Kasiek - 12 Grudnia 2010, 20:29 Kocham literaturę. Po to wybrałam specjalizację edytorską, żeby różne rzeczy poprawiać. Chciałam, żeby niektóre pisaniny stawały się bardziej przyjazne. Poległam. Dziękuję, dobranoc. Przy pierwszym braku "ł" na końcu wyrazu. Tragedia na tragedii i tragedią pogania. corpse bride - 16 Grudnia 2010, 14:21 najbardziej z tego wątku podobał mi się wiersz jewgienija. i przypomniałam sobie, za co lubię to forum. obiecuję częściej wpadać. swoją drogą, całokształt jest smutny niczym 'syzyfowe prace'. ktoś rwie się do pisania, nie potrafi, bo nie ma bazy (nie nauczył się czytać, albo nikt go nie nauczył - nie każdy ma z tym łatwo) no i pokazuje, co potrafi i spotyka się z tak gorącym przyjęciem. no bo niby jak to inaczej przyjąć? a ten ktoś znajduje sobie zamiast pisania, nieszkodliwego, o ile nie jest potem czytane, inne, mniej fajne rozrywki... lajf... baranek - 16 Grudnia 2010, 14:35 corpse bride, no fajne to nie jest. ale działa. jeśli naprawdę chce pisać, przyjmie wszystko na klatę i zacznie nad sobą pracować. i może wtedy coś z tego będzie. szansa jest. |
||||||
