Za mundurem, panny sznurem |
Autor |
Wiadomość |
mBiko
Кощей
Posty: 17377 Skąd: The Boat
|
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 18:45 Za mundurem, panny sznurem
|
|
|
Mam prośbę.
Moi przyjaciele wykopali z rodzinnego archiwum zdjęcie dziadka w mundurze. Zwrócili się do mnie z prośbą o pomoc w identyfikacji, ale jeżeli chodzi o umundurowanie to moja wiedza jest niespecjalnie imponująca, a w dodatku nie posiadam w domu żadnych materiałów pomocniczych.
Zamieszczam zdjęcie:
.
Co wiemy? Zdjęcie zrobione około (bardzo około) roku 1930, niewidoczne na zdjęciu nakrycie głowy to raczej czako niż rogatywka.
Osobiście sądzę, że to mundur ułański, ale nic więcej nie jestem w stanie wykombinować.
Ktoś może pomóc? |
_________________ Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć. |
|
|
|
|
Navajero
Admirał Ackbar
Posty: 2456 Skąd: Shangri - La
|
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 18:46
|
|
|
Nic nie widać. |
|
|
|
|
mBiko
Кощей
Posty: 17377 Skąd: The Boat
|
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 19:02
|
|
|
A teraz?
|
_________________ Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39280 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 19:05
|
|
|
Teraz widać. |
|
|
|
|
Navajero
Admirał Ackbar
Posty: 2456 Skąd: Shangri - La
|
Wysłany: 8 Czerwca 2011, 20:53
|
|
|
Nie jestem ekspertem jeśli chodzi o umundurowanie okresu międzywojennego, ale wydaje mi się, że to tzw. "ułanka" rosyjskiego wzoru, być może z przerobionym kołnierzem. Polscy żołnierze używali takowych kurtek jeszcze na początku lat 20 - ych. Rok 1930 nie za bardzo pasuje... Na naramiennikach powinna być cyfra pułku. Znajomość koloru proporczyków ( na kołnierzu) pozwoliłby prawdopodobnie doprecyzować jednostkę. O rosyjskim pochodzeniu uniformu świadczą min. sznur z charakterystycznymi węzłami widoczny pod lewym epoletem ( po rosyjsku witiszkiet, albo kitisz - witisz), w jednostkach rosyjskich ułanów używany do przymocowania czapki do munduru, aby nie stracić jej w boju i specyficzny krój mankietów. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13861 Skąd: FF
|
|
|
|
|
feralny por.
Trurl
Posty: 4761 Skąd: garaż hermetyczny
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 07:02
|
|
|
Jest w tym jeszcze jeden haczyk. Zdjęcie wyglada na zrobione w atelier u profesjonalnego fotografa. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale tacy fografowie mieli mundury, w które ubierali klientów do zdjęcia. |
_________________ Trust me, I'm a doctor... |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 07:11
|
|
|
Jak na rok 1930 to mundur jest absolutną kombinacją trącącą nawet o lekką operetkę.
Kurtka mundurowa iwspaniałymi wyłogami na piersiach, stojącym kołnierzem z "polskim wężykiem" i proporczykami, "etyszkiety" trącą armią carską, plus wyrażnie polska szabla / przypomina produkcje Borowskiego/ z feldcechem. Z nakrycia głowy jeno otok i daszek. Taki zestaw we wspomnianym roku 1930 już nie miał prawa istnieć, no może poza zakładem fotograficznym.
Rosją tenmundur trąci wyraźnie, może jakiś Legion Puławski ? Może Korpus Dowbora, ale to wszystko przesuwało by czas powstania zdjecia na okres 1914- 1919. Zarówno w okresie I św. jak i w czasie kształtowania się panstwa polskiego 1918-1921 były możliwe różne "mieszanki mundurowe" później już raczej nie.
Tak , że jak na razie bardziej wiem, że nic nie wiem.
ed. popatrzyłem w googla na Legion Puławski i Korpus Dowbora i za cholere nie pasują. To jest wyraźnie mundur paradny, a taki dla Wojaka Polskiego w latach 1919 - 1939 nie został opracowany, kolejne przepisy ubiorcze wydawane w tym okresie takowego nie określiły, był tylko wyjściowy, służbowy , polowy / w paru wersjach/ i balowy / granatowe długie spodnie z lampasem w barwach pułkowych. zamiast bryczesów i srebrny pas/ ale takiej kombinacji jak na zdjeciu przepisy mundurowe z tych lat nie przewidywały.
To może być jakaś kombinacja Legionowa , zarówno Ułani Beliny jak i Rokitniańscy mogli od parady mieć takie pomysły, oraz istniał w I Brygadzie pluton sztabowy noszący czaka na wzór strzlców konnych Królestwa Kongresowego zamiast ułanek.
Tak, że może ta fotka jest wczśniejsza o dobre 15 lat, wtedy można by coś kombinować.
Ale skąd wtedy ta szabla - rekojeść przypomna wzór 1923, a nie austriacką "gruszkę" czy ruską "dragonkę" , że o "szasce" nie wspomnę ? |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
Jotha
Langolier
Posty: 285 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 10:38
|
|
|
mBiko, może spróbuj na DWS-ie, forum poświęconemu głównie drugiej wojnie, ale zajmującemu się i międzywojniem, na przykład tu:
http://www.dws.org.pl/vie...96fe15051c2c2bf |
_________________ Bo ja lubię fantastykę |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
|
|
|
|
Navajero
Admirał Ackbar
Posty: 2456 Skąd: Shangri - La
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 11:23
|
|
|
dalambert napisał/a | To jest wyraźnie mundur paradny |
Tak, prawdopodobnie lekko przerobiony ( kołnierzyk) mundur paradny szeregowego jakiegoś rosyjskiego pułku ułanów. Geograficznie najbliżej były 5 Pułk Ułanów Litewskich ( 5-й уланский Литовский Его Величества Короля Итальянского Виктора-Эммануила III полк) i 6 Wołyński Pułk Ułanów ( 6-й уланский Волынский полк). Ale to już strzał w ciemno. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 11:41
|
|
|
Navajero, i dlatego/ jeżeli oczywiście mamy doczynienia z zołnierskim mundurem, a nie z kostiumem od fotografa/ należy cofnąć moment powstania tego zdjecia gdzieś do 1914 - 1920, wdedy coś takiego jest możliwe. Zarówno w Legionie puławskim, jak i w I Korpusie, ale skąd ta szabla? Tak na oko to raczej powstała po 1923 ? |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
Navajero
Admirał Ackbar
Posty: 2456 Skąd: Shangri - La
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 12:24
|
|
|
Ja bym za graniczną datę uznał 1922/23 rok. Po 1923 na pewno takich "kombinowanych" mundurów nie używano. W 1921 - 22 - być może. Co do szabli to wydaje mi się, że to wz 21 ( szabla szeregowego kawalerii) z podoficerskim temblakiem. Ale zdjęcie niewyraźne więc nie będę kruszył kopii. Kostium u fotografa? Możliwe. Tyle, że dość dobrze pasuje. Jakby na miarę... |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 14:19
|
|
|
Oj tam, oj tam. Przystojny facet w fajny mundur się ubrał. Może po dziadku? |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
fealoce
Sarah Connor
Posty: 3432 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 19:18
|
|
|
Ciężko powiedzieć, czy przystojny...twarzy prawie nie widać |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 19:34
|
|
|
A ja mam pytanie może nie do końca z tym wątkiem związane, ale w pewnym sensie jednak tak - moda z lat przedwojennych, nie męska / wojskowa / mundurowa, a damska. Dalambercie i wszyscy inni, może wiecie, czy przed wojną miał jakąś osobną nazwę stroik na głowę? Takie malutkie eleganckie coś, co początkowo uwijało się z delikatnego szala, a potem była to stylowa ozdóbka z piór, kwiatów i innych takich. Po angielsku to się nazywało "fascinator", ale po polsku nie wiem - mimo przegrzebania mnóstwa linków nie trafiłam na żadną sensowną nazwę. No chyba że turban, ale fascinator był delikatny, koronkowy. |
|
|
|
|
fealoce
Sarah Connor
Posty: 3432 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 20:05
|
|
|
A nie był to przypadkiem toczek? |
|
|
|
|
mBiko
Кощей
Posty: 17377 Skąd: The Boat
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 20:12
|
|
|
Dziękuję za dotychczasowe informację, spróbuję jeszcze podpytać zainteresowanych, to być może coś się jeszcze da przybliżyć. |
_________________ Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć. |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 20:52
|
|
|
Godzilla, obawiam się, że "stroik" to właśnie poprawna nazwa. Tak się to przynajmniej nazywa u modystki.
fealoce, toczek jest większy. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
nimfa bagienna
Beastmaster
Posty: 2196 Skąd: z bagna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 21:15
|
|
|
Godzilla, znalazłam w angielskiej Wiki zdjęcie tego fascinatora. Sądząc po wyglądzie, to jest coś, co po polsku nazywa się egreta. |
_________________ Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem. |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 21:23
|
|
|
No nie wiem. Egreta to ozdoba, a "fascinator" kapelusz. W szczególności egretę można przypiąć do stroika lub innego kapelusza. Z opisu wynika, że te piórka przypięte do stroika (dolne zdjęcie) to egreta.
Ale głowy nie dam, tak sobie dywaguję.
Egreta wygląda tak
A fascinator tak
|
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
nimfa bagienna
Beastmaster
Posty: 2196 Skąd: z bagna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 21:33
|
|
|
Nie będę się upierać. Mój dziadek i babcia, obydwoje aktorzy jeszcze przedwojenni, ozdobę, jaką wrzuciłaś na dolnej focie, nazywali egretą. Wierzę im, ostatecznie naoglądali się tego w charakteryzatorni. Ale może posługiwali się specyficznym żargonem środowiskowym, nie wiem. |
_________________ Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem. |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 21:38
|
|
|
nimfa bagienna, ja się też nie upieram. Tak sobie dywaguję, bo lubię |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Navajero
Admirał Ackbar
Posty: 2456 Skąd: Shangri - La
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 21:50
|
|
|
Było o mundurach, a zrobił się damski buduar... |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 22:01
|
|
|
Navajero, jak by ci to powiedzieć... przeczytaj tytuł wątku |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Czerwca 2011, 22:09
|
|
|
Problem w tym, że w angielskim to słowo zmieniło znaczenie. Pierwotnie było to właśnie coś, co się uwijało z rodzaju szala. Tak znalazłam na Wiki, ale i tak mam w książce. Potem te stroiki zrobiły się mniejsze i bardziej fikuśne - piórka, szkiełka i inne takie. Egreta czy rajery odpadają, ale toczek chyba rzeczywiście za ciężki i za solidny. Chyba zostanę przy stroiku. Jeszcze zastanawiam się nad turbanem, ale też nie do końca mi to odpowiada.
Temat zbabiał rzeczywiście, jeszcze trochę i warto będzie wydzielić dział mody damskiej historycznej, albo i nie tylko. Nie chciałam zakładać go od razu, bo już teraz jest tych tematów mrowie. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13861 Skąd: FF
|
Wysłany: 10 Czerwca 2011, 12:08
|
|
|
Się podłączę. Jak ustalicie, co i jak, to dajcie znać, jak się nazywają elementy na głowach na zdjęciu poniżej:
http://tvcap.dip.jp/2010/...-2114450890.jpg
Zarówno tej pośrodku (nazwiska Wam oszczędzę, dziewczyny nie są podpisane ), jak i po bokach.
Pomocne ujęcie:
http://tvcap.dip.jp/2010/...-2130350250.jpg
Więcej i ze zbliżeniami tutaj:
http://geinou.riahure.net/?p=449
http://cap123.blog11.fc2.com/blog-entry-1365.html
Zajedwabiste ozdoby, co tu kryć. Aż dziwne, że nie widziałem tego na żywo, dają efekt o wiele lepszy niż te barachła z metali czy plastików, co to obecnie są powszechnie stosowane i jakimś trafem zawsze szpecą nie mówiąc o związanym z nimi samookaleczaniu |
_________________ Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密
U mnie działa. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 10 Czerwca 2011, 12:18
|
|
|
gorat, a nie sa to po prostu białe kwiatkowe kapelusiki na bakier przypiete.
Nie każdy stroik musi mieć osobną nazwę. |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13861 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10 Czerwca 2011, 12:25
|
|
|
Różne ozdóbki, stroiki i takie tam My tu o historii, a Gorat o japońskich podlotkach
Gorat, przejdź się do pierwszej lepszej pasmanterii na bazarku. Nie brak zwykłych gumek albo spinek do włosów z różnymi piórkami i koralikami. Moim zdaniem to są po prostu bardziej ozdobne gumki i spinki.
A pytałam, bo mi się trafiło w jednym kawałku do tłumaczenia i myślałam, że może jest jakaś fajna stara nazwa. |
|
|
|
|
|