[Dunadan]

Cóż... to daje sporo do myślenia.
Najgorsze jest to że za dwa tygodnie-trzy jest koniec roku a ja mam do załatwienia mega-sesję, napisanie i obronę pracy inżynierskiej i pracę na głowie... ehh. Ale zaraz idę ze znajomym na mecz do metalowego pubu

[Fidel-F2]

znaczy do takiej budy z blachy falistej?

[Dunadan]

Fidel-F2, z czego jest zrobiony to ja nie wiem, ale wszędzie wiszą rysunki Louisa Royo a nawet Muchy i ogólnie przesiadują panowie z długimi włosami i panie z łańcuchami przy spodniach. Bywa fajnie. Mecz tez był fajny.

[Dunadan]

No tak, zamiast się brac do roboty to ja siedzę i kuję... ehh, ciężki okres przyszedł...
Coby się lżej zrobiło - leci fotka:

[dzejes]

[Dunadan]

Niestety nie w moim systemie :-/ co innego taki Canon - 400/5.6L za 4400 można dostać - nówkę. Co prawda 400/4.5 jest uznawany za obiektyw o najlepszych stosunkach jasność/waga/ogniskowa ale cena... no i nie ma silnika ultradźwiękowego ale chyba jakoś bym przeżył

[Dunadan]

Pożyczyłem od znajomej Pentacona MC 50/1.8 na M42... fajne szkiełko:



Dziś idę wybrać sobie jakąś fajną kurtkę North Face'a mogę kupić dowolny model za pół ceny i mam dylemat. Z jednej strony mogę kupić jakiś "pro" model z drugiej - jakiś tańszy plus np. wojskową kurtkę z Gore do lasu... no i jeszcze muszę wybrać model tego North Face'a :-/ ehh... ktoś pomoże?

[Dunadan]

Właźśnie wróciłem z seminarium w Białowieży - fajnie było:

Poranek, 4:20 rano


Nasza ekipa


Tak spędzaliśmy wolny czas


A to, m.in. robiliśmy na seminarium:


Pokląskwa


Białowieża i rezerwat są boskie

[merula]

Dun, a tak właściwie , skoro jesteś na miejscu, czemu nie chcesz sie wybrać na Skofę?

[Dunadan]

Hmm... bo piszę pracę inżynierską, mam całą masę egzaminów ( najtrudniejsza sesja na leśnym ) i pracuję. ale jeśli w wakacje będzie SKOFA to z wielką przyjemnością wpadnę co prawda pracuję ale tylko do 19. Wielkie dzięki za zaproszenie!

[Chal-Chenet]

I jak tam Dun, słuchałeś już tego Tiamata?

[Dunadan]

O, archeolog
Nie jeszcze nie słuchałem, ostatnio zainstalowałem sobie LastFM i na razie mi wystarcza, ale będę pamiętał o twojej polecance i wkrótce postaram się dorwać dam ci znać jak mi się podobało

[Chal-Chenet]

To dobsz, posłuchaj, posłuchaj, bo warto. Ale nie zrażaj się po jednym niepowodzeniu. Mnie ten album nie wszedł od razu, ale jak już zaskoczył, to został do dzisiaj.

[Dunadan]

Chal-Chenet, wiem co masz na myśli, muzykę najlepiej odkrywa się samemu bo jak ktos palcem pokaże no z początku zwykle się nie podoba Dam kilka szans zespołowi

Przesłuchując lastfm natknąłem się na wykonawcę o nazwie Ashra fantastyczne połączenie gitary i elektroniki...

[Dunadan]

Zasadniczo to mój blog wziął się był i nieco zakurzył i zapomniał... jak widać blogerem jest ale jakos mi to nie przeszkadza. Są jednak czasem takie chwile że nawet ja chcę się z kimś czymś podzielić. Nie, nie będe nad niczym płakał bo to sensu nie ma, chciałem wam tylko coś pokazać, o czymś powiedzieć. Część z was może się przerazić dłuższym tekstem, prosiłbym jednak o przeczytanie do końca

Tym czymś jest Daha Braha, ukraiński zespół grający jak sami to określają "etno-chaos" folk taki, znaczy się, mocno etnograficzny ( czy folk może byc enograficzny? ), ukraiński. Kiedyś, tj. parę miesięcy temu zaprosił mnie na nich znajomy. Miunczałem trochę bo ja takich rzeczy nei słucham. Nie powiem, fajne, ale żeby słuchać paru kobit w jakiś kolorowych sukniach zawodzących na całe gardło... no, fanie że kultywują tradycje ale to nie dla mnie.
Wyszły trzy las... znaczy się panie, i jeden gościu. Dziewczyny w białych sukniach, czarnych wysokich czapkach na głowach, gościu ubrany na czarno. Bez jednego słowa podeszły do swojego sprzętu i... no, od pierwszego uderzenia w bębny zostałem zaczarowany. Normalnie jakby to wam... no jakbym krytyka wyrzucił, przy rzucie na odporność na zaklęcia działające na umysł. Zaczarowały mnie wiedźmy jedne!
Ich niesamowita muzyka i śpiewa... co ja mówię "niesamowita"! czegoś takiego nie słyszałem w swoim życiu, ba! nie miałem pojęcia że tak można grać i śpiewać! pierwotne brzmienia będące mieszanką kultur centralnej i wschodniej europy w tym Bałkanów, bliskiego wschodu, Indii czy Afryki powodują że człowiek nie może przestać się ruszać - to dociera tak bardzo głęboko że po prostu nie da się tego powstrzymać!
Ale nie o samą muzykę tu chodzi a przecież o te magię o której wspomniałem, bo ja na prawdę nie mam wątpliwości że to czarownice jakieś... te trzy dziewczyny były w stanie tak niesamowicie przekazać emocje że ja byłem na skraju płaczu, pełnego szczęścia, panicznego strachu w zależności od utworu... kiedy dziewczyny zaczęły krzyczeć, właściwie wrzeszczeć, tak jak wrzeszczy matka by nie zabijano jej dziecka, nie widziałem co ze sobą zrobiłem, normalnie się bałem, co będzie dalej. Czegoś takiego jeszcze nie czułem. Co więcej... wykonawcy podczas koncertu najwyraźniej świetnie się nim bawią, czasem mam wrażenie że lepiej niż słuchający nie widziałem jeszcze by ktoś czerpał tyle przyjemności z wykonywania swoich utworów...

Tak czy inaczej zawrócili mi 'nieco' w głowie, było to w Warszawie podczas Nocy Muzeów, grali wtedy w Muzeum Etnograficznym. Wtedy nie miałem aparatu, ale stałem się ich zagorzałym fanem więc napisałem do Niny ( tej z warkoczykami, co gra na wiolonczeli ) i powiedział mi że następny koncert w Lublinie. Tym razem byłem przygotowany nieco lepiej choć tylko nieco - jeden stałoogniskowy obiektyw nie pozwolił mi na wiele ale i tak mam conieco. Tu wrzucam trzy fotki z tegoż koncertu, reszta tu: http://picasaweb.google.p...blinAugust2009#







Wkrótce wrzucę też filmik który nagrałem i właśnie przesyłam na YT.

Aha, po koncercie udało mi się zamienić słowo z Niną, w której się chyba zakochałem miłością platoniczną raczej No i w ogóle zwiedziałem Lublin w trakcie Jarmarku Jagiellońskiego który był po prostu GENIALNY! ale to już inna historia

PS.
Byłbym zapomniał, jak kogoś zainteresowało zapraszam: http://www.dakhabrakha.com.ua/eng - tam sobie posłuchacie kapeli za free

[Martva]

[Dunadan]

Martva, jeśli będziesz miała szanse - pójdź ich koncert. Warto, zobaczysz

Co do chrzczenia - pomyślałem że tak będzie czytelniej, tj. jak coś nowego się pojawi to ludzi od razu będą znali temat wpisu na blog ale chyba faktycznie lepiej wstawić jeszcze swój nick, bo będzie zmieszanie.

Dzięki za odwiedziny

[Martva]

Nie lubię koncertów, są straszliwie głośne i są na nich tłumy Wrzuciłam nazwę w YT i cóż, ciekawe, ale nie bierze mnie jakoś specjalnie.

Ale ja jestem z tych co lubią te kawałki które znają, i muzyka jest do lecenia w tle, a nie do wysuwania się na pierwszy plan

[Dunadan]

Martva, ja sobie słucham ich w tle ciągle zajrzyj tu: http://www.dakhabrakha.com.ua/ukr/music ściągnij kawałki wrzuc na listę odtwarzania i... wszystko ale ich trzeba zobaczyć. Widzieć jak oni się świetnie bawią i jak potrafią to przekazać ludziom. A na koncercie nie było głośno... ludzi się zrobiło sporo ale to nie koncert metalowy, nikt nie skacze ci po głowie. Poza tym oni często grają na jakiś mniejszych koncercikach ( jak ten mój pierwszy w Muzeum Etnograficznym ).

No, ale nie chcę przekonywać, pewnie gdybym usłyszał ich kawałki też by mi się nie spodobały, to trzeba zobaczyć...

Aha, na YT mają jakieś kiepskie filmiki, wieczorem wrzuce ten swój, to będą mieli jeden porządniejszy tu mają ciut lepszy: http://www.youtube.com/wa...feature=related

[Ziuta]

Dun. polecam Ci cueńko o nazwie Yat-Kha. Sa i na youtube i do wyguglania. Rosyjska muzyka ludowa, a konkretnie tuwańska. Zaśpiew prosto z ałtaju.

[Dunadan]

Ziuta, wielkie dzięki za polecankę, na pewno się zapoznam bo się wkręciłem w takie klimaty... dotychczas znałem je jedynie z mieszanek w stylu Otyg ( skandynawski folk-metal - również rewelacyjny ) a teraz zaczęło mi się podobać coś bardziej klasycznego. Dodam że na drugi dzień grały zespoły z całej europy środowkow wschodniej a nawet z Bałkanów i... no tez było ciekawie, choc juz bardziej... hmm... "normalnie".

[Dunadan]

O, już wrzuciłem filmik: http://www.youtube.com/watch?v=qOJjUjGs2xA