Nasze fantastyczne gusta muzyczne |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Tur
Galadriela
Posty: 1943 Skąd: from pentagram
|
Wysłany: 29 Stycznia 2006, 23:19
|
|
|
okłądka Number of the beast jest nieco kiczowata, ale debest to byłaby chyba dla mnie okładka z Fear of the dark. W połączeniu z tekstem robi wrażenie. Wiecie, on tam śpiewa, że idzie sam przez park i czuje, że ktoś jest za nim. No i dopiszmy : obraca się, a tam drzewo(jak to w parku ). Ale okazuje się, że coś z niego wychodzi... |
_________________ www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl |
|
|
|
|
mad
Filippon
Posty: 3816 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 30 Stycznia 2006, 00:51
|
|
|
Jeśli chodzi tylko o okładki to cóż, kiczowate są raczej wszystkie, nie da się ukryć. Ale najbardziej hard-sf była Somewhere In Time i na nią bym zagłosował. Dwa kolejne miejsca to Powerslave i Live After Death. |
|
|
|
|
Ziemniak
Agent dołu
Posty: 5980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Stycznia 2006, 21:58
|
|
|
Ten kawałek na podstawie Diuny nosił tytuł "ujarzmić kraj" (to tame a land) ostatni kawałek na piece of mind ale Irony mają bardzo dużo kawałków opartych na literaturze - Steve Harris jest namiętnym czytaczem a Dickinson napisał nawet książkę
A jeżeli chodzi o najlepszą okładkę to najbardziej podoba mi się ta z singla The Trooper niezła jest też okładka z singla Aces High |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13820 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Ziemniak
Agent dołu
Posty: 5980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Stycznia 2006, 22:43
|
|
|
Pierwszy tom nosi tytuł Przygody lorda Ślizgacza a drugi niestety nie został przetłumaczony chociaż obiecywali A jeżeli chodzi o gatunekjest to groteska (chyba) typowo angielski humor. Baaardzo mi się podobało no ale to już rzecz gustu |
_________________ Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 09:42
|
|
|
Słucha tu ktoś muzyki z Cold Meat Industry? |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
Alkioneus
Sky Captain
Posty: 175 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 09:44
|
|
|
Spójrz wyżej... CMI prawie zdominowało na chwilkę dyskusję. Kilka osób się zdeklarowało do tej dewiacji.
Z innej beczki: muzyka z Soul Calibur pretenduje u mnie do miana jednej z najlepszych opraw muzycznych. |
_________________ sposób na rzucenie palenia: za każdą godzinę bez fajki zapal sobie, zasłużyłeś. |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 09:47
|
|
|
Rzeczywiscie, mój bląd.
Słyszeliscie najnowsze Atrium Carceri i Sephiroth? Jak oceniacie? |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
mawete
bosman
Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 09:49
|
|
|
Formal: dlaczego nie jestem zdziwiony? |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 09:51
|
|
|
mawete napisał/a | Formal: dlaczego nie jestem zdziwiony? |
Bez muzy nie ma dla mnie zycia
A tymczasem slucham sobie Atomine Elektrine - "Archimetrial Universe". Niestety za cholere nie moge tego zacnego wydawnictwa dorwac na CD |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
Duke
Darth Vader
Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 10:30
|
|
|
Uaga fani metalu! Przeczytajcie sobie to ...
http://muzyka.onet.pl/mr,1249200,wiadomosci.html |
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 10:32
|
|
|
Oba zespoły są mniej więcej na tym samym poziomie więc mnie to nie dziwi |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 11:08
|
|
|
Toś przyłożył Formal , dobrze że mieszkasz aż w Toruniu .
Była mowa o Cold Meat (nota bene też bardzo lubię), więc wypada również zapytać czy ktoś zna zespoły skupione wokół dawnego World Serpent, a więc Current 93, Death in June, Nurse With Wound, Sol Invictus czy Coil.
A u mnie klasycznie dzisiaj Megadeth - "Rust In Peace". |
_________________ The Holy Empire of Solaris
http://www.last.fm/user/Etrenank |
|
|
|
|
Formaldehyd
Jaskier
Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 11:13
|
|
|
Grahf napisał/a |
Była mowa o Cold Meat (nota bene też bardzo lubię), więc wypada również zapytać czy ktoś zna zespoły skupione wokół dawnego World Serpent, a więc Current 93, Death in June, Nurse With Wound, Sol Invictus czy Coil.
A u mnie klasycznie dzisiaj Megadeth - Rust In Peace. |
Siemanko byku
Wiedzialem, ze wspomnisz o WS.
Ten krazek Megadeth jest swietny, na tym sie wychowalem |
_________________ On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed... |
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Alkioneus
Sky Captain
Posty: 175 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 12:27
|
|
|
Formaldehyd napisał/a | Rzeczywiscie, mój bląd.
Słyszeliscie najnowsze Atrium Carceri i Sephiroth? Jak oceniacie? |
Najnowszy Sephiroth to prawdziwe cudo. Ulf wielki jest i basta. Carceri jest świetne, cały czas jest postęp, jest maestria i jest wszystko. Ale muszę się otrząsnąć z Desiderii Marginis jeszcze, by z wyzerowanym umysłem do tego przysiąść.
Grahf napisał/a |
Była mowa o Cold Meat (nota bene też bardzo lubię), więc wypada również zapytać czy ktoś zna zespoły skupione wokół dawnego World Serpent, a więc Current 93, Death in June, Nurse With Wound, Sol Invictus czy Coil.
|
jestem fanem Matta Howdena. DiJ i C93 nigdy specyficznie mi nie leżały, NWW nie znam, Sol Invictus i okazyjnie Coil słucham. Ale Sieben i Hawthorn przede wszystkim. |
_________________ sposób na rzucenie palenia: za każdą godzinę bez fajki zapal sobie, zasłużyłeś. |
Ostatnio zmieniony przez Alkioneus 31 Stycznia 2006, 12:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Henryk Tur
Galadriela
Posty: 1943 Skąd: from pentagram
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 12:28
|
|
|
Death in June jest o.k.
Zresztą sam robię muzykę w stylu co niektórych z CMI. Nawet kiedyś wyszła moja taśma. Były wywiady w paru podziemnych zinach. A teraz, kiedy mam potęzny sprzęt do robienia muzy, już mi się nie chce. Ech... |
_________________ www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl |
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 12:43
|
|
|
Alkioneus napisał/a | jestem fanem Matta Howdena. DiJ i C93 nigdy specyficznie mi nie leżały, NWW nie znam, Sol Invictus i okazyjnie Coil słucham. Ale Sieben i Hawthorn przede wszystkim. |
Z tego co pamiętam Matt Howden wspomagał Sol Invictus na kilku płytach, a HaWthorn to wspólny projekt z Tonym Wakefordem (lider SI).
Mozesz coś napisać więcej o Sieben i HaWthorn (niestety nie znam), jakie to klimaty |
_________________ The Holy Empire of Solaris
http://www.last.fm/user/Etrenank |
|
|
|
|
Iscariote
Wiedźmikołaj
Posty: 4787 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 15:17
|
|
|
A ja tu tylko siedze i spisuje tytuły i nazwy na karteczke |
|
|
|
|
Alkioneus
Sky Captain
Posty: 175 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 15:24
|
|
|
Sieben/Sol/Hawthorn
gdzieś tam majaczą jakieś neofolkowe etykietki. Ale opiszmy to bez nich. Jest to muzyka oparta na podkładach elektronicznych, wykorzystująca przy tym prawdziwe instrumenty. Sieben(i wszystko, gdzie macza palce Matt Howden) oznacza, że rządzą muzyką smyczki, przearanżowane na tysiące sposobów. Sieben stroni od elektroniki, wykorzystuje ją czasami. Hawthorn nie ma takich zahamowań. Pokrótce: ciekawe linie wokalne, fantastyczne smyczki, lekka elektronika bez quasi-symfonicznych ani rytmicznych zapędów.
I odpowiadając na pytanie powyżej, Sieben to Matt Howden. |
_________________ sposób na rzucenie palenia: za każdą godzinę bez fajki zapal sobie, zasłużyłeś. |
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 15:35
|
|
|
Pozwolę sobie napisać coś o moich neofolkowych fascynacjach (BTW, neofolk ma nie wiele wspólnego z folkiem).
Current 93 to jeden z moich najukochańszych zespołów (z resztą bardzo lubię i inne skupione wokół dawnego World Serpent). Mam sporo ich płyt, jednak do moich faworytów należą:
- Thunder Perfect Mind - absolutnie genialne, kanoniczne dzieło Tibeta, kamień milowy neofolku
- All the Pretty Little Horses (The Inmost Light) - nagrany w podobnej konwencji co TPM jednak nieco mroczniejszy
- Of Ruine or Some Blazing Starre - spprawdzona neofolkowa konwencja, ale bez powielania schematów
- Lucifer Over London - utwór tytułowy wręcz rozpierd**a klimatem, kompozytorski majstersztyk
- Imperium - genialne połączenie noisu z neofolkiem
- Soft Black Stars - tak się powinno pisać utwory na sam fortepian i wokal, niejeden szeroko znany (i uznany) tzw "artysta" mógłby się wiele nauczyć po wysłuchaniu tego wydawnictwa
- Sleep Has His House - przepiękna płyta, która powstała w hołdzie zmarłemu ówcześnie ojcu Tibeta
- I Have A Special Plan For This World i This Degenerate Little Town - dwie ryjace mózg EPki z muzyką do opowiadań Thomasa Ligotti'ego |
_________________ The Holy Empire of Solaris
http://www.last.fm/user/Etrenank |
|
|
|
|
Iscariote
Wiedźmikołaj
Posty: 4787 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 16:09
|
|
|
Jezu widze ze nie moja teamtyka... powyzszego postu wogole nie skojarzyłem z niczym. To może ze nie kumam to zmienie temat i ktos sie wypowie o jednym z moich ulubionych zespołów czyli o SOAD i ich bardzo fajnych tekastach |
|
|
|
|
Vesper
Sky Captain
Posty: 157 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 17:09
|
|
|
A u mnie pogrywa często muzyka odpowiadająca moim najukochańszym zainteresowaniom czytelniczym, czyli indurock i jego pochodne, ale od dobrego rzępolenia w imię bogów klasycznegp metalu/rocka też nie stronię
Zainteresowanych zapraszam pod adres: http://www.last.fm/user/BadDevil |
_________________ Czytane/oglądane: Dan Simmons - The Hyperion Omnibus // BSG 1-4 |
|
|
|
|
mad
Filippon
Posty: 3816 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 19:29
|
|
|
Formaldehyd napisał/a | Oba zespoły są mniej więcej na tym samym poziomie więc mnie to nie dziwi |
Ej, bez przesady! Ich Troje i Vader? Być może ten sam poziom - dla uszu z Malezji! |
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Henryk Tur
Galadriela
Posty: 1943 Skąd: from pentagram
|
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 20:09
|
|
|
A mógł sobie tak oceniać, nie przeczę. Jednak miarodajne dla nas (mnie i Formala) są własne odczucia po przesłuchaniu "The Beast". Przecież nie powiesz mi że jak zapoznasz się z danym wydawnictwem i Ci się nie spodoba, a Terrorizer napisze że to genialny album to będziesz to bezkrytycznie powtarzał. |
_________________ The Holy Empire of Solaris
http://www.last.fm/user/Etrenank |
|
|
|
|
Henryk Tur
Galadriela
Posty: 1943 Skąd: from pentagram
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 21:13
|
|
|
Sorry - ja nie słucham Vadera. Ja tylko tak zauważyłem.
Dla mnie koniec cięższego grania nastąpił w 2003 roku, kiedy rozpadło się Limbonic Art. |
_________________ www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl |
|
|
|
|
Grahf
Luke Skywalker
Posty: 223 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
mad
Filippon
Posty: 3816 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 22:32
|
|
|
Grahf napisał/a | Poziomem The Beast Vader niebezpiecznie zbliżył się do Kupę Krencę, eee pardon to znaczy Keine Grenzen oczywiście |
"The Beast" to rzeczywiście płyta przeciętna, jak większość Vader. To oczywiście nie jest najlepsza kapela metalowa, żeby było jasne Ale perełki sie zdarzają - np. pierwsze trzy płytki, ostatna ep-ka też jest naprawdę niezła. Wydaje mi się, że przyczepiłeś się do "The Beast" głównie ze względu na słabą moc, lżejsze brzmienie. To jest dla mnie niedopuszczalne. Zawsze będę powtarzał, że brzmienie to sprawa co najwyżej drugorzędna w muzyce (albo nawet trzeciorzędna). Na "The Beast" Vader postanowił trochę zmienić to i owo, co wielu fanom ostrej muzy nie odpowiada z gruntu.
Szkoda. |
|
|
|
|
|