Biblioteki |
Autor |
Wiadomość |
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20 Marca 2006, 17:48
|
|
|
Tak. Oczywiście po przeczytaniu książki się odsyła. Chyba tylko w tym przesyłaniu tkwi większa bariera. Finansowa mianowicie. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 20 Marca 2006, 17:54
|
|
|
No :/ Przesłąnie to kwestia okolo 5zł.. potem trzeba odesłać - też 5 zł... sporo, jak na jedną ksiażkę.. można słać po kilka naraz, wyjdzie koło 7zł w jedną stronę... mniej, jeśli są dwie książki, ale nie zawsze trafi się u jednej osoby na to samo :/ Poza tym jak sie rzekło, tu ktoś nie odeśle, tam ktoś zniszczy - w końcu nie wiem do końca, kto to i jak sie z ksiażkami obchodzi... Dla mnie takie coś odpada... wole iść do biblioteki jednak, zobaczyć ksiażkę, i wziąć ją zaraz, nie za tydzień czy dwa. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 11:15
|
|
|
Można przeciż zastrzec, że ksiazek się nie wysyła, czyli że przekazuje się je osobiści. Wtedy rozwijały by się społeczności lokalne.
Pako, specjalnie dla Ciebie siedzę dzisiaj w wypożyczalni. ;) Wypożyczalnie czynna jest od 10.00. Do chwili obecnej był 1 czytelnik. Wypożyczył dwie ksiażki, oddał jedną. Jak często chcesz żebym aktualizował dane? ;)
EDIT: W sumie przyszło 25 osób. Wypożyczonych zostało 81 książek, w tym 70 to beletrystyka. W zdecydowanej większości babskie czytadła. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Este
Sky Captain
Posty: 171 Skąd: że znowu
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 20:39
|
|
|
A nikt jeszcze nie zgłosił postulatu zamknięcia tej biblioteki? |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 21:00
|
|
|
GAndler - jak często? Tak z tygodnia - dwóch takie dane, dokłądnie jak przedstawiłeś byłyby świetne Dzięki wielkie
Este - nowe otwierać, a nie zamykać.! Wypluj te słowa |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13854 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Este
Sky Captain
Posty: 171 Skąd: że znowu
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 22:00
|
|
|
Pako napisał/a | Este - nowe otwierać, a nie zamykać.! Wypluj te słowa |
Ech, mnie się po prostu taka anegdotka przypomniała...
W pewnym miasteczku Małopolski południowej był sobie GS. Jeden z jego szefów (jakiś wice bodajże) robił różne kombinacje alpejskie (np. w ciągu roku sprzedał 20 cieląt urodzonych przez jedną i tę samą rasową krowę, a przeznaczonych do dalszego ulepszania rasy, więc skupowanych po dość godziwej cenie). W 1990 został właścicielem tamtejszej rzeźni, a zaraz potem radnym. I w dwa lata później zgłosił na sesji wniosek o zlikwidowanie bibliteki gminnej.
Nawiasem mówiąc, na drzwiach jego firmowego sklepu pysznił się okazałą czerwienią napis WENDLINY. Ktoś mu to wytknął, więc facet kazał zamalować N. I były WE DLINY. Po miesiącu ktoś to brakujące N domalował...
A swoją drogą, kilka lat temu czytałem raport jakiejś agendy związanej z Biblioteką Narodową (nazwa wyleciała mi z pamięci), a poświęcony bibliotekom i czytelnictwu. Była tam m.in. liczba bibliotek i punktów bibliotecznych, które zostały zamknięte. Gdzieś to jeszcze powinienem mieć... W każdym razie chodziło o kilka tysięcy. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 22:08
|
|
|
No.. bo czytelnictwo upada.. przeciętny polak ile to czytał? 0,5 ksiażki na rok :/ mało..
gorat -gdzieś to już GAndler pisał wcześniej.. poszukaj |
|
|
|
|
Este
Sky Captain
Posty: 171 Skąd: że znowu
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 22:22
|
|
|
I dlatego łatwo jest twierdzić, że to instytucja niepotrzebna. Można liczyć na to, że obrona będzie słaba.
A im mniej będą czytać, tym mniej takich, którzy zauważą, że w słowie WENDLINY coś jest nie w porządku. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 24 Marca 2006, 22:35
|
|
|
No ale takie błedy zdarzają się o wiele za często. Sam niejeden raz już widziałem napisy:"Rehabilitacjii". Czemu dwa i? Powinno być jedno. I to na ulotce reklamowej, która powinna być dwadzieścia razy sprawdzona wordem i przez ludzi. Na afiszach już mniej, ale i tam czasem się coś trafi. Niby śmieszne... ale w głębi tragiczne raczej...
W Polsce przydałaby się porządna, trwała akcja propagowania czytania wśród dzieci.. tych najmłodszych... Bo starsi - to juz w dużej mierze chyba straceni niestety ludzie |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 10:08
|
|
|
Este napisał/a | A nikt jeszcze nie zgłosił postulatu zamknięcia tej biblioteki? |
Na razie nie. Ale i tak kombinują jak mogą. Np. zgodnie z ustawą w każdym powiecie powinna teraz być biblioteka powiatowa, w gminie gminna, a w miastach miejska. moje biblioteka w statucie ma zaoisane że jest bibloiteką miejsko-gminną. Powiatowi biblioteki organizować się nie chce, więc dogadali się z gminą i podpisali mowę, na mocy której przekazują realizowanie zadań biblioteki powiatowej bibliotece gminnej. Oczywiście na realizację tych zadań mieli dawać piwniądze. Z umowy wynika, że należał zmienić statut biblioteki i nazwać ją "Powiatowa i Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna". Gmina od chyba 3 lat nie chce tego statutu zmienić. Powiat rocznie średnio daje 10 000 na realizację zadań biblioteki powiatowej. A zadania te to:
# gromadzenie i udostępnianie materiałów bibliotecznych służących informacji, edukacji i samokształceniu, zwłaszcza dotyczących wiedzy o regionie oraz dokumentujących jego dorobek kulturalny, naukowy i gospodarczy,
# pełnienie funkcji ośrodka informacji biblioteczno-bibliograficznego,
# organizowanie obiegu wypożyczeń międzybibliotecznych,
# opracowanie i publikowanie bibliografii regionalnych, a także innych materiałów informacyjnych o charakterze regionalnym,
# udzielanie bibliotekom pomocy instrukcyjno-metodycznej i szkoleniowej,
# sprawowanie nadzoru merytorycznego,
# współdziałanie z wojewódzką biblioteką publiczną.
Pako napisał/a | GAndler - jak często? |
Tylko wczoraj. Jeżeli już kogoś zastępuję to reczej siedzę w czytelni.
Cytat | Tak z tygodnia - dwóch takie dane, dokłądnie jak przedstawiłeś byłyby świetne :) Dzięki wielkie :) |
Danym z dziennika wypożyczalni, zebranym nie przeze mnie nie ufam. Wynika z nich, że odwiedzin jest średnio 40 - 50, wypożyczanych jest średnio około 150 książek. Ale podejrzewam że dane są zawyżone.
gorat napisał/a | Na oko liczba czytelników wygląda przyzwoicie, ale prosiłbym jeszcze o moc księgozbioru i ilość potencjalnych czytelników (ile mieszka w okolicy). |
Jak zauważył Pako już te dane podawałem. W wypożyczalni jest około 60000 voluminów. W gminie mieszka 20485 osób w tym 4925 ma mniej niż 18 lat (stan na 31.12.2005). Do wypożyczalni dla dorosłych zapisywane są osoby od 16 roku życia. Wczoraj zapisałem 899 czytelnika (czytelników co raku się przerejestrowuję, tak że zapisanych może ich być więcej, ale w tym roku sa jeszcze nieaktywni). |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 10:17
|
|
|
GAndrel - dzięki i tak za dane. Jakbyś jeszcze kiedyś był tam to wiesz Mi się to tam przyda
A z przepisami to jest tak, że biblioteki są mało potrzebne i każdy to ma w du...teges.. A szkoda. Bo można porobić akcje, można kupiować nowe książki i przyciągać czytelnikó. Ale do tego trzeba kasy. A kasy pewnie nikt dać nie chce wystarczająco dużo, przecież trzeba zrobić bankiet dla kilkunadstu/dziesieciu urzędników na koniec roku, na święta itp... |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 12:52
|
|
|
Pako napisał/a | GAndrel - dzięki i tak za dane. Jakbyś jeszcze kiedyś był tam to wiesz ;) Mi się to tam przyda :P |
A moge się spytać po co Ci te dane?
Cytat |
A z przepisami to jest tak, że biblioteki są mało potrzebne i każdy to ma w du...teges.. A szkoda. Bo można porobić akcje, można kupiować nowe książki i przyciągać czytelnikó. Ale do tego trzeba kasy. A kasy pewnie nikt dać nie chce wystarczająco dużo, przecież trzeba zrobić bankiet dla kilkunadstu/dziesieciu urzędników na koniec roku, na święta itp... |
Oczywiście pieniędzy brakuje. I są ważniejsze cele np. budowa hali gimnetycznej i basenu itp. A i tak nie jest źle jak na jedną z biedniejszych gmin w Polsce z bezrobocierm oscylującym w okolicach 40%.
Trzeba się pocieszać też tym, że w ogóle biblioteka jest. W kilku gminach przecież bibliotek nie ma. |
_________________ GAndrel |
Ostatnio zmieniony przez GAndrel 25 Marca 2006, 13:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 12:59
|
|
|
Po co mi te dane? Tak się kiedyś tym zainteresowałem i po prostu chciałem się dowiedzieć, jak to mniej więcej wygląda. Chodził mi po głowie pewien pomysł, nie do realizacji zapewne w dzisiejszym społeczeństwie nieczytającym. Do tego pomysł drogi.. no ale zainteresowanie ilościowe zostało. Może sie kiedyś przyda.
Co do Twojej biblioteki - to faktycznie jeśli gmina z takim bezrobociem, to tylko sie cieszyć, że jest tam biblioteka i do tego całkiem spora. U mnie w gminie najpierw była jedna, teraz postawili drugą w sąsiedniej wsi. No i są dwie. Z tego jestem zadowolony. Jednego nie rozumiem. Miesięcznie gmina wydaje sporo złotówek na rzeczy, bez których możnaby się obejść. Nie bez wszystkich, ale bez niektórych. Za za jakieś 100 - 200 zeta można kupić każdego miesiąca kilka książek. Może 4, a może 6. To zależy. Ale byłyby nowości na półkach. Szkoda, ze tak się nie dzieje. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 13:35
|
|
|
Pako napisał/a | (...)Jednego nie rozumiem. Miesięcznie gmina wydaje sporo złotówek na rzeczy, bez których możnaby się obejść. Nie bez wszystkich, ale bez niektórych. Za za jakieś 100 - 200 zeta można kupić każdego miesiąca kilka książek. Może 4, a może 6. To zależy. Ale byłyby nowości na półkach. Szkoda, ze tak się nie dzieje. |
Takie małe zakupy się robi, ale robi się je za gotówkę, a w księgarni wybór niewielki niestety. Jakoś Dział gromadzeni nie moze się przekonac do zakupów w sklepach internetowych. Na większe zakupy potrzbne są większe pieniądze. I oczywiście w budżecie gminy takie pieniądze na zakup ksiażek są. Tylko że gmina ich wszytkich od razu nie daje. Chyba trzeba z nimi trochę o nie powalczyć. A jak już da to wtedy zaprasza się do biblioteki hurtownię. I wtedy robi się zakupy nawet na kilkanaście tysięcy. I tak dwa do trzech razy w roku. Czyli tragicznie nie jest. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 13:39
|
|
|
No.. czyli jednak jakoś to się trzyma. Tylko szkoda, że tak mało tych nowości jest. U mnie przynajmniej nie za dużo sie tego pojawia. I nie idzie mi wcale o fantastykę, ale o książki poczytne: King, Clancy, Cook itp. Ale też powoli idzie na lepsze :) Dobrze, że w tę stronę, a nie w stronę zamknięć :] |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Marca 2006, 13:46
|
|
|
Nowości mało ale w tym roku może być więcej. MKiDN ma do razdania 28.5 mln. zł. na zakup książek. Żeby z tej pomocy skorzystać biblioteka musi tylko złożyć wnisek i dołożyć co najmniej 10% planowanych kosztów. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
|