[Orbitoski]

co myślicie? właśnie sobie zobaczyłem. nie jest to film fantastyczny, lecz z fantastyką powiązany przez osobę reżysera. Zresztą powraca w nim kilka Cronenbergowych obsesji, choćby powiązanie między przemocą, czy tez "intensywnością życia" a seksem (Crash), czy mrocznych tajemnic głównego bohatera (Spider), a zarazem film to jakby nie Cronenbergowy, utrzymany w jasnej tonacji, pozbawiony gore, czy drobiazgowego ukazywania przemocy (jest jej sporo, ale porównajcie to z tym co ziom robił wcześniej). tak sobie klepię dydrymałki, a chciałem po prostu "Historię przemocy" wszystkim forumowiczom zareklamować

[Ariah]

Oglądałam i musze przyznać, że film zrobił na mnie wrażenie. Pozytywne.

Przyłączam się do pochwał i reklamy

[khamenei]

Podobal mi sie pomysl i niektore sceny, ale ogolnie film troche mnie przynudzil. Generalnie nic nadzwyczajnego.

[JohnDoe]

Moim zdaniem film jest wart obejrzenia.

[zębaty]