Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Sebastian Uznański
Autor Wiadomość
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Listopada 2005, 19:32   Sebastian Uznański

Kolejny z autorów nowej fali zawitał na nasze forum, zatem i jemu dajemy krzesło i stolik, przy którym możecie zadawać pytania, chwalić i ganić. bibliografię mam nadzieje Sebastian sam przedstawi, bowiem nie przesadzę, jesli powiem, że zdążył zaistnieć we wszystkich chyba pismach fantastycznych w maszym kraju.
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2005, 16:18   

Witam serdecznie wszystkich
Nazywam się Sebastian Uznański,
Oto lista moich opowiadań opublikowanych w czasopismach:
1. „Nie kupujcie lalek Barbie” „Science Fiction” nr.15 2002
2. „Pieśń kobiet” „Fantasy” Sierpień 2002
3. „Życzenie śmierci” „Nowa Fantastyka” nr.9 2002
4. „Dziewczynka i Bobołaki” „Science Fiction” nr.19 2002
5. „Pomagacze” „Science Fiction” nr.23 2003
6. „Zagubiona dusza” w: „Młode wilki polskiej fantastyki” Tom Mistrzowie Fantasy „Żółta seria” D. W. ARES 2003
7. „Cerebro i elfka” „Science fiction” nr.31 2003
8. „Szkoła” „Ubik” nr.3 2003
9. „Gra” „Science fiction” nr. 35 2004
10. „Planszowce” „Nowa Fantastyka” nr. 4 2004
11. „Ciernie” „Ubik” nr. 5 2004
12. „Ważniejsza sterowna” w: „Wizje alternatywne 5” Solaris 2004
13. „Gambit genów” „Magazyn Fantastyczny” nr. 2 2004
14. „Mesjanka” „Czas fantastyki” nr.1 2004
15. „Serce trolla” „Magazyn Fantastyczny” nr. 3 2004
16. „Czas utraconych chwil” „Science fiction” nr. 46 2005
17. „Rewenant” Magazyn fantastyczny” nr. 4 2005
18. „Świt czarnego słońca” Science fiction nr. 48 2005
zachęcam wszystkich do dyskusji na temat mojej prozy :)
pozdrawiam
Sebastian Uznański
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 11 Listopada 2005, 09:57   

Dobra, ja pokadze troche, ale moim skromnym zdaniem Sebastian to jeden z najbardziej niedocenianych autorow na lamach SF. Co prawda NURS go chyba docenia, bo sporo jego opowiadan umiescil, ale poza tym czytelnicy jakos (co widac szczegolnie w Nautilusie) nie za bardzo doceniaja Sebastiana. Ja osobiscie w obu edycjach oddawalem glos na opowadanie Sebastiana. Chetnie tez poczytam kolejne. Takze do roboty :)
_________________
5 zdań na temat
 
 
DiPoint Ragoon 
Jaskier


Posty: 64
Skąd: Poznań
Wysłany: 11 Listopada 2005, 13:19   

"Czas utraconych chwil" i Gai. Doskonałe. Fabryka manekinów i cała historia... To jest coś. Na mnie wywarło wrażenie. Potężne. Od tej pory inaczej patrzyłem na choćby cyborga czy koleżankę z ławy. Wielu manekinów można było odnaleźć. Doskonałe...

"Świt czarnego słońca" - przez chwilę miałęm wrażenie, że skądś znam te "nici losu" rozpięte w przestrzeni, które można dotknąć, przerwać... Czy z niejakiego komiksu? Luźne porównanie

*uśmiechnął się*
_________________
Jeśli mnie nie widzisz, znaczy, że stoję za Tobą.
 
 
Wilk 
Jaskier


Posty: 85
Skąd: Gdzieś na Ziemi
Wysłany: 11 Listopada 2005, 23:25   

count napisał/a
Dobra, ja pokadze troche, ale moim skromnym zdaniem Sebastian to jeden z najbardziej niedocenianych autorow na lamach SF (...) opowadanie Sebastiana. Chetnie tez poczytam kolejne. Takze do roboty :)


dobrze gada, piwa mu!
_________________
Szaleństwo jest jedyną rzeczą, której można zaufać
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 15 Listopada 2005, 09:37   

O wlasnie, Czas Utraconych Chwil. Rewelacja. Po Autobahn nach Poznan to najlepsze opowiadanie Science Fiction. Cerebro i Elfka tez mi sie bardzo podobalo. Chetnie przeczytalbym cos dluzszego. Czy jest na to jakas szansa? Moze Sebastian zdradzi, nad czym obecnie pracuje?
_________________
5 zdań na temat
 
 
Wilk 
Jaskier


Posty: 85
Skąd: Gdzieś na Ziemi
Wysłany: 15 Listopada 2005, 12:43   

A może lepiej niech nie zdradza :) największym plusem opowiadań Sebastiana jest ich niestandardowosć. Zupełnie inne światy, koncepcje (Cerebro i Elfka, Czas utraconych chwil)), czasem światy niby zwykłe, ale jakoś inaczej pokazane (jak w opowiadaniu o trollach w Magazynie Fantastycznym). Co jak co, ale tu lepiej jednak czytać bez zajawek - lepszy efekt :D
_________________
Szaleństwo jest jedyną rzeczą, której można zaufać
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 15 Listopada 2005, 12:55   

Mi bardziej chodzilo, zeby Sebastian w ogole sie przyznal ze pisze (lub nie pisze, bo i tak moze byc) jakas dluzsza forme i ewentualnie kiedy mozna by sie jej spodziewac. Zebym wiedzial po ile musze wkladac co miesiac do swinki, zeby uzbierac na czas :)
Co do tresci to masz racje - swiaty Sebastiana sa misternie konstruowane i zawsze zaskakuja. Dlatego tak bardzo podobaja mi sie jego opowiadania. I malutki spojler nie zaszkodzilby na pewno checi przeczytania calej ksiazki. Przeciez nie trzeba by streszczac polowy utworu, tylko wystarczyloby napomknac o czym mniej wiecej to bedzie. Ale jak mowie - najwazniejsza dla mnie bylaby informacja, ze w ogole dluzsza forma jest w zamysle i kiedy wyjdzie.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 16 Listopada 2005, 10:55   

Witam
Dziekuje za wszystkie dobre słowa na temat prozy. Ciesze się, że moje teksty się Wam podobają. Dla mnie każda opinia jest ważna, a zwłaszcza przekonuje się, że wciąż warto pisać i spędzać długie (czasem naprawde bardzo długie i liczne) godziny nad klawiaturą.
Pracuje od dłuższego czasu nad powieścią, która jakoś nie chce się skończyć :) Bardzo się staram, by osiągnąć nową jakośc literacką, wyjść poza to co prezentuje w opowiadaniach. Innym słowem rzecz by być naprawde porządnie zakręconą wymaga dużo mojej pracy a to przeklada się na czas produkcji. pragnąłem by wyszedł poniekąd pewien eksperyment literacki, żeby świat był naprawde oryginalny i mam nadzieje, że jak się ukaże drukiem usatysfakcjonuje najbardziej wybrednych czytelników.
Ha, Troszkę rzecz zachwaliłem, nie zdradzając ni grama fabuły, czyli chyba to o co mnie prosiliście :) . Natomiast o terminie wydania nie potrafie powiedzieć nic. Jak zakończe pisanie zaczne rozglądać się za wydawcą, który nie obawia się troszke zaaeksperymentować z wyobraźnią :)
Natomiast ostatnio polubiłem pisanie mikropowieści i długich opowiadań. Dają mi większą swobode w kreacji bohatera, pozwalają go wypełnić głębią, mogę też wreszcie w pełni eksploatować wymyślone przeze mnie światy. Wkrótce naprawde fajne długaśne teksty powinny się zacząć pojawiać na łamach czasopism, może osłodzi to czas oczekiwanie na rzecz większą.
pozdrawiam
S
 
 
DiPoint Ragoon 
Jaskier


Posty: 64
Skąd: Poznań
Wysłany: 16 Listopada 2005, 11:33   

Nie mogę się już doczekać...

*zatarł ręce...*
_________________
Jeśli mnie nie widzisz, znaczy, że stoję za Tobą.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 16 Listopada 2005, 13:50   

No ja tez. Mam przy okazji nadzieje, ze NURS wezmie wiekszosc tekstow do siebie, zebym nie musial kasy tracic na konkurencje. Dla Sebastiana to i tak kupilbym kazde pismo, zeby tylko jego tekst przeczytac, ale jak NURS wyda w SF, to zaoszczedzi sie kase, jak juz wreszcie ta wielka powiesc wyjdzie.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 16 Listopada 2005, 14:07   

count napisał/a
No ja tez. Mam przy okazji nadzieje, ze NURS wezmie wiekszosc tekstow do siebie, zebym nie musial kasy tracic na konkurencje. Dla Sebastiana to i tak kupilbym kazde pismo, zeby tylko jego tekst przeczytac, ale jak NURS wyda w SF, to zaoszczedzi sie kase, jak juz wreszcie ta wielka powiesc wyjdzie.


Na pewno wkrótce pojawi się naprawde długa rzecz w SFFH, znaczne dłuższa niż "Cerebro i elfka" czy "Czas utraconych chwil" a zakręcona w zupełnie inną stronę. Jak będe znał przybliżony termin publikacji, dam znać :)
A czy powieść jest wielka, hm, pod względem objętości tak. A jeżeli chodzi o jakość to wy zadecydujecie. Ja ją chwalę, bo włożyłem w nią dużo serca, a te fragmenty które pokazałem znajomym (trzeba było przetestować :) )zrobiły dobre wrażenie. Mam nadzieje, że nie tylko dlatego, że mam bardzo uprzejmych znajomych :)
S
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 16 Listopada 2005, 14:28   

Znajomych to najlepiej miec fantastycznych. I to nie tylko w tym najbardziej podstawowym znaczeniu, ale tez takich, ktorzy duzo fantastyki czytaja. Wtedy beda potrafili obiektywnie ocenic dzielo, majac duze pole do porownan. Jesli to wlasnie tacy znajomi, to nie moge sie juz tej ksiazki doczekac.
Zamiast siedziec na forum, to juz bys mial ze trzy strony napisane ;)
_________________
5 zdań na temat
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 16 Listopada 2005, 17:19   

Z pokorą przyjmuje upomnienie :) Siadam do roboty.
A z innej beczki, własnie się dowiedzialem, że rzeczona mikropowieść, dość myśle mroczna w klimacie, uderzy w kioski pod osłoną SFFH na początku 2006 roku.
S
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 17 Listopada 2005, 06:41   

Brawo, brawo! Gratuluje i czekam niecierpliwie :)
_________________
5 zdań na temat
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 17 Listopada 2005, 11:54   

Opowiadanie "Cerebro i elfka" było pierwszym tekstem przy okazji którego zapoznawałam się z "SF". I muszę przyznać że zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie, podobnie jak kolejne. Abstrahując od treści (nie do końca w moim guście) twoja twórczość jest dobra ze względu na nowatorstwo i charakterystyczny styl. Niesztampowa, a więc z fantastycznego punktu widzenia bardzo dobra. Również czekam na tę powieść:)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 17 Listopada 2005, 12:18   

Mnie bardzo podobała się "Ważniejsza sterowna"w Wizjach alternatywnych.Świetna rzecz.
 
 
Logan 
Paskud


Posty: 928
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Listopada 2005, 15:29   

andre napisał/a
Mnie bardzo podobała się Ważniejsza sterownaw Wizjach alternatywnych.Świetna rzecz.


Dokładnie. Za cholerę nie mogłem sobie tylko tytułu przypomnieć. Chciałbym coś więcej o tym świecie poczytać. Sebastianie, planujesz coś więcej w tych klimatach czy była to tylko jednorazowa przygoda?
_________________
Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy...
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Listopada 2005, 15:43   

Dzięki za dobre słowa.
Zwykle świat każdego mojego opowiadania jest tworzony tak by współgrał klimatem z opowiadaną historią. Dlatego dotąd nie napisałem dwóch opowiadań z tym samym bohaterem ani dziejących się w tym samym świecie. Po prostu nowa opowiesć wymaga nowego świata, dlatego nie będzie "Ważniejszej sterownej II". Może to i dobrze, bo rzadko kiedy takie kolejne historie mają w sobie coś interesującego, pomijam przypadki, gdy coś było od razu planowane na wieloksiąg. Inna rzecz, że mo sposób pracy jest mało eknomiczny, wymaga bowiem większego wysiłku wyobraźni :)
Natomiast niektóre moje opowiadania są podobne w klimacie, bardziej tu wracam to podobnych miotajacych mną emocji, odczuć z których po wymieszaniu wychodzą bliskie sobie światy. "Ważniejsza sterowna" jest początkiem ciągu opowiadań, które ja nazywam biologicznymi, a należą tu choćby "Mesjanka", czy "Świt czarnego słońca". Również planowane do publikacji po Nowym Roku w SFFH "Pani Igieł" ma wiele z tych klimatów.
Inny nurt (podaje dla zróznicowania), nazywam prywatnie onirycznym lub psychodelicznym, tu należą choćby "Czas utraconych chwil" czy "Wczorajszy deszcz". Czasami pisze tak, a czasami tak, ot zależnie co w duszy zagra. A czasem się wnerwiam na naszą rzeczywistość za oknami i pisze tekst z ambicjami socjologicznymi i wychodzi "Cerebro i elfka".
Hej
S
 
 
Logan 
Paskud


Posty: 928
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Listopada 2005, 15:48   

Sebastian napisał/a
Ważniejsza sterowna jest początkiem ciągu opowiadań, które ja nazywam biologicznymi, a należą tu choćby Mesjanka, czy Świt czarnego słońca.


Kurde, "Świt..." muszę sobie przypomnieć, a do "Mesjanki" nie mam dostępu. W każdym razie, pisz Sebatianie więcej takich tekstów, ponieważ w mojej skromnej opinii są one niesztampowe i i czekam na więcej.
_________________
Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy...
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Listopada 2005, 13:53   

"Mesjanke" (ktoś czytał z forumowiczów?) można jeszcze chyba zdobyć przy pomocy poczty w redakcji "NF"

Andre, Logan, myśle że będziecie zadowoleni z okrutnej "Pani Igieł". Uchyle rąbka tajemnicy i powiem, że akcja dzieje się w podziemnych królestwach, zaś do zwiedzenia z bohaterami jest znacznie większy obszar niż w "Ważniejszej sterownej" przy zachowaniu podobnie mrocznych klimatów. Myśle że licząc samą objętością tekstu, świat jest trzykrotnie rozleglejszy. Czyli jeżeli "WS" się wam podobała, już niedługo znw poczujecie, iż wasz zmysł literackiego dobrego smaku jest usatysfakcjonowany.
S
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 18 Listopada 2005, 13:59   

No,no...brzmi intrygująco.A jakis zbiorek opek w planach masz?
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 18 Listopada 2005, 14:21   

Ja czytałem Mesjankę (CzF 1), ale w tej chwili nie pamiętam o czym była. Spojrzę w tekst i sobie przypomnę, a potem rzucę tu ze dwa słowa w temacie :D
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Listopada 2005, 14:23   

Na razie nic się nie kroi, ku memu żalowi. Wstępnie "Fabryka słów" była zainteresowana, jednak najpierw chcą mi wydać pewną bardzo bardzo długą mikropowieść w kolejnym zbiorze tematycznym (był pomysł żeby poszła nawet jako samodzielna książka, ale nie starczyło objętości). Gdy to chwyci, może wtedy się zdecydują. A chyba rzeczywiście bylby już dobry czas do tego, ktoś w ogóle pamięta moje starsze teksty? Nie były chyba aż tak fatalne żeby je całkiem zapomnieć :) Myśle że upływ czasu sprawił że zblakly w pamięci, zbiorek opek by cośik przypomniał jak kiedyś próbowałem się ze słowem i co z tego wychodziło.
S
 
 
Logan 
Paskud


Posty: 928
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Listopada 2005, 16:30   

Mały off-top zaraz będzie... :mrgreen:

Sebastianie, jest nas tutaj więcej Krakusów. Ty, Orbitoszczak, ja. Są jeszcze Pilipiukowie. Można się kiedyś spotkać w większym gronie. Co o tym myślisz?
_________________
Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy...
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Listopada 2005, 18:04   

można spróbować. czekam na zaproszenie
S
 
 
Logan 
Paskud


Posty: 928
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Listopada 2005, 18:16   

Sebastian napisał/a
można spróbować. czekam na zaproszenie
S


Dopiero kole czwartku. W ten weekend jestem zajęty, a we wtorek jest derby Krakowa i non-stop siedzę w pracy. Dwie nocki pod rząd. :( Może zaraz po 1 grudnia? W jakiej części Krakowa mieszkasz?
_________________
Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy...
 
 
Sebastian 
Klapaucjusz


Posty: 978
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Listopada 2005, 13:34   

Rzeczywiście lepiej w grudniu...
Mieszkam między Starym Miastem a Kazimierzem
S
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 20 Listopada 2005, 18:54   

Przypomniałem sobie "Mesjankę" niestety wrażenie niezbyt pozytywne. Podobało mi się jakieś pół tekstu (pierwsze) póki nie doszło do konfrontacji z czarnym bohaterem. Nie chcę tu spojlerować, skoro nikt inny nieprzyznaje się do przeczytania tekstu. Nie podeszło mi "zwycięstwo" Keyny jak i całkowicie zbędny wulgaryzm zamykający tekst. Zapowiadało się ciekawiej.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 20 Listopada 2005, 22:22   

Logan napisał/a
Sebastian napisał/a
można spróbować. czekam na zaproszenie
S


Dopiero kole czwartku. W ten weekend jestem zajęty, a we wtorek jest derby Krakowa i non-stop siedzę w pracy. Dwie nocki pod rząd. :( Może zaraz po 1 grudnia? W jakiej części Krakowa mieszkasz?


A może by tak kraków pospołu odwiedził Minas Nursus?:-)*


Ale bez rokity, nie chcę, żeby mi zajumal kalepusz Indy Jonesa:-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group