[Fidel-F2]

[Tomcich]

Z przyznaniem pierwszego punktu problemów nie było. Tekst numeru to zdecydowanie 'Sen Przedwiecznych' Przeczytałem to razem z 'Przebudzeniem' i traktuję jako jedną, zamkniętą całość, a że część pierwsza bardziej mi się podobała to mój głos daję tutaj.
Z drugim głosem jest gorzej, potencjalni kandydaci to 'ORP Dzik' - takie króciutkie humoreski zawsze mi się podobają, 'Mroczne części miasta', ' Dłonie' i 'Matka kwiatów' - tutaj skojarzenia miałem z 'Zagubioną przyszłością' Borunia i Trepki. Ostatecznie dostaje go Tomasz Kilian i mam nadzieję na ciąg dalszy.

Dzięki Nursie, że zgodnie z Twoją obietnicą, a m.in. moimi skromnymi prośbami ukazuje się spora ilość dobrych tekstów spod znaku 'space opera'. Mam tylko nadzieję, że ich dobra passa będzie trwać dalej w kolejnych numerach i zbyt szybko się nie skończy.

EDIT: Widzę, że zagłosowałem jak większość.

[NURS]

Staram sie, aby ten gatunek nie wyginął

[Agi]

Sen przedwiecznych - punkt - najlepszy tekst w numerze marcowym. Nie czytałam jeszcze dalszego ciągu, ale część pierwsza zdecydowanie mi się podobała.
Heniek Garncarz i perpetuum moblie - nie rozbawiło mnie, ani nie zaciekawiło.
ORP Dzik: Incubus - dobra humoreska, losy dzielnej, zapijaczonej załogi nieodmiennie mnie bawią.
Mroczne części miasta - długo nie mogłam zabrać się za to opowiadanie, dopiero dziś przeczytałam i powiem krótko: punkt. Nieco rozczarowało mnie nijakie zakończenie, ale być może autor przymierza się do dalszego ciągu i zostawił sobie otwartą furtkę.
Dłonie - nie przestraszyło i nie porwało.
Matka kwiatów - nie przekonał mnie opis świata, który ewoluował na wahadłowcu.
Wywiad - interesujący short, prawie punkt.

[NURS]

Dzięki Agi55, kto jeszcze, kto jeszcze...

[mawete]

Coś z zakończeniem głosowania źle jest policzone - w tytule jest wyraźnie napisane, że do 5-go maja, a tymczasem:

[NURS]

Do końca 5 maja głosujemy szanowni państwo.
zapraszam, jeszcze tylko dzionek został.

[Tequilla]

Wracam z majówki po długim weekenddzie, a tu już koniec głosowania...

Sam nie zdążyłem zagłosować, ale przynajmniej napiszę co nieco...

Przede wszystkim gratulacje dla Robwega. Świetny kawałek, Robercie czas zdetronizować paru starych wyjadaczy i zasiąść na tronie!:)

"Dłonie" - fajny pomysł, udany debiut, jak już Kubie napisałem szkoda tylko, że nie rozwinął pomysłu w dłuższe opowiadanko, bo mogłoby tylko na tym zyskać.

"Heniek Garncarz" - podobało mi się mniej więcej do połowy. Ogólnie zabawny kawałek, tylko końcówka dość niejasna, ale bawiłem się przy tym całkiem dobrze.

"Matka kwiatów" - i znów pomysł, który należało rozwinąć. Ktoś mówił, że jest książka oparta na podobnym pomyśle. Można wiedzieć jaki tytuł? A co do opowiadania - stylowo z pewnością się broni, podobało mi się.

"Incubus" - zabawny kawałek. Lubię przygody ORP Dzika, to humor w moim stylu. Czekam na następne.

"Wywiad" - faktycznie, jakbym miał kogoś koronowac na króla shortu, to z pewnością autora wywiadu. Mam wrażenie, że kiedyś Andrzej bardziej zaskakiwał, ale pomysłów wciąż mu nie brakuje.

Na koniec - Dzięki wielkie za wszystkie głosy, które od was dostałem. Mobilizuje mnie to do pracy, jak mało co.
Do zobaczenia przy kolejnym tekście

[joe_cool]

już po głosowaniu, ale dodam swoje trzy grosze:

dla mnie teksty numeru to "Sen Przedwiecznych" i "Mroczne części miasta". w tym drugim przypadku wcale nie uważam, że końcówka jest zła - mi sie podoba, uważam, że tak jest lepiej niż szast, prast i po krzyku.

"Dłonie" - niezłe, ale czegoś tam brakowało.
"Matka kwiatów" - nie podeszło mi.
"Heniek..." - niby zabawne, niby nie, sama nie wiem.
"Incubus" - znam z forum, więc trudno oceniać.
"Wywiad" - mam mieszane uczucia.

dziękuję za uwagę.

[NURS]

Dzieki Tequilla, dzieki joe_cool, szkoda, że się nie wyrobiliscie, byłoby prawie 70 głosów.

[mBiko]

[Fidel-F2]

Aldissa B.

[mBiko]

ups

[gorat]

Sen przedwiecznych / Przebudzenie - zrobię drobny kant i przeniosę kontynuację do tego numeru. (Edit: więc trochę będę musiał schować (spoilery), jak się parę godzinek temu zorientowałem (chyba połączenie telepatyczne z robwegiem ).) Lepsza jest część pierwsza - przy pierwszym czytaniu skakałem po fragmentach archeologicznych. Sssmaczne! Choćby te teorie o tym, dlaczego doszło do megaofiary i jakie były wówczas warunki życia. Reszta też dobra - te intrygi, wizerunek legii, sytuacja tubylców ( )... Czekałem niecierpliwie na otwarcie ostatniego kręgu - cóż, nie tam było rozwiązanie. I dobrze. Spodobało mi się s..yństwo planów - żadnej misji dziejowej, współpracy - zwykłe szykowanie gruntu pod dojenie grubej forsy. Byle jak najtaniej i najciszej (o nas). Część druga gorzej wypadła mimo większego natężenia akcji - głównie scena z bijącym pokłony oo'gharee zapadła w pamięć, także jej konsekwencje. Akapit Oficer miał rację. (...) wyśmienity - wybił z tropu. Padłem z wrażenia, jak zobaczyłem księdza żywego.
Tekst daje duże pole do przemysleń, co inni zauważyli (nie ukryję, że tuż po przeczytaniu, a czytałem całość od razu (zaległości!), zapoznałem się z niektórymi przemysleniami - tymi zamieszczonymi w temacie z Mistrzów. Dobra pożywka do dalszych rozważań.
Heniek Garncarz i perpetuum mobile - ciekawy język, opisane gatunki ludzkie też. Fantasy wiejska? Zakończenie zgrzytnęło ostro, niezbyt mi pasowało to wyrzucanie guzików. Jakby ostatni fragment (ten po gwiazdkach) był inny, to tekst byłby (ops, znaczy: mógłby być ) w moim odczuciu bardzo dobry.
ORP Dzik: Incubus - "Struktura wzorowana jest na słynnym Świętym Zastępie z Teb." To zdanie i sąsiadujące ("jesień średniowiecza" ) są najlepsze. Na razie oczekiwania mam wyższe, niż tekst może zadowolić
Mroczne części miasta - dobrze napisane, rozczulił mnie... ten... już szukam... Abebe. Dobrze wspominam.
Dłonie - Moocno, oostro. Tylko niewrażliwość Allegro zastanawia. Czyżby to siedziba tychże demonów? Średni, rzemieślniczy tekst.
Matka kwiatów - nietypowe podejście do arki (znaczy - nie spotkalem takiego ujęcia wcześniej). Ale nic bardzo dobrego znowu. Kiedy pełny "Archipelag"?
Wywiad - ten short niezbyt mnie ruszył. Już lepiej pamiętam "Dies Irae".


Głos na dylogię. Drugie miejsce dla Mrocznych częsci miasta.

[NURS]

Dzięki goracie, choc znowu nie zdążyłeś
może jednak wydłuzymy okres głosowań.

[gorat]

Nie trzeba wydłużać - trzeba dać mi więcej czasu

[Czarny]

Będzie podsumowanie?

[NURS]

Będzie, musi być.

[Chompa]

To ja totalnie za pózno, wiem. Ale lepiej pózno niz pózniej

Robert M. Wegner - Sen przedwiecznych
Nie bede odkrywczy. To najlepsze opko tego numeru. Ma u mnie od poczatku duzy plus za sam wybór tematu. Do tego dochodzi naprawde ciekawa kultura i interesujace charaktery. Juz sie ciesze na kontynuacje!
Stanisław Truchan - Heniek Garncarz i perpetuum...
Niezle, niezle! Dobrze obserwujacy "swoje" otoczenie autor, widzi mi sie. W kazdym badz razie czytalo sie ten tekst jakos tak... autentycznie. Klimat byl, problem byl, rozwiazanie bylo bez jakiegos "furioso", ale czemu nie?
Dariusz Domagalski - Incubus
Znam ten tekst z konkursu na konkurencyjnym forum (zdaje mi sie). Jak na shorta, to OK. Tylko czuje juz lekki przesyt, bo w shorcie ciezko jest rozbudowac postaci i charaktery. Wydaja mi sie one statyczne i doprawdy nie wiem, jakby to mozna bylo w tych niewielu linijkach tekstu jakos pchnac do przodu...
Tomasz Kilian - Mroczne części miasta
Sprawny tekst, chociaz moze nie tak klimatyczny, jak poprzedni tego autora. Szczególnie koniec zyskal moja aprobate, bo umozliwia rozbudowe postaci glównego bohatera w przyszlych tekstach a równoczesnie nie byl zakonczeniem a la Hollywood.
Jakub Małecki - Dłonie
Hmmm... Mieszane odczucia. Ale w sumie tekst OK. Tylko nie wiem, czemu mi jakos tam grozy brakowalo. A o opowiadanie grozy chyba jednak autorowi chodzilo, prawda? Moze trzebaby pare watków rozbudowac?
Marek Żelkowski - Matka kwiatów
Teoretycznie powinno mi sie podobac ze wzgledu na wybrany temat. Ale, mimo ze czytalem poczatkowo z zainteresowaniem, wynik koncowy mnie jakos nie zauroczyl. Zbyt konwencjonalne motywacje Ericha, zbyt duzo pulp-fiction (ten "wieczny" dialog ofiary z morderca w celu wyjasnienia motywów zbrodni). Moze, podobnie jak w opowiadaniu powyzej, zabraklo troche wiecej wyjasnien, opisów historii statku?
Andrzej Kozakowski - Wywiad
Przewrotne zakonczenie! Tak wyobrazam sobie udane shorty. Moze sam temat juz mocno oklepany, ale jako zabieg "usypiajacy czujnosc czytajacego" skuteczny.

[NURS]

możecie dodawac głosy, ja podsumuję termonowo, a licznik niech leci.

[Ithilion]

NUMER 17 - Wielka ochota na jeszcze

Robert M. Wagner
Sen przedwiecznych HIT
Absolutny numer jeden, hit tego wydania! RMW prezentuje sztukę rzadką ostatnio - oto opowiadanie (minipowieść?) które trzyma w napięciu, dobrze się czyta, zahacza o poważne tematy bez popadania w kicz i patos, intryguje...
Dobra, żeby mnie aż tak kolana nie bolały - bedgaje są przegięci. Tacy źli do szpiku kości, że tylko brakuje, żeby przy wtórze grzmotów i na tle błyskawić wołali z dzikim śmiechem and then the world will be mineeeee, bu ha ha ha!!!

Stanisław Truchan
Heniek Garncarz i perpetuum... KIT
To było żenujące. Ani zabawne, ani sensowne, w dodatku topornie napisane. Humor (eee.. nie, to słowo tu nie pasuje..) klozetowy, na poziomie Kiepskich. Zapominam o tym co pędzej.

Dariusz Domagalski
ORP Dzik: Incubus
Tak jakoś... Nijak. Napisane jako-tako, ale zupełnie nie trafia w moje poczucie humoru. Cóż, jak mawiają w Internecie, DGCC.

Tomasz Kilian
Mroczne części miasta
Naprawdę bardzo dobre opowiadanie. Doskonale budowany klimat, interesujące, nie trącące sztampą postacie i tylko zakończenie było całkowicie z innej bajki. Mimo to jednak mój drugi głos trafił właśnie do TK, bo czytanie "Mrocznych części miasta" było dużą przyjemnością. A zakończenie? Zdarza się. Dukaj też ma z nimi problemy..

Jakub Małecki
Dłonie
Podobał mi się styl, "wziął mnie" klimat i nastrój, ale fabuła razi dziurami logicznymi wielkości Nowej Zelandii. Jestem przekonany, że dalej będzie tylko lepiej i chociaż nie przepadam za horrorem jako gatunkiem, chętnie przeczytam następne opowiadania JM.

Marek Żelkowski
Matka kwiatów
Będę grzmiał. Kurcze blade, jak można było tak spalić taki fajny pomysł! Po napisaniu "Matki kwiatów" MŻ powinien był schować je do szuflady na dwa miesiące, a potem przeczytać, palnąć się w czoło i napisać od nowa. A skoro tego nie zrobił, to powinien zrobić to za niego redaktor!
Sorry za ten wybuch, ale to opowiadanie to zmarnowana szansa. Styl MŻ jest naprawdę niezły, autor potrafi prowadzić akcję, ma naprawdę fajne pomysły. Tyle, że te pomysły powinny się jeszcze trochę uleżeć, przesegregować - cokolwiek - żeby połączyć się w rzeczywiście wciągającą i spójną całość. Bo ta namiastka fabuły, która jest, rozłazi się w rękach jak zetlały materiał. Nie ma dziur. Jest jedną wielką dziurą...
Szkoda, szkoda, szkoda!

Andrzej Kozakowski
Wywiad
Nic nie zrozumiałem. Co poeta chciał przez to powiedzieć?

Pozdumowując: bardzo dobry numer. Dominują teksty, po przeczytaniu których coś zostaje - czy to refleksja, czy wspomnienie klimatu, czy wielka ochota na jeszcze . I właśnie to ostatnie, czyli ochota na jeszcze jaką mam po przeczytaniu 17-stki niech będzie moim komentarzem do tego numeru.

[NURS]

Dzięki Ithilionie.
możecie głosowac dalej, bracia i sisters oraz ty Romku!

[Kuba]

Nie było tu jeszcze podsumowania?

[Czarny]

Nie

[Tequilla]

Pewnie NURS jeszcze spi... Może zawołamy wspólnie? Hop hoop NURSie pobudka, pisz podsumowanie!

[Rafał]

Stary NURSiec mocno śpi,
Stary NURSiec mocno śpi,
my się go boimy, na palcach chodzimy,
ale jak potrzeba to przypier... bum tra la la bum

[Kuba]

Ahoj, kapitanie!
18-ty podsumowany
19-ty podsumowany
a tu bida z nyndzą

[Czarny]

Kuba coś Ty zrobił NURS-owi, że Cię podsumować nie chce

[Kuba]

Nosz nie wiem właśnie, ale teraz po tych ponagleniach, to tak podsumuje, że już się więcej pewnie nie odezwę :)

[NURS]

Omskło mi się, widzę
Robert wygrał, co chyba nikogo nie dziwi. taki był plan minimum. tomek tuz za jego plecami. manchester ma w sobie coś, jak widać, choc koncówka faktycznie jest rzeczą, nad którą bym popracował.
Dziwi mnie niska pozycja Heńka G., to naprawde fajnie napisany tekst, wariacja na temat małego czarodzieja, i myslę, że niezasłużenie zebrał takie baty. Za to wcale nie odczuwam zdziwienia widząc wynik Kuby, ghost in the shell, to rodzaj horroru, który npodbija świat za sprawą dalekiego wchodu, upiorne komórki, aparaty, domy. to nosny temat, a dłonie sprawnie go eksploatują.
I to tyle, co moge od siebie dodac.