Zwijać czy rozwijać? Energetyka jądrowa dla zaangażowanych |
Autor |
Wiadomość |
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 07:25
|
|
|
NO! |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 07:27
|
|
|
Protestujesz zbyt przyszłościowo. Powinieneś na razie walczyć w obronie lasów, bo w miejscu gdzie ma powstać ITER rośnie niby jakiś zagajnik. Proponuje jak najszybsze przykucie się do tych biednych, skazanych na zagładę drzew. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 07:29
|
|
|
Czemu nie wodne i wiatrowe, tośmy już dyskutowali Poczytaj sobie coś o tamie na Jangcy, to zapał do hydroelektrowni przejdzie Ci jak ręką odjął. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 07:32
|
|
|
Nie no, GAndrel, drzew szkoda i tak Pokrzepiam się myślą, że korzyści z ITERa dla natury przewyższą wielokrotnie ewentualne szkody. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 08:07
|
|
|
Może i przewyższą, ale powód do protestów jest. A wiesz ile naukowcy tam siedzący papieru zużyją?
Ale i tak więcej lasu zatopi jezioro powstałę ze spiętrzenia wód Żółtej Rzeki. I jak tu walczyć o czysta energię? Taka dobra hydro energia tyle złego przyrodzie wyrządzi. ;>
A może to jest przyszość?
Bacteria As Fuel Cells? |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
savikol
Klapaucjusz
Posty: 963 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 08:08
|
|
|
Śmiejecie się z Hauera, oj nieładnie Chłopak się boi, jak zresztą większość społeczeństwa i nic w tym dziwnego. Przeciętnemu obywatelowi energia jądrowa kojarzy się tylko z Czarnobylem i Nagasaki. Społeczeństwo wierzy święcie w farmazony rozgłaszane przez ekologów. I co zrobić? Energia jądrowa nie jest jedynym przykładem, opinia społeczna, dzięki działaniom ekowojowników, negatywnie nastawiona jest też do innych rzeczy. Weźmy choćby doświadczenia na zwierzętach, substancje i tworzywa sztuczne, konserwowanie żywności (słynne E-…), spalarnie śmieci, czy eksperymenty genetyczne. Wszystko jest złe. Trzeba żyć w zgodzie z przyrodą, ble, ble, ble…
Ludzi trzeba uświadamiać. Nie wolno blokować rozwoju nauki, hamować nowych technologii, walczyć z postępem. Ekolodzy zdają się tego nie rozumieć, a może robią to celowo? |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 08:23
|
|
|
Chyba jeszcze z Hiroszimą.
Ekolodzy powinni obejrzeć sobie "Powrót do przyszłości" część 2, w której to wehikuł czasu czerpał energi z Pana Fuzji. To jest przyszłość.
A na serio to fobiami zdaje się zajmuje psychologia. Chyba nie ma jednak wystarczającej ilości psychologów do wyleczenia wszystkich z nukleofobii. |
_________________ GAndrel |
Ostatnio zmieniony przez GAndrel 25 Maj 2006, 13:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hauer
Yoda
Posty: 914 Skąd: Dagobah
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 13:04
|
|
|
Obrońcy wszystkich zagajników łaczcie się
Nie będa nam itery niszczyć świętych słowiańskich gajów choćby i we Francji
Organizacje gejowskie tez dołączą Żadnego ITERA nie będzie Przykujemy sie łńcuchami do drzew, zablokujemy drogi traktorami i bronami, a kto spróbuje ITER-a budować dostanie w pysk jakiem wieśmin |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 13:17
|
|
|
We Francji to przypadkiem nie było druidzkich świętych gajów, ze świętymi dębami? Czy czegoś w tym stylu? Jeżeli tak to i Druidzi chętnie zaprotestują. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Hauer
Yoda
Posty: 914 Skąd: Dagobah
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 16:14
|
|
|
A tak bardziej na serio to co mogłoby z ta fuzja nie wyjść?
Serio pytam. Na razie wiemy że taka fuzja zachodzi na słońcu, tam działa ogromna grawitacja. Ten efekt mamy też w broni termojadrowej - tam zapalnikiem jest bomba atomowa. Tu moje pytanie czy kontrolowana fuzja ma sznse dac więcej energii niz potrzeba do jej wywołania/podtrzymnia? I drugie pytanie: jaki jest pomysł na zamiane energii z fuzji w ciepło do domów, elektrycznośc czy energie mechaniczną?
Troche sie powygłupiałem jak wieśmin, ale teraz już serio pytam. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 16:52
|
|
|
W broniu termojadrowej nie wytwarza się oczywiście grawitacji. W torusach ciśnienie potrzebne do zajścia fuzji wytwarza się elektromagentycznie.
A co mogłoby nie wyjść? Zamiast kontrolowanej fuzji mogłaby wyjść niekontrolowana.
Odpowiedź na pierwsze pytanie: ma szansę. Właśnie ITER ma być pierwszym torusem, który "zarobi na siebie", czyli wytworzy więcej energii niż zużyje.
Odpowiedź na drugie pytanie: w notce o ITERze coś o tym pisali. Pomysł sprowadza się do wyłapania wytworzonych neutronów i wykorzystaniu ich energii. Na razie są tylko opracowania teoretyczne. ITER będzie sprawdzał czy są realne i skuteczne. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Hauer
Yoda
Posty: 914 Skąd: Dagobah
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 17:10
|
|
|
OK, faktycznie nieszczęśliwie się wyraziłem. Chodziło mi o efekt fuzji, a nie grawitacji w broni termojądrowej
Dzięki za odpowiedzi, widże, ze jest sznasa na totalną porażkę. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 17:15
|
|
|
Jak najbardziej jest. I jaka piękna to będzie porażka jeżeli nastąpi. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
R2R
Jaskier
Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25 Maj 2006, 22:33
|
|
|
Porażka będzie bardzo kosztowna 10mld Euro , a znając zawyżanie kosztów przy okazji takich niekomercyjnych inwestycji wyjdzie jeszcze więcej.
No cóż koszt postępu. Popatrzcie na Chińczyków, tam jest ogromy głód energii, mają niesamowity rozwój, a przemysł i bogacenie się społeczeństwa pociąga za sobą wzrost zapotrzebowania na surowce i prąd - stąd takie inwestycje jak zapora. Pod linkiem macie informacje odnośnie działających i planowanych elektrowni atomowych. Chiny planują budowę 5 reaktorów a w przyszłości 19!!! Podobne plany mają Indie i RPA po 24 planowanych reaktorów |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24 Czerwca 2006, 18:03
|
|
|
RodionCytat | Mozna takze wspomniec o tym ze był program budowy rakietowego silnika atomowego, który mimo udanych testow zostal zawieszony a następnie skasowany w latach 50/60 zeszlego wieku. Istnial tez, w tym samym czasie, program badawczy dla lotniczego silnika atomowego, zarzucony przez Amerykanów po przetestowaniu mozliwaości przenoszenia i stabilnej pracy reaktora na pokladzie samolotu. I jako ciekawostke mozna przytoczyc pogloske o tym ze ten sam program był kontynuowany przez Rosjan do lat 70-tych. Latali ponoć na brudnej odmianie takiego silnika i oczywiście bez oslon kabiny zalogi! |
Właśnie na Discovery Science skończył się program atomowych samolotach.
Amerykanie nad lotniczym silnikiem pracowali do roku 1961. W tym czasie nawet już nie myśleli nad płatowcem, bo ich silnik nie był w stanie wytworzyć odpiednio dużego ciągu żeby jakikolwiek unieść w powietrze. W tamtym czasie nie potrafli rozwiącać problemu wagi reaktora i ekranowania.
W końcu zachciano silnik atomowy wykorzystać w pocisku samosterującym. Ciekawy był to pomysł. Silnik miał byc bezpośredni strumieniowy, więc w czasie lotu wypluwał w atmosferę radioaktywny gaz, który w ostatniej fazie lotu zanieczyszczał tereny nieprzyjaciela. A oprócz tego że przenosił głowicę atomową miał jeszcze reaktor. W skutek umowy o zakazie prób atomowych prototym nie poleciał.
Rosjanie ludźmi się nie przejmowali, więc ich samolot atomowy latał mimo tego, a może dzieki temu, że nie miał ekranowania. W latach 1961 - 1969 wykonał około 40 lotów. Z dwóch załóg przeżyły trzy osoby.
Obecnie amerykanie niby mają zamiar wrócić do pomysłu atomowego silnika lotniczego. Chcą takowy niby zamontować w bezzałogowym samolocie zwiadowczym. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
ocset
Luke Skywalker
Posty: 237 Skąd: polska
|
Wysłany: 7 Lipca 2006, 19:11
|
|
|
A fakty są takie, że Stany Zjednoczone i Niemcy wstrzymały rozwój energetyki jądrowej.
Dlatego, że to: niebezpieczne, nieekologiczne, zbyt kosztowne i niepotrzebne.
Wiedzą co robią... |
_________________ ... |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Lipca 2006, 20:11
|
|
|
A kiedy wstrzymały? Bo z tego co mi wiadomo to USA ciągle pracują nad elektrowniami następnych genarcji. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
ocset
Luke Skywalker
Posty: 237 Skąd: polska
|
Wysłany: 7 Lipca 2006, 20:33
|
|
|
GAndrel napisał/a | A kiedy wstrzymały? |
Tendencja widoczna od przynajmniej 4 lat. Szczególnie w USA i Niemczech. To są racjonalne, zaawansowane technologicznie kraje które wiedzą co robią.
GAndrel napisał/a | Bo z tego co mi wiadomo to USA ciągle pracują nad elektrowniami następnych genarcji. |
A skąd wiadomo? Przyszłość należy do źródeł odnawialnych. Na pewno pracują nad energetyka termojądrową. |
_________________ ... |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
|
ocset
Luke Skywalker
Posty: 237 Skąd: polska
|
Wysłany: 7 Lipca 2006, 22:01
|
|
|
GAndrel napisał/a | Nie uważasz, że lista nowych certyfkowanych reaktorów jest trochę za długa jak na wstrzymanie rozwoju? |
W jednym z tych linków jest opinia naukowców z USA o EJ.
"Most experts don't see a new nuclear plant being built for decades due to the onerous licensing process and environmental issues, such as storing radioactive waste."
Większość expertów boi się degradacji środowiska w USA i jest przeciwna EJ.
W tym ostatnim linku jest lista reaktorów, które mają zastąpić starsze wychodzące z użycia.
To zupełnie co innego niż odmowa budowy kilkudziesięciu nowych w ciągu ostatnich kilku lat.
GAndrel napisał/a | Źródła odnawialne nigdy nie będą jedynym źródłem energii. Nawet niektórzy ekolodzy z tym się już pogodzili. |
Owszem będą. Ty masz jakiś uraz na punkcie ekologii. Jedź do Rosji tam się spuszcza odpady nuklearne wprost do rzeki. Spodobałoby ci się. |
_________________ ... |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Lipca 2006, 22:54
|
|
|
ocsetCytat | Ty masz jakiś uraz na punkcie ekologii. Jedź do Rosji tam się spuszcza odpady nuklearne wprost do rzeki. Spodobałoby ci się. |
Ty masz jakiś uraz na punkcie merytorycznej dyskusji. Jedź do Chin. Tam nie trzeba mieć argumentów, bo nie można dyskutować z obowiązującą linia partii. Spodałoby Ci się. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37612 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 8 Lipca 2006, 05:11
|
|
|
ocet ale nie było Cię tutaj , a to nie ładnie, oj nie ładnie... |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 9 Lipca 2006, 13:39
|
|
|
GAndrel za ripostę.
A ja ostatnio jechałem przez pewien zachodnioeuropejski kraj i widziałem elektrownie wiatrowe po sam horyzont. Groza, zgroza i jeszcze raz horror. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Lipca 2006, 14:03
|
|
|
Do zdecydownanych przeciwników energii nuklearnej takie widoki nie przemawiają.
A pokryć jak największą powierzchnię turbinami wiatowymi, przykryć ziemię panelami słonecznymi, zalać doliny na potrzeby hydroelektrowni. Ważne, że w czasie eksploatacji nie wytwarza zanieczyszczeń. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 9 Lipca 2006, 15:01
|
|
|
Istotnie wielu przedstawicieli tzw. lobby ekologicznego patrzy na ekologię niezwykle wycinkowo. Tymczasem tak samo, jak szkodliwe dla środowiska są dymiące kominy fabryczne, tak i wiatrowe turbiny elektryczne czy zbiorniki retencyjne hydroelektrowni szkodzą środowisku, tylko w innym zakresie. Sztuką jest spojrzeć całościowo i dokonać mniej szkodliwego wyboru. Dla mnie takim lepszym wyborem jest nowoczesna energetyka jądrowa. Niestety, wciąż wielu trzyma się zawężonych definicji ekologiczności. Czynią to w dobrej wierze, ale jednak... błądzą.
_________________
1000 POST |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
|