Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyjaciel czy Wróg - głosowanie do 23 maja 2011

Wróg albo przyjaciel - wybieraj zanim oni wybiorą za Ciebie. Nie wiem kim są 'Oni'
Dieta... raczej tłusta
6%
 6%  [ 6 ]
Miłość w czasach popkomuny
6%
 6%  [ 6 ]
Niech każdy zna swoje miejsce
6%
 6%  [ 6 ]
Powiernik
10%
 10%  [ 9 ]
Rocznica
10%
 10%  [ 9 ]
Starbucks Romance
16%
 16%  [ 14 ]
Trofeum
5%
 5%  [ 5 ]
Wielki Szowinista
27%
 27%  [ 24 ]
Obcy
8%
 8%  [ 7 ]
Głosowań: 34
Wszystkich Głosów: 86

Autor Wiadomość
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 24 Maj 2011, 18:59   

Może na początek spróbuj napisać tekst o czymś, co ciebie nie dotyczy?

Raz, że dystans wtedy przyjdzie łatwiej. A dwa - to jest małe forum i ludzie bardziej aktywni stają się znani, przez swoją aktywność właśnie. W takiej sytuacji rozdzielenie autora od tekstu staje się niemożliwe. Dałaś się poznać jako osoba obszernie opisująca swoje dolegliwości oraz wykazująca skłonność do roztrząsania swoich bolączek. Aż sobie ten tekst przeczytałam; gdybym to zrobiła przed ogłoszeniem wyników, nie miałabym najmniejszych wątpliwości, kto go napisał. Nie dziw się podobnemu odbiorowi. I nie dziw się, że twój tekst został zaklasyfikowany jako "O, Martva znów pisze o swojej chorobie."

Ja rozumiem, że dla ciebie to rzecz pierwszorzędnej wagi. Ale czytelnik, będący jednocześnie userem forum, może być tym tematem zwyczajnie zmęczony.
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 24 Maj 2011, 19:27   

Ojtam, 'Świt' nie był o mnie i 'Inwazja pożeraczy', plus mops, wiadomo, reszta się łapie w mniejszym lub większym stopniu. Ale próbowałam i wyszło, tylko rzadko mam pomysł na coś oderwanego.
Czepiam się tylko tego, do czego ktoś się przyczepił. Rozumiem jeśli się nie podoba, bo nie musi, ale denerwuje mnie coś takiego co opisałam post wyżej. Tyle.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 24 Maj 2011, 19:31   

Kto sieje wiatr, zbiera burzę. A ty najwyraźniej zasiałaś i zebrałaś.
Kruger chyba gdzieś tu linkował tekst Maynarda. To bardzo dobry poradnik, jeśli o mnie chodzi, przeczytałam go z wielką uwagą. Gorąco polecam. Pomaga uniknąć wielu błędów.
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 24 Maj 2011, 20:03   

Czterdzieścidwa, szybki jesteś z usuwaniem postów. :wink:
Ten.
Faktycznie, Kruger nie linkował, tylko zacytował fragment. Z francuskiego przetłumaczył na użytek Forum Fahrenheita Alfi, czyli Stanisław Truchan. Mam nadzieję, że nie będzie miał do mnie żalu, że podałam jego nazwisko, ale wydawałabym się sama sobie nie w porządku, gdybym tylko wrzuciła link i nie napisała ani słowa o tłumaczu.
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
Matrim 
Kwiatek


Posty: 10317
Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
Wysłany: 24 Maj 2011, 20:09   

nimfa bagienna napisał/a
To bardzo dobry poradnik


nimfo, czy on jest dostępny gdzieś w Sieci, czy tylko jako książka?

Edit: A już nieważne :)
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 24 Maj 2011, 20:25   

Martva napisał/a
Może i potraktowałam temat zbyt poważnie, jakis czas temu pewnie bym napisała o źle dobranym staniku z krwiożerczym mostkiem i drapieżnymi fiszbinami, wywołującym Obrzydliwe Buły Pod Pachą, ale ten problem mnie już nie dotyczy.


Źle dobrany stanik to problem większości kobiet, i nie jest to problem wygody czy estetyki, ale nawet kwestia zdrowego kręgosłupa. Dla wielu kobiet znalezienie właściwego biustonosza to wielkie wyzwanie, bo w zwykłych sklepach nijak nie ma dla nich odpowiedniego modelu. Wiem o tym wszystkim, bo moja Żona jest właśnie w tej grupie, na szczęście w Warszawie można teraz znaleźć profesjonalne sklepy i doradztwo. Tak więc nie bagatelizowałbym problemu, jak oczekuje się empatii, trzeba ją mieć dla innych...
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Bellatrix 
Batman


Posty: 531
Skąd: Warszawa
Wysłany: 24 Maj 2011, 21:22   

Martva, nie pierwsza i nie ostatnia denerwujesz się moimi komentarzami. Co do młotka - polecałabym Tobie taki duży i gumowy, żeby się w lepetynę parę razy, zanim znowu rozpoczniesz proces publicznego samoużalania w miejscu innym niż wydzielony kącik z napisem 'blog' :p
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 25 Maj 2011, 00:19   

Nie kłócić się proszę :) Najwyżej ja skombinuje duży gumowy młotek i obie popukam po głowach żebyście się zjednoczyły przeciw wspólnemu wrogowi. ;P: Poczepiajcie się zaimków i przecinków, a nie kobiecych problemów, bo ja (nie wiem jak inni w sumie) wchodząc w temat szortowy nie chcę czytać co kogo boli podczas orgazmu. :wink:

No ale to moja opinia tylko.
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39279
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 25 Maj 2011, 03:48   

Bellatrix napisał/a
Martva, nie pierwsza i nie ostatnia denerwujesz się moimi komentarzami.

Nie jestem autorką, a też mi działają na nerwy. Masz szczególny talent Bellatrix. :bravo
 
 
Kruger 
Zombie Lenina


Posty: 476
Skąd: Wrocław
Wysłany: 25 Maj 2011, 07:21   

Cóż, o ile mogę to ocenić na podstawie tej edycji, są w sporej mierze denerwująco trafne :)

A propos zresztą, tak się ponownie pochyliłem nad komentarzem do "Miłości w czasach popkomuny" i zarzutu, że brakuje momentu wgrania tetrisa do pamięci C64. Chciałbym zwrócić uwagę, że do Comodoraka były takie spec-kartridże co się je wtykało w port z tylca i gra się ładowała do pamięci automatycznie i błyskawicznie, praktycznie od razu.
Ale nawet pomijając tą kwestią, myślę, że autor popełnił tutaj skrót myślowy uzasadniony.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 25 Maj 2011, 07:55   

Bellatrix napisał/a
Martva, nie pierwsza i nie ostatnia denerwujesz się moimi komentarzami.

Faktycznie często są dosadne i czepliwe, ale takie lubię. Dobrze, że nie chwalisz na siłę, jak coś się po prostu nie podoba. Czasem taki "strzał w ryj" dobrze robi. :bravo

Gratuluję wszystkim uczestnikom... :bravo
...a w szczególności Iscariocie i lakeholmenowi. Gdybym głosował, pewnie mielibyście po oczku więcej. ;)
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 25 Maj 2011, 08:18   

Cytat
często są dosadne i czepliwe


Jeszcze sensowne powinny być, ale to tak nawiasując.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 25 Maj 2011, 08:31   

W tej edycji nie czytałem, ale w poprzednich często właśnie takie okazywały się być.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 25 Maj 2011, 08:46   

Chal napisał/a
w poprzednich często właśnie takie okazywały się być.


A tutaj zdania są podzielone. Zdarzało mi się nie zgadzać z Bellatrix. Nie tylko mnie. Ale generalnie też uważam, że warto czytać jej komentarze. Chociaż te dotyczące moich szortów pozwalam sobie przesiewać przez grube sito.
A tak jeszcze raz nawiasując:
Chal napisał/a
takie lubię

No chyba, ze padają pod Twoim adresem.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 25 Maj 2011, 09:13   

baranek napisał/a

No chyba, ze padają pod Twoim adresem.

Właśnie nie. Raczej jestem wtedy zawstydzony, że mogłem czegoś tam, pisząc, nie zauważyć.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
czterdziescidwa 
New Avenger


Posty: 1310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25 Maj 2011, 11:10   

Chal-Chenet napisał/a
Bellatrix napisał/a
Martva, nie pierwsza i nie ostatnia denerwujesz się moimi komentarzami.

Faktycznie często są dosadne i czepliwe, ale takie lubię. Dobrze, że nie chwalisz na siłę, jak coś się po prostu nie podoba. Czasem taki strzał w ryj dobrze robi. :bravo
)


Ta, dosadne, czepliwe, całkiem nieuzasadnione i bez związku z tekstem. Jak "strzał w ryj" od dresa, za krzywy uśmiech. Dresowi dobrze robi ;)
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 25 Maj 2011, 11:27   

czterdziescidwa, ale autorowi to dobrze robi. Przynajmniej mnie. Bo jeśli potem czytam recenzje, to też trafiają się różne. Gdybym się nie zahartował, to bym po niektórych więcej do klawiatury nie siadł.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 25 Maj 2011, 12:59   

Bellatrix, pokazałam Ci palcem gdzie walnęłaś babola, na którym oparłaś spory fragment swojej recenzji. Nawet nie raczyłaś się do tego odnieść i przyznać do błędu. Samoużalanie samoużalaniem, ale mierzi mnie takie coś. I wybacz, ale nie będziesz mi mówiła gdzie co mogę pisać a gdzie nie.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Bellatrix 
Batman


Posty: 531
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25 Maj 2011, 18:37   

Martva, nie ja walnęlam babola, tylko Ty nie zrozumiałaś, a odnosić się nie widzę sensu - sorry, ale ten tekst uważam za zbyt słaby, żeby prowadzić nad nim dalszą dyskusję, szkoda mojego czasu i zwyczajnie mi się nie chce z Tobą użerać. Tzn. gdybyś grzecznie poprosiła, to może i bym znalazła chwilę, ale "wzywać na dywanik do tłumaczenia się" mnie nie będziesz.
A i nigdy nie mówiłam Ci gdzie co *możesz* pisać, jedynie dałam Ci dobrą radę, nie zgrywaj z siebie ofiary po raz tysięczny.
 
 
lakeholmen 
Bard absurdu


Posty: 689
Skąd: Zasypane
Wysłany: 25 Maj 2011, 18:41   

To ja może pogratuluję zwycięzcy ( gratuluję) i organizatorowi (gratuluję) i uczestnikom (również).

Shenra - dzięki :)
_________________
Dzieła różne: opowiadania, eseje i wszystko inne
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25 Maj 2011, 18:48   

Bellatrix, Martva - jak was czytam w tym wątku, to rozumiem, dlaczego mój szort zdobył tyle głosów :wink:
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 25 Maj 2011, 19:06   

:mrgreen:
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
mad 
Filippon


Posty: 3819
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 25 Maj 2011, 20:07   

:mrgreen:
 
 
Bellatrix 
Batman


Posty: 531
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25 Maj 2011, 20:28   

dziko, no wiesz, sama na Ciebie głosowałam i jeszcze Ci napisałam, że bardzo życiowa puenta :mrgreen:
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25 Maj 2011, 21:27   

Tak z innej beczki, miałem o to zapytać wcześniej ale wyleciało mi z głowy.
Zaintrygował mnie jeden drobiazg. Szorty w edycji baranek ułożył alfabetycznie, poza "Obcym", umieszczonym na końcu. Czy dlatego, że otrzymał go w ostatnim momencie, czy może jakiś inny spisek? :)
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Kruger 
Zombie Lenina


Posty: 476
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 07:33   

Hmmm, może tytuł pierwotny to był "Ybcy"?
MSPANC

Martva, wycofuję się z jednej uwagi do Twego tekstu, mianowicie tej o słowach obcojęzycznych. Po zastanowieniu i porównaniu tego do jednego z moich tekstów warsztatowych gdzie sam coś takiego popełniłem, uznałem że w tym przypadku również istota tekstu usprawiedliwia takie coś. Więc wszystko gra IMO.

EDIT.Słów parę o niedawnej dyskusji o fabule, scenkowości i podobnych duperelach. I o tym, że Kruger jak macha tekst, też potrafili te sprawy spierdzielić. O czym dobrze wie.

Wracając do mego „przezacnego” tekstu o nieudanym ubijaniu smo(ka)czycy.
Wielu osobom nie pasował. Zapewne z gruntu – przez tematykę ale i świadomą miałkość, luźny temat nie poruszający zagadnień bardziej ważkich… Choć dla wielu kobiet łakomstwo ważkie jest, nieprawdaż.
Ja mam taką teorię, że często jest tak, iż wiele nam się w danym utworze nie podoba, ale jesteśmy mu to w stanie wybaczyć gdy… gdy jest coś w zamian. Pisał o tym Kres w swych felietonach, że wtórności elfie-krasnoludziej nie lubi, choć przyznaje, że można i z takiej wtórności napisać wartościowy tekst gdy autor potrafi. Gdy ma ciekawy pomysł, język, styl a tekst jest poprawny.
Wydaje mi się, że podobnie jest lub mogłoby być w moim przypadku. Gdyby tekst nie miał mankamentów, zwróciłby może większą uwagę, może nie aż na punkt, ale żeby choć twarzy czytelników nie wykrzywiał.
Ale jakie to mankamenty? Oczywiście część została tu wskazana, ale udało mi się rozszerzyć opinię. Na Fcie zwrócono mi uwagę jeszcze na kilka niezbyt szczęśliwie użytych słów, ale tak naprawdę najwięcej wniósł neularger ze swymi uwagami odnośnie fabuły.
Otóż fabuła się mocno nie klei. Wbrew moim nadziejom, tekst składa się z dwóch, tak naprawdę nie klejących się scen. Scena z rycerzem ma się do sceny ze smoczycami bardzo słabo. W moim zamyśle miała pokazać jedno z szeregu takich samych zdarzeń – przyjeżdżają rycerze ubić smoka a sami zostają ubici. Niestety, tropy zostawione w tekście by pokazać, że tak jest są nikłe, za słabe. W dodatku scenę z rycerzem naszpikowałem masą szczegółów nieistotnych z punktu widzenia sceny drugiej. Powstają przez to niezamknięte wątki (giermek) i zbędne z punktu widzenia fabuły opisy.
Być może faktycznie jest tak, że gdyby ta fabuła się kleiła, to wtórność pomysłu oraz luźność realizacji mniej by kłuła w oczy. Może. Do tego trzeba dążyć w każdym razie.

Tak, że – nie udało się tym razem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group