[dareko]

-Kto pod kim dolki kopie, ten szybko awansuje

[Godzilla]

Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Nie rób drugiemu między drzwi.
Nie wkładaj palca gdzie drugiemu niemiło.

[Fidel-F2]

gdzie kucharek sześć tam cycków dwanaście
nosił wilk razy kilka ponieśli i konia
nosił koń po błoniach, ponieśli i wilka
śmiej się dziadku z czyjego wypadku bo jak sam się przwrócisz to ci nie będzie do śmiechu

[hjeniu]

komu w drogę, temu trampki

[Fidel-F2]

komu w drogę, temu -trampki
-go
-kopa
-motorynka

[Haletha]

Na pochyłe drzewa każda Kozak skacze.
Kruk Siwemu oka nie wykole.

[savikol]

Biednemu to zawsze wiatr w oczy, nóż w plecy i ch...j w du..ę.

[Godzilla]

Komu w drogę temu siekiera w plecy
Komu w de temu ce

[elam]

[Godzilla]

Kiedy ja nie wymyślałam, gdzie tam. Zgodnie z zasadami parę postów wcześniej, przysłowia mogły być własne albo zapamiętane. Ale fakt, zacytowałam te, od których kiedyś dostałam ataku dzikiego śmiechu.

Może ktoś jeszcze pamięta (albo wymyślił) coś w tym stylu?

Korci mnie też konkursik na najbardziej idiotyczny wierszyk przedszkolny, z gatunku tych, których dzieci nie powtarzają rodzicom, albo które przyprawiają rodziców o różne nerwowe przypadłości (zgroza, czkawka itp). Ale się waham to może być niecenzuralne, i co wtedy?

[Agi]

Będzie *beep*

[Haletha]

Uwaga, będzie ostro!


Jak dobrze być z barankiem,
Wychodzić odeń z rankiem,
Iść nago na polankę
I śpiewać sobie tak:
*Beep, beep, beep*,
Kopytka niosą mnie,
Wesoło jest dziś wkoło,
Więc śpiewać sobie chcę.

Jak dobrze być z owieczką
I dzielić z nią łóżeczko,
Wybiegać potem z teczką
I śpiewać sobie tak:
*Beep, beep, beep*,
Kopytka niosą mnie,
Ja, zbrodzień, tak jak co dzień
Do szkoły idę se!

Jak dobrze zwiać ze szkoły,
Porzucić te pierdoły,
Iść sobie w świat wesoły
I śpiewać sobie tak:
*Beep, beep, beep*,
Kopytka niosą mnie.
Jest chata, gdzie mój tata
Co wieczór zawsze mknie!

Jak dobrze zdjąć mundurek
I tańczyć wokół rurek,
I kończąc już tę bzdurę
Zaśpiewać sobie tak:
*Beep, beep, beep*,
Poniosła wena mnie,
Więc znikam, już nie klikam,
Nie gorszyć proszę się;-)

[Agi]

Haletha, osobiście to popełniłaś?

[Haletha]

Ale przed chwilą, nie w przedszkolu, więc nie wiem czy się liczy:P

[Agi]

To, że nie w przedszkolu widać gołym okiem

[Aga]

Co na to Olaf?

[elam]

z wierszykow "przedszkolnych" przynoszonych ongis do domu przeze mnie i mojego braciszka:

ide se, patrze se, a tam glizda lezy se.
mysle se: depne se, a ta glizda na mnie BLEEEEE!!!!

wyszedl Jasiu* przed chalupe,
zrobil tam potezna kupe.
-Jasiu, jasiu, cos ty zrobil?
-jam chalupe przyozdobil.

wchodzi Jasiu do lazienki,
robi kupke do wanienki
i przyglada sie tej kupce
jaki ciezar nosi w dupce.

jedzie Arab, jedzie,
wielblad pod nim hasa
Arab se oglada
swojego...
wielblada...

a on sie zes, a on sie zes, a on sie zesliznal z konia
i spadl na du, i spadl na du, i spadl na duzy kamien
*(to bylo dlugie ale nie pamietam)

- siedziala Kasia * na grzedzie,
dlubala patykiem w zebie,
a ludziska glupie,
mysleli, ze w dupi e

poszla Kasia s rac na tory,
obesrala semafory
jechal pociag osobowy
wpadl do g*** do polowy
pasazery wyskakuja
i do g** sie pakuja

* = dowolne imie


i moja ulubiona wyliczanka z lat szkolnych:

na cmentarzu we Wroclawiu
wszystkie duchy poszly spac
tylko jeden maly duszek
na mogilez poszedl s rac
wtem mogila sie otwiera
i wyglada koscio-trup
cap za d**e bohatera:
-kto to nasral na moj grob?
-odpinkol sie kosciotrupie,
odpinkol sie poki czas,
bo jak ja ci przypinkole,
to ty zdechniesz drugi raz.

[Godzilla]

Stare ale nie z mojego przedszkola:

Gryzła pszczółka misia w ****
Misiu krzyczał: ujujuj!
Przez te męki, przez te bóle
Roz*****ł wszystkie ule

I przywiezione z USA:

Little birdie in the sky,
Why did you do that in my eye?
Good thing elephants don't fly
Little birdie in the sky.

Sama niestety nie rymuję

[Kasiek]

Pamiętam że jak ktoś komuś odsunął krzesło w przedszkolu tak, że tamten spadł, pani przedszkolanka mówiła:

Pan Piedołka
Spadł ze stołka

[Tomcich]

A propos baranka:

[Agi]

Wyliczanka z dzieciństwa:
Panna z kawalerem
pod piątym numerem
panna się upiła
kawalera zbiła
a kawaler tłusty
wskoczył do kapusty

i jeszcze taka "perełka":
Wąską ścieżką przez ogródek
idzie sobie krasnoludek
czego szukasz mój malutki
wódki k...a wódki.

[Piech]

Dziad stówę, baba stówę
i kupili motorówę.
Dziad wsiadł, baba wsiadła,
dziad ruszył, baba spadła.

[elam]

a to ja znalam tak:

przez mosteczek, przez ogrodek
zap***a krasnoludek
- dokad idziesz, moj malutki?
- a do k**y krasnoludki
sialalalala siala lala la ...

[Haletha]

Tę wersję chyba zna każdy:

Wąską ścieżką przez ogródek
Idzie sobie krasnoludek.
Dokąd idziesz mój malutki?
Do sklepiku kupić wódki!

Wyszedł żuczek za chałupkę,
Zdjął majteczki, zrobił kupkę.
Dobrześ, dobrześ żuczku zrobił,
Żeś chałupkę nam ozdobił.

To chyba pierwszy wierszyk jaki w wieku dwóch czy trzech lateh recytowałam z pamięci:)

A pamięta ktoś wafelki Kukuruku? I towarzyszące im strofy?

Kukuruku jest trujące
I kosztuje dwa tysiące
Nadziewane kokainą,
Po zjedzeniu wszyscy giną.
Sam Wałęsa raz spróbował
I w Senacie wykitował.
Wałęsowa spróbowała
Na Wałęsę się zrz...

Nikt chyba jeszcze nie wiedział co to kokaina, a wszyscy śpiewali:)


p. s. Hej, no co jest, to miał być konkurs literacji i własna twórczość;)

[Słowik]

Hej dzieci jeśli chcecie, zobaczyć Smerfów las, przed ekran dziś zapraszam was.
I telewizor włączcie, dźwięk podkręćcie i usiądźcie, zaczynamy nowy film.

Hej dzieci jeśli chcecie, zobaczyć tamten świat, przed ekran dziś zapraszam was.
I telewizor włączcie, gaz odkręćcie i usiądźcie, jak pie......nie, to przeniesie was.

[Godzilla]

[Fidel-F2]

oddział mrówek chodzi w koło
ależ, *beep* jest wesoło
chodźmy sie zbierzemy w kupę
i zerżniemy żabie dupę

Pszczółka Maja sobie lata
zbiera nektar gdzieś na kwiatach
naj naj naj
a tam Gucio, w tulipanie
czeka sobie na *beep*

i jeszcze ze dwadzieścia zwrotek ale nie pamiętam, wszystkie postaci z bajki miały robotę

[Słowik]

A może teraz pobawimy się w przestawianie pierwszych sylab w krótkich wyrażeniach, przykład: "mata na tamie" - tata na mamie.

Kilka innych, które przychodzą mi do głowy:

mądra Jola
bój w hucie (to nie zawsze idzie w parze z ortografią)
stój Halina
mała generała paczka (trudniejsze, tutaj zamieniamy tylko m(a) z p(a))

[Godzilla]

No tak,
gra półsłówek

draka w Słupsku
gra babcia w salopie
pradziadek przy saniach

Co tam jeszcze dalej było?

[Agi]

Stój Halina
Bój w hucie
wuj Hłodek (tak Urban o Sokorskim powiedział)