|
|
|
Linux |
Autor |
Wiadomość |
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:10 Linux
|
|
|
Do konkretów:
kto z was bawi się linuksami? Jakie dystrybucje ogóle?
Szukam czegoś prostego, acz linuksowatego, żeby mżna było powoli zanurzyć się w linuksa i zobaczyc, co z tym można porobić, jak się w tym pracuje i tak dalej. Ogolnie poznać system inny. Możecie coś polecić?
Brat wspominał mi o PLD, ale wersji serwerowej, sam na tym się uczy, ale na poczatek wolałbym coś prostszego ;)
Myślałem o Mandrivie, ale wszystko tam płatne, jakieś Extreme Packi, jedna wersja jest darmowa jakaś, ale ni wiem co warta.
A inna sprawa - z wirtualnymi dyskami bawił się ktoś? Mam stary twardy dysk, ale nie mam zasilania, żęby go podłączyć, a przełączanie wtyczek co chwila dobrze nie służy niczemu. Więc pozostają póki co wirtualne twarde dyski. Bawił się z tym ktos? |
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16756 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:16
|
|
|
Pako, Ty chłopie jesteś informatyk przecież, nie? Myślałem, że już dawno jesteś spingwiniony. A Ty tu bratku wciąż jeszcze składasz hołd Demonowi z Redmond, widzę Niecnie!!!
A to "IE - NIE!" to tylko taki stajl chyba, hehehe |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:34
|
|
|
Nie, IE jest zue Od kiedy tylko się podpiałem do sieci to tylko Liski i Opery
A spingwinić sie jeszcze nie dałem, windows jest konieczny z racji studiów, podobnież było w liceum. Wszystko pisało się pod windowsa, wsyzstko robiło się w windowsie, to też windowsa w domu potrzebowałem, zęby na nim pracować.
No i XP nie jest taki znowu zły, żeby wieszać na nim psy od razu, przyzwoity system Tylko IE jest strasznie złe
Ale pora się zaznajomić z czym innym też, to pytam, bo wiem, że pewnie się tu ktoś znajdzie kto już męczy pingwina długo |
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16756 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:39
|
|
|
Liski w Operze ani chybi, musi być to jakaś sztuka nowoczesna
Okna: Ano chyba, że tak, jak mawiał poeta
A Ci co męczą pingwina się tu kręcą, przechery jedne, to Ci pomogą niezawodnie, zresztą co tam Pingwin, zrób woltę i przesiądź się na Maca od razu |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
Piech
Hieronim Berbelek
Posty: 3569 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:40
|
|
|
Pako, nie wiem czy robi różnicę początkującemu użytkownikowi czy ma taką, czy inną wersję Linuxa. Ja mam Fedorę i nie narzekam. Fajnie jest mieć system operacyjny, który się nigdy nie zawiesza, nic nie potrzebuje. Komputerek siedzi sobie w kąciku miesiącami, zawsze sprawny i gotowy. Dla windowsowców to może być szok. Gdy już wszystko ustawisz jak trzeba, linux śmiga, a do tego masz satysfakcję, że jest za darmo, całkiem legalnie. No i zero wirusów. Problem może być na początku z ustawieniami. Jeżeli masz nowy sprzęt, może się okazać, że nie ma jeszcze odpowiednich sterowników. Jest pewien lag. To jest uroda tych rozproszonych projektów open source, że najpierw pojawia się hardware, a dopiero potem ten i ów zaczyna tworzyć do tego software. |
_________________ Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary. |
Ostatnio zmieniony przez Piech 27 Stycznia 2008, 13:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ixolite
Admirał Zwiebellus
Posty: 6116 Skąd: oni wiedzieli?
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:41
|
|
|
Na początek to chyba teraz najlepsze będzie Ubuntu - z jednej strony pełnoprawny linuks, a z drugiej jedna z najbardziej przyjaznych użyszkodnikowi dystrybucji w tej chwili.
A wirtualny dysk? Znaczy co konkretnie masz na myśli?
EDIT: W odpowiedzi na post Piecha - gdy już wszystko ustawisz jak trzeba to i windows jest bardzo fajny, nie zawiesza się, nie ma wirusów itp. itd. Trzeba tylko wiedzieć co się robi. |
_________________ Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:48
|
|
|
To się wypowiem bo linuksa używam od lat wielu.
Od kilku lat dominuje opinia, że dla początkujących najlepsza jest któraś z wersji Ubuntu. Do wyboru jest ich trochę:
Ubuntu - WM - Gnome
Spolszczone Ubuntu - WM - Gnome. Od "orygianlnego" różni się tym, że out of the box ma obsługę DVD, mp3 i wszelkich innych "zamkniętych" technologii. Nie wszystkich, ale wielu.
Kubuntu - WM - KDE
Edubuntu - Gnome. Wersja Ubuntu przeznaczona dla szkół.
Ebuntu - tak się to chyba nazywa. WM - Enlightenment DR0.17
To chyba najważniejsze wersje. A można by ich jeszcze parę wymienić.
A jak się pozna Ubunut to bez problemu można się przesiąść na Debiana - dystrybucji raczej dla zaawansowanych.
Od Debiana pochodzi też Knoppix - bardzo dobra dystrybucja Live z KDE.
Bardzo fajny jest też Puppy Linux. LiveCD lub LiveUSB. Obraz zajmuje poniżej 100MB, a ma wszystko co trzeba - przeglądarkę www, edytor tekstu, obsługe wifi, pare gier. Warto mieć w kieszeni.
Dla hakerów polecam Becktracka. LiveCD z pełnym zestawem narzędzi hackera.
I można tak wymieniać w nieskończoność..
EDIT: Przypomniało mi się. Rozwiąż quiz a dowiesz się, która dystrybucja jest dla Ciebie: http://jakilinux.org/jaki-linux/quiz/ |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16756 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:52
|
|
|
Męczą tego pingwina, chłopaki, oj męczą. Widzisz Pako, od wyboru do koloru |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
hjeniu
Wilq
Posty: 3913 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 13:54
|
|
|
Ja używam Ubuntu od prawie roku na kompie na którym Windows wogóle się nie chciał zainstalować (okazało się, że jedna z kości pamięci jest uszkodzona ale nawet jak zdechła całkiem to system uruchamiał się bez problemów ). W tym czasie nie zawiesił mi się może ze dwa razy (ale to pewnie dlatego, że miał spaloną pamięć w slocie ), nie zauważyłem żeby szybkość spadła, obsługa jest bajecznie prosta i logiczna (jak już przestanie się myśleć po Windowsowemu), instalacja sprzętu sprawia trochę problemów (akceleracja 3D, drukarka, nagrywarka, kamerka) ale dzięki wujkowi Google każdy problem udaje się rozwiązać. Programów jest jak mrówków (Amarok rządzi), nie trzeba się martwić o aktualizację. W efekcie - w życiu nie zainstaluję na swoim domowym kompie Windy (wystarczy, że muszę się w tym g... babrać w pracy). |
_________________ Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House |
|
|
|
|
Ixolite
Admirał Zwiebellus
Posty: 6116 Skąd: oni wiedzieli?
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 14:10
|
|
|
Pewno bym się przesiadł całkiem na leniucha gdyby nie szkoła i praca - na linuksie niestety nie da się uruchomić pokaźnej ilości potrzebnego mi softu |
_________________ Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle. |
|
|
|
|
agnieszka_ask
marzenie
Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 14:15
|
|
|
Na początku miałam Auroksa. Fany, ale nie polecam początkującym, no i z aktualizacjami było ciężko. Później przesiadłam się na Fecodrę i jestem bardzo zadowolona. Wystarczy znać kilka poleceń, żeby móc na niej zrobić dosłownie wszystko.
Na Mandrivie byłam jeden, może dwa dni, więc niewiele jestem w stanie o niej powiedzieć. Jak dla mnie za dużo wodotrysków, kreatorków i innych dupereli. KONSOLA - to jest to co tygryski lubią najbardziej
To co naprawdę polecam to Fedora, ze środowiskiem KDE rzecz jasna |
_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać |
|
|
|
|
Adanedhel
Mroczny Kwiatuszek
Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 14:16
|
|
|
Mandriva, płatna? Mam darmową wersję (2007, jest już 2008) i wszystko co potrzebne jest dostępne za friko. Może poza pomocą techniczną. Niedawno wywaliłem Windowsa na dobre, a mandarynka jest dobra dla początkujących. W obsłudze jest nieco podobna do Okien, coby się ludzie nie zrazili |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 14:26
|
|
|
agnieszka_ask napisał/a | (...) Jak dla mnie za dużo wodotrysków, kreatorków i innych dupereli. KONSOLA - to jest to co tygryski lubią najbardziej :D |
Jakbym czytał siebie. :D
Cytat | To co naprawdę polecam to Fedora, ze środowiskiem KDE rzecz jasna 8) |
No co ty? Dla konsolowca to tylko Debian. Bez środowiska graficznego. Najlepiej w konsoli na zdalnym serwerze przez ssh. ;)
A serio to moja konfiguracji do Debian GNU/Linux z E17. :) Tu graficznych konfiguratorów nie ma wcale. :) |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
agnieszka_ask
marzenie
Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 14:33
|
|
|
GAndrel, ale to miały być polecanki dla początkującego
ale co raca, to raca |
_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 14:52
|
|
|
Ano miały.
I tak stanie na jakieś wersji Ubuntu. Na przykład Linux Mint. Ewentualnie Fedora. Jeszcze gOS można rozważać, ale to też wersja Ubunut z E17.
Do tego dochodzi jeszcze Mandriva. openSUSe. Jakby ktoś Dreamlinux-a przetestował to proszę o recenzję. ELive dla fanów Enlightenmenta. Może PCLinuxOS?
Slack nie dla początkujących. BSD też odpadają. Solarisy też. Gentoo też. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 16:14
|
|
|
Z wirtualnym dyskeim to chodzi o emulator twardego dysku czy coś takiego. Dokładniej nie wiem, brat to ma, muszę go dopiero wypytać, a aktualnie go nie ma pod ręką
Wiem, żę brat ma PLD zainstalowane i odpala go z windowsa. Windows sam z siebie działa dalej normalnie, a w okienku konsolowym odpala mu się PLD, w pełni funkcjonalnie, z wykrywaniem sprzętu, netem, całą gamą potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy Problemem jest ograniczenie łącza internetowego do 12-13kB/s, ale to nie jest do konca pewne, czy wina emulatora.
Czyli ogólnei tak jak myślałem: na początek pobawić się jakimś buntu, a potem ewentualnie szarpnać się na coś innego. Tak też się spodziewałem.
Jak mniemam mogę liczyć na dalszą pomoc ^_^
Szkod tylko, że nie mogę się wingrozy pozbyć, chociaż XP nie jest zły i nawet jest oryginalny. Ale ma za dużo cudów, których nie używam. Fikuśne okienka są fajne, ale nudzą się następnego dnia... Konsola brzmi smakowicie, może kiedyś |
|
|
|
|
Ixolite
Admirał Zwiebellus
Posty: 6116 Skąd: oni wiedzieli?
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 16:18
|
|
|
Sorki za glupie pytanie, ale na co komu do domu leniuch na samej konsoli? Ja rozumiem jako serwer, ale tak do normalnego użytku?
Wiem, że trochę żartujecie, jednak jestem przeciwnikiem tego typu podejścia ze strony ludzi siedzących w linuksie - owszem, szeroka możliwość obsługi i konfiguracji systemu z poziomu konsoli jest bardzo OK, ale współcześnie jako dodatek do rozbudowanego i przyjaznego dla użyszkodnika interfejsu graficznego. |
_________________ Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 17:10
|
|
|
Pako napisał/a | Z wirtualnym dyskeim to chodzi o emulator twardego dysku czy coś takiego. Dokładniej nie wiem, brat to ma, muszę go dopiero wypytać, a aktualnie go nie ma pod ręką ;)
Wiem, żę brat ma PLD zainstalowane i odpala go z windowsa. Windows sam z siebie działa dalej normalnie, a w okienku konsolowym odpala mu się PLD, w pełni funkcjonalnie, z wykrywaniem sprzętu, netem, całą gamą potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy :P |
Nie chodzi ci o wirtualny dysk tylko wirtualną maszynę. VMware chyba najpopularniejszy. Działa w obie strony. Możesz pod windą odpalić wirtualny komputer z linuxem, lub pod linuxem z windowsem. Działa tak jak opisałeś.
Ixolite, sama konsola to oczywiście żart. ;) Jednak graficznych konfiguratorów nie cierpię. Zawsze się okazuje, że to nie konsola jest dodatkiem do nich, a one dodatkiem do konsoli. Na dodatek ciężko ich się pozbyć. Jak na przykład gnomowego NetworkManagera. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Ixolite
Admirał Zwiebellus
Posty: 6116 Skąd: oni wiedzieli?
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 17:35
|
|
|
Ot, słabość linuksa jako współczesnego systemu desktopowego się w tego typu drobiazgach objawia. Nie to, żeby windowsy pod tym względem były lepsze, bo też mają wiele wad tego typu, ale jednak.
Co do wirtualnej maszyny, to tak jak GAndrel powiedział. Zdaje się też, że w MSDNAA, jeśli masz do tych zasobów dostęp, jest udostępniany VirtualPC. |
_________________ Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27 Stycznia 2008, 20:02
|
|
|
Ixolite napisał/a | Ot, słabość linuksa jako współczesnego systemu desktopowego się w tego typu drobiazgach objawia. Nie to, żeby windowsy pod tym względem były lepsze, bo też mają wiele wad tego typu, ale jednak. |
Tej akurat wady zwykły użytkownik nie zauważy. Zarówno w "linuksach" jak i w windowsie. Zwykłemu użytkownikowi wystarczają graficzne konfiguratory i kreatory. Dopiero bardziej zaawansowany użytkownik docenia linię poleceń.
Pamiętam jak swego czasu M$ zapowiedział, że chyba w Longhornie nie będzie linii poleceń, a cała konfiguracja będzie się odbywała poprzez kreatory. To był dopiero flame. ;) W duyskusjach na /. czy OSnews nie chcieli tego przyjąć do wiadomości. Wielu dyskutantów nie wierzył po prostu, że całą konfigurację da się zrobić kreatorem.
No i w Viście linia poleceń jest. ;) |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
baron13
Mistyk
Posty: 1053 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 09:45
|
|
|
Ixolite napisał/a | Sorki za glupie pytanie, ale na co komu do domu leniuch na samej konsoli? Ja rozumiem jako serwer, ale tak do normalnego użytku?
Wiem, że trochę żartujecie, jednak jestem przeciwnikiem tego typu podejścia ze strony ludzi siedzących w linuksie - owszem, szeroka możliwość obsługi i konfiguracji systemu z poziomu konsoli jest bardzo OK, ale współcześnie jako dodatek do rozbudowanego i przyjaznego dla użyszkodnika interfejsu graficznego. |
Miałem taką przygodę. Eksperymentowałem z Debianem i na skutek własnej głupoty po pierwszej instalacji nie miałem X-ów. Przez miesiąc chyba nie zainstalowałem ich. Po prostu nie było wystarczającego powodu. Odbierałem pocztę, przeglądałem interesujące mnie strony internetowe, pisałem. Wystarczy opanować kilka komend, a vi okazuje się być znakomitym edytorem, że o emaksie już nie wspominać. Po co jeszcze linux w trybie tekstowym? Jako sewer plików. Stary komp, stare twardziele, mozba to upchnąć w kącie monitor podłączyć tylko do skonfigurowania i np robić sobie tam kopie bezpieczeństwa. |
|
|
|
|
baron13
Mistyk
Posty: 1053 Skąd: Festung Breslau
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 09:54
|
|
|
Jeśli chodzi o wirtualne maszyny, to zdecydowanie winda pod linuchem. Winda się wykrzacza, wyp... plik który jest windą i wstawiamy kopię bezpieczeństwa i jedziemy dalej. A co do softu to po mojemu ten spod windy nie jest za bardzo używalny. Zagadka: ile trzeba napisać artykułów o grafice w komputerach żeby się zwrócił pakiet photoshopa? |
|
|
|
|
gorbash
Ufol
Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 10:12
|
|
|
Odpowiedź na 32 bitowym incie sie nie zmieści. Overflow. |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 10:40
|
|
|
Soft jak soft, z tego co ja używam, to pod L zrobię to samo co pod W... nie licząc programowania. Ogólnie programowanie przyjęte jest pod W, zwłaszcza, że uczelnia współpracuje na płaszczyźnie MSDN AA z MS. Niby nikt nie broni mi pisania pod L, ale jednak w projektach końcowych oczekiwane jest, ze wykładowca będzie mógł sobie to skompilować u siebie, a siedzą na W, czasem nawet na V już, z tego co widziałem.
Także nie sposób mi tymczasowo z W zrezygnować, MSVisual Studio 2008EE też musi być (chyba najgenialniejsze środowisko w jakim pisałem). No i dalej w przyszlosć wybiegając, jeśli myślę o programowaniu dla klientów, to też winda, zdecydowana większość na tym siedzi póki co. Ach... żeby soft byl zgodny z wszystkimi systemami, jak przyjemnie by się zyło |
|
|
|
|
gorbash
Ufol
Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 10:50
|
|
|
Pako napisał/a | żeby soft byl zgodny z wszystkimi systemami, jak przyjemnie by się zyło |
Całkiem dobre przybliżenie daja Java. Problemy będą jeśli zaczniesz używać natywnych bibliotek i innych cudów, ale generalnie przenośność jest - co więcej, dotyczy już kodu wykonywalnego a nie źródeł. Miałem przyjemność testować na dwóch projektach - jeden typowo serwerowy, drugi to klasyczna aplikacja okienkowa. |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 11:29
|
|
|
Ano, Java jest w miarę przenośna, ale z wydajnością u niej bieda, aż piszczy. Cóż, serwery Lineage w javie wiem jak wylądają, kilkunastu graczy max Serwery zwykłe - kilka tysięcy to nie problem Taki urok, coś za coś, nie ma kodu maszynowego, tylko virtualna maszyna, niestety.
Ale może za parę lat? Teraz poważnie rozwija się C#, nie wiem jak tam u niego z przenośnością, ale nie powinno być chyba tak źle A podobno szybszy... sam nie miałem okazji testować.
Włąśni instaluje mi się ubuntu. O dziwo obsługa Virtualnej maszyny (VirtualBoxa zainstalowałem) jest wyjątkowo prosta... a przynajmniej na razie nie miałem z tym problemów. Tylko ubuntu powoli chodzi póki co, tylko 256 RAMu mu przydizeliłem, a i tak pewnie sporo na pliku stronicowania leży :/ |
|
|
|
|
Ixolite
Admirał Zwiebellus
Posty: 6116 Skąd: oni wiedzieli?
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 11:41
|
|
|
Niestety za uniwersalność javy zwykle płaci się wydajnością pisanych w niej aplikacji, zwłaszcza tych bardziej złożonych.
Cytat | Miałem taką przygodę. Eksperymentowałem z Debianem i na skutek własnej głupoty po pierwszej instalacji nie miałem X-ów. Przez miesiąc chyba nie zainstalowałem ich. |
Można...
Cytat | Odbierałem pocztę, przeglądałem interesujące mnie strony internetowe, pisałem. |
... też można, do czasu. Do czasu aż trafisz na stronę z flashem, graficzne captcha, albo galerię zdjęć...
Cytat | Wystarczy opanować kilka komend, a vi okazuje się być znakomitym edytorem, że o emaksie już nie wspominać. |
...ale nie powiesz chyba, że edytory w konsoli są wygodniejsze od edytorów z GUI? Pliki RTF też można tworzyć w notatniku, jeśli się pozna ich budowę, tylko po co?
Cytat | Po co jeszcze linux w trybie tekstowym? Jako sewer plików. Stary komp, stare twardziele, mozba to upchnąć w kącie monitor podłączyć tylko do skonfigurowania i np robić sobie tam kopie bezpieczeństwa. |
O zastosowaniach serwerowych mówiłem, że jak najabardziej uzasadniają wykorzystanie konsoli, bez środowiska graficznego.
Ja po prostu nie rozumiem jednej rzeczy: po co się męczyć, tak - męczyć, z przestarzałymi rozwiązaniami? Konsola jako uzupełnienie środowiska graficznego, pozwalające na grzebanie w bebechach systemu, do których konfiguratory dostępu nie dają (z przyczyn bezpieczeństwa, albo dlatego, że przeciętny użytkownik nie ma potrzeby się do nich dostawać) - to jak najbardziej i oczywiście, że tak. Ale konsola jako sposób na obsługę całego systemu... eee, nie |
_________________ Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 11:56
|
|
|
Ixi ma niezaprzeczalnie rację, wygodniej się klika niż wklepuje.
Ale z drugiej strony idziemy mocno w przesadę z OSami, gdzie pojawiają się cuda graficzne, które na dobrą sprawę nie przydają się do niczego, po paru dniach kompletnie nam zwisają, a jednak spowalniają kompa (nie ma bata, wyrenderowanie trójwymiarowego pulputu musi byc wolneijsze niż zwykłe 2d z prostymi oknami
U isntaluje się powoooooli, 63% jak na razie... |
|
|
|
|
agnieszka_ask
marzenie
Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 12:04
|
|
|
Pako napisał/a | xi ma niezaprzeczalnie rację, wygodniej się klika niż wklepuje. |
owszem, ale tylko w teorii. weźmy na przykład instalowanie jakiejś bzdury. żeby użyć kreatora najpierw tę pierdołkę muszę mieć na dysku (szukanie po sieci, ściąganie i takie tam), lub... w konsoli używam polecenia yum i samo się ściągnie i zainstaluje
podobnie jest z używaniem linii poleceń. zielonego pojęcia nie mam gdzie co jest w menu "K" (lub "START" jak kto woli) - bo i po co skoro mam alt F2 |
_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać |
|
|
|
|
hjeniu
Wilq
Posty: 3913 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 28 Stycznia 2008, 12:32
|
|
|
Nie wspominając o konfiguracji różnych pierdółek co prawda używam gedit'a ale jak ktoś lubi to i w vi może - otwieramy plik tekstowy wklepujemy/wklejamy z forum Ubuntu co tam chcemy i gotowe. Z kreatorem - 15 minut pieprzenia a i tak na koniec trzeba coś poprawiać w konfigach. |
_________________ Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |