Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Sapkowski II
Autor Wiadomość
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 12 Sierpnia 2007, 22:54   

araiyatsu napisał/a
przypomnijcie sobie jakim badziewiem była książka

Marna prowokacja :D
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 11:52   

Homer czuję się urażony ;P: . nie miałem najmiejszego zamiaru prowokować. moje zdanie oparte jest na... hmmm.... popartymi logicznym dowodzeniem głęboo zranionymi uczuciami byłego fana. tak zwany "pięcioksiąg" przeczytałem cały, z zaparytm tchem i posiadaniem każdego tomu... do "Pani Jeziora", gdzie wszystkie wątki ucięte są jak nożem, pojawia się kilka sytuacji, które z niczego nie wynikają (w poprzednich tomach sytuacja nie do poyślenia), a poza tym w końcu kurcze na począdku obiecywał tomów szesnaście a zrobił tylko trzy plus dwa (po prawdzie to trzy) tomy opowiadań i kurcze miało być 16 tomów no... :cry: kurcze :wink:


obyś Dabilu miał rację.
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 15:12   

araiyatsu Widzę syndrom porzuconej kochanki Cię dopadł :D . Też jestem nieutulony w żalu :) .

edit: plus dwa (po prawdzie to trzy)
+ dwa (po prawdzie +2 opka, z tym, że te opka to tak luźno powiazane, jedno prequelowe ujdzie, drugie to bardziej fan-fic)
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 16:21   

może masz Homer rację... ale poza tym szczerze uważam że nie jest to literatura najwyższych lotów. największy (i zdaje się jedyny) plus należy się panu Sapkowskiemu za odniesienie komercyjnego sukcesu.
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 18:25   

Homer napisał/a
koro rzuciłeś takim tematem, to z ciekawości, podaj mi jakieś tytuły tej, wg Ciebie, najwyzszych lotów literatury


pan Pratchet żeby nie wychodzić z fantasy. pan Cohelio, pan Eco, pani Szymborska, pan Lem, pan Dumas, pan Saint-Exupery, pan Swift ("Podróże Gulliwera") pan Carroll, pan Kafka... pisać dalej?

poza tym gorąco polecam moją obecnie ulubioną książkę "Mewa" pana Richarda Bacha
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 18:37   

araiyatsu napisał/a
pan Cohelio


A tego nazwiska nie znam...
 
 
Gwynhwar 
Tarmogoyf


Posty: 9817
Skąd: Z forum SF
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 18:50   

araiyatsu napisał/a
pan Pratchet żeby nie wychodzić z fantasy. pan Cohelio, pan Eco, pani Szymborska, pan Lem, pan Dumas, pan Saint-Exupery, pan Swift (Podróże Gulliwera) pan Carroll, pan Kafka... pisać dalej?


To brzmi jak Empikowskie Top10 :D Autentycznie :D No może poza "panem Cohelio" ;P
Ostatnio zmieniony przez Gwynhwar 13 Sierpnia 2007, 18:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 18:51   

:oops: masz rację Dabliu "Coelho", :oops: przepraszam bardzo wzbużomy byłem wstyd mi :oops:
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39279
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 18:55   

araiyatsu, chyba nadal jesteś wzburzony :?:
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 19:27   

och cicho dyslekcje mam ;P:
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
Gwynhwar 
Tarmogoyf


Posty: 9817
Skąd: Z forum SF
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 19:28   

I lenia ;P:
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 20:38   

araiyatsu napisał/a
pan Pratchet żeby nie wychodzić z fantasy

Pratchett ma swój bardzo dobry styl. Sapkowski jednak ma nny i też trudno obu tych autorów porównać, mimo że obaj piszą, khem, 'fantasy'...

Natomiast dalej:
araiyatsu napisał/a
pan Cohelio, pan Eco, pani Szymborska, pan Kafka

:D :D :D :D :D :D :D :D
Jeszcze Prousta nie wymieniłeś ! Oj, ale dałeś czadu! :D :D :D :D :D :D
Ale :bravo :bravo :bravo że czytujesz ! Tylko no porównywać Sapkowskiego z Szymborską {fantasy/wiersz} lub resztą autorów jest nietrafione.

I żeby uprzedzić czytywałem wymienionych przez Ciebie autorów (poza Caroll i Lema mało) więc mam porównanie ;) .

Czekam na inne porównania ! Na razie mnie nie przekonałeś!
Ostatnio zmieniony przez Homer 14 Sierpnia 2007, 09:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 22:01   

Gwynhwar napisał/a
I lenia ;P:


trafna uwaga dziękuje bardzo :mrgreen:

a czytałes Homer serie "Pamięć, Cierń, Smutek" pana Williamsa? w sumie w budowie bardzo podbna do sagi pana Sapkowskiego. podobne problemy, relacje i chwyty z przeznaczeniem i oczywiście wielka wojna. moim całkowicie niskromnym zdaniem o niebo leprza od sagi.


z Carrolla polecam "Drewniane Morze", "Zaślubiny Patyków" i "Głos Naszego Cienia"
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Sierpnia 2007, 23:31   

Łeee... jak Coelho, to się nie zgodzę. Papka dla mas.
Wiedźmina też nie znoszę, ale rozumiem, że może się podobać. A czy to wysokich, czy niskich lotów... Nauczycielka polskiego w podstawówce powiedziała, wzburzona stwierdzeniem jednego z uczniów, takie oto piękne zdanie:

pani nauczycielka napisał/a
Jakim prawem mówisz o dziele literackim, że jest słabe? Ty to sobie możesz co najwyżej powiedzieć, że ci się nie podoba. A żeby stwierdzić, czy to słabe czy mocne było, to ty za głupi jesteś!


;P:
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 14 Sierpnia 2007, 05:54   

Homer napisał/a
Pratchett ma swój bardzo dobry styl. Sapkowski jednak ma nny i też trudno obu tych autorów porównać, mimo że oboje piszą, khem, 'fantasy'...


Wytłuszczenie moje - a który to ONA :wink:
 
 
Navajero 
Admirał Ackbar


Posty: 2456
Skąd: Shangri - La
Wysłany: 14 Sierpnia 2007, 06:39   

Dabliu napisał/a
Nauczycielka polskiego w podstawówce powiedziała, wzburzona stwierdzeniem jednego z uczniów, takie oto piękne zdanie:
pani nauczycielka napisał/a
Jakim prawem mówisz o dziele literackim, że jest słabe? Ty to sobie możesz co najwyżej powiedzieć, że ci się nie podoba. A żeby stwierdzić, czy to słabe czy mocne było, to ty za głupi jesteś!
;P:

Polać tej pani! Ma rację :D A Wiedźmin mi się podoba :P
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 14 Sierpnia 2007, 09:13   

Czarny, Thx ;)
_________________
"All I can say is... keep reading. The best is yet to come."
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 11:56   

i ta twoja nauczycielka polskiego z podstawówki Dabilu jest nie tylko niegrzeczna ale nie dość rozgarnięta żeby ją opuścić. każdy może skrytykować każde z braku leprzego słowa dzieło literackie. i nikt nie ma prawa powiedzieć "jesteś głupi i się zamknij". w litrarurze nie ma Jedynie-Prawdziwego-Krzyża-Pańskiego, wszystko może i powinno podlegać krytyce, bo na tym właśnie polega rozwój. książkę, ideologię, ustawę, religię poddaje się ciągłej obserwacji i ocenianiu wyciąga nowe wnioski i postrzega w nowym świetle zgodnie ze zmianami zachodzącymi w Heglowskim Duchu Czasu, a nie przyjmuje jak Papkin papkę bezkrytycznie i bez zastnowienia. jeżeli jakiekolwiek jednostce zabrania się skrytykowania choćby głupiej ksiżki czy filmu to żyjemy w państwie totalitarym gdzie "nasz święty, nieomylny przywódca marszałek ksiądz dyrektor perwszy sekretarz do wierzenia podaje".

a jeśli chodzi o wiedźmina to primo jest niskiej lub średniej jakości klonem Władcy Pierścieni, ponieważ postacie podejmują z dużo akcji nie pasujących do wcześniej określających je założeń i secundo kiedy go czytałem sprawił mi przyjemnośc i jeżeli znowu kiedyś go przeczytam to też pewnie sprawi mi przyjemność. podobnież np film Królestwo Niebieskie, które jest dobrze wyreżyserowanym i zagranym widowiskiem, ale, którego bochater jest "plastikowy" z prostego powodu, że zmiany zachodzą w nim zbyt gwałtownie, specyficzną wiedzę i umiejętności posiada praktycznie z nikąd a szacunek najpotężniejszych ludzi jego świata spływa na niego jak objawienie. nie wspominając o tum że żyjąc bodaj w XIV w. charakteryzuje się duchowością i świadomością religijną wykraczającą poza początkowe lata XXI w gdyż nawet dziś mamy rzesze ludzi którzy są bliscy zbrodni jeśli usłyszą zdanie typu "nie trzeba kłaniać się Dzieciątku Jezus Na Krzyżu Z Poznania żeby byc dobrym człowiekiem i zostać zbawionym"
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 17:15   

Trudno nazwać klonem WP coś co posiada z 5% wspólnego genotypu ;) .

ponieważ postacie podejmują z dużo akcji nie pasujących do wcześniej określających je założeń
A gdzie to podane były owe 'założenia' bo nie widzę! Jakiś spis był? To, że wg Ciebie były takie założenia nie znaczy, że były wg autora !

A już argument, że coś jest kiepskiej jakości bo czytając sprawia Ci przyjemność to chyba argument stulecia!

Bohater! Chater opiekuje się schroniskiem na Słowacji.

Mnie się wydaje, że polonistka ww. zwracała uwagę na szybkość wydawania sądów, a nie na niemożność krytyki.

edit: Nie mów, że KP było dobrze zagrane! I dawajże kropki w tych zdaniach bo nie wyrabiam z czytaniem na jednym wdechu!
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 18:02   

gdzie wiedźmin klonem Władcy? prosze bardzo: 1 wojna (masz wątpliwości?), 2 osoba królewskiego rodu (Aragorn i... ta mała... Kiri, tak?), 3 podrórz po świecie (wyprawa Drużyny Pierścienia i wędrówka Geralta i ska.), 4 osoba arkanów magii (Gandalf i ta, no jakjejtambyło), 5 "magiczne ludy" (się rozumie samo przez się wkońcu to fantasy), 6 rozdzielenie bochaterów (po wydarzeniach na Wodogrzmotach Sam i Frodo ruszją do Mordoru swoją drogą, przy czym Gandalf jest już martwy, z czasem Merry i Pippin zostają porwani do Isengardu, trafiają do Rohanu, gdzie Merry rusza do Minas Anor i to chyba wszystkie podziały Drużyny we Władcy Pierścieni; we Wiedźminie... niech pomyślę Geralt ugania się miej więcej po całym świecie szukając miej więcej wszystkich, a zwłascza swoich kobiet), 7 bardzo ważny miecz lub super szemiesz (Andruil - Nastril po przekuciu i sam Geralt), 8 przepowiednia (legenda o zaginionym królu Gondoru chociażby i dziecko-niespodzianka wiedźminów), 9 hmmm.... dalej już mi trudno wymyśać.

co do Królestwa Niebieskigo było przynajmniej lepiej zagrane od Wiedźmina, a to wg mnie się liczy - przepraszam bardzo.

założenia? coż, może i jestem głupi, ale profesja wiedźmina nie wymaga specjalnych testów na inteligencję a, co więcej, w czasie szkolenia wiedźmini są dodatkowo "dopakowywani". co więcej Geralt, jak już wspomniałem, dzieli populację świata na trzy kategorie: zabić, zignorować i wyp....lić. podejmowanie heroicznych akcji z poczucia obowiązku, rozwiązywanie międzynarodowych konfliktów (siłą oczywiście) w imię miłośi, poświęcanie się dla więkrzych idei i ponad gatunowe braterstwo jakoś nie leży mi w jego kontekście.

a co do uszczypliwości:
Homer napisał/a
dawajże kropki w tych zdaniach bo nie wyrabiam z czytaniem na jednym wdechu!

to co wciąż na głoś czytasz? :twisted:
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 18:43   

araiyatsu powiedzieć, że coś jest klonem, a inspirowane czymś to spora różnica. Według przedstawionych prze Ciebie założeń klonem WP może być cokolwiek, choćby Janosik czy przygody Klossa.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 19:14   

araiyatsu napisał/a
gdzie wiedźmin klonem Władcy?

Yyyy, a znasz jakąś literaturę fantasy nie będącą klonem Władcy Twoim zdaniem? Tak z ciekawości?

araiyatsu napisał/a
1 wojna (masz wątpliwości?),

Ej, to jest literatura rozrywkowa, musi być jakaś akcja, pokój najwyraźniej jest nudny. Tzn pisanie o czasach pokoju ma sens kiedy opowiada się historię o mniejszej skali, nie wiem, rozwiązywanie zagadek kryminalnych, coś w ten deseń; a tu chodziło chyba przedstawienie zmian w sytuacji geopolitycznej.

araiyatsu napisał/a
2 osoba królewskiego rodu (Aragorn i... ta mała... Kiri, tak?),

Jasne, najciekawsze są powieści o piekarzach, czytelnicy je uwielbiają. 8) Dołożyłabym jeszcze jakiegoś ogrodnika ze względu na solidarność zawodową ;)

araiyatsu napisał/a
3 podrórz po świecie

Tzw quest - jeden z 3 podstawowych wyznaczników gatunku fantasy.

araiyatsu napisał/a
4 osoba arkanów magii (Gandalf i ta, no jakjejtambyło)

Magia, jeden z 3 podstawowych wyznaczników gatunku fantasy.

araiyatsu napisał/a
7 bardzo ważny miecz lub super szemiesz

Broń biała, jeden z 3 podstawowych wyznaczników gatunku fantasy.

araiyatsu napisał/a
co do Królestwa Niebieskigo było przynajmniej lepiej zagrane od Wiedźmina, a to wg mnie się liczy - przepraszam bardzo.

Ale wydawało mi się, że się książki czepiasz, nie filmu...?

araiyatsu napisał/a
coż, może i jestem głupi, ale profesja wiedźmina nie wymaga specjalnych testów na inteligencję a, co więcej, w czasie szkolenia wiedźmini są dodatkowo dopakowywani.

Oj, kłóciłabym się, myślę że mało inteligentny osobnik, mimo szkolenia, dopakowania i 2 mieczy długo by nie pożył.

A poza tym, to weź sobie chłopie zainstaluj FireFoxa, on ma taką ładną możliwość poprawiania ortografów. Dysleksja dysleksją, ale Ciebie się aż przykro czyta - i chodzi nawet nie tylko o treść, ale o formę ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Słowik 
Cynglarz

Posty: 4931
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 19:34   

araiyatsu napisał/a
Geralt, jak już wspomniałem, dzieli populację świata na trzy kategorie: zabić, zignorować i wyp....lić

No właśnie, problem w tym, że nie wspomina o tym Geralt.
Co prawda jak na kogoś, kto co chwila powtarza, że nie ma zamiaru się w nic mieszać i jest neutralny, wiedźmin G. robi dużo i pakuje się w coraz to nowe kłopoty.
Poza tym
Cytat
podejmowanie heroicznych akcji z poczucia obowiązku, rozwiązywanie międzynarodowych konfliktów (siłą oczywiście) w imię miłośi, poświęcanie się dla więkrzych idei i ponad gatunowe braterstwo
jak najbardziej leży mi w 'kontekście' Geralta ;)
_________________
I'd rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy.
 
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13856
Skąd: FF
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 19:48   

Chciałbym przypomnieć, że ten dział nie jest o literaturze... Ciąć do nowego tematu, ew. starego, jeśli jest?
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
araiyatsu 
Tom Bombadil

Posty: 48
Skąd: stargard szczeciński
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 20:41   

primo: mBilko. jeśli twierdzisz, że janosik jest klonem Władcy, proszę, wypisz punkty, które to potwierdzą.

secundo:Martva.
Martva napisał/a
Yyyy, a znasz jakąś literaturę fantasy nie będącą klonem Władcy Twoim zdaniem? Tak z ciekawości?

yyy "Trzy Wiedźmy", "Wyprawa Czarownic", "Panowie i Damy", "Maskarada", "Biały Smok", "W pogoni za smokiem", "Niebiosa Pernu". jasne, przyzaję, jako fantasy mają kilka wątków podobnych, a czasem wręcz identycznych, z Władcą, jednakże, nie W-S-Z-Y-S-T-K-I-E.

Martva napisał/a
araiyatsu napisał/a:
2 osoba królewskiego rodu (Aragorn i... ta mała... Kiri, tak?),

Jasne, najciekawsze są powieści o piekarzach, czytelnicy je uwielbiają. 8) Dołożyłabym jeszcze jakiegoś ogrodnika ze względu na solidarność zawodową ;)

"Trzy Wiedźmy"... a nie sorry w "Trzech Wiedźmach" jest król, więc "Maskarada" - bochaterkami są wiedźmy i aktorzy opery, a książka jest bardzo fanasy, nie sądzisz? "Eryk" - diabły, nastoletni demonolog, nie udany mag i drewniana skrzynia na tysiącach małych nóżek. "Równoumagicznienie" - wiedźma i dziewczynka-mag. "Niebiosa Pernu" - smoki i ich jeźdźcy, najwyższy tytuł arystokratyczny to "lord warowni". przykładów jest więcej. królowie w fantasy N-I-E S-Ą N-I-E-Z-B-Ę-D-N-I.

Martva napisał/a
araiyatsu napisał/a:
coż, może i jestem głupi, ale profesja wiedźmina nie wymaga specjalnych testów na inteligencję a, co więcej, w czasie szkolenia wiedźmini są dodatkowo dopakowywani.

Oj, kłóciłabym się, myślę że mało inteligentny osobnik, mimo szkolenia, dopakowania i 2 mieczy długo by nie pożył.

a co ma machanie mieczem do ilorazu inteligencji? sorry nie jestem wielkim szermierzem, ale wziąłem kilka lekcji i z własnego doświadczenia wiem ze myślenie w walce nie tylko nie pomaga ale czasem S-Z-K-O-D-Z-I.

z pozostałymi z Twoich argumentów mogę się zgodzić.


tertio: Słowik
Słowik napisał/a
araiyatsu napisał/a:
Geralt, jak już wspomniałem, dzieli populację świata na trzy kategorie: zabić, zignorować i wyp....lić

No właśnie, problem w tym, że nie wspomina o tym Geralt.

nie ale tak postępuje, czyż nie? no, mogę dodoać czwartą grupę "zleceniodawcy"

quatro: Gorat
ale jest o "Wiedźminie", czyż nie? wg. mnie, a mogę się mylić, krytyka tejże książki i jej, przed krytyką, obrona zawiera się w tym przedziale. jakkolwiek, jeśli jesteś odmiennego zdania, jestem w sanie założyć nowy temat. oczywiście tylko pod warunkiem, że moi partnerzy w tejże polemice wyrażą chęć jej kontynuowania.

dziękuję za uwagę.



kurde końcówka wyszła mi jak list do prezydenta :mrgreen:
_________________
muszę przeszukać bibliotekę żeby wpisać tu coś inteligentnego
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13856
Skąd: FF
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 21:36   

Ciachnąłem. Woot, ile nabiliście! Poniżej jest inny temat, ale nie mam czasu, by łączyć.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 21:45   

araiyatsu napisał/a
yyy Trzy Wiedźmy, Wyprawa Czarownic, Panowie i Damy, Maskarada, Biały Smok, W pogoni za smokiem, Niebiosa Pernu. jasne, przyzaję, jako fantasy mają kilka wątków podobnych, a czasem wręcz identycznych, z Władcą, jednakże, nie W-S-Z-Y-S-T-K-I-E.


Ej, przesadzasz z tym 'wszystkim'. Pratchetta bardzo lubię, ale jest to jednak zupełnie inny typ literatury... I jakby się BARDZO przyczepić, to znalazłoby się wszystkie wątki z Władcy - tak samo naciągane jak w Twoim przykładzie, ale zawsze ;)

araiyatsu napisał/a
Trzy Wiedźmy... a nie sorry w Trzech Wiedźmach jest król, więc Maskarada - bochaterkami są wiedźmy i aktorzy opery, a książka jest bardzo fanasy, nie sądzisz? Eryk - diabły, nastoletni demonolog, nie udany mag i drewniana skrzynia na tysiącach małych nóżek. Równoumagicznienie - wiedźma i dziewczynka-mag.


No i mamy tam osoby władające magią, podróże po świecie, rozdzielanie bohaterów, osoby krwi królewskiej. A w sadze o wiedźminie mamy wampira-abstynenta.
Gdybym się bardzo bardzo uparła, to bym znalazła wszystkie Elementy Świadczące O Klonowaniu Władcy Pierścieni.

araiyatsu napisał/a
królowie w fantasy N-I-E S-Ą N-I-E-Z-B-Ę-D-N-I.

Konie w fantasy też nie są niezbędne, a jednak w zdecydowanej większości występują. I smoki. I chleb, ser i wino jako podstawowy posiłek, zwłaszcza w podróży.
Ja nie wiem, w życiu bym nie odebrała Ciri jako analogii Aragorna, ale widać jestem dziwna :roll:
Na tej zasadzie mogłabym powiedzieć że wszystkie części Świata Dysku, w których występuje Marchewa są zerżnięte z LOTRa ...

araiyatsu napisał/a
a co ma machanie mieczem do ilorazu inteligencji?


To że jak już skończysz machać mieczem, to musisz przetrwać, a świat do miłych nie należy. Pewne minimum jest tu niezbędne.
Czy ja dobrze rozumiem że chodzi Ci o to, że Geralt jest zbyt inteligentny jak na osobę utrzymującą się z zabijania?

araiyatsu napisał/a
pozostałymi z Twoich argumentów mogę się zgodzić.


Jestem zaszczycona <dyg>

araiyatsu napisał/a
nie ale tak postępuje, czyż nie? no, mogę dodoać czwartą grupę zleceniodawcy


A co jeszcze powinien robić? Kolekcjonować dzieła sztuki? Pisać wiersze? W wolnym czasie gotować potrawy kuchni temeryjskiej?

EDIT: czy ktoś by mógł wyeksmitować tego posta we właściwe miejsce? :oops:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 22:24   

Kurde... a "Dworzec Perdido", "Blizna", "Welin", "Wieki Światła", prawie cały Gaiman, większość Barkera... wymieniać jeszcze? Czy to jest post-tolkienowskie fantasy? :roll:

(Może jakiś mod przerzuci do jakiegoś nowego wątku? Takie rozważania na temat fantasy, jako gatunku...)
 
 
Słowik 
Cynglarz

Posty: 4931
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 22:28   

tertio: Słowik
(...)
Tłumaczyć można różnie. Ja bym to nazwał ewolucją bohatera.
_________________
I'd rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy.
Ostatnio zmieniony przez Słowik 15 Sierpnia 2007, 22:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 15 Sierpnia 2007, 22:29   

araiyatsu napisał/a
gdzie wiedźmin klonem Władcy? prosze bardzo: 1 wojna (masz wątpliwości?), 2 osoba królewskiego rodu (Aragorn i... ta mała... Kiri, tak?), 3 podrórz po świecie (wyprawa Drużyny Pierścienia i wędrówka Geralta i ska.), 4 osoba arkanów magii (Gandalf i ta, no jakjejtambyło), 5 magiczne ludy (się rozumie samo przez się wkońcu to fantasy), 6 rozdzielenie bochaterów (po wydarzeniach na Wodogrzmotach Sam i Frodo ruszją do Mordoru swoją drogą, przy czym Gandalf jest już martwy, z czasem Merry i Pippin zostają porwani do Isengardu, trafiają do Rohanu, gdzie Merry rusza do Minas Anor i to chyba wszystkie podziały Drużyny we Władcy Pierścieni; we Wiedźminie... niech pomyślę Geralt ugania się miej więcej po całym świecie szukając miej więcej wszystkich, a zwłascza swoich kobiet), 7 bardzo ważny miecz lub super szemiesz (Andruil - Nastril po przekuciu i sam Geralt), 8 przepowiednia (legenda o zaginionym królu Gondoru chociażby i dziecko-niespodzianka wiedźminów), 9 hmmm.... dalej już mi trudno wymyśać.


to klonem Wladcy pierscieni jest rowniez Biblia :)
1. wojen tam mnostwo.
2. osoba krolewskiego rodu - Dawid, Salomon, sam Jezus - krolestwo Jego jest nie z tego swiata ... :D
3. podroz po swiecie - wedrowka Mojzesza z ziemi egipskiej, wedrowka Jezusa ...
4. magia - no przeciez co strona, to cuda :)
5. magiczne ludy - aniolowie, olbrzymi ...
6. rozdzielenie bohaterow - jak Jozefa sprzedali bracia do Egiptu...
7. bardzo wazny miecz - ognisty ten, ktory archaniol trzyma broniac dostepu do raju... albo ta wlocznia, co bok Jezusa przebila..
8. przepowiednia - o zbawieniu
9. moge wymyslac dalej...

albo taki Pan Tadeusz :) za dobrze juz nie pamietam, ale:
1. wojna jest. Napoleon nadciaga..
2. osoba wysokiego rodu - chocby Hrabia.
3. podroz po swiecie - Tadeusz wlasnie wrocil z podrozy
4. magia - jak sie marchewki w dloni Zosi wydaja byc rogiem zlotym Amaltei...
5. magiczne ludy - moskale, sarmaci :D
6. rozdzielenie bohaterow -jest, Tadek na wojenke pojedzie
7. bardzo wazny miecz ma chyba Gerwazy? Scyzoryk sie nazywa
8. przepowiednia... hmm, ze przyjdzie Napoleon i wybawi?

Spiaca krolewna.
1. wojna jest, dlatego przez 100 lat zamek zarasta
2. krolewna i krolewicz sa
3. podroz - noo krolewicz z daleka przybywa
4. magia - w koncu zasnela przez magiczne wrzeciono..
5. wrozki sa. to jest magiczny lud.
6. rozdzielnie bohaterow. w przestrzeni i w czasie !
7. bardzo wazne wrzeciono - tez ostre :)
8. przepowiednia, ze bedzie spala 100 lat...

jak widac, wszystko mozna nagiac.

wniosek :
wszystko moze byc kopia. co nie oznacza, ze jest.
takie 8 punktow, jakie sobie wymysliles, akurat nie sa reprezentatywne, by swiadczyc o tym, czy AS zerznal z Tolkiena, czy nie.
imho, nie :)
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group