|
|
|
Publicystyka numeru 67 - głosujemy do 12 czerwca |
Zapunktuj dobrą publicystykę |
Agnieszka Szady - Jak nie napisać genialnej powieści fantasy |
|
16% |
[ 7 ] |
Andrzej Pilipiuk - Jak zostać pisarzem w 500 weekendów |
|
14% |
[ 6 ] |
Dariusz Domagalski - Świry w kosmosie |
|
21% |
[ 9 ] |
Jarosław Grzędowicz - Jak wszystko popsuć |
|
47% |
[ 20 ] |
|
Głosowań: 26 |
Wszystkich Głosów: 42 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
xan4
Tatuś Muminków
Posty: 5116 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: 26 Kwietnia 2011, 16:16 Publicystyka numeru 67 - głosujemy do 12 czerwca
|
|
|
4 teksty - 4 głosy
Przypominam o konkursie na ocenę numeru. Przyznajemy dwie nagrody książkowe co miesiąc, jedna, dla wytypowanej przez komisję osoby, która najbardziej komisję zaintrygowała, druga losowana pośród wszystkich, co wypowiedzieli się w wątkach związanych z danym numerem. |
|
|
|
|
Arya
Stefan Sławiński
Posty: 2628 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27 Kwietnia 2011, 13:37
|
|
|
Szady i Grzędowicz. |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37612 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 05:20
|
|
|
Agnieszka Szady - Jak nie napisać genialnej powieści fantasy Niby śmieszne ale mnie nie rozbawiło. Chyba dlatego, że to żart ze strasznie długą brodą.
Andrzej Pilipiuk - Jak zostać pisarzem w 500 weekendów Wraca irytująca prawicowa emfaza, błędy w minianalizach, i jako trzeci element 'nic nowego'.
Dariusz Domagalski - Świry w kosmosie Interesujący początek, potem niestety idzie autor w Star Trek, który jest dla mnie ślepą ścieszką ewolucji i obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. Może spostrzeżenia są trafne i ciekawe ale niestety nie dla mnie.
Jarosław Grzędowicz - Jak wszystko popsuć A tu mamy wyartykułowane spostrzeżenie do którego chyba kazdy z nas mógłby się przyznać. Nie wszystkie przykłady do mnie przemawiają ale idea owszem. Punkt |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 08:42
|
|
|
Fidel-F2 napisał/a | Star Trek, który jest dla mnie ślepą ścieszką ewolucji i obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. |
Fidel-F2, od dziś cię nie kocham! |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
Ostatnio zmieniony przez nureczka 30 Kwietnia 2011, 13:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 08:47
|
|
|
Agnieszka Szady. |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
Hubert
Wyduldas Napfluj
Posty: 7089 Skąd: Dziki Wschód - Białystok
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 14:01
|
|
|
Fidel-F2 napisał/a | ślepą ścieszką ewolucji i obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. Może spostrzeżenia są trafne i ciekawe ale niestety nie dla mnie. |
Ślepym czym? |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37612 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 14:29
|
|
|
Dzięki Sosnechristo
nureczka, odwołaj bo się pochlastam |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Hubert
Wyduldas Napfluj
Posty: 7089 Skąd: Dziki Wschód - Białystok
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 14:32
|
|
|
Fidel-F2, polecam się itd |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 15:36
|
|
|
Fidel-F2, w zasadzie powinno być "ślepym Ścieszkiem". Ale nie wiem, czy się terebka nie obrazi. |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
terebka
Filippon
Posty: 3843 Skąd: Nowogródek Pomorski
|
|
|
|
|
xan4
Tatuś Muminków
Posty: 5116 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 18:36
|
|
|
Szady - niby śmiesznie, RedNacz pisze we wstępniaku, aby dokładnie czytać, ale, no nie wiem, nie było to złe, dobrze się czytało, ale może nie ta autorka do takiego tekstu, nie wiem.
Pilipiuk - podobało mi się aż Andrzej doszedł do momentu jaki jest świetny, że tyle wyczytał z psa wziętego ze schroniska, nie dam punktu z zawiści, bo tyle ze swojego nie wyczytałem.
Domagalski - niby fajne, ale czytało się jak nieudaną rozprawkę filozoficzną, ciężko i nudno, chyba za bardzo, za mocno.
Grzędowicz - oj tym razem Jarek trafił w moje sedno, bo przecież wiadomo, że są różne sedna, a najmosiejsze jest przecież moje. PUNKT. |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2011, 18:39
|
|
|
Asterix mi się przypomniał, komiks.
"Czytelnik psów!!!" |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
cranberry
Dziewczyna Brighelli
Posty: 762 Skąd: Lublin/Esensja
|
Wysłany: 4 Maj 2011, 08:29
|
|
|
Tym razem znów wszystkie felietony mi się podobały. Miały dostarczyć rozrywki - to dostarczyły, nawet jeżeli dotyczyły spraw błahych, a jeżeli poważnych, to z kolei można by z nimi dyskutować. Ale czytało się przyjemnie.
Najsmakowiciej smęcił Grzędowicz, choć honor zawodowy nie pozwala mi nie stanąć w obronie smartfonów - że Symbian chodzi powoli jak stuletnia bantha to rozumiem, ale żeby nie dało się dzwonić? |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 5 Maj 2011, 11:23
|
|
|
Pomarudzę, nic mi się nie podobało, nie do mnie ta gadka, a najbardziej wkurzająco napisał Grzędowicz, dlatego dostaje ode mnie punkta. Szady i Pilipiuk piszą o tym jak pisać albo jak nie pisać żeby napisać i się popisać. Ponieważ nie piszę bo nie mam ani czasu, ani talentu, ani potrzeby, to ta cała pisanina kompletnie mnie nie wzrusza. W odróżnieniu od Kresa, który o pisaniu pisał, że ho, ho i czytało się go całkiem sympatycznie i z autentyczną ciekawością.
Viking poszedł ... psst. nureczka już poszła? nie widzi? ... w StarTreki, które ani mnie grzębią ani zieją, równie dobrze mógłby produkować się na temat damskich kosmetyków, co z tego że z wdziękiem i polotem, jak moja wiedzieć dotąd z forum, że Klingon to rasa psa o niewielkich gabarytach ale wielkiego duchem i nic więcej no dobra, może i wiedzieć więcej, ale nie widzieć w tym nic interesującego.
Grzędowicz wkurza najbardziej, bo pisze rzeczy oczywiste, trudno się z nim nie zgodzić, ale po lekturze felietonu stwierdzam, że powinien nazywać się Zrzędowicz W tej konkurencji jednak mistrzostwa świata nie zdobędzie, bo podium jest zajęte od starożytności i każde pokolenie tylko kolejne zrzędy produkuje, które nic ponad stwierdzenie, że "lepiej to już, Panie było" nie wymyśli. Mimo to za chwilkę refleksji i pokiwania nad tekstem głową należy się punkt |
|
|
|
|
terebka
Filippon
Posty: 3843 Skąd: Nowogródek Pomorski
|
|
|
|
|
Chal-Chenet
cHAL 9000
Posty: 27797 Skąd: P-S
|
Wysłany: 9 Maj 2011, 13:28
|
|
|
Szady - Fajne i śmieszne, ale do połowy. Za długo się ten żartobliwo-złośliwy ton ciągnął.
Pilipiuk - Czytywałem podobne felietony.
Domagalski - Ma w sumie rację, ale jako, że Star Treka oglądałem wyrywkowo, nie widziałem wszystkich przykładów.
Grzędowicz - Dobre marudzenie zawsze w cenie.
Punkt: Grzędowicz |
_________________ Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!
http://zlapany.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Profan
Frodo Baggins
Posty: 125 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 9 Maj 2011, 14:25
|
|
|
Pierwszy felieton jak dla mnie zbyt cyniczny i ironiczny.
Drugi lepszy, ale czuć w nim Pilipiukowatość. Punkt.
Domagalski napisał dobrze, ale na temat mi daleki, bo Star Treka nie lubię.
Ostatni felieton najlepszy. Swoją drogą zauważyłem, że marudzeniem Grzędowicz coraz częściej punkty zdobywa. Punkt. |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 11 Maj 2011, 19:26
|
|
|
Jak nie napisać genialnej powieści fantasy - żart opowiadany za długo przestaje być śmieszny. Teraz ktoś powinien napisać tekst "Jak nie napisać genialnego felietonu".
Jak zostać pisarzem w 500 weekendów - żeby coś napisać, trzeba dużo czytać i mieć coś we łbie. Jeśli naprawdę są tacy, którzy jeszcze tego nie odkryli, to przerażające.
Świry w kosmosie - nie wiem, o co kaman, moją planetę Star Trek skutecznie omija. Poza tym miałam wrażenie, że Viking musiał ciąć tekst ze względu na ograniczenia objętościowe. Może lepiej by było trochę się rozpisać i w dwóch częściach to wypuścić?
Jak wszystko popsuć - nie dalej jak wczoraj brałam udział w rozmowie o tym, że strach kupić nowy samochód, bo to bardziej komputer z dodaną opcją jazdy niż normalny środek transportu. Sad but true. PUNKT |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
dziko
Yoda
Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13 Maj 2011, 22:04
|
|
|
Bieda straszna. Generalnie nie jestem złośliwy, ale...
Agnieszka Szady - jakoś nie kręci mnie takie kopanie leżącego. Do tego nie do końca sensowne. Producenci Hollywood dobrze wiedzą, że ważne są np. cycki wylewające się z napierśników, a nie dbanie o to, by chłopi średniowieczni nie jedli ziemniaków. Pisarze też to powinni wiedzieć.
Andrzej Pilipiuk - tekst z cyklu: jestem pisarzem o cnotach siedmiu, klękajcie narody! Zastanawiam się, jak w myśl tej teorii wytłumaczyć fakt, że w rankingu 10 najpopularniejszy książek dla młodzieży, osiem jest o nastoletnich wampirach. Może od siedmiu cnót ważniejsze są szczęście, intuicja i wyczucie rynku? I jeszcze ta wiedza jako cnota - ciekawy pomysł. Taki np. Maurice Leblanc, twórca postaci arcyzłodzieja Arsena Lupin, nie miał żadnej styczności ani z kryminologią, ani ze światem przestępczym itd. itp.
Dariusz Domagalski - celnie, acz sama konkluzja trochę za mocna. Standardy zdrowia psychicznego to rzecz poniekąd uwarunkowana kulturowo - u nas, na Ziemi, a co dopiero w wielorasowym Wszechświecie.
Jarosław Grzędowicz - pierwszy akapit dobry, część o elektrowni dobra, ale reszta to jęczenie bez sensu. Nie ma przymusu używania smartfonów, postęp jest i w zwykłych komórkach, można znaleźć solidne modele pracujące miesiąc na baterii, tylko trzeba poszukać. Concordy nie trafiły na żyletki, proszę się wybrać na Heathrow czy CDG, są już nawet plany przywrócenia ich do lotu. Inna sprawa, że od początku był to projekt ambicjonalny, nierentowny ekonomicznie. Harrier jest tam pod jakimś względem lepszy od F35, tak jak kukuruźnik jest lepszy od Harriera (bo pan Zenek w garażu go naprawi). Proszę jednak sprawdzić jak wyglądała konfrontacja nowoczesnej, kobylastej i drogiej techniki z prostymi i niezawodnymi produktami starych czasów na przykładzie Abramsy vs ruskie czołgi w Iraku. Bardzo pouczające dla wielbicieli stylu retro. Samochody - no ręce opadają, w czym te stare były tak wspaniałe, w męskim braku wspomagania, bajeranckim odpalaniu na ssanie, emocjonującym braku poduszek powietrznych i stref zgniotu? Owszem, były cudeńka w stylu Merca 500 SEC, ale nie porównujmy ich do współczesnej Skody Fabii, ale do Mercedesa CL czy Bentleya Continentala. Generalnie, choć zwykle punktuje Grzędowicza, to tutaj poraziła mnie masa sofistyki i demagogii...
Jeden punkt dla Domagalskiego.
Uff, rozpisałem się |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
|
Zgaga
Nerwus
Posty: 5716 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 15 Maj 2011, 16:09
|
|
|
Zdecydowanie Domagalski.
Piękny wykład .... |
_________________ Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 15 Maj 2011, 16:13
|
|
|
Domagalski. Czy ktoś zgadnie dlaczego? |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 15 Maj 2011, 17:36
|
|
|
Domagalski i Grzędowicz.
Pierwszy, bo kiedyś fascynowała mnie psychologia, a drugi, bo sama dostrzegam sporo słuszności w tym, czym się podzielił. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
Kruger
Zombie Lenina
Posty: 476 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 Maj 2011, 15:06
|
|
|
Grzędowicz. Marudzenie w cenie |
_________________ Niespełniony ałtor a także troll, tetryk i maruda. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 20 Maj 2011, 09:12
|
|
|
No to mam kłopot, tym razem WSZYSTKIE cztery uważam za zacne i udane.
I oba "poradniki" zręczne i mądre, i Domagalski pięknie wypunktował ubogość postaci "obcych" funkcjonującą w sf, i i Grzedowicz bardzo rozsądnie marudzi,
Coż to nie konkurs piękności czy zawody
daję cztery PUNKTY. |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
Virgo C.
Fred Flintstone
Posty: 6481 Skąd: Owczary
|
Wysłany: 21 Maj 2011, 10:07
|
|
|
Brakuje mi opcji "żadne z powyższych"
Achika temat poruszony w swoim felietonie omówiła już parę razy na łamach Esensji. I robiła to jednak z większym wdziękiem niż w przypadku felietonu drukowanego.
Andrzej jak to Andrzej - zaczął od swoich zasług, pośrodku coś było i pod koniec znowu zasługi.
Darka czytałem jakoś tak ślizgając się po tekście, bo poza pierwszymi trzema rasami pozostałych nie znałem (może za wyjątkiem kleptomanów), a i konkluzja jakoś do mnie nie przemówiła.
Jeremiasza zaś pięknie wypunktował dziko, pod czym mogę się tylko podpisać. |
_________________ "Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy." |
|
|
|
|
Szenute
Zombie Lenina
Posty: 482 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23 Maj 2011, 06:45
|
|
|
Wszystkie teksty na bardzo wysokim poziomie. Zabawne ale też prawdziwe. Kwintesencja publicystyki dlatego oddałem głos na wszystkie cztery. |
_________________ True Blood fan
Postapokalipsa fan
Zombie fan |
|
|
|
|
Nitj'sefni
Meff Fawson
Posty: 1672 Skąd: Raszyn
|
Wysłany: 26 Maj 2011, 21:23
|
|
|
Zacznę może od analizy tekstów, mających pełnić rolę poradników dla przyszłych adeptów sztuki pisarskiej. Nie podobały mi się. Szady w swoim felietonie przesadziła z szyderstwem i ironią, które początkowo mogły bawić, ale z akapitu na akapit stawały się coraz bardziej męczące. Owszem, po części ma rację, bo nie można pisać bzdur i tłumaczyć ich w jakiś głupi sposób. Tylko, że niektóre uchybienia nadają całości utworu jakiś specyficzny, niepowtarzalny styl, który sprawia, że tekst dobrze się czyta. Jeszcze te uwagi dotyczące języka... Nie wiem, może tacy tfórcy istnieją, ale bez przesady. To było skierowane do kompletnych idiotów. Czuję po tym felietonie niesmak.
Natomiast Pilipiuk odkrył przede mną Amerykę. Nie spodziewałem się, że pisarz powinien być pracowity, inteligentny, mądry, dociekliwy, oczytany, empatyczny i posiadający rozległą wiedzę. Dobrze, że on mi to uzmysłowił. Oczywiście nie mogło zabraknąć aluzji do tego, że Andrzej jest posiadaczem wszystkich tych cech. Być może. Tylko po co się tym chwalić?
Nie lubię Star Treka. No nie wiem, ale kompletnie mi ten serial/film nie podchodzi. A Domagalski jak na złość o tym pisze. Oczywiście nie czynie z tego zarzutu, bo nie każda tematyka musi wszystkim podpasować. Bardziej chodzi mi o to, że z niezłego i intrygującego początku, autor stopniowo przechodzi do psychologicznej analizy kosmicznych ras, którą puentuje tym, iż istnieje i taka możliwość życia pozaziemskiego, co korzyści Ziemianom raczej nie przyniesie. Fajnie, ale co z tego? Nie poruszyło mnie to.
Punkt powędruje do Grzędowicza, choć jakby była opcja "żaden z powyższych", to bardzo poważnie bym się nad nią zastanowił. Jeremiasz wskazuje na istotne zjawisko ułatwiania życia na siłę, polepszania go, co prowadzi raczej do czegoś zupełnie odwrotnego. Może co prawda w kilku przypadkach trochę przesadził, ale to jest specjalny zabieg, który ten tekst ubarwia i nadaje narzekaniu Grzędowicza więcej mocy. |
_________________ "A long time ago in a galaxy far, far away...." |
|
|
|
|
Darth_Gem
Gollum
Posty: 3 Skąd: z depresji
|
Wysłany: 27 Maj 2011, 20:53
|
|
|
a ja Wam powiadam (w pierwszym poscie swym tutaj zreszta), ze wszystkie byly dobre.
ale punkt dla J.G za zlosliwosc, ktora tym rzem podniosl na wysoki pozom. Uchachalem sie po pachy, az sie ludzie w pociagu dziwili z czego tak rżę, ale jak tu holenderskim niemotom wyjasnic, kto to "pan Czesio z kluczem plaskim"?
Nie zgadzam sie z argumentacja dotyczaca Fukushimy, ale prawdopodobnie to czas pisania felietonu: ergo brak najswiezszych informacji. mysle, ze to jednk powazeniejsza sprawa, i gdyby to NIE byla Japonia to byloby ..ciekawiej.
Anyway: nastepny w kolejnosci bylby felieton pani Szady.
Bo tak. Bo tak trzeba, za leb i o kaloryfer, niech sie tatatajstwo najpierw nauczy czytac ze zrozumieniem, a potem dopiero pisac.
Felieton Pilipiuka niezly, ale troche taki "watsonowski" - lubo "pozytywistyczny".
Let it be.
A Star Trek potraktowalem pogladowo, bo nie ogladalem ani pol odcinka - plytkosc idei tam zawartych zniechecalo mnie nawet w dziecinstwie, wiec sobie odpuscilem tego typu
"fantastyke". Nawet bredzic trzeba umiec.
na marginesie: jak dotad, w dziedzinie felietonistyki NIC nie przebilo "Piroga", a czytam fantastyke juz od...eeee....30 lat. |
_________________ dak side is a pathway to many abilities, some considered..unnatural.. |
Ostatnio zmieniony przez Darth_Gem 27 Maj 2011, 21:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 27 Maj 2011, 20:58
|
|
|
Darth_Gem napisał/a | a ja Wam powiadam (w pierwszym poscie swym tutaj zreszta), |
A ja Ci powiadam, że pierwszy post, zgodnie z regulaminem forum, nowy użyszkodnik powinien napisać w zupełnie innym wątku. Sprawdź, z łaski swojej i zastosuj się. |
|
|
|
|
Darth_Gem
Gollum
Posty: 3 Skąd: z depresji
|
Wysłany: 27 Maj 2011, 21:07
|
|
|
Agi napisał/a | Darth_Gem napisał/a | a ja Wam powiadam (w pierwszym poscie swym tutaj zreszta), |
A ja Ci powiadam, że pierwszy post, zgodnie z regulaminem forum, nowy użyszkodnik powinien napisać w zupełnie innym wątku. Sprawdź, z łaski swojej i zastosuj się. |
http://www.science-fictio...p=714595#714595
jesli to naprawde konieczne. |
_________________ dak side is a pathway to many abilities, some considered..unnatural.. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |