Perły z lamusa. |
Autor |
Wiadomość |
Logan
Paskud
Posty: 928 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 18:22 Perły z lamusa.
|
|
|
Właśnie na TVN skończyła sie projekcja "Powrotu do przyszłości". Powiem szczerze, że mimo iz film ten ma równe 20 lat to dalej się przy nim i jego kontynuacjach dobrze bawię. |
_________________ Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy... |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 18:58
|
|
|
"Powrót..." bardzo lubię, ale nie jest to na pewno perła z lamusa. Tytułem takim obdarzyć można "Metropolis", "Nosferatu", czy chociażby "Zakazaną planetę" (choć to już lata pięćdziesiąte). |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Keiran
Frodo Baggins
Posty: 130 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 19:18
|
|
|
Rober A. Heinlein. Pisal dobre polwieku temu, a ksiazki nadal czyta sie swietnie. Polecam przede wszystkim 'Obcy w obcym kraju' (czasami mam wrazenie ze tylko ja to czytalem) |
_________________ MGS - Mozesz Grac Spokojnie. Szukaj nas w Empikach |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 19:30
|
|
|
Może czegoś nie łapię, ale to jest dział o filmach Keiran 8) |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
Logan
Paskud
Posty: 928 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 19:32
|
|
|
Topic o książkowych perłach z lamusa jest tutaj . |
_________________ Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy... |
|
|
|
|
Chris R.
Tom Bombadil
Posty: 35 Skąd: Racoon City
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 20:14
|
|
|
Ostatnio oglądałem "Wojnę światów" bodajże z 1953. Przez cały film usmiech nie schodził z mojej twarzy. Urocza ramotka. |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 20:37
|
|
|
Chris R. napisał/a | Ostatnio oglądałem Wojnę światów bodajże z 1953. Przez cały film usmiech nie schodził z mojej twarzy. |
A był motyw naukowca (w typie Cary'ego Granta), który obejmuje przerażoną damę w opałach? (cechy szczególne: mężczyzna nie intersuje się kobietą, lecz uważnie wpatruje się w zagrożenie; kobieta strwożona, bliska krzyku) |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Keiran
Frodo Baggins
Posty: 130 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 21:41
|
|
|
Ale dalem ciala soreczki, majtnely mi sie tematy |
_________________ MGS - Mozesz Grac Spokojnie. Szukaj nas w Empikach |
|
|
|
|
McQueen
Frodo Baggins
Posty: 125 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 1 Listopada 2005, 23:45
|
|
|
Dobre tytuly zawsze sie obronia, np kilka dni temu obejrzalem pierwszego filmowego StarTreka i mimo nieco juz archaicznych efektow film nadrabia ciekawym scenariuszem
Do Ziuta: dla niektorych filmy z lat 70 czy nawet 80 to juz sa perly z lamusa, jak powsatawaly pierwsze startreki czy nawet pierwszy Alien mnie jeszcze na swiecie nie bylo |
|
|
|
|
Orbitoski
Horrorman
Posty: 783 Skąd: Krakau
|
Wysłany: 2 Listopada 2005, 08:17
|
|
|
zniszczył mnie hisszpański "Day of the Beast" z 1995 roku |
_________________ Nie jest dobrze
www.orbitowski.pl
"Nadchodzi" nadchodzi w lutym. |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 2 Listopada 2005, 16:11
|
|
|
McQueen napisał/a | Do Ziuta: dla niektorych filmy z lat 70 czy nawet 80 to juz sa perly z lamusa, jak powsatawaly pierwsze startreki czy nawet pierwszy Alien mnie jeszcze na swiecie nie bylo |
Dla mnie też
Rzecz jet w czym innym. Takiej "2001: Odysei kosmicznej" nie nazwałbym za nic perłą z lamusa (choć liczy sobie blisko 40 lat), a powstałą równolegle "Fantastyczną podróż" - tak. Lepszym niż wiek wyznacznikiem będzie "staroświecki" styl produkcji. |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
McQueen
Frodo Baggins
Posty: 125 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 00:02
|
|
|
cos w tym jest |
_________________ Malkontent z zamilowania |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 00:08
|
|
|
W poniedziałek obejrzałem "Nosferatu" Murnau'a i co tu dużo gadac byłem zachwycony. Niszczy przede wszystkim świetny Max Schreck: scena biegania z trumną czy "kontemplacja" na statku rozwaliły mnie na puzzle. W sumie film większości zapewne wyda się nudy, dialogów jest tu stosunkowo mało, technicznie też wygląda to średnio, a jednak...oceniam ten film bardzo wysoko |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 00:12
|
|
|
Orbitoski napisał/a | zniszczył mnie hisszpański Day of the Beast z 1995 roku |
Jesli chwalisz to się cieszę, swego czasu wynalazłem to dzieło dla naszych dystrybutorów filmowych:-) |
|
|
|
|
Taclem
Alien
Posty: 395 Skąd: Frei Stadt
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 10:25
|
|
|
Ja "Nosferatu" miałem okazję obejrzeć podczas pokazu w gdańskim kościele św. Jana. Kto był w tym niesamowitym miejscu, może sobie wyobrazić o czym mówię
Z ramotek polecam gorąco wydaną u nas niedawno na DVD "Kolekcje potworow". Pojedynczo chodzą poszczególne filmy, ale w zestawie, jako dodatki są sequele. Miodzio |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 11:26
|
|
|
Taclem napisał/a | Z ramotek polecam gorąco wydaną u nas niedawno na DVD Kolekcje potworow. Pojedynczo chodzą poszczególne filmy, ale w zestawie, jako dodatki są sequele. Miodzio |
To jest świetna rzecz. Nigdy sobie nie daruję, że przegapiłem promocję w Merlinie - cały pakiet kosztował wtedy niecałe 100zł. Teraz chodzi to po 200 Ale jak tylko będzie wieksza gotówka, to kupie wszystko. Mam "Mumie" z Karloffem na DVD i chyba nie musze mówic, że niszczy ? |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 12:30
|
|
|
Metropolis zremasterowane z muzyką Queen też było niezłym pomysłem, choć pewnie purystów poraża. |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 21:09
|
|
|
Formaldehyd napisał/a | W poniedziałek obejrzałem Nosferatu Murnau'a i co tu dużo gadac byłem zachwycony. |
Widziałem, widziałem. Niestety, wdowa po Bramie Stokerze oskarżyła Murnaua o plagiat mężowej powieści. Plagiat udowodniono, film poszedł na przemiał. Wersje, które możemy dzis oglądać są poskładane z ocalałych fragmentów kopii, przez co - choć minimalnie - różnią się. Niemcy zwlekają już ze dwa, trzy lata, ale planują wydanie na DVD pełnej, odretaurowanej wersji filmu.
Formaldehydzie, a widziałeś remake Herzoga? IMHO również wgniata w fotel, choć z zupełnie innych powodów (niby film identyczny z poprzednikiem - poza finałem - ale reżyser używał odmiennych środków). |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 3 Listopada 2005, 21:39
|
|
|
Ziuta napisał/a |
Formaldehydzie, a widziałeś remake Herzoga? IMHO również wgniata w fotel, choć z zupełnie innych powodów (niby film identyczny z poprzednikiem - poza finałem - ale reżyser używał odmiennych środków). |
Oczywiscie. To jeden z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek widziałem. No i Kinski - totalnie mistrzostwo; scena w której dopada przeciętego palca Harkera jest niesamowita. |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
Angelus
Han Solo
Posty: 804 Skąd: z Germanii
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 18:00
|
|
|
Uwielbiam Borysa Karloffa!Jego oczy zahipnotyzowaly mnie w "Mumii", wzruszyl mnie we "Frankensteinie" i "Narzeczonej Frankensteina".Wspaniały aktor i genialne filmy!Klasyka!Prawdziwe "perly z lamusa", które jednak starzeją się godnie.
Co do wersji historii o Draculi to zachwyca mnie nadal zarówno film Murnaua jak i Herzoga, choć ten pierwszy bardziej, za to moja ukochaną, niezbyt wprawdzie wierną, adaptacją powieści Stockera pozostaje "Dracula" F.F.Copolli.Jest to najpiękniejsza historia miłosna w kinie grozy jaka kiedykolwiek powstała.Ach ten Gary Oldman... |
_________________ Nie wylewaj wacpan piwa.:) |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 18:07
|
|
|
A ja jestem ponownie na etapie fascynacji filmem "Coś", bo właśnie książkę przeczytałem. Był to jedyny film po "Obcy, decydujące stracie" który mnie naprawdę przestraszył i który do dziś wywołuje u mnie dreszcze ( w przeciwieństwie do Aliena )... I ta muzyka Enio Moricone... niestety filmu nie oglądąłem od dłuższego czasu, chciałbym sobie przypomnieć ale ciężko go dostać. Były jakieś pogłoski o "dwójce" ale nic chyba z tego nie wyszło... Książka Alana Dean Fostera jest całkiem, całkiem ale polskie tłumaczenie jest tragiczne... Była też gra na PC - całkiem fajna, ale nie tak odkrywcza jak film...
IMHO "Coś" to najlepszy film sci-fi horror po Alienie, albo raczej na równi znim. |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Logan
Paskud
Posty: 928 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 22:18
|
|
|
Dunadan napisał/a | A ja jestem ponownie na etapie fascynacji filmem Coś, bo właśnie książkę przeczytałem. |
Dun, jesteś pewny tego co napisałeś? "The thing" Johna Carpentera, o ten film Ci chodzi? Według mojej wiedzy jest to remake filmu z 1951. Zresztą masz tutaj cytata.
Cytat | Carpenter's version is less a remake of the Howard Hawks' version than a more faithful adaptation of John W. Campbell's short story Who Goes There?' |
Opowiadanie to - opowiadanie, nie książka - było drukowane w pierwszym numerze ś.p. Fenixa. |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 12 Listopada 2005, 01:29
|
|
|
Logan, ja o wszystkim wiem Tyle ze zapomniałęm powiedzieć Był kiedyś taki program TV o historii horrorów i sci-fi. I pokazywali fragemnty ze starej wersji "The Thing" - podobno straszny badziew, nawet jak tamte czasy... niestety nie oglądałem. A miałem na myśli oczywiście nową wersję.
Co do tekstów - najpierw było opowiadanie Campbella ale razem z filmem wyszedła powieść Alana Deana Fostera - na podstawie scenariusza i opowiadania Campbella. |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Rodion
Agent Chaosu
Posty: 7551 Skąd: Gestrandet
|
Wysłany: 8 Grudnia 2005, 10:30
|
|
|
Kino grozy.
A co Powiecie na taką "Barbarellę"? Film "z myszką" , ale scena otwierająca, mmm... miodek! |
_________________ Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez... |
|
|
|
|
khamenei
Zombie Lenina
Posty: 495 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 8 Grudnia 2005, 23:22
|
|
|
Ja jakos nie mam serca do "starych" filmow, a w szczegolnosci horrorow, ktore nigdy nie wzbudzaja we mnie grozy, co najwyzej usmiech politowania .
Zgadzam sie z Loganem, ktory rozpoczal ten topik. Powrót... to trylogia mojej mlodosci i nadal mi sie ją milo oglada. |
|
|
|
|
cthulhu
Gollum
Posty: 9
|
Wysłany: 11 Grudnia 2005, 09:31
|
|
|
Jeśli jesteśmy już przy "Powrotach...." to woczraj lecialo 12 Małp Ten film tez perełka w swojej kategorii ......czy możemy zmienić teraźniejszość dzięki ingerencji z przyszłości ??
Co do Nosferatu. Symfonia grozy - super film, szczególnie ta wersja z muzyką Typow robi klimacik. |
_________________ Phw'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgahl'nagl fhtagn !!! |
|
|
|
|
bardzo_czarny_kot
Jaskier
Posty: 78 Skąd: znikąd
|
Wysłany: 11 Grudnia 2005, 15:31
|
|
|
Aaaa! "12 małp" było?! No nie, widziałam ten film ze trzy razy i CIĄGLE mi mało... Uwielbiam go, to klasyk gatunku, historia jest zaskakująca, przewrotna i w pewien sposób... subtelna. Efekty specjalne ograniczone do minimum, daje to pewne wrażenie klaustrofobiczności filmu, żaden tam wielki rozmach... Willis jest boski, podobnie Pitt. Mam mamę psychiatrę, za każdym razem chwali to, jak pokazano szpital psychiaryczny i umysłowo chorego |
_________________ Prawdziwe koty nie potrzebują imion. Ale często są imionami nazywane. Aarghwynochastądtydraniu świetnie się nadaje. |
|
|
|
|
Iscariote
Wiedźmikołaj
Posty: 4787 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 Grudnia 2005, 16:40
|
|
|
hmm co do szpitali psychiatrycznych to wole "Lot nad kukułczym gniazdem" To jest klasyk. Moja ulubiona scena jak Nicholson zakłada sie że wyrwie wielką marmurową umywalke z podłogi... próbuje i próbuje robi sie cvzerwnoy i nic... podchodzi do drzwi odwrtaca sie i mówi "przynajmniej próbowałem" i odchodzi... |
|
|
|
|
bardzo_czarny_kot
Jaskier
Posty: 78 Skąd: znikąd
|
Wysłany: 11 Grudnia 2005, 19:30
|
|
|
Wiem, tez uważam ten film za majstersztyk Ale ja wolę Wielką Oddziałowa - jest przerażająca!
A końcówka - bardzo smutna, dziwna, jeśli się o psychiatrii nie wie nic. Ja trochę wiem i nie dziwiłam sie tak bardzo temu, co zrobił Wódz MacMurphy'emu. Chociaż ryczałam jak bóbr. |
_________________ Prawdziwe koty nie potrzebują imion. Ale często są imionami nazywane. Aarghwynochastądtydraniu świetnie się nadaje. |
|
|
|
|
Iscariote
Wiedźmikołaj
Posty: 4787 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 Grudnia 2005, 19:57
|
|
|
A co przyznam sie... ja płakałem tylko dwa razy.. pierwszy raz jak oglądałem Armageddon, a drugi raz jak ktos zaczał w telewizji jakieś oszczerstwa przeciwko mojej kochanej stacji radiowej puszczac... |
|
|
|
|
|