| 
            
               |  | 
 
 
 |  |  
 
	
			| Nakłady |  
      | Autor | Wiadomość |  
      | Hubert   Wyduldas Napfluj
 
  
 Posty: 7089
 Skąd: Dziki Wschód - Białystok
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lutego 2010, 22:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | A nie nas? |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Żerań [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lutego 2010, 22:22 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Sosnechristo napisał/a |  | Wytłuszczyłem konkretny fragment - chodziło mi o masowość, nie reklamy. Ale widzę, że na tym polu się nawet zgadzamy. | 
 
 A ja ci chyba odpowiedziałem, ne? Książka może się dobrze sprzedawać, ale odnosiłem się do konkretnych przykładów z naszego podwórka (Palinsky, Wegner) i czy ich potraktowałbyś, jako produkt masowy? Puszczałbyś im reklamy w TV? Mówimy o takich książkach, imho. Nie o poradnikach czy romansach.
 
 
 | Navajero napisał/a |  | Przecież nie musimy się zgadzać  Tym bardziej, że w tym wypadku jest to rzecz degustibusu. Znam wybitnie inteligentnych, oczytanych ludzi którym część książek z tej serii bardzo się podbała, a inne wcale. I co? Są gorsi bo ich gust nie jest kompatybilny z gustem Miszkurki? | 
 
 Chodzi o pewien przykład, po prostu. Skoro już operujemy na memach (Dan Brown jest dla blue collar workers, a UW dla ynteligencji), to wypadało rzucić jakimś przykładem;).
 
 
 | Cytat |  | Może jest to produkt hermetyczny? Może żyjesz złudzeniami, że ludzie tego własnie pragną? Obudź się, Żerań. To, że w domu myśliwego jest 12 sztucerów i dubeltówek, a u jego kolegów pobobnie, nie oznacza, że miliony sztuk broni lezą po całym kraju. Jesteś specyficznym człowiekiem, jak pan, pani i ja. Ale jest nas niewielu, zbyt mało.Powiadasz o setce tysięcy czytelników Browna, Paoliniego czy Meyer? Z nimi jest jak z poterem. Trzeba to przeczytac bo taki jest lans, - sprawdziłem na szerokim kręgu znajomych z tzw middle class. za tymi lekturami nic nie idzie, bo nikt nie zapyta, hej, znasz najnowsza książkę Szmidta (tu wstaw jakie chcesz nazwisko z naszej półki). Media tworza głód na produkt. Wybrany produkt i o nim się w kółkogo pisze/gada/pokazuje napędzając sprzedaż. Czysty marketing. . _________________
 | 
 
 Nursie, ależ ja nigdzie nie twierdziłem, że "Opowieści z Meekhańskiego..." to książka masowa i ludzie tego pragną, tylko zastanawiam się, jak sprawić, by była masową i osiągnęła pułap sprzedaży Rowling, Meyer czy - u nas - Canavan. Czytaj uważnie, bardzo cię proszę. I też, Wegner, UW, czy "Cztery pory..." to przykłady jedynie. Jeśli człowiek takich rzeczy nie czytał, czyni go to uboższym czytelniczo, bo stracił dobre - moim zdaniem - książki, ale nie oznacza jednocześnie, że jest mniej inteligentny...
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Hubert   Wyduldas Napfluj
 
  
 Posty: 7089
 Skąd: Dziki Wschód - Białystok
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lutego 2010, 22:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Żerań napisał/a |  | A ja ci chyba odpowiedziałem, ne? Książka może się dobrze sprzedawać, ale odnosiłem się do konkretnych przykładów z naszego podwórka (Palinsky, Wegner) i czy ich potraktowałbyś, jako produkt masowy? Puszczałbyś im reklamy w TV? Mówimy o takich książkach, imho. Nie o poradnikach czy romansach.
 | 
 
 Ja też nie mówiłem o romansach, przypomnę.
 Gdybym dysponował funduszami - zaryzykowałbym. Wszystko da się wylansować, przy odrobinie samozaparcia i dobrym PR.
 Ale jestem biedny, zwyczajny licealista, mogę się zdać jedynie na pocztę pantoflową.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Żerań [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lutego 2010, 22:42 |   
 |  
               | 
 |  
               | Świetną kampanię reklamową, chociaż strasznie wkurzającą z punktu widzenia widza, miało Commercial Union ostatnio. Najpierw informowało do usranej śmierci o zmianie nazwy na Avivę, a potem - co widać doskonale po tym poście - gdy nazwa się przyjęła, promowało nazwę. Jeśli chcemy wylansować produkt, kampania powinna być raczej długofalowa, imho. Rzecz jasna tak sobie tylko dywagujemy, bo żaden z nas nie jest pijarowcem.  I tu, na szczęście, wracamy do podstawowego problemu. W jaki sposób reklamować książki? 
 Podczas ostatniego Superbowl, czyli finału ligi futbolu amerykańskiego (gugiel: Superbowl) ceny reklam wahały się w granicach trzech milionów dolarów, ale jednocześnie procentowało to jeszcze wyższymi zyskami.
 
 przykładowa reklama Apple'a
 
 Czy w taki sposób da się reklamować książki?:)
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | gorat   Modegorator
 
  
 Posty: 13892
 Skąd: FF
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Żerań [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 00:07 |   
 |  
               | 
 |  
               | Cóż, zrobił ją Ridley Scott bodajże w... 1984. A tutaj inny przykład świetnego połączenia pop-kultury z reklamą. Tym razem z tegorocznego Superbowla. 
 
 | Cytat |  | Kurczę, znajdź książkę, którą dałoby się wypromować tak, by sprzedaż szła w miliony... grube miliony   | 
 
 Clancy zdaje się osiąga takie nakłady, np.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Ixolite   Admirał Zwiebellus
 
  
 Posty: 6116
 Skąd: oni wiedzieli?
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 00:29 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Żerań napisał/a |  | No, tak. Ludzie nie czytają. Sto tysięcy ludzi nie czyta Dana Browna, Meyer, Paoliniego. Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie | 
 
 Tak swoją drogą, 100.000 sprzedanych książek w kraju liczącym około 38.100.000 mieszkańców... A mowa o bestsellerach...
 |  
				| _________________ Alchemia Słowa
 Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 08:00 |   
 |  
               | 
 |  
               | No nie, jednak sporo książek osiąga nakłady kilkusettysięczne, tak z palca: Brown, Rowling, Grochola, Kalicka. Ze Stanami bym nie porównywał, ale czy naprawdę tak dużo lepiej jest we Francji czy Niemczech, szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę różnice w sile nabywczej pieniądza?
 |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | hrabek   Kapo di tutti frutti
 
  
 Posty: 12475
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 08:22 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Romek P. napisał/a |  | No nie, jednak sporo książek osiąga nakłady kilkusettysięczne, tak z palca: Brown, Rowling, Grochola, Kalicka. | 
 
 Kalicińska?
 |  
				| _________________ 5 zdań na temat
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | NURS   Ojciec Redaktor
 
  
 Posty: 18950
 Skąd: Katowice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 08:45 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Żerań napisał/a |  | Nursie, ależ ja nigdzie nie twierdziłem, że Opowieści z Meekhańskiego... to książka masowa i ludzie tego pragną, tylko zastanawiam się, jak sprawić, by była masową i osiągnęła pułap sprzedaży Rowling, Meyer czy - u nas - Canavan. Czytaj uważnie, bardzo cię proszę. I też, Wegner, UW, czy Cztery pory... to przykłady jedynie. Jeśli człowiek takich rzeczy nie czytał, czyni go to uboższym czytelniczo, bo stracił dobre - moim zdaniem - książki, ale nie oznacza jednocześnie, że jest mniej inteligentny...
 | 
 
 a ja ci tłumaczę, że nie ma na to szans z prostej przyczyny, tamte sukcesy to dziesiątki, jeśli nie setki milionów dolarów wpakowanych w marketing, oczywiście na zachodzie. Wbrew pozorom przeczytałem co piszesz, zwłaszcza zdanie kpiące z tego, ze ludzie nie czytają - bo do niego się odnosiłem a nie do tezy o Wegnerze, czy ubogości intelektualnej. O Canavan się nie wypowiadam, bo nie znam danych, ale reszta przekracza sprzedażą pozostałe, dlatego, że ktoś wprowadził je jako produkt a nie kolejną książkę i stworzył rynek odbiorców.
 |  
				| _________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
 Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Rafał   .
 
 Posty: 14554
 Skąd: Że: Znowu:
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | dalambert   Agent Chaosu
 
  
 Posty: 23516
 Skąd: Grochów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 09:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | Rafał,  na &^ wydawnictw wymienionych w tabelce 2008 NIE MA Fabryki Słów         |  
				| _________________ Boże chroń Królową - Dalambert
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Rafał   .
 
 Posty: 14554
 Skąd: Że: Znowu:
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 09:52 |   
 |  
               | 
 |  
               | Może to jakaś grupa? Albo występuje pod inną nazwą? Bo skoro jest nawet Mag, to musi być i Fabryka. Chyba? |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | dalambert   Agent Chaosu
 
  
 Posty: 23516
 Skąd: Grochów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 09:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | Rafał, ostatnio ukrywają wszystko co mogą i nie mogą. Zupełnie jakby handlowali koką nie książkami   |  
				| _________________ Boże chroń Królową - Dalambert
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Agi   Modliszka
 
  
 Posty: 39284
 Skąd: Wielkopolska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 10:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | dalambert, obawiam się, że zagalopowałeś się nieco. |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | dalambert   Agent Chaosu
 
  
 Posty: 23516
 Skąd: Grochów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 10:05 |   
 |  
               | 
 |  
               | Agi,  bardzo przepraszam Sznownych WYYYdawców - niech będzie: jakby nieswieżą szynkę eksportowali na Haiti |  
				| _________________ Boże chroń Królową - Dalambert
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Adanedhel   Mroczny Kwiatuszek
 
  
 Posty: 15705
 Skąd: Land of the Ice and Snow
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 10:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | Żerań, chyba żartujesz z tym czytelnictwem w Polsce. Jakiś czas temu wrzuciłem badania Biblioteki Narodowej. Choć jedną książkę w roku przeczytało 36% Polaków - wliczając w to uczniów z podręcznikami. Co do prasy: http://www.wirtualnemedia...gazeta-wyborcza
 http://www.wirtualnemedia...-tylko-newsweek
 Być może równoważy to czytelnictwo w internecie, zwłaszcza w wypadku informacji.
 
 Rafał, mam nadzieję, że Cię trochę wyręczyłem
  A informacje z Rzepy mówią niestety o przychodzie, a nie o dochodzie wydawców. |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | NURS   Ojciec Redaktor
 
  
 Posty: 18950
 Skąd: Katowice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 10:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | i wliczają w rynek podręczniki. wystarczy popatrzeć jak się rozkłada struktura reszty. |  
				| _________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
 Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | dalambert   Agent Chaosu
 
  
 Posty: 23516
 Skąd: Grochów
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 10:44 |   
 |  
               | 
 |  
               | Adanedhel, przedostatnia pozycja w tabelce to dochód / głównie podają bd- brak danych. |  
				| _________________ Boże chroń Królową - Dalambert
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Adanedhel   Mroczny Kwiatuszek
 
  
 Posty: 15705
 Skąd: Land of the Ice and Snow
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 10:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | Podało go pięciu z dwudziestu wydawców. Nie mogę znaleźć danych za poprzednie lata - ale po rozmowie z organizatorem Warszawskich Targów Książki i ludźmi od Olesiejuka naprawdę nie sądzę, żeby było lepiej. |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Mateusz   Jaskier
 
  
 Posty: 88
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 17:26 |   
 |  
               | 
 |  
               | Co do reklamy książki, to niesamowitą pod względem rozmachu kampanię zaserwowano u nas ostatnio "Szeptem" Becki Fitzpatrick. Plakaty, billboardy, rozsyłanie przedpremierowo do blogerów książek (na taką skalę jak jeszcze chyba nigdy), masowo robione konkursy z możliwością wygrania tej pozycji... Nie wiem jaki jest tego efekt, ale sądzę, iż jakby ktoś zdobył tą daną to byłaby ona dość miarodajnym wyznacznikiem potężnej reklamy dla nie wybijającej się książki.
 |  
				| _________________ Słowa o słowach
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 17:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | taki, że jak dotąd nie słyszałem ani tytułu ani nazwiska autorki   |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Martva   Kylo Ren
 
  
 Posty: 30898
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 17:29 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja również nie   |  
				| _________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
 -Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 skarby
 szorty
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Mateusz   Jaskier
 
  
 Posty: 88
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 19:14 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja wcześniej też nie, ale jak zobaczycie okładkę to pewnie skojarzycie, wszędzie się ta grafika walała. Zresztą wpadli na kilka oryginalnych pomysłów, jak na przykład videowywiady z blogerami i czytelnikami przedpremierowo. |  
				| _________________ Słowa o słowach
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Adon   Wiedźmin
 
  
 Posty: 4755
 Skąd: Londyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 19:34 |   
 |  
               | 
 |  
               | Też nie słyszałem o czymś takim wcześniej. Z ciekawości więc zapytałem google. Jeden z pierwszych linków jakie się pokazały. Ręce mi opadły, ale przyznam, że coś tam reklama może. A może lepiej, żeby dzieciaki nie czytały niczego, niż czytały taki chłam?   |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Witchma   Jokercat
 
  
 Posty: 24697
 Skąd: Zgierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 19:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nigdzie się nie zetknęłam z tą okładką... |  
				| _________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
 
 "Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
 /Maria Czubaszek/
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Easy   Hieronim Berbelek
 
 Posty: 3537
 Skąd: Stąd
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 19:48 |   
 |  
               | 
 |  
               | Widziałem. U mnie w księgarni. I szczerze pisząc był to mój pierwszy kontakt z tą książką - wcześniej nigdzie nie widziałem ani okładki, ani informacji, ani niczego. 
 Cóż. Błyskawiczne wyczerpanie nakładu i dodruk dla spragnionych literatury czytelników jej nie grozi.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | NURS   Ojciec Redaktor
 
  
 Posty: 18950
 Skąd: Katowice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 19:54 |   
 |  
               | 
 |  
               | nie chcę was martwić, ale tak już odstrajemy od realnego świata, że niedługo nie zauwazymy jakiegoś armageddonu   |  
				| _________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
 Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | gorat   Modegorator
 
  
 Posty: 13892
 Skąd: FF
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Martva   Kylo Ren
 
  
 Posty: 30898
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lutego 2010, 23:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Mateusz napisał/a |  | jak zobaczycie okładkę to pewnie skojarzycie, | 
 
 Yyyy... nie
   |  
				| _________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
 -Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 skarby
 szorty
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      |  |  
    
      | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 Nie możesz załączać plików na tym forum
 Możesz ściągać załączniki na tym forum
 
 | Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
 
 |  
 Partner forumPowered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |