Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
Autor Wiadomość
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 22 Maj 2011, 08:15   

baranek, wydaje mi się, że to nie kwestia sprawdzi/nie sprawdzi, a samozaparcia i organizacji. Zakładając warzywniak, albo cokolwiek innego trzeba liczyć się z tym, że przez kilka pierwszych miesięcy może nie przynosić zysków... ludzie po prostu wymiękają zanim uda się im rozkręcić
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 22 Maj 2011, 08:19   

Lub też z wrodzoną inteligencją nie sprawdzą, że wokół czai się dwadzieścia zasiedziałych warzywniaków albo Jeden Przedwieczny Targ Warzywny.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 22 Maj 2011, 10:31   

A jednak u nas wśród zasiedziałych warzywniaków jeden nowy się sprawdził. Metoda? Banalna, tak naprawdę - większość towaru przeceniamy po 17, różnica w jakości niewielka, w cenie spora i tak jakoś się to kula, a że mają towar brzydki, a smaczny i tani, to mają klientów.
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
fealoce 
Sarah Connor


Posty: 3432
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Maj 2011, 10:39   

A mnie zastanawia salon kosmetyczny na moim osiedlu...istnieje już chyba od kilku lat ale nigdy nie widziałam w nim żywej duszy. Czasem jedna panienka z drugą siedzą przed wejściem i plotkują ale to tyle; klientek żadnych tam nie widziałam, a przechodzę obok minimum 2 razy dziennie. Z czego oni żyją? :shock:
 
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 22 Maj 2011, 10:41   

Mam to samo ze sklepem spożywczym w którym nie widać ani dobrego towaru, ani klientów. Pranie pieniędzy? Całkiem możliwe.
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
fealoce 
Sarah Connor


Posty: 3432
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Maj 2011, 11:13   

Taaaak, też mam takie podejrzenia...
 
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 22 Maj 2011, 11:16   

Gdzieś czytałam, że większość salonów kosmetycznych i tipsowych to właśnie pralnie brudnych pieniędzy.
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 23 Maj 2011, 14:38   

baranek napisał/a
Ciągle mnie zaskakuje natura ludzka.
U mnie na osiedlu stoi taki niewielki murowany budyneczek. Dwa lata temu był tam warzywniak. Potem sklep ogólnospożywczy. Potem znowu warzywniak. Fryzjer. Kwiaciarnia. Warzywniak. Punk medycyny nienaturalnej. A od zeszłego tygodnia - uwaga zaskoczenie! - warzywniak. Co pozwala tym ludziom przypuszczać, że właśnie ten warzywniak się sprawdzi?


A ty czasem w mojej klatce nie mieszkasz? Bo u mnie pod blokiem też stoi budka o niemal identycznych perypetiach.
A tak na serio, to myślę, że wpada potencjalny kupiec obejrzeć budkę, patrzy że okolica mocno zurbanizowana i zapalają mu się dolary w oczach. No i kupuje budę, nie sprawdzając, że wcześniej tu dziesięciu równie sprytnych próbowało swój warzywniak obsadzić.
Albo przez miesiąc jest super, dobre ceny, dobry towar, a po miesiącu wchodzę do sklepu, a sprzedawca fajura pali na zapleczu. Papierosa nie widać, ale czuć na całą budę. I wtedy aż do zmiany właściciela moja noga w tym sklepie nie postanie.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Ozzborn 
Naznaczony Ortalionem


Posty: 8409
Skąd: z krainy Oz
Wysłany: 23 Maj 2011, 14:58   

Standard w każdej okolicy jest takie coś. U nas to nawet 3 takie były. Na zmianę - kwiaciarnia, warzywniak, jedzenie, usługi. Jedno cały czas szuka niszy (nawet jakiś kręgarz był przez chwilę) natomiast w pozostałych się ustabilizowało odkąd jest niezły kebab i najlepszy chinol w mieście. Grunt to trafić w sendo, u nas zawsze brakowało dobrych i tanich jadłodajni.
_________________
Czerwony Prorok i Najwyższy Kapłan Ortalionowego Boga

'Irony is wasted on some people.'-T.Pratchett

"Ozzborn, pogódź się z tym. Twoja uroda jest Twoim przekleństwem." (c) baranek
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 26 Maj 2011, 18:27   

Dziwi mnie śmieszny facet** ze znakiem STOP, na przejściu dla pieszych przy moim bloku. Nie wejdzie na jezdnię dopóki kierowca sam się nie zatrzyma przed przejściem. A ty człowieku se stój.

**śmieszny facet, bo zawsze ma ten sam wyraz twarzy WTFwhymewhereamI?!
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37608
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 26 Maj 2011, 21:57   

Memento, potrafisz ubawić w każdej sytuacji :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 26 Maj 2011, 22:06   

U mnie babka od znaku "stop" pracuje głównie jako jaracz szlugów z babą z warzywniaka koło przejścia ;P:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 26 Maj 2011, 22:57   

Fidel-F2, talent, co poradzić.
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37608
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 26 Maj 2011, 23:02   

pielęgnuj
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 7 Czerwca 2011, 09:41   

Wczoraj spojrzałem w rozkładówkę zajęć IV semestru. 24 przedmioty! 48h zegarowych tygodniowo na uczelni (na III semestrze 50)... Czuję się jakbym sprzedał młodość za ten papierek i uprawnienia.

(To więcej zajęć niż na UWM na dwóch kierunkach jednocześnie)
 
 
 
Lynx 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7038
Skąd: znad morza
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 19:51   

ketyow, to AM w Gdyni, mnie tam nic nie zdziwi.

Moja sąsiadka, która pyta, czy Junior nie może przestać skakać, a może młody tak się zachowuje przez psy? Bo ją budzi i wszystko ją boli od tego skakania. Mam mieszane uczucia. Jest to starsza pani, pamięta mnie dziecięciem, ja ją też. jej meża, alkoholika, ktorego wszystkie dzieciaki się bały, syna, który mi się wierlokrotnie o drzwi obijał, a jak robił rozróbę w mieszkaniu, to i małego "Pomiota" obudził... A teraz ona czepia się młodego. Są chwile, kiedy naprawdę nie wiem jak zareagować.
_________________
http://zrozumiecswiat.pl/7.html
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 20:02   

Ja tą uczelnię skończę nie z jednym a z trzema papierkami: dyplom inżyniera, dyplom oficera i żółte papiery. Akademia Magii, burdel i samowola. A student pies, niech się nie odzywa.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37608
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 04:29   

Odrobinka surrealizmu na co dzień.
Idę sobie zawczoraj z synem obok posesji z dwoma psiakami-dziamotami, oczywiście obszczekują nas zapamiętale. Z naprzeciwka spokojnym krokiem nadciąga jakiś dziadek, elegancki dość. Mijając nas mówi do psów:
- Spokój! Nie wolno szczekać!
Dziadek nas mija a psy przestają szczekać i siadają na ziemi.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 13 Czerwca 2011, 20:25   

O nie. W njusłiku napisali, że Wojewódzki jest rasistą! :|

Rasizm nie jest oczywiście chwalebny, ale istnieje, zakodowany w człowieku i pół świata najchętniej wysłałoby drugie pół gdzieś w kosmos. Też mi odkrycie zrobili.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 15:14   

4 miesiące temu składałem CV, a teraz do mnie w sprawie pracy zadzwonili :lol:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37608
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 15:40   

i czemu Cię to dziwi?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 16:23   

Bo zadzwonili w ogóle?
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 17:08   

ketyow, mnie to nie dziwi nic a nic. Wiem jak to działa z drugiej strony biurka. Mogło się miejsce akurat zrobić, więc zrobili przegląd CVsów otrzymanych w ciągu ostatniego pół roku i robią rozeznanie, kto nadal jest zainteresowany. Miejsce pracy nie tworzy się wtedy, kiedy Ty wysyłasz podanie, tylko wtedy, kiedy, no... się zrobi.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 17:26   

Gorzej, że nie miałem przed nosem kalendarza, powiedziałem że pasuje mi ale tydzień później, okazało się, że te 3 dni co gość chciał żebym zaczął, to akurat jednak wyjątkowo mam wolne i nie dodzwoniłem się z powrotem. Lajf ;P:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 18:56   

Może spróbuj jeszcze raz?
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 19:19   

Rozłączał jak dzwoniłem, to wysłałem smsa, więc wie o co chodzi. Pewnie zanim dosmażyłem obiad znalazł kogoś od kolejnego CV. W razie czego kontakt ma. Szkoda, ale co poradzić.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 25 Czerwca 2011, 22:11   

Ja sam siebie. Miałem zrobić kolację i pranie wstawić. Gdy wypadłem z zamyślenia okazuje się, że wkładam do pralki bochenek chleba. Jest źle ;P:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 25 Czerwca 2011, 22:37   

ketyow, wyjmij skarpety z lodówki. :mrgreen:
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 25 Czerwca 2011, 22:44   

:mrgreen:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Jedenastka 
Rasowa Kicia

Posty: 5036
Skąd: Ożarów Mazowiecki
Wysłany: 26 Czerwca 2011, 10:53   

Nie do końca jestem pewna czy mnie to dziwi... ale na pewno nie cieszy i nie śmieszy :wink:
Słuchajcie, czy ktoś może mi objaśnić przesłanie tej kompozycji słów i obrazków?
Celebryci z nich mają być, czy co? :shock: :wink:

_________________
11
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group