[Agi]

Ni ma

[Gwynhwar]

Adashi, dlaczego ty dostajesz przedemną Ja zawsze na końcu!

Orbi, danke o.o

Iksik, to samo... Zaczynam się przyzwyczajać, kiedy każdy już dostanie swój, przypomina się o biednej Gwyn...

[Adashi]

Gwyn, bo ja mam do dyspozycji Szpiegi Szoguna i nie waham się ich użyć. Dobre, szpiegi, dobre

[Gwynhwar]

Phew i Phwiu! Ty nie szogunuj, tylko mnie odwiedź at last!

[Ixolite]

Co wy chcecie ode mnie, zwłaszcza ty gorat? Stolyca to stolyca, pełen serwis

[Adashi]

W sumie wolne mam, ale ostatnio nieco zabiegany jestem, postaram się.

[Gwynhwar]

Mężczyźni... Nic tylko obiecują

[Ixolite]

Mnie też możesz odwiedzić

[Adashi]

A co teleportowałeś się do Poznania?

[Ixolite]

Pff, leniwcze

[Gwynhwar]

Iksik, kto to widział żeby zachód się uwsteczniał... To wy musicie do nas emigrować.

[elam]

Nursie, to o co sie zakladales z GGG? bo chyba przegrales....

[Adashi]

Gwyn dobrze gada! Po co mnie jechać do Azji?

[agnieszka_ask]

a moja skrzyneczka nadal pusta gdzie moja prenumeratka?

[Ixolite]

Poznacie dziki kraj, zapomniane cywilizacje, zobaczycie jak się kiedyś żyło... A właśnie, dawno nie odwiedzałem mojego ulubionego empiku, tamtejsze plemie chyba zdążyło już wynaleźć koło, muszę to sprawdzić

[Gustaw G.Garuga]

[Godzilla]

Koło szóstej nowego numera w Centrum jeszcze nie było.

[Ixolite]

Heh, to jednak Metro Natolin jest uprzywilejowane, głęboka wieś dostaje zawsze dzień wcześniej niż wysokie centrum

[Adashi]

Ja mam, hehe. Niezastąpione Szpiegi Szoguna i Relay na Dworcu Głównym
Pierwsze wrażenie: więcej stron? Taki jakiś gruby w dotyku ten nr, może papier inny. W każdym razie dla mnie super. Czujesz, że trzymasz w ręku kawałek porządnej prozy

[gorbash]

W Krakowie nima nadal...

[NURS]

gorbash, to niemożliwe sprawdź w innych punktach, juz wczoraj nawet do lublina dotarło, a oni zawsze mieli opóźnienia.

[Orbitoski]

Ja w Krakowie kupiłem bez problemu

[Kuba]

Ja w Poznaniu dostałem, ale dopiero dzisiaj.
Wczoraj nigdzie nie było.

[gorbash]

Skoro Orbit ma to faktycznie pewnie problem punktu...

[NURS]

Na 100%

[Kamilos]

No! W końcu mam 20 numer Jednak interwencja w kiosku pomogła i dziś mam w ręku świeży, pachnący (i grubszy) numer.

[gorbash]

No i mam! Teraz tylko do fajrantu dosiedziec...

[Kamilos]

[Agi]

Mam i ja

[Indy]

veni, vidi i kupiłem A teraz zabieram się do czytania.