Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
W czasach PRL...
Autor Wiadomość
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Sierpnia 2009, 08:32   W czasach PRL...

Najpierw mały ciąg rozmowy, bo od tego się zaczęło:

Zgaga napisał/a:
A tak z innej beczki...
Fajna rzecz mi wpadła w ręce: I. Jarosińska: Było tak. Życie codzienne w Polsce w latach 1945-1989. Zapowiada się ciekawie, chyba pożyczę.



Kruk Siwy napisał/a:
Zgaga, koniecznie. I powiedz co to warte. Bo piszę opowiadania dziejące się w tych latach a memoria fragilis i nie wszystko pamiętam.

Zgaga napisał/a:
Przeczytałam i mam mieszane uczucia. Książka miała być trochę na wzór serii PIWowskiej Życie codzienne w.... A w efekcie..
Zbiór cytatów z prasy połączonych niewielkim komentarzem. Trochę można sobie przypomnieć, ale w żaden spójny obraz się to nie układa. Poza tym książka przedstawia przede wszystkim rzeczywistość miejską (gł. warszawską, co zrozumiałe biorąc pod uwagę rodowód autorki). Nawet ciekawe, ale bez większych achów i walorów poznawczych niestety.



Na razie nie będę was męczyć cytatami z książki, aczkolwiek niektóre zasługują na uwagę. Proponuję jednak trochę powspominać. Tylko może raczej obyczajowo, bez polityki.
Przynajmniej mnie zwyczaje towarzyskie, obyczajowość, tzw. kultura materialna itp. interesują.

Co mi się nasunęło na początku lektury.
Jeszcze na początku lat 80-tych obowiązywały czyny społeczne i praktyki robotnicze w szkołach. Na jesieni całą klasę (byłam wtedy w 7-8) ładowano w trzęsącą się dryndę i zawożono do pobliskiego ośrodka postępu rolniczego. A potem wypuszczano na pole. I szła taka tyraliera dzieciaków zbierając resztki buraków cukrowych z pola.


Edit: a to fotka mojej rodzicielki - przyszło jej być nauczycielką i takie praktyki - uffff.
http://www.science-fictio...php?pic_id=1043
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 16 Sierpnia 2009, 20:39   

widziałam ostatnio kawałek tego filmu - komedioromansu o przodownikach pracy, murarzach. tam widać było, jak to się pozmieniało. albo, co się nie pozmieniało, pomimo upływu lat. patrzyłam zwłaszcza z genderowego punktu widzenia.
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group