Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Numer 38-39. W kioskach przed Nowym Rokiem
Autor Wiadomość
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 11:37   

Ok, bywa i tak.
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 11:39   

Bywa, ale nie powinno.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 11:54   

nadmierne cięcie kosztów zawsze przynosi takie efekty
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 12:12   

To nie było nadmierne cięcie kosztów, zapewniam cię. Dzięki temu SF przetrwał tam gdzie padli prawie wszyscy. I to przez parę ładnych lat.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 12:56   

naturalnie ocena w tym aspekcie bardzo mocno uwarunkowana jest miejscem siedzenia
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 13:23   

Ech jednak trochę fatum :(
W listopadzie 2007 wysłałem poprawioną wersję opowiadania, jak NURS przykazał, ale po awarii Nursowego kompa dosłałem wersję niepoprawioną ( sam nie wiem, jakim cudem widać też mam niezły chaos na kompie), początkową z kilkoma niezłymi babolami - jak choćby pochodzenie imienia bohatera ( Cargo od Kartaginy, co w poprawionej wersji było, nie zaś od ładunku, gdyż słowo Cargo, jako ładunek nie jest pochodzenia łacińskiego).
Pewnie mi się teraz za to oberwie :(

O wyrozumiałość pozostaje mi prosić.
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 14:48   

no i mam, będziem patrzeć
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 15:05   

Fidel-F2 napisał/a
naturalnie ocena w tym aspekcie bardzo mocno uwarunkowana jest miejscem siedzenia


Niezupełnie. mialeś do wybory mniejsze cięcia i zniknięcie pisma, albo takie i jego przetrwanie. Punkt siedzenia nie ma tu znaczenia. Gdybym nie ustawił firmy tak, jak jest, nie miałbyś już od dawna czego krytykować :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 15:31   

Nie wygląda na to, że tu chodzi o jakieś "ustawienia firmy". Prędzej o to, że nie znalazłeś czasu, żeby rzucić okiem na tekst, który złożyłeś. I to już po którejś tam wpadce z rzędu.

Edit: Nie miałem zamiaru kopać leżącego, ale mnie sprowokowałeś tłumacząc się. To Twoja wina. :P
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 17:20   

NURS, rzecz w tym, że mogłes przegiąć w drugą stronę, regularne wpadki tego typu mogą spowodować w czytelnikach uczucie, żeś amator (naturalnie nie twierdzę tego, mówię o wrażeniu) albo, że nie szanujesz czytelnika minimalnym kosztem starając się wyciągnąć kasę. A jaki tego będzie efekt trudno prorokować ale z pewnością nie bedzie pozytywny. Niestety, silne(!) cięcie kosztów zawsze odbija sie na spadku jakości. Rzecz w tym by ten spadek mieścil się w jakiś sensownych ramach.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 17:23   

Kurde, nie było... :(
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 17:25   

Zgadzam się w 100% z Fidelem :D .
Nie siedzimy z drugiej strony to nie znamy wielu szczegółów, ale wcześniej napisałeś, że SFFiH to wyrośnięte dziecko co nie chce na tatusia zarabiać, ale wygląda na to, że te dziecko jeszcze niedojrzałe jest i wymaga chociaż małej opieki :D
 
 
Alex 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 17:34   

Dziś dostałam nowy numer w Empiku, ale okładka jest w takich barwach, a pismo ustawili w takim miejscu, w że omal nie przeoczyłam :lol: ale mam nareszcie :)
 
 
Taselchof 
Yans


Posty: 2182
Skąd: Ćwierkacz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 17:56   

u mnie może jutro... :(
_________________
Gdybym nie wiedział że to głupota pomyślałbym że to prowokacja...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 18:05   

Piech napisał/a
Nie wygląda na to, że tu chodzi o jakieś ustawienia firmy. Prędzej o to, że nie znalazłeś czasu, żeby rzucić okiem na tekst, który złożyłeś. I to już po którejś tam wpadce z rzędu.

Edit: Nie miałem zamiaru kopać leżącego, ale mnie sprowokowałeś tłumacząc się. To Twoja wina. :P


Akurat nie leżałem. Problem w tym, że proces produkcji wygląda w określony sposób, na tym etapie nie czyta się po raz kolejny tekstów. To moja wina, i do tego na początku się przyznałem, więc nie bardzo wiem do czego pijesz.
BTW, fidel, to cięcie, o którym rozmawiamy mialo miejsce 5 lat temu.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 18:52   

nie wiem NURS, wygląda to tak jakby pismu ostatnimi czasy poświęcano coraz mnie roboczogodzin :D , ja nie gadam tu o konkretnych faktach, bo ich nie znam, a jedynie o moich przypuszczeniach i domysłach wynikłych z obserwacji skutków, być może to przypadki, które się skumulowały a być może to sygnał,że system trzeba odświeżyć
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 19:52   

te błędy po części nie wynikały z mojej winy, racz pamiętać. Wszystko zaczęło się od burdelu w padającej drukarni. Tak naprawdę to jest pierwsza poważna wtopa techniczna, która wyszła spod mojej ręki. Ale masz sporo racji, okres przenoszenia produkcji powoduje burdel, tak terminowy, jak i techniczny. A ja już nie jestem tym samym zapaleńcem co kiedyś. :-) .
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 21:07   

NURS napisał/a
To nie było nadmierne cięcie kosztów, zapewniam cię.
Załóżmy, że to jest cięcie kosztów, ale nie nadmierne, tylko wymuszone polską rzeczywistością. ;)

Podejrzewam, że w przypadku małych firm i biznesów "na granicy rentowności" wszelkie podatki, zusy, koszty pracy i przepisy dobre dla fabryki zatrudniającej 10tys. ludzi są ciężkie do przełknięcia dla małych firm i kończy się to firmami jednoosobowymi lub podobnymi, jeśli w ogóle. Zresztą zapytajcie Kosika, coś mówił, że wydawnictwo musi trzymać małe, bo jak mu się pozwoli rozrosnąć, to dobrze nie będzie.

A jak byłam młoda i głupia to też mi się wydawało, że wiele rzeczy to takie "ot, wielkie mi co, sama zrobiłabym lepiej, każdy głupi by potrafił", a potem zaczęłam robić przy tym i owym i okazało się, że na pewne rzeczy po prostu jednemu człowiekowi nie wystarcza czasu, niby żadna filozofia wykonać np. 200 telefonów albo obrobić tysiąc ankiet, ale w praktyce mnie to dobijało. Podobnie rzecz się ma zapewne ze składem czasopisma czy korektą, nie mam w tym doświadczenia ale kieruję się teraz zasadą analogii.

Zastanawia mnie jedno, czemu Conanowskie opowiadanie Tequilli nie znalazło się w numerze Conanowskim... ale cieszy mnie, że je wreszcie będę mogła przeczytać, czekałam na tę chwilę. :)
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 22:07   

Kupiłam w kiosku, w którym się dowiedziałam od pani kioskarki, że tylko dla mnie zamawia jeden egzemplarz, bo nikt inny tego nie kupuje i gdyby nie ja, to już dawno by to przestała brać :roll:
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
MrMorgenstern 
Stalowy Szczur


Posty: 1015
Skąd: Solaveria
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 22:37   

Ta dyskusja przywołała w mej pamięci wywiad z pewną starą grupą rockową, która odniosła sukces a potem nie dbała o swych fanów i po latach stwierdziła (jak już owych fanów, zapału nie było): mogliśmy się bardziej starać, będąc na topie ;)
_________________
Fragment mojego Sword&Sorcery 8)
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Stycznia 2009, 23:33   

Mr M. tylko, ze moja grupa rockowa nigdy na topie nie była :-) Zresztą ta historyjka mocno naciągana jest. Kapela ma grać a nie dbać o fanów. I dopóki gra dobrze, żyje.
Anko dobrze gada, gdyby to był biznes, to by wszystko inaczej wyglądało Ale nie jest. I nie czarujcie się, ze to się zmieni. Albo tak, albo wcale.
Co do redakcji i korekty Powinniście pamiętać o jeszcze jednym, młodzi autorzy sadzą sto razy więcej błędów, niż zawodowcy, i czasem nie da się tego wyczyścić na cacy, bez miesięcy pracy, a my nie mamy tego czasu. Oczywiscie przepuszczenie orta nie mieści się w tej kategorii, jak już wspomniałem to jest błąd za który odpowiadamy i nie mamy co dyskutować. Ale takie rzeczy zdarzają się najlepszym. Człowiek nie jest robotem.
A co do opowiadania tequilli, idea jest taka, zeby w kazdym numerze, prócz reklamy szedł kolejny tekst z konkursu, który dobry jest ale nie zmiescił się a antologii. Trzeba podbijać bębenek.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 00:49   

Fidel-F2, Piech: zawracacie za przeproszeniem *beep* (wiem ja też zawracam :D ) ale przypomnijcie sobie pierwsze SFy gdzie po przezczytaniu człowiek miał czarne ręce... :wink: Wolę czytać z błędmi które mogę wyłapać, niż nie czytać.
ps. numeru dalej nie mam.... ;P:
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 06:40   

mawete, a czy ja krzyczę, że przestanę kupować? nie, gadamy o zjawisku i wsio, no i zawsze lepiej czytac bez błędów niż z błędami
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16756
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 10:57   

Mam nowy nr, Szpiegi Shoguna mi dostarczyły :D

Powyższe smęcenie, co poniektórych... ech szkoda gadać.
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 11:01   

zejdę
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16756
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 11:12   

Czekamy usilnie ;P:
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 13:01   

To nie smęcenie - to troska.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16756
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 3 Stycznia 2009, 13:21   

Tak? A wygląda jak smęcenie :wink:

Jak się jest z pismem na dobre i na złe, to jest troska :roll:
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 5 Stycznia 2009, 09:50   

A mnie się podoba wstępniak i zapowiedź nowego. I koniecznie NURSie Barona przyprowadź z powrotem, albo Romka zbałamuć, bardzo mi tych ludziów brakuje.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 5 Stycznia 2009, 10:07   

z baronem juz rozmawialem, jest na dobrej drodze.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group