[lakeholmen]

pewnie formularz otworzono przez zakończeniem glosowania, a wysłano jużpo

[Azirafal]

Chciałem serdecznie pogratulować zwycięzcom, wszystkim głosującym jak i (w szczególności) tym, którzy pozostawili po sobie nie tylko anonimowe głosy, ale również i parę słów krytyki, uwag zebranych i rzuconych nam na zaznajomienie.

Oczywiście gratulacje dla bardzo mobilizujących i aktywnie nawołujących prowadzących - bez Was nie byłoby aż 45 głosów (pamiętam pierwszą edycję, w której brałem udział i te 16 głosów ).

A z racji gadulstwa i chęci do tłumaczenia się, tak charakterystycznej dla autorów:
Po pierwsze wysłałem szorta zbyt szybko po napisaniu go. Przez tydzień powtarzałem sobie, że muszę go skorekcić, bo niektóre rzeczy mi w nim nie pasują, po czym... zorientowałem się, że tego nie zrobiłem w dzień po ustawieniu ankiety :/
A po drugie, specjalnie zakończyłem tak jak zakończyłem. Gdyby kot oblizywał łapkę z krwi, czy beknął obleśnie, byłoby to zbyt klasycznym (imo) chwytem, mało oryginalną kalką wszelkiej możliwej pseudo-horrorowej sztampy Stwierdziłem, że kot trzaskający drzwiami, będzie bardziej intrygujący, bo zmusi do zastanowienia - "coś z tym kotem jest nie tak, koty nie trzaskają drzwiami, więc może to nie jest kwestia babci, co jej mózg się zlasował..?". Ewidentnie, coś mi po drodze nie wyszło, wykonanie kulało, albo po prostu zagmatwałem ponad miarę.

Tak czy inaczej, chciałem bardzo podziękowac, tym, którzy oddali na mnei swoje 3 cenne głosy. Jest mi niezmiernie miło

I jeszcze raz gratulacje dla wszystkich autorów.

[ata]

dla wszystkich! Dla zwycięzców (zwłaszcza pierwsze miejsce, bo przecież sama tak głosowałam ;p), prowadzących, komentujących, no i oczywiście dla reszty piszących

[Marcin Robert]

Mateusz Zieliński, baranek, dziko, gratulacje!

Gratulacje również dla pozostałych współkonkursowiczów i gospodarzy edycji.

[baranek]

Marcin Robert, wiesz, myślę, że i dla dziko nie jest powód do jakiejś wielkiej osobistej tragedii, choć może trochę żal, ale mnie chodziło głównie o to, żeby zwrócić uwagę na sam fakt.
Zauważ, ostatnio sporo remisów było. I sam pomyśl, ogłaszany jest wynik, remisowy, współgospodarze nowej edycji podają nowy temat i nagle ups!, dodatkowy głos wskakuje. Dziwnie może być.

[shenra]

Mateusz, baranek, Marcin, dziko duże brawa

Pozostałym szortopiścom również gratulejszyn. Była to ciekawa edycja

[Rafał]

Gratulacje szortopiśćciarkom i szortopiścom, wszystkim razem i każdemu z osobna, a szczególnie tym razem spodobało mi się co napisali Azirafal i Brajt

[marcolphus]

Brawo, gratuluję zwycięzcom i wszystko szortopisarzom

[marekz]

[eLAN]

[ata]

[marekz]

A co to było to poprzednie?

[ata]

Edycja z podsłuchami, Aparat (pod)słuchowy

[marekz]

Nie pamiętam czy tam głosowałem, ale przeczytałem sobie teraz i w tej chwili tamto mi się nie podoba. W przeciwieństwie do tego. : - )

[dziko]

Ja się tym spadkiem nie przejmuję, czwarte miejsce, jak mawiają bacowie, "tyż pikne". Acz cała sprawa od strony technicznej bardzo intrygująca.

Nawiązując jeszcze do brajtowego Szorta - w komentarzu napisałem, że jest on wieloznaczny, ale w sumie nie wiem, czy inni, w tym Autor, też tak do tego podeszli. Chodzi o to, że może on robić za samodzielny (nie-szortowy) dowcip, jeśli założymy, iż lekarz jest np. seksuologiem

[brajt]

Wszak i przyrodzenie i pointe nazywa sie koncem.

eLAN i dobrze, ze przedluzyles, bo ja na pomysl Szorta wpadlem juz w czasie kwadransu akademickiego. Dlatego dalej przy kazdej edycji bede sie o niego upominal.

[eLAN]

Tak brajt, wiem Chociaż pierwsza wersja mnie po prostu rozbroiła

[J.Tanar]

Gratulacje zwycięzcom

i osobne prowadzącym, za świetny temat.
Dziękuję za komentarze i punkty. Tym razem trafiła mi się połowa stawki. Może jeszcze trochę treningu, i nauczę się pisać szorty.
feroluce - makatką z pandą rozłożyłaś mnie na łopatki. To miał być plakat, chociaż może przesadziłem. Natomiast jak sobie wyobraziłem, że jakiś tekst mógłby skłonić czytelników do wyjścia z domu, z zielonymi chusteczkami i błędnym wzrokiem, w poszukiwaniu najbliższej plaży (i cóż, że bez wieloryba, zamówi się w internetcie z dostawą i instrukcją spychania) to jakoś wesoło mi się zrobiło.
brajt -

[brajt]

J. Tanar - takie mialem po prostu wrazenie, ze jakbym ja wpadl na ten pomysl, to rozwinalbym go w zupelnie innym kierunku, ale Twoj mi sie spodobal i za to byl punkt

--------

Wersja pierwotna była taka:

Przychodzi szort do lekarza. Lekarz pyta:
- Co panu dolega?
- Pointa.

Chwilę potem podesłałem nową. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem, ale z miejsca jestem zadowolony.