Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Dawny rynek i klubówki
Autor Wiadomość
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22031
Skąd: Szmulki
Wysłany: 10 Lutego 2007, 12:46   

gorat, jak dziecko jesteś. Ktoś kto trafił nielegalnie kupę lub kupkę szmalu ma obecnie się chwalić "tak kradłem i było mi z tym dobrze?" Nawet jak go za to nie wsadzą to wielu ludzi mogło by mu ręki nie podać...
Istniały całe kluby które na podobnych numerach nieźle wychodziły. "Spółdzielnie" ha ha.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 10 Lutego 2007, 14:21   

Ja to robiłem, i jakoś nie widzę powodu, dla którego miałbym się wstydzić. Zresztą popatrz na to z innej strony, na klubówkach stworzylismy np. całe pokolenie tłumaczy, którzy w ten sposób mogli zarobić, a dzisiaj są naprawde dobrymi fachowcami, wiem, bo i tłumaczyłem, i wydawałem. Sporo aktualnych wydawców też maczało w tym paluchy, ucząc sie zawodu. A ludzie dostali książki niedostępne w inny sposób.
A co do Dicka, to uwierzcie, najpierw ustala się warunki finansowe, potem wydaje. mogli go co najwyżej oszukać, ale na 100% nie mógł sie dowiedziec o cenie po wydaniu. Na początku lat osiemdziesiątych w Polsce działałyagencje z zachodu, wiem, bo jeździłem do jednej załatwiac sprawy związane z edycja Howarda.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Zerowiec 
Narzeczona Frankensteina


Posty: 316
Skąd: Polska
Wysłany: 10 Lutego 2007, 16:18   

Cytat
I Lem był w to mocno zaangażowany i na Lemie się skupiło.

A Dick, będąc tym kim był, dorobił sobie do tego teorię o komunistycznym spisku światowym (kierowanym przez tajny komitet polskich pisarzy fantastycznych) wymierzonym w niego osobiście. Nawet do FBI słał prośby o pomoc i ochronę, ale go olali (widocznie organizacja Lema zinfiltrowała też FBI).
_________________
Żadne z zer nie dorównywało mu świetnością
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 10 Lutego 2007, 22:02   

Może zróbmy mały sondażyk?
NURSie, masz może kontakt z ludźmi, którzy brali udział w wydawaniu klubówek? Jeśli tak, to może spytaj ich, czy nie mieliby nic przeciwko temu, jakby zrobiono z nimi wywiad o tej działalności. Wyniki przedstaw w postaci: x osób nie ma nic przeciwko, y jest przeciw, z się wstrzymało (zaznaczam dla uspokojenia Kruka; mogą być jeszcze procenty ;P: ).
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 10 Lutego 2007, 22:46   

Nie mam, to było ponad 20 lat temu, i nie wiem, czy chcieliby do tego wracać.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 10 Lutego 2007, 22:56   

NURS napisał/a
i nie wiem, czy chcieliby do tego wracać

Z przyczyn wymienionych przez Kruka, czy uznawania tego za zamkniętą kartę historii?
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 10 Lutego 2007, 23:17   

Nie wiem, goracie, niektórych ludzi nie widziałem od tamtych czasów. Pojęcia nie mam, gdzie moga być i co robić. O Zbyszku wspomniałem, bo to anegdota dość szeroko znana w owczesnym fandomie.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22031
Skąd: Szmulki
Wysłany: 11 Lutego 2007, 01:25   

Nie kupowałem klubówek. Raz że czułem zażenowanie i lekkie obrzydzenie do tak jawnego okradania autorów, dwa że mierził mnie niski poziom edytorski i tłumaczeniowo - redaktorski.
Oczywiście nie pozuję na Katona, czytać mi się zdarzyło a i jeden wyjątek zrobiłem: kupiłem Niebezpieczne Wizje wydane a w każdym razie rozprowadzane przez PSMF Orbitę z Poznania.
Ale dość było książek wydanych normalnie na które z trudem zdobywałem kasę kupując je nieraz i za 10 krotnie większą cenę niż okładkowa...
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 17 Lutego 2007, 17:14   

Może podejdźmy do tematu z innej strony?
NURS napisał/a
amm sporą kolekcję tamtych klubówek.

Jesteś w stanie oszacować, ile? To już może być konkretna informacja :D
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 17 Lutego 2007, 23:04   

Ja mam ich z kilkadziesiąt, ale to tylko cześc całości.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 18 Lutego 2007, 17:32   

A jak byś oszacował liczbę wszystkich wydanych?
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 18 Lutego 2007, 21:33   

chodzi ci o wydawnictwa klubowe, z takimi fikcjami, kwazarami itp, czy te tłumaczenia na prawach rekopisu?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 18 Lutego 2007, 21:38   

mogą być zarówno wszystkie wydawnictwa klubowe, jak i te na prawach rekopisu. Przede wszystkim to drugie.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 18 Lutego 2007, 21:40   

ze 200 ich było, najmarniej, a może i więcej.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 18 Lutego 2007, 21:41   

A z ciekawości policzyłem, mam prawie 100 pozycji jeszcze, w kolekcji.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 18 Lutego 2007, 21:50   

To się przyznam, że szacuję wydawnictwa na prawach rękopisu (powieści, zbiory opowiadań, antologie) na coś 300-500. Była jedna seria Mistrzowie Fantasy, którą dociągnęli do chyba 100 tomów (jakiś Conan mi na to wskazał, nie mam go jednak), do tego kilka innych [serii] i masa lużnych wydawnictw (nie zorganizowanych w serie, chyba że w rodzaju Stalowy Szczur czy Diuna).
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 18 Lutego 2007, 22:27   

może tak być, wiem, że miałem tego sporo więcej, a chyba miałem prawie wszystko. czyli 300 pozycji jest mozliwe. 500 raczej nie.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 19 Lutego 2007, 23:12   

Ja mam luźne wspomnienia z klubówkami. Niestety dostęp do nich w Białymstoku był słaby. A te pozycje, które można było zakupić były niebotycznie drogie. Czasy studenckie jak wiadomo nie należą do pieniężnych. Udało mi się jakoś zakupić kilka pozycji książkowych i trochę czasopism. Niewiele już mi zostało klubówek. Sporo wydano tego już legalnie, więc nastąpiła zamiana. Ale jedna pozycja utkwiła mi w pamięci: Elizabeth Lynn -"Wieża Strażnicza". Byłem nią zachwycony po przeczytaniu. To jedna z nielicznych klubówek, które mi pozostały.

A tak na marginesie, to może ktoś powiedzieć jakie rzeczywiście były nakłady klubówek?
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 19 Lutego 2007, 23:17   

Tego nikt ci nie powie :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 21 Lutego 2007, 15:56   

Nie chcą, nie wolno czy nikt nie wie?
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 21 Lutego 2007, 17:29   

Wszystkiego po trosze.
Zapewne były takie, które szły w tysiące egz. Ale były i te sprzedawane w setkach. conany robilismy od 300 do 600 egz.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13880
Skąd: FF
Wysłany: 21 Lutego 2007, 21:08   

A czemu miałby być jakiś zakaz (skoro nie wolno)?
I to trochę jednak mniej, niż próbowałem oszacować. Wyszedł mi średni nakład 2000, co prawda mocno z czapy...
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 21 Lutego 2007, 23:13   

Czy te idące w tysiące, były od razu, przed wydaniem, nastawione na taki nakład. Czy w trakcie sprzedaży wychodziło, że należy zrobić dodruk?
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 21 Lutego 2007, 23:41   

Sergent, nie dopowiem ci za innych, ale ja robiłem nasze wydawnictwa od razu w takim nakładzie. nie znasz tamtych czasów, wtedy nie było drukarń prywatnych, papieru do kupienia itp.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group