[Agi]

Otwieram wątek okładkowy.
Zapraszam do dyskusji i głosowania.

[mawete]

BA
ŁA
GAN.

[dalambert]

Nie jestem czepliwy -dałem 4 , ale ten głąb z korbaczem w garści mało klimatyczny

[hardgirl123]

dałam 4, ale mam pewne zastrzeżenia:
-rycerz ma zbroję jakby z kilku bajek wziętą,
-zdjęcie Madzi ( pomimo Jej uroku) uważam za zbyteczne.

[Chal-Chenet]

Jeden.

[Virgo C.]

Jak zapowiadałem - jeden.

[nureczka]

Dałam 4. "Może być", czyli nie napawa obrzydzeniem. Ale na kolana nie powala. Chaotyczna jakaś.

[xan4]

czwóreczka

[Kruk Siwy]

Dałem trójkę. Rzeczywiście ma "klimat" chaosu.

[baranek]

podoba mi się. żadne tam pastelowe mydliny. mocna, przyciągająca wzrok, sporo mówi o tym, co w środku. to w końcu okładka jest, a nie obraz w galerii.

[Ziemniak]

Grafika może być, jakościowo ok, szkoda tylko, że zapowiada się przegląd fabrycznych okładek. Zupełnie niepotrzebne fotki na okładce i tytuły opowiadań, wystarczyłyby zupełnie nazwiska autorów, tak jak to jest zrobione z publicystyką, czerwone plamy trochę mniej rzucają się w oczy - plusik. Organ w dalszym ciągu gra mi na nerwach. Ogólnie mocna trójka.

[Witchma]

Podoba mi się czerwień. To chyba tyle.
Nie podoba mi się, że grafika maksymalnie zdominowała napisy. Numer nazwiskami silny, tylko że nazwisk tych zupełnie nie widać. Nie podobają mi się pierwsze litery imion. Teraz M. Kozak, a następnym krokiem będzie Magda K.?
No i kadr z komiksu i zdjęcie to zupełne nieporozumienie... o sprasowanym haśle nie wspominając.
Aha! I jeszcze tekst nad tytułem "Najlepsza fantastyka w Polsce". Jak rozumiem hasło "Najlepsza polska fantastyka" straciło na aktualności, bo w planach są opowiadania zagraniczne, tak?
Więcej niż 2 nie mogę dać.

[Adanedhel]

W sumie dam cztery. Podoba mi się bardziej niż ostatnia. Ale nic ponadto.

[Zgredek]

2 - okładka jest przegadana, chaotyczna i patrząc na nią można nabawić się oczopląsu.
Lepsze wrogiem dobrego.

[Fidel-F2]

4 - obrazek fajny na plus, na minus niepotrzebne pierdołki, lekkie wrażenie chaosu

[Gustaw G.Garuga]

Ilustracja i kolorystyka mają u mnie plusa, mikroobrazki i hasło "Organ fabrycznie sprasowany" minusa. Nazwiska autorów gubią się w ogólnym przeładowaniu informacjami, a powinny bić z daleka po oczach. Ogółem wrażenie lepsze niż ostatnio, ale nadal tylko dobre. Czekam na okładkę bardzo dobrą, a na razie 4.

[Witchma]

A czy teraz okładki nie będą się już pojawiać na stronie w galerii...?

[ihan]

W zasadzie podoba mi się konsekwentne utrzymanie szarości-czerwieni, w zasadzie mógłby to być znak firmowy. Jednak uparte stosowanie miliona czcionek w dwóch milionach wielkości i wepchnięcie na okładkę zdjęcia powoduje, że punktów nie przyznaje. Chaos moi drodzy, chaos.

[Ozzborn]

Już to gdzieś napisałem, grafika i czerwoność na plus. Nie boli mnie, że z książki, ważne, że ładna i znów niekosmolotyczna (jupi!) Sprasowany organ i baaaaajzel opisowo zdjęciowy na duży minus. Summa summarum (czy przez 1 'm'? ) 3 leci.

[marcolphus]

3
W zasadzie, po oglądnięciu okładki z bliska, zgadzam się z tymi, którzy narzekają na bałagan. Kompletnie nie pasują mi inicjały przy nazwiskach i "organ fabrycznie sprasowany".

[Sharin]

Przeciętna.
Za dużo napaćkane na niej. Podchodzę do stoiska i widzę śmietnisko o.O
Z marketingowego punktu widzenia pewnie miała przyciągać. Ale czy to robi? Kto czytał czasopismo będzie czynił do nadal. Kto nie zaznał tejże przyjemność to... dalej będzie się męczył w szarej rzeczywistości Gustów się nie zmieni
A ja? A ja nadal będę mrużył oczy przechodząc obok SFF&H

[hrabek]

4 - fajna jest. Nazwiska po bokach mi nie przeszkadzają, już bardziej te krwisto-czerwone wstawki u góry i na dole. Przy okazji grafiki w dużej rozdzielczości wychodzi jak obrazek ma mało szczegółów. I teraz tak jest, przydałoby się rycerzowi trochę więcej, np. jakieś wgniecenie na zbroi, czy coś. Ale ogólnie jest ok. I nie przeszkadza mi, że to okładka książkowa, tym bardziej, że z tego co wiem, książka ukaże się dopiero później, więc okładka nie zdążyła się jeszcze opatrzyć.

[Kumo]

Okładka w sumie OK, bardziej interesuje mnie zawartość... Ale faktycznie robi wrażenie trochę "zaśmieconej". Może i zdoła to przyciągnąć nowych czytelników... ludzie teraz różne gusta mają.

A tak na marginesie... Do dziś pamiętam ten pierwszy numer "SF" na półce w Empiku w lutym 2001... Ten gazetowy papier, ta cieniutka okładka... a na okładce "Czterej pazerni w kosmosie"... Taak, to był klimat (chlip!)...
Naprawdę chwilami mi tego brakuje (ale wcale nie mówię, żeby do tego wracać ).

[Imp]

Cztery. W porządku.

[Fidel-F2]

Imp, bryk do bijalni

[Agi]

Fidel-F2, nie mów szyfrem do nowego Forumowicza.
Imp, witamy się tu

[WhiteMagic]

cztery. niewybitna, ale też i niebrzydka.

[Agi]

4 - może następna będzie lepsza

[Padre]

4-choć następna lepsza nie była , szkoda

[Adashi]

2 nadal bałagan obrazkowo-czcionkowy, w dodatku rycerz chyba nie ma nóg, wróć… stracił kończyny w bitwie, stąd te rozbryzgi krwi, aha.