Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Publicystyka numeru 52 - głosujemy do 12 marca

Wskaż dobrą publicystykę
Rafał Dębski - Wróżby i horoskopy
13%
 13%  [ 6 ]
Jarosław Grzędowicz - Jak nie skanować
26%
 26%  [ 12 ]
Romuald Pawlak - Karaoke Internet
20%
 20%  [ 9 ]
Andrzej Pilipiuk - Od Orwella do Zajdla - Polacy na drodze do koalangu
26%
 26%  [ 12 ]
Adam Cebula - Cyfranio w uściskach taniej filozofii
13%
 13%  [ 6 ]
Głosowań: 25
Wszystkich Głosów: 45

Autor Wiadomość
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 26 Stycznia 2010, 17:51   Publicystyka numeru 52 - głosujemy do 12 marca

5 tekstów, 5 głosów.


edit: głosuję na Dębskiego, Pawlaka i Pilipiuka.
 
 
mdegorski 
Jaskier


Posty: 62
Skąd: Toruń
Wysłany: 30 Stycznia 2010, 13:17   

Zagłosowałem na czterech publicystów, aczkolwiek doceniam i jestem pod wrażeniem wiedzy Adama Cebuli. Jednak nie do mnie był ten felieton adresowany... Reszta publicystyki najwyższych lotów, świetny temat, cięty język. Brakuje mimo wszystko Kresa, jego spojrzenia na świat i stylu w jakim go przekazuje.

Pilipiuk - największe zaskoczenie.

Co do reszty tekstów - recenzje gry autorstwa Czarnego Iwana nawet dało się przełknąć (mimo wszystko jego teksty bardziej pasują do CDA wg mnie); recenzji filmów za mało, temat w końcu interesujący i bogaty.
 
 
hardgirl123 
Kaznodzieja

Posty: 2441
Skąd: Kraków
Wysłany: 31 Stycznia 2010, 12:12   

Pilipiuk, Dębski, Grzędowicz
_________________
Władza jest po to, by świat nie rozpadł się na tysiące kawałków.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37613
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 1 Lutego 2010, 06:44   

Rafał Dębski - Wróżby i horoskopy nie tym razem, ja też we wróżki nie wierzę, co w tym rewelacyjnego?
Jarosław Grzędowicz - Jak nie skanować No wiadomo przecież, no i?
Romuald Pawlak - Karaoke Internet No wiadomo przecież, no i?
Andrzej Pilipiuk - Od Orwella do Zajdla - Polacy na drodze do koalangu Jak bym Pilipiuka nie znał z forum, to bym powiedział, że mądrze pisze.
Adam Cebula - Cyfranio w uściskach taniej filozofii Jak lubię baronowe teksty tak ten mnie przerósł odrobinkę, niby wszystko ładnie ale jakoś nie wiem gdzie sens całości dego egzemplarza. Znaczy wydaje mi się, że wiem ale nie jestestem co do tego przekonany.

Kilka słów o kolorowych stronach. Ch*jnia.

Kilka słów o dziale recenzji. Ch*jnia z grzybnią. Dla naprzykładu, recenzent Zombielandu zupełnie nie zrozumiał o czym film jest. Gdybym filmu nie widział to po tej recenzji bym go już nie zobaczył raczej, a jest świetny.

Drogą selekcji negatywnej raczej, jedyny punkt wedruje do barona
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 1 Lutego 2010, 08:41   

Zdecydowanie Pilipiuk, chyba głównie dlatego, że nie chcę być filolożką!
baron trochę chaotycznie, jak na siebie.

Dział recenzji i kolorowych stron jakże trafnie opisał Fidel, nie mam nic do dodania.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 1 Lutego 2010, 09:10   

To nie tylko ja widzę różnicę pomiędzy Pilipiukiem publicystą z SFFiH i Pilipiukiem z forum, to dobrze :) , nie muszę nadmieniać, że zdecydowanie wolę tego pierwszego.
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 1 Lutego 2010, 09:17   

xan4 napisał/a
To nie tylko ja widzę różnicę pomiędzy Pilipiukiem publicystą z SFFiH i Pilipiukiem z forum, to dobrze :)


Chyba wszyscy ją widzą :)

Tutaj na szczęście oceniamy konkretny tekst.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2 Lutego 2010, 12:42   

Zagłosowałem na Grzędowicza i Pilipiuka - zdrowe narzekania Polaków w pełnej krasie hahaha.
Nom, jak to Fidel rzekł, dział wszelakiej recenzji to nie dość że grzybnia to jeszcze coś więcej. Zabawne, że zarówno "Zombieland" jak i "Czarnoksiężników" NF zdążyła zrecenzować bodajże w styczniu. No i CD Projekt trafiła się kolorowa reklama na 4 strony.
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37613
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Lutego 2010, 13:25   

khamenei, to chyba dość oczywiste, że się nie 'trafiła', kolorowe strony tylko po to są.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2 Lutego 2010, 14:17   

Jeszcze miesiąc temu się łudziłem, że może nie.
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2010, 07:44   

Cebula.
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 3 Lutego 2010, 07:52   

Jarosław Grzędowicz, niby nic odkrywczego, ale fajnie napisane. no i podziwiam gościa, który nigdy nie miał w odtwarzaczu 'dzikich' empetrójek.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 3 Lutego 2010, 08:18   

Grzędowicz poruszył dość ciekawą kwestię, mianowicie fakt, iż ludzie mają mniejsze wyrzuty sumienia, zabierając "wartość intelektualną" wielkim firmom. Że nie jest to to samo co małym graczom, jak np. polskim pisarzom czy też niezależnym muzykom. I rzeczywiście tak jest, co widzę po sobie.
Muzykę wspieram, kupuję oryginalne krążki. Przy nakładzie rzędu 1000 - 3000 mówimy o realnych stratach i odbieraniu komuś namacalnych pieniędzy. Problem się rozmywa przy olbrzymich korporacjach, pozyskujących miliony dolarów z nowości filmowych. Wiecie, o co chodzi.

Edit: Zapomniałem napisać, że denerwowało mnie w Grzędowiczowym artykule dwukrotne pomylenie przeglądarki z wyszukiwarką (na początku felietonu). Pod sam koniec już napisał poprawnie.
 
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 4 Lutego 2010, 13:51   

Szybko mi w tym miesiącu numer minął.
Rafał Dębski - Wróżby i horoskopy - i świecka tradycja traktowania wstępniaka jako publicystyki kontynuowana, sorry - ignoruję.
Jarosław Grzędowicz - Jak nie skanować - duży minus, autor tym razem "dał ciała", zbyt uprościł sprawę i wyszedł "spisek Google".
Romuald Pawlak - Karaoke Internet - głos oddaję, ładna obserwacja socjologiczna, także do naszego forum można to zastosować.
Andrzej Pilipiuk - Od Orwella do Zajdla - Polacy na drodze do koalangu - głos oddaję na.
Adam Cebula - Cyfranio w uściskach taniej filozof - chyba wolę poczytać Hawkinga.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 4 Lutego 2010, 14:49   

Zgaga napisał/a
Jarosław Grzędowicz - Jak nie skanować - duży minus, autor tym razem dał ciała, zbyt uprościł sprawę i wyszedł spisek Google.


Z tego, co kiedyś pobieżnie czytałem w kilku miejscach, wynika dokładnie to, co przedstawił Grzędowicz. Możesz dać jakiegoś linka, jeśli sprawa rzeczywiście jest głębsza, a JG ją tak spłycił?
 
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 4 Lutego 2010, 15:14   

Mam na myśli tylko, że z tą bezproblemową nacjonalizacją jakichkolwiek dzieł nie ma lekko i nie będzie. Ugoda sądowa w Stanach zakładająca spore odszkodowania i kontrolę wydawców, przegrana na początku roku przed sądem we Francji, sprawa w Chinach... Lekko nie ma. Ciekawe jaki sąd pan Grzędowicz miał na myśli?
I cała rzecz dotyczy zeskanowania bez zgody i udostępniania niewielkich fragmentów (z jednego dzieła, którego dotyczą prawa autorskie, Google pokazuje trzy jednolinijkowe fragmenty z różnych partii książki).
Nie ma więc mowy o udostępnianiu jako takim książki za darmo - chyba, że są podpisane odpowiednie umowy wydawnicze (np. takie jak ma WSiP).

A linki? Zarejestruj się np. na Wirtualnym Wydawcy:
http://wirtualnywydawca.pl/
Poszukaj trochę, a wszystkie nowości, te pozytywne i te negatywne, o google book szybko wyjdą
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 4 Lutego 2010, 18:13   

Zgaga napisał/a
świecka tradycja traktowania wstępniaka jako publicystyki kontynuowana, sorry - ignoruję.


Zgaga możesz rozwinąć? Nie rozumiem do końca, to znaczy, że wstępniak nie może być publicystyką z założenia? Dlatego, że jest wstępniakiem? Czy to z innego powodu?
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 5 Lutego 2010, 11:29   

W naiwności swojej zawsze sądziłam, że cechą dobrego wstępniaka jest umiejętne wprowadzenia w klimat numeru, a nie propagowanie wielkich idei czy dyskusja z czym- lub kimkolwiek.
Stąd też takie głosowanie na wstępniak byłoby niczym głosowanie na przystawkę/przekąskę jak na danie główne (ot taka kulinarna metafora).
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 5 Lutego 2010, 12:25   

Zgaga: ale to i tak nic w porównaniu ze wstępniakami Matuszka w NF, po których mi się lektury numeru odechciewało.
_________________
5 zdań na temat
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 5 Lutego 2010, 12:45   

Dla mnie dobry wstępniak, powinien zawierać dwie rzeczy, jakieś przesłanie, myśl, którą naczelny chciał nas zainteresować w tym miesiącu i krótkie przedstawienie numeru, jakoś bez zbędnej reklamy, ale pokazanie co mamy najlepszego. Tak w proporcji 2/3 na 1/3 mniej więcej oczywiście.

Z tego co pamiętam, takie coś serwował nam NURS w zamierzchłych czasach, lub coś zbliżonego.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37613
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Lutego 2010, 13:09   

Zgaga, wstępniak to pięć słów dla rednacza a co on z tym zrobi to jego sprawa, w jednym numerze skupi sie wyłącznie na jego zawartości, dobrze, w innym podzieli się czymć co go gryzie, drugie dobrze
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 5 Lutego 2010, 14:47   

Żeby było jasne - nie zachęcam do opowiadania we wstępniaku co jest w numerze. To by było trochę chore.
Ale uprawianie wielkiej publicystyki akurat tam? I to jeszcze w żaden sposób nie związanej z numerem?
Po co?
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37613
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Lutego 2010, 14:50   

czemu nie? a poza tym patrz wyżej
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 5 Lutego 2010, 15:31   

Jakoś mi nie podeszła publicystyka w tym numerze. Wstępniak jak wstępniak, Grzędowicz dość przewidywalnie, Pawlak niby nieźle, ale (jako socjolog) mam przemożne wrażenie, że temat został dość mocno spłycony, Pilipiuk - hmm... tu się zgadzam z Fidelem;) Ale w sumie nieźle. Cebula - ciekawie, ale jak dla mnie zbyt hermetycznie. Punkty wędrują do Pawlaka - i starczy.
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 5 Lutego 2010, 18:40   

hrabek napisał/a
Zgaga: ale to i tak nic w porównaniu ze wstępniakami Matuszka w NF, po których mi się lektury numeru odechciewało.

No proszę, jak różnie ludzie widzą rzeczywistość. Wstępniaki Matuszaka uważam za jedne z fajniejszych i z wielką przyjemnością coś w tym stylu bym poczytała. Dawały możliwość innego spojrzenia, a co najważniejsze były o czymś więcej niż tylko wypunktowaniem zawartości numeru.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 6 Lutego 2010, 10:37   

A ja czytając, jak dostaje się czytelnikom, miałem dosyć, bo niby za co on mi dosrywa? Za to że czytam? Niby jedzie po tych, co nie czytają, ale komentuje też gusty czytających. A ja wydaję kupę kasy na to pismo i zamiast czytać porządną literaturę, poświęcam czas na jego wylewany jad. Dobrze, że już go nie ma w NF. Szkoda, że tak późno, bo od nowego roku nie przedłużyłem prenumeraty i prędko nie zacznę znowu pisma kupować. Choć przeglądając numer styczniowy i teraz lutowy, widzę duże zmiany.
_________________
5 zdań na temat
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 6 Lutego 2010, 10:48   

No widzisz, ale co mi z tego, że ktoś mnie będzie głaskał po główce? Albo utwierdzał mnie w moich wyborach? Bardzo rzadko mam okazję kontaktów z ludźmi mocno oczytanymi, wyrobionymi literacko, przygotowanymi profesjonalnie do recenzowania. Fajnie, że ludzie czytają, ale czytanie samo w sobie nie jest jakąś wyjątkową wartością. Sama czytam wyłącznie literaturę rozrywkową, nie wstydzę się tego, ale nie uważam, że w związku z tym zasługuję na pomnik. Zdaję sobie sprawę, że są pozycje bardziej wartościowe. I nie chodzi o snobistyczne czytanie, bo ono też specjalną wartością nie jest. Ale tak, imponują mi ludzie mający przygotowanie, mający warsztat i jak to tam się profesjonalnie zwie, potrafiący odnajdować odniesienia do literatury, widzący gdzie autor zastosował jakiś fajny chwyt i umiejący go docenić. Tak jak ludzie mają idoli pisarzy czy piosenkarzy, tak dla mnie idolami są właśnie tacy ludzie z przygotowaniem. A z racji zawodu, kompletnie oddalonego, takie felietony były dla mnie jedynym kontaktem. I smutno mi, że się on urwał.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 6 Lutego 2010, 12:18   

Czyli, parafrazując, lubiłaś czytać wstępniak, w którym pan Matuszek nazywał m.in. ciebie fanką jarmarcznej tandety, która schlebia niskim gustom...?
 
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 6 Lutego 2010, 12:41   

khamenei, a wziąłeś to do siebie? ;)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 6 Lutego 2010, 12:46   

A któraś część tego zdania nie jest prawdziwa? I gdyby ktoś tego nie napisał stałoby się bardziej/mniej prawdziwe? Napisałam wcześniej: świetnie wiem co czytuję, świetnie wiem, że w większości to jarmarczna tandeta, czemu miałabym mieć potrzebę zaprzeczać oczywistościom? Albo obrażać się, jeśli ktoś napisze prawdę? Jeśli z filmów oglądam głównie horrory i ewentualnie fantastykę, i wymagam aby w filmie biegali, strzelali i lała się krew, nie będę udawać, że jestem kinomanem uwielbiającym filmy czy ja wiem, Bergmana na przykład.
Lubiłam czytać wstępniak, w którym dowiadywałam się, że warto przeczytać jakąś książkę, w którym dowiadywałam się, że w ogóle jakiś autor istnieje. Taki autor nie bestsellerow, nie z pierwszych stron gazet. Tak, to lubiłam.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group