| Kanon Barbarzyńca i do tego światowiec | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | sulka   Indiana Jones
 
  
 Posty: 421
 Skąd: Kaczogród :/
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 13:01 |   
 |  
               | 
 |  
               | Tez mi sie wydaje, ze to lekka przesada walic wszystko co sie komus kiedys spodobalo... Mial byc kanon, wiec powinny sie tam znalezc ksiazki bardzo charakterystyczne, okreslajace dosyc jasno i wyrazne wybrany nurt/rodzaj literatury sf-f. Tak to robimy z tego kolejny spis biblioteczny typu must-read. 
 Z mojej strony to:
 Gibson W. "Neuromancer"
 |  
				| _________________ That is not dead which can eternal lie,
 Yet with strange æons even death may die.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dzejes   prorok
 
  
 Posty: 10065
 Skąd: City
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 13:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jeśli ograniczamy Dicka, to absolutnym minimum (w dół już ciąć nie można): 
 - Człowiek z wysokiego zamku
 - Ubik
 - Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
 - Boża inwazja (+ pozostąłe dwa tomy Valis dla chętnych)
 
 Do powyższej listy mozna tylko dodawać, obcięcie którejkolwiek z powyższych nie wchodzi w grę.
 |  
				| _________________ If we shadows have offended,
 Think but this, and all is mended,
 That you have but slumber'd here
 While these visions did appear.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 14:05 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dodajmy do Dicka obowiązkowo opowiadania   W ogóle nie ma mowy, zeby ciąć w dół jeszcze bardziej...
 |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 14:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | Margot, sprawdziłem jedną rzecz, więc malutki offtop   W kwestii nazwy cyklu Le Guin. Ze strony samej autorki:
 
 Novels
 Novels of the Ekumen:
 
 Rocannon's World. Ace 1966, Harper & Row 1977
 Planet of Exile. Ace 1966, Harper & Row 1978.
 City of Illusion. Ace 1967, Harper & Row 1978.
 (Reissued in one volume as Worlds Of Exile And Illusion, Tor, 1998)
 The Left Hand of Darkness. Walker 1969, Ace 1969, Harper & Row 1980.
 The Dispossessed: An Ambiguous Utopia. Harper & Row 1974, Avon 1975.
 The Word for World Is Forest. Putnam 1976, Berkley 1976.
 The Telling. Harcourt 2000; Gollancz, October 2001 [ISBN: 057507258X]
 
 Wniosek - zdecydowanie nie Hain, tylko Ekumena
  kto jak kto, ale Ursula wie to chyba najlepiej   |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fonsztyk   Alien
 
  
 Posty: 356
 Skąd: Wyspa Mgieł?
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 14:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | Czytam czytam i jakoś nikt Sapkowskiego nie uwzględnia. Co to znaczy? Obciach się przyznać? Jeszcze film się czkawką odbija? Dla mnie Cykl Wiedźmiński to jak najbardziej kanon, więc dla jasności: 
 Andrzej Sapkowski - Wiedźmin (całość)
 |  
				| _________________ Pierwsze prawo rozwoju systemów dynamicznych:
 Po otwarciu puszki z robactwem, jedynym sposobem ponownego zamknięcia go, jest użycie większej puszki.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Henryk Tur   Galadriela
 
  
 Posty: 1943
 Skąd: from pentagram
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 14:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | | gorat napisał/a |  | | Hansag napisał/a |  | I może by jeszcze Siergiej Sniegow Dalekie szlaki. | 
 Tylko Dalekie szlaki czy w ogóle Ludzie jak bogowie?
 Zresztą jak zastanawiałem się, co tutaj mogę podać, to do głowy przychodził mi jedynie Sniegow.
 | 
 
 Cieszę się, że nie tylko ja znam Dalekie Szlaki
   A Ludzie jak bogowie to było kogś całkiem innego, czyż nie ?
 |  
				| _________________ www.soniatur.w8w.pl
 www.civilizationiv.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 14:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Hansag napisał/a |  | | gorat napisał/a |  | | Hansag napisał/a |  | I może by jeszcze Siergiej Sniegow Dalekie szlaki. | 
 Tylko Dalekie szlaki czy w ogóle Ludzie jak bogowie?
 Zresztą jak zastanawiałem się, co tutaj mogę podać, to do głowy przychodził mi jedynie Sniegow.
 | 
 
 Cieszę się, że nie tylko ja znam Dalekie Szlaki
   A Ludzie jak bogowie to było kogś całkiem innego, czyż nie ?
 | 
 
 Sniegow OK. A "Ludzie jak bogowie"... też kanon
  nawet chyba bardziej światowy   |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Henryk Tur   Galadriela
 
  
 Posty: 1943
 Skąd: from pentagram
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 15:01 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Romek P. napisał/a |  | Margot, sprawdziłem jedną rzecz, więc malutki offtop   W kwestii nazwy cyklu Le Guin. Ze strony samej autorki:
 Novels of the Ekumen:
 | 
 
 Nie będę polemizować - zaznaczyłam, ze spotkałam określenie w opracowaniach. Być może jakiemuś krytykowi nie chciało się pisać "cykl o Ekumenie" czy jakoś podobnie, zupełnie, jak i mnie => w końcu, wiemy, o co chodzi.
   
 Hansagu, jaki konkurs, o ssso chchodzi?
   
 A Sniegow jest już na liście => cały ("Dalekie szlaki" to część pierwsza "Ludzi...")
 |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Rodion   Agent Chaosu
 
  
 Posty: 7551
 Skąd: Gestrandet
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 15:35 |   
 |  
               | 
 |  
               | Margot,Dzejes uprzedzil mnie w zaproponowaniu "Conana", jako pozycji przedstawiającej archetyp bohatera. A w "Księżniczce.." bardziej chodzi mi o archetyp opisu świata "obcych", niż bohatera oraz o to ze jest ona dobrym przykladem "dawnej" literatury "popularnej". I wlasnie z tych powodów powinna być w kanonie.
 |  
				| _________________ Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
 I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Lu   Marsjanin
 
  
 Posty: 2253
 Skąd: z kanapy
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 15:55 |   
 |  
               | 
 |  
               | | dzejes napisał/a |  | Jeśli ograniczamy Dicka, to absolutnym minimum (w dół już ciąć nie można): 
 - Człowiek z wysokiego zamku
 - Ubik
 - Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
 - Boża inwazja (+ pozostąłe dwa tomy Valis dla chętnych)
 | 
 
 Ja też jestem wielką miłośniczką Dicka i najchętniej do kanonu wrzuciłabym wszystko.
 Jednak jeśli tworzymy listę lektur obowiazkowych, to nie upierajmy się
 przyjego "taśmówkach". Owszem, świetnie się te ksiązki czyta, ale nie są one w żaden
 sposób charakterystyczne dla gatunku.
 
 "Ubik" - zgadzam się
 "Człowiek z wyskokiego.."- zgadzam się
 ale dlaczego  "Płyńcie łzy moje..." ?
 
 
 Zamiast "Płyńcie...." wnioskuję o dołączenie Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
 |  
				| _________________ Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 16:02 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Lu napisał/a |  | | dzejes napisał/a |  | Jeśli ograniczamy Dicka, to absolutnym minimum (w dół już ciąć nie można): 
 - Człowiek z wysokiego zamku
 - Ubik
 - Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
 - Boża inwazja (+ pozostąłe dwa tomy Valis dla chętnych)
 | 
 
 Ja też jestem wielką miłośniczką Dicka i najchętniej do kanonu wrzuciłabym wszystko.
 Jednak jeśli tworzymy listę lektur obowiazkowych, to nie upierajmy się
 przyjego taśmówkach. Owszem, świetnie się te ksiązki czyta, ale nie są one w żaden
 sposób charakterystyczne dla gatunku.
 
 Ubik - zgadzam się
 Człowiek z wyskokiego..- zgadzam się
 ale dlaczego  Płyńcie łzy moje... ?
 
 
 Zamiast Płyńcie.... wnioskuję o dołączenie Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
 | 
 
 A gdzie "Słoneczna loteria"???
 |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 16:04 |   
 |  
               | 
 |  
               | A mówiłam: DAĆ WSZYSTKO       |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 16:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Margot napisał/a |  | A mówiłam: DAĆ WSZYSTKO       | 
 
 Nie zrobiłbym tego ani ukochanemu Dickowi (po prawdzie mnier wystarczy "Człowiek z Wysokiego Zamku", aby go dozgonnie wielbić), ani Le Guin, bo prędzej wrzuciłbym jej obyczajówkę niż "Oko czapli" "Jesteśmy snem" czy coś równie przykrego
   
 Zrobisz ludziom krzywdę, Margot
  wezmą chłam najpierw i już nie dotrą do tych smaczności   |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 17:10 |   
 |  
               | 
 |  
               | Bo już się zaczynają kłótnie, co ma być Dicka, a co nie   
 A LeGuin nie napisałam przecież, ze wszystko => co to, to nie
   |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Piech   Hieronim Berbelek
 
  
 Posty: 3569
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 17:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | | dzejes napisał/a |  | Jeśli ograniczamy Dicka, to absolutnym minimum (w dół już ciąć nie można): 
 - Człowiek z wysokiego zamku
 - Ubik
 - Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
 - Boża inwazja (+ pozostąłe dwa tomy Valis dla chętnych)
 | 
 A gdzie Blade Runner?
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 17:15 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Piech napisał/a |  | A gdzie Blade Runner? | 
 
 "Do Android..." masz na myśli? Nie była to jakaś specjalnie dobra książka, choć czytałem dawno, w NF.
 Moim zdaniem, arcydziełem jest to, co ze średniego tekstu wyciągnął Ridley S.
   |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 17:17 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Piech napisał/a |  | A gdzie Blade Runner? | 
 W kanonie filmów fantastycznych wszechczasów, zapewne...
 |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | joe_cool   Babe - świnka z klasą
 
  
 Posty: 4817
 Skąd: wrotzlaff
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 18:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | jak już o filmach, to mi się skojarzyło z najnowszą produkcją... czy Lewis, C.S."Kroniki Narnii" się do kanonu nadaje? a co do Dicka, to się zgadzam - WSZYSTKO!!! a jak już nie wszystko, to Trzy Stygmaty... zamiast Płyńcie łzy...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 18:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | A może z Dicka przyjąć jako niezbędne minimum po prostu: "Człowiek z Wysokiego Zamku"
 "Ubik"
 "Valis" lub "Płyńcie łzy moje..." - nie z uwagi na wybitne walory artystyczno-literacko-fantastyczno-psychodeliczne, lecz na stężenie tego dickowskiego klimatu, redukcyjność fabuły i wątki autobiograficzne - coś jakby lektura pogłębiająca.
 I przynajmniej jeden zbiór opowiadań (dowolny wybór)?
 |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dzejes   prorok
 
  
 Posty: 10065
 Skąd: City
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 19:32 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Lu napisał/a |  | ale dlaczego  Płyńcie łzy moje... ?
 Zamiast Płyńcie.... wnioskuję o dołączenie Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
 | 
 
 Chyba żartujesz?
 "Płyńcie łzy..." wywiera największy wpływ na ludzi. Przetestowane.
 Najpierw na studiach dałem znajomemu. Z fantastyki czytał coś Lema. Oddał dwa dni później jakiś taki dziwny i powiedział :
 - Ja pier......
 Nastepny był znajony z radia, który o Ducku nie słyszał w ogóle. Kupił sobie własną.
 Potem dałem kolezance, która na widok NF na pulpicie zapytała z lekko drwiącym uśmieszkiem czy interesuję się UFO.
 Skończyło się na tym, że przeczytała jeszcze "Ubika" i opowiadania.
 
 Także Liberum separatum! Veto non possumus!
 
 EDIT
 Ech.. Miałem tego nie pisać...
 Dla mnie to najlepsza powieść Dicka. Koniec i kropka.
 |  
				| _________________ If we shadows have offended,
 Think but this, and all is mended,
 That you have but slumber'd here
 While these visions did appear.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Romek P.   Pan na Literkach
 
  
 Posty: 4367
 Skąd: Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 19:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | Doznałem iluminacji   
 Nigdy żadnego kanonu nie uda się ustalić tą metodą, jaka została zastosowana powyżej (przy współudziale niżej podpisanego).
 
 Trzeba przyjąć metodę duraleksową, czyli "Dura lex, sed lex".
 
 Moja propozycja: każdy ma sześć punktów do dyspozycji. może je rozdzać na trzy książki metodą 3-2-1, może pzyznać 6 jednej...
 Po pierwsze ograniczy to ilość tytułów, która wkrótce sięgnie tryliona
   Po drugie, każdy się zastanowi poważnie, i wybierze maksymalnie trzy książki, za które naprawdę dałby sobie rekę uciąć
   Po trzecie, w ten sposób - nawet jeżeli na poziomie np. 50 punktów NURS ustawi gilotynę zapomnienia - usalony zostanie nie tylko sam kanon, ale również relacje pomiędzy pozycjami w nim zawartymi.
 
 Co o tym myślicie?
 |  
				| _________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 19:44 |   
 |  
               | 
 |  
               | A co nowego wniesie takie typowanie? Na razie liczba tytułów nie sięgnęła nawet 50 pozycji. 
 Może jakieś wyznaczniki kanoniczne zaproponować trzeba, tylko, cholera, nijak nie wiem, jakie...
   |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dzejes   prorok
 
  
 Posty: 10065
 Skąd: City
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 19:49 |   
 |  
               | 
 |  
               | No właśnie, co to jest kanon? Jakie są cechy dzieła kanonicznego?
 
 EDIT : jedyne, co przychodzi mi do głowy, to mistrzowskie ukazanie cech danego gatunku.
 Kulawe to strasznie, bo jak w to wpasować choćby Dicka?
 |  
				| _________________ If we shadows have offended,
 Think but this, and all is mended,
 That you have but slumber'd here
 While these visions did appear.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 20:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | | dzejes napisał/a |  | No właśnie, co to jest kanon? Jakie są cechy dzieła kanonicznego?
 
 EDIT : jedyne, co przychodzi mi do głowy, to mistrzowskie ukazanie cech danego gatunku.
 Kulawe to strasznie, bo jak w to wpasować choćby Dicka?
 | 
 
 W grę wchodzi jeszcze kwestia historyczna - np. pierwsze dzieło lub dzieło wzorcowe dla jakiegoś nurtu/epoki (takim jest niewątpliwie "Władca pierścieni"), albo nowatorskie ujęcie, albo... no, cholera, jak to określić? Kreatywność???
 
 No, ważne też będą walory literackie, ale to chyba wychodzi samo...
   |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | joe_cool   Babe - świnka z klasą
 
  
 Posty: 4817
 Skąd: wrotzlaff
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 20:15 |   
 |  
               | 
 |  
               | | dzejes napisał/a |  | No właśnie, co to jest kanon? Jakie są cechy dzieła kanonicznego?
 
 EDIT : jedyne, co przychodzi mi do głowy, to mistrzowskie ukazanie cech danego gatunku.
 Kulawe to strasznie, bo jak w to wpasować choćby Dicka?
 | 
 no jak to jak? jako mistrzowskie ukazanie cech gatunku pt.: fantastyczna paranoja...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dzejes   prorok
 
  
 Posty: 10065
 Skąd: City
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 20:18 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Margot napisał/a |  | No, ważne też będą walory literackie, ale to chyba wychodzi samo...
   | 
 
 Co do walorów literackich: "Frankenstein" jest kiepską powieścią, a nie ulega wątpliwości, że wykreował zarówno archetyp oszalałej Bestii, jak i Szalonego Naukowca (z Igorem u boku
  ) |  
				| _________________ If we shadows have offended,
 Think but this, and all is mended,
 That you have but slumber'd here
 While these visions did appear.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dzejes   prorok
 
  
 Posty: 10065
 Skąd: City
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 20:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | | joe_cool napisał/a |  | = no jak to jak? jako mistrzowskie ukazanie cech gatunku pt.: fantastyczna paranoja...
 | 
 
 Wówczas praktycznie każda książka bardziej skomplikowana od 132 tomu przygód o Conanie musiałaby zostać zakwalifikowana jako kanon swojego własnego, niepowtarzalnego gatunku
   |  
				| _________________ If we shadows have offended,
 Think but this, and all is mended,
 That you have but slumber'd here
 While these visions did appear.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Henryk Tur   Galadriela
 
  
 Posty: 1943
 Skąd: from pentagram
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 20:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kanon - proponuję połączyć polskie słowo z angleiskim i wyjdą nam z tego teksty, po przeczytaniu których czujemy się tak, jakbyśmy z działa dostali. |  
				| _________________ www.soniatur.w8w.pl
 www.civilizationiv.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Margot   Connor MacLeod
 
  
 Posty: 1593
 Skąd: Twierdza Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Stycznia 2006, 20:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | Hansagu, aleś nabroił... 
 A odbiór nie może być kryterium kanonu - jest tak absolutnie subiektywny i indywidualny, że każdy musiałby własny kanon dla siebie spisywać, a my tu chcemy zestaw w miarę uniwersalny wylistować...
 
 Dzejes - masz rację, że walory literackie będą drugorzędne w stosunku do innych dystynkcji - jak wzorcowość, nowatorstwo, czy coś...
   |  
				| _________________ Bo jatek było za mało
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |