[Ausir]

Przyznano tegoroczne Sfinksy:

Najlepsze opowiadanie zagraniczne:
* Marina i Siergiej Diaczenko - "Ostatni Don Kichot" ("Rytuał")

Najlepsze opowiadanie polskie:
* Maja Lidia Kossakowska - "Beznogi tancerz" ("Żarna niebios")

Najlepsza powieść zagraniczna:
* Peter Watts - "Ślepowidzenie"

Najlepsza powieść polska:
* Rafał Kosik - "Kameleon"

Książka roku:
* Cormac McCarthy - "Droga"

Tyle że opowiadanie Kossakowskiej po raz pierwszy ukazało się w 2000, a potem w "Obrońcach niebios" w 2003.

A w regulaminie jest jak byk (wytłuszczenie moje):

[dalambert]

TAKIE JEST ŻYCIE

[Virgo C.]

Może i takie jest życie, ale skoro już się zrobiło regulamin i póki co się go trzymało to taka wpadka organizatorom nie przystoi.

[dalambert]

Virgo C., jak życie pokazuje po to są regulaminy by ja łamać / patrz przepisy drogowe / i nie tylko

[Ozzborn]

Moim zdaniem komuś się nie chciało sprawdzać kiedy było 1 wydanie ;]

[Virgo C.]

A wraz z łamaniem szacunek dla regulaminu/prawa spada. Skoro Solaris chce sam z siebie ukręcić głowę jednej z najstarszych polskich nagród - jego wola.

@Ozz
Ja podejrzewam, że głosy od uczestników głosowania do organizatorów dochodziły od momentu zaprezentowania listy nominowanych.

[Ozzborn]

Zapewne. Dla mnie znaczący jest też fakt, iż wszystkie wznowienia z podanej listy są fabryczne...

[Ausir]

Ja jeszcze w kwietniu zauważyłem i zgłosiłem, że jeden z utworów na ich liście kwalifikujących się do nagrody ("Toy Land" NURSa) jest wznowieniem (ukazał się najpierw w SF), Solaris odpisał mi, że to zgodne z regulaminem, bo to pierwsze wydanie książkowe ja zacytowałem im *ich własny regulamin* dowodząc, że nie ("Do tej kategorii zalicza się każde pierwsze wydanie polskiego utworu literackiego o objętości minimum 120 stron maszynopisu, wydanego w formie zwartej (także w antologii lub w zbiorze opowiadań) bądź w czasopiśmie o zasięgu ogólnokrajowym (także w odcinkach)."), po czym zostałem zignorowany. W związku z tym darowałem sobie zgłaszanie kolejnych nieregulaminowo umieszczonych na liście utworów.

Organizatorzy nagrody wiedzieli więc, że na liście niezgodnie z regulaminem znajdują się utwory będące wznowieniami, ale nic z tym nie zrobili.

Podobnie zignorowany zostałem, gdy napisałem im, że na liście brakuje im opowiadania Dukaja "Kto napisał Stanisława Lema?" dołączonego jako bonus do nowego wydania "Doskonałej próżni" Lema.

[mawete]

Wygrali ci co mieli wygrać

[Ausir]

Jednak 6 finalistów to wznowienia, bo "Cena spokoju" Rafała Dębskiego wyszła wcześniej w "Gazecie Rycerskiej".

[NURS]

Paweł, nie sądzisz, ze forum fandomu, czy jakies inne miejsce związane z tym tworem jest odpowiedniejsze do roztrząsania tego problemu?
Znowu wyjdzie, ze SFFH dymi na inne nagrody

[gorat]

j.w. - tu możemy najwyżej dym przy zatkanym kominie robić...

[Gwynhwar]

Skoro nikogo to nie rusza, to ja się nie dziwię, że organizatorzy maja to w czterech literach...

[gorat]

Tam... po prostu zacznie się ignorować informacje o tej pseudonagrodzie.

[mawete]

gorat: dokładnie.

[Toudisław]

Polecam Forum Wydawnictwa Solaris. Tam przynajmniej jest ktoś od nagrody

[mBiko]

Gwyn, rusza, nawet bardzo, tylko co z tego? To nie olimpiada, raczej nie odbiorą nagrody ze względu na niedozwolony doping.
Swoją opinię zamieściłem już w innym wątku, ale powtórzę: niesmaczne jest, że organizatorzy nie przestrzegają ustalonego przez siebie regulaminu.

[Gwynhwar]

mBiko, ja tylko chciałam zwrócic uwagę, że gdyby kilka osób wysłało np. maila tak jak Ausir, to może by się zastanowili. To też się tyczy autorów- każdy z nich chyba ma świadomość kiedy jego/jej tekst został opublikowany.

Nie mówię, że mail to pomysł doskonały, ale wkurza mnie trochę, że niby każdy uważa, że coś jest nie tak, ale macha na to ręką.

[Ausir]