[mawete]

UWAGA!! Ankieta wielokrotnego wyboru!! - moeższ wybrać więcej niż jedną odpowiedź!

Jak sama nazwa wskazuje możemy się tu podzielić wiadomościami co ciekawego słychać u konkurencji. W zaprzyjaźnionych, lubianych, czytanych. Periodykach, miesięcznikach, tygodnikach. Oczywiście tych związanych z szeroko rozumianą fantastyką. Starałem się zrobić ankietę wielokrotnego wyboru - zobaczymy czy mi się udało. Oczywiście w ankiecie nie umieściłem SFFiH zakładając, że skoro jesteśmy na tym forum to czytamy o czasopismo. Zapraszam.

ps. chyba się udało z tą ankietą... oczywiście nie trzeba wybierać 5-ciu

//edit: dopisana pierwsza linijka.

[mawete]

To może ja zacznę... Po ostatnich zmianach w "NF" - odejściu Błażeja Dzikowskiego (Goldmunda) i Objęcia działu publicystyki przez Jerzego Rzymowskiego (JeRzy) - szykują się następne . O ile wiem nowym rednaczem ma zostać wydawca - Maciej Makowski.

[Logan]

mawete, brakuje jednego jeszcze pola wyboru - 'nie".

Nie czytam żadnych innych czasopism z tekstami sf, ale często zaglądam na forum NF. Stamtąd też wiem, że w ostatnim numerze NUMP zamieścił opowiadanie które wywołało bardzo duże kontrowersje. Po weekendzie ma się w jego sprawie wypowiedzieć sam NUMP. Poczytam z ciekawością.

[mawete]

Logan: a wiesz, że nawet nie pomyślałem o opcji "nie"... Jeśli możesz to dopisz ją, przy ankiecie wielokrotnego wyboeru nie powinno to zniekształcić wyników.
Chodzi Ci o "Szamankę" - dawno nie czytałem tak słabego opowiadania... i z tego co wiem użytkownikom fNF się również nie podobało...

[Dunadan]

no takoz i ja nie czytam. Próbowałem zacząć czytać NF. Spodobało mi się nawet w momencie kiedy dali Legendę GINa... potem czytałęm gdy prowadziłem audycję radiową - dostawałem za darmo tyle ze pdoczas eterowych recenzji musiałem spoooro narzekać - głównie na publicystykę. Opowiadania jeszcze by uszły, znalazłem kilka ciekawych ale ta publicystyka... ehh.

[Anko]

[krisu]

Nie tylko "Szamanka" jest słaba. "Malucha" też nie zostanie moim ulubionym opowiadaniem. Co to, czy ja mam osiem lat żeby takie bajki i klechdy czytać?

Nie tylko "Szamanka" jest słaba. "Malucha" też nie zostanie moim ulubionym opowiadaniem. Co to, czy ja mam osiem lat żeby takie bajki i klechdy czytać?

[Formaldehyd]

"NF" to totalne dno teraz. Nie wzialbym tego nawet za darmo. Jak nie głowny nurt ktory Parowski na sile wciska do fantastyki, to jakies smieszne teksty niekochanej nastolatki plus zapacknie grafika. Dziekuje za takie cos.

[Miria]

Ja kupowałam NF przez jakieś dwa lata. Niestety, przestała mi odpowiadać formuła tego pisma. Raz, recenzje filmowe z duużą ilością nikomu niepotrzebnych zdjęć (po kilka stron). Dwa, opowiadania coraz słabsze, mało polskich. Trzy, ta publicystyka... Silverberg jako publicysta zupełnie się moim zdaniem nie sprawdził! Flaki z olejem, okraszone przechwałkami i jakimiś anegdotkami interesującymi może jedynie dla jego krewnych. Ostatnio namyślam się, czy nie kupić jednego numeru na próbę, bo przestałam kupować jakieś półtora roku temu. Zmieniło się coś na korzyść, może ktoś wie?

Ja kupowałam NF przez jakieś dwa lata. Niestety, przestała mi odpowiadać formuła tego pisma. Raz, recenzje filmowe z duużą ilością nikomu niepotrzebnych zdjęć (po kilka stron). Dwa, opowiadania coraz słabsze, mało polskich. Trzy, ta publicystyka... Silverberg jako publicysta zupełnie się moim zdaniem nie sprawdził! Flaki z olejem, okraszone przechwałkami i jakimiś anegdotkami interesującymi może jedynie dla jego krewnych. Ostatnio namyślam się, czy nie kupić jednego numeru na próbę, bo przestałam kupować jakieś półtora roku temu. Zmieniło się coś na korzyść, może ktoś wie?

[Formaldehyd]

[Miria]

Cóż, w każdym razię dziękuję za opinię. Szkoda...

Cóż, w każdym razię dziękuję za opinię. Szkoda...

[Lu]

Nie rozumiem Waszych utyskiwań. Tak mały jest wybór prasy fantastycznej, że na tle Fantazmy i innych Ha'art NF prezentuje się na prawdę nieźle. Owszem, zdarzają się numery słabsze i wpadki permanentne, ale można trafić na naprawdę dobre opowiadanie - nie tak dawno w odcinkach publikowany był "Zapach szkła" (...eee... właśnie się zreflektowałam ze "niedawno" to znaczy jakieś trzy lata temu, ale powieśc jest tak dobra i tak zapada w pamięc że mam wrazenie jakbym wczoraj czytała ) , a w numerze styczniowym zamieszczono na prawdę rewelacyjne opowiadanie Mgdaleny Kozak. Publicystyka nieco kuleje (muszę przyznać że SFFiH ma lepszą), ale i tam trafiają się czasem perełki.

Podsumowując: uważam że zarówno w NF i w SFFiH trafiają się wpadki, ale w każdym numerze można znaleźc coś dla siebie. A jeśli zaczynam czytać opowiadanie, czy jakikolwiek inny tekst, i stwierdzam po chwili że jest słaby, albo ze mnie kompletnie nie interesuje - po prostu odpuszczam sobie. Przecież nikt nie każe mi tego czytać! Może dlatego właśnie wynoszę ogólnie dobre wrazenie po skończeniu numeru - nie morduję się na słabszych tekstach, to i utyskiwać nie mam na co.

[Miria]

Tak, ale jednak płacę jakieś pieniądze za pismo, a jedno opko nie jest warte ceny całego numeru. Co do "Zapachu szkła" się zgodzę, ale to było dawno, wtedy jeszcze kupowałam. To oczywiste, że nie jest tak, że w SFFH są same świetne teksty a w NF same gnioty. Ale jest różnica (a raczej była, bo jak już pisałam, nie wiem, jak to teraz wygląda) w poziomie ogólnej zawartości obu pism i, jeżeli faktycznie nic się nie zmieniło, to nie zamierzam kupować NF. Chociaż dla spokojui sumienia może kupię jeden numer, żeby sprawdzić na własnej skórze, bo tak chyba najlepiej.

Tak, ale jednak płacę jakieś pieniądze za pismo, a jedno opko nie jest warte ceny całego numeru. Co do "Zapachu szkła" się zgodzę, ale to było dawno, wtedy jeszcze kupowałam. To oczywiste, że nie jest tak, że w SFFH są same świetne teksty a w NF same gnioty. Ale jest różnica (a raczej była, bo jak już pisałam, nie wiem, jak to teraz wygląda) w poziomie ogólnej zawartości obu pism i, jeżeli faktycznie nic się nie zmieniło, to nie zamierzam kupować NF. Chociaż dla spokojui sumienia może kupię jeden numer, żeby sprawdzić na własnej skórze, bo tak chyba najlepiej.

[krisu]

No cóż, Miria. Ja uważam że NF jest świetnym pismem, podobnie jak SFFiH. Ale mają tam teraz swego rodzaju kryzys. Dlatego nie położę kreski na nim. O ile wiem to SFFiH też taki kryzys przechodziło ostatnio. Ale za numer lub dwa pewnie wszystko się ustabilizuje. Taką mam nadzieję. Kilka pism fantastycznych, np Fenix, Sfinks, czy Mangazyn też takie zaszłości miało i dzisiaj niestety już ich nie ma, chociaż słyszałem plotkę, że Jedi, rednacz Mangazynu zbiera nową ekipę i szykuje się do powrotu. Jak chcesz to poczytaj sobie styczniowy numer, może gdzieś go jeszcze znajdziesz. Jest bardzo dobry. A jeśli chcesz mojej rady, czytać czy nie, to spójrz na wynik ankiety Mawete.

No cóż, Miria. Ja uważam że NF jest świetnym pismem, podobnie jak SFFiH. Ale mają tam teraz swego rodzaju kryzys. Dlatego nie położę kreski na nim. O ile wiem to SFFiH też taki kryzys przechodziło ostatnio. Ale za numer lub dwa pewnie wszystko się ustabilizuje. Taką mam nadzieję. Kilka pism fantastycznych, np Fenix, Sfinks, czy Mangazyn też takie zaszłości miało i dzisiaj niestety już ich nie ma, chociaż słyszałem plotkę, że Jedi, rednacz Mangazynu zbiera nową ekipę i szykuje się do powrotu. Jak chcesz to poczytaj sobie styczniowy numer, może gdzieś go jeszcze znajdziesz. Jest bardzo dobry. A jeśli chcesz mojej rady, czytać czy nie, to spójrz na wynik ankiety Mawete.

[Formaldehyd]

To powiedzcie szczerze kiedy ostatni raz w "NF" znalazlo sie opowiadanie, ktore zapamietacie na dluzej?

[Miria]

[NURS]

[Lu]

[Dunadan]

Noo... ja musze tu poprzeć Lu. Teksty literackie trzymały jako taki poziom ( stan na czerweic zszłego roku:D ). Ale Lu, dobre opowiadanie to ciut za mało... nie za taką cenę. Mało czaspoism na rynku? co z tego? są biblioteki...

[mawete]

Dunadan: mało niestety tych czasopism... A pierwsze 2 nry NF były lepsze niż wszystko co wydali przez cały ostatni rok. Trochę się boję obecnych zmian w ekipie NF, bo mogą być one początkiem końca, ale jeszcze przynajmniej 2 nry kupię - chcę sam ocenić.

[krisu]

[Este]

[Argael]

Ja nic nie czytam poza SFFiH, bo i tak nie nadążam z czytaniem książek. Ale w pismach pojawiają się opowiadanie, które mogą się potem nie ukazać w postaci książkowej, więc zastanawiam się nad Magazynem Fantastycznym. Warto?

[Czarny]

Zaznaczyłem, że czytam MF-a, choć nie oznacza, że kupuję każdy. Mam dwa numery, do ostatniego namówili mnie count z Sebastianem Uznańskim, bo było tam jego opowiadanie. Opowiadanie całkiem fajne, szczegóły w wątka Sebastiana. Inne różnie, ale da się czytać. Jedno np. Piskorskiego (tego od Wygnańca), fantasy ale nie lewantyńska. Kupno następnego uzależnione jest od nazwisk w środku.

[NURS]

[Nivak]

[NURS]

Ja niedawno widziałem Kawai, chyba tak to sie pisało.

[Rafał]

A ja tam trzymam kciuki za NF. Tak z sentymentu, bo wyrosłem na Fantastyce. Jako 10-letni szczeniak ganiałem za pierwszym nr i nie wyganiałem, tak więc moja kolekcja zaczyna się od nr 2. Pamiętam do tej pory Pieśń dla Llyany. Nie kupuję od chyba trzech lat, bo stwierdziłem, że przestała mi pasować zawartość, a dla jednego czy dwóch tekstów nie będę się wykosztowywał. Obecnie sporadycznie przerzucam w sklepach i do tej pory z trzech lat przestoju w kupowaniu NF nabyłem może ze 4 numery. MF mam za to wszystkie. SFFIH tzresztą też. Jak dla mnie, to jest miejsca na rynku na dwa dobre magazyny i dlatego trzymam kciuki za NF, może wyjdzie z zakrętu.

[gorat]

[Rafał]