mawete - 14 Listopada 2005, 23:19 Temat postu: Forum po zmianach Widzę, że na forum zachodzą zmiany... Zmniejszenie długości, zmiana nazw tematów. co o nich sądzicie? 1. długośc - dobrze że jest skracane. Widziałem wiele głosów, że jest za długie i nie można nic znaleźć. 2. zmiana nazw tematów - IMO to błąd nowy uczestnik nie bedzie wiedział o co chodzi. Forum powinno być czytelne na pierwszy, max. drugi rzut oka. Pzy niektórych nowych nazwach jest bardzo dużo dwuznacznosci. Prowadzi to do zamknięcia się forum na innych, a chyba nie o to chodzi. Wydaje mi się, że trzeba ludzi raczej zachęcać a nie odstraszać. Tyle na początek... NURS - 14 Listopada 2005, 23:30 Staramy się jak możemy - forum jest przy pismie, dlatego IMO tematy nie powinny być trywialne - aby uniknąc większej dezorientacji zmiany bedą robione w jeden dzien - w opisach działów dodaje dokładniejsze informacje. BTW które nazwy są dwuznaczne? Logan - 14 Listopada 2005, 23:32 Od razu zastrzegam - z tymi zmianami nie mam nic wspólnego. Po dwunastogodzinnej szychcie i po bliskich spotkaniach 3 stopnia z moim szefem nie mam sił na myslenie, a co dopiero na bawienie sie niedwuznacznikami forumowymi. 
mawete - 14 Listopada 2005, 23:40
Nie chodzi o trywialność... Chodzi o czytelność... Mi zmiany nie przeszkadzają, ale wyobraź sobie ludka z ulicy który przecztał 4 fantastycznę książki na krzyż i cos go w nich zainteresowało. Jak sądzisz jak długo posiedzi na tym forum nie rozumiejac o co chodzi? IMO to nie powinno być forum dla "starych wyjadaczy", ale także powinno zachęcać niezorientowanego czytelnika. No chyba, że masz inna wizję. NURS - 14 Listopada 2005, 23:44 No tak, i ty Loganusie Brutusie...:-) A poważnie mówiąc, przeciez nowoprzybyli nie mają zakodowanego starego układu, więc nie powinni mieć problemu ze zmianami. W każdym polu pod nazwą jest wyjasnienie czego rzecz dotyczy. Wszystkich, którzy aktualnie rozmawiają i moga natrafic na dziwne zmiany przepraszam, postaram sie zakończyć ten proces dzisiaj. Niestety w mojej okolicy nie ma juz kaczek:-( Rozkleilem ogłoszenie, że wykryłem ptasia grypę i wydusili w winie wszystkie:-) mawete - 14 Listopada 2005, 23:48
Na to odpowiedziałem juz gdzie indziej... u Marka1964 w temacie tam pierwszy raz przeczytałem... Logan - 14 Listopada 2005, 23:49
Sorry, ale jak w programie Falkonu zobaczyłem gostka który bezczelnie przywłaszczył sobie mojego nicka którego używam od bardzo dawna, to mam ochotę wyciągnąć giwerę i siać ołowiem gdzie popadnie. Na dodatek ma tak samo na imię. Sorry za off-topa, idę grzecznie spać. mawete - 14 Listopada 2005, 23:51 Logan: przyjedź i strzelaj... NURS - 14 Listopada 2005, 23:55 Mam jeszcze w piwnicy parę stingerów, co na bazarze kupiłem pół darmo - dodawali po dwa do każdego kałacha. moziem zrobić wjazd na kwadrat:-) Poprosze o te dwuznaczne nazwy - może dam rade coś jeszcze zmienić, albo oznakowac lepiej. mawete - 15 Listopada 2005, 08:14 Liga niezwykłych dżentelmenów, Mistrzowie i Małgorzaty, Park marzeń. Mi te nazwy coś mówią, ale nie każdemu muszą. Szczególnie park marzeń kojarzy mi się z zupełnie czymś innym... Wiem podpisy wyjaśniają wszystko, ale... A może to ja się za bardzo czepiam... 
NURS - 15 Listopada 2005, 09:34 Mawete, gdyby to było forum dla ludzi z ulicy, takie ogólne, to może byłoby to dwuznaczne. Starałem sie dobrać tytuły najlepszych książek, filmów i komiksów. Najbardziej znanych. Park marzeń to może mniej znane dzieło, ale idealnie pasujące do tematu - to było natchnienie do stworzenia pierwszych LARP-ów lata temu. Polecam, jeśli nie czytałeś. A Mistrzowie i Małgorzaty nie oddaje idealnie charakteru tego miejsca? Kąciki autorskie były lepsze:-)? Zajmę się jeszcze czytelniejszym rozwinieciem podpisów. Żeby wilk był syty i owca cała. mawete - 15 Listopada 2005, 09:37 Park marzeń mi się z L. Nivenem kojarzy... Niech nędzie na Twoje i wilk syty i "menczester sity" NURS - 15 Listopada 2005, 09:42 Dokładnie. Nie znam ciekawszej książki traktującej o grze i do tego fantastycznej - znaczy, nie kojarzę teraz. Jesli masz ciekawsze propozycje, rzuć je. Póki to wszystko świeże jeszcze coś da się zmienić. mawete - 15 Listopada 2005, 09:54 NURS: niech zostanie już się ludzie przyzwyczajają... chodziło mi głównie o niewystraszenie nowego czytacza. Tylko nie zmieniaj za często, bo to dezorganizuje pisanie. To nie będzie wazelina, ale najbardzie j tutaj podaobają mi sie 3 sprawy: 1. Obecnośc autorów opowiadań na forum (na fNF udało mi się madzik zaciągnąc - iod razu widac, że jest inaczej). 2. Twoja stała obecnośc i reagowanie na opinie forumowiczów. 3. Mocno rozwinięty dział SFFH Mam tylko nadzieję, że to forum nie stanie się kółkiem wzajemnej adoracji... NURS - 15 Listopada 2005, 10:01
Czym dywersje mi zrobiłeś:-)
Tak, przeczytałem co o tym sądzi konkurencja:-) może to kwestia tego, że ja na prowincji mieszkam i mnie nikt na pokazy nie zaprasza:-)
Moja robota, nie dać powodu, albo dawać jak najmniej, do najazdów. hrabek - 15 Listopada 2005, 10:13 Logan: czemu masz mojego nicka w podpisie? To jakas aluzja? I czemu jest na zielono? Jakies ostrzezenie dla mnie? Czy moze to czysty przypadek, ale jakbym nie tlumaczyl, to mi ni jak pierwszy wyraz do reszty podpisu nie pasuje. Sorry, ze tu wklejam, ale to pierwszy temat, w ktorym to zobaczylem. EDIT: Chyba, ze ta kaczka, to jakies slowo klucz, bo widze, ze niektorzy dobrze sie bawia znecajac nad biednym zwierzeciem, ale ja niestety nie wiem, o co chodzi, a widzac kto sie lubi znecac (sami swoi), to zakladam, ze to jakas zamknieta enklawa. W kazdym razie tak tylko pytam ;) sulka - 15 Listopada 2005, 10:17 To taki bajer forumowy, spersonalizowana reklama (cos jak w "Raporcie Mniejszosci" ), ja np. widze swojego nicka 
Czarny - 15 Listopada 2005, 10:18 Przyuważyłem też mój w kilku postach. To jakieś losowe, czy też planowe działanie 
mawete - 15 Listopada 2005, 10:18 Ja zawsze robię krecią robotę...  ale dzięki niej wzrosła sprzedaż SFFH, nawet jeśli tylko o kilka sztuk to IMO warto było .
A co sądzi o Twojej obecności na forum konkurencja zupełnie mnie nie interesuje.... A zapraszac to Ce wielokrotnie na Falkon zapraszałem.... może chociaż delegację przyślij... NURS - 15 Listopada 2005, 10:51 Kurczaki, że się dosadnie wyrażę:-) Jaką delegację? Rekę mam sobie odciąć, albo nogę:-) mawete - 15 Listopada 2005, 10:58 No chyba masz kogoś zaufanego kto może SFFH reprezentowac?. Logan się nie wybiera i rozumiem to, ale chyba nie jest jedyny... NURS - 15 Listopada 2005, 11:00 Jakby ci to powiedzieć, jest jeszcze pani Ula, która robi redakcje tekstów. Redakcja to ja, jak zwykł mawiać pewien władca, no, w każdym razie jakoś podobnie mówił:-) mawete - 15 Listopada 2005, 11:03 Cholera... to źle... Tam sporo ludzi będzie... i IMO warto się pokazac... Może Madzik'a albo Romka P. wydelegówac trzeba... Bo o ile wiem to będą... NURS - 15 Listopada 2005, 11:07 może egzemplarz pisma w gablotce:-) Problem w tym, że Madzik i Romek to autorzy piszący dla pisma, i raczej nic, prócz tego, że publikowali na ten temat nie powiedzą. mawete - 15 Listopada 2005, 11:11 To źle... nie widzę sensownego rozwiązania poza Twoim przyjazdem... a Ty niestety nie możesz... 
Keiran - 15 Listopada 2005, 11:38 A ja nadal sie nie moge przyzwyczaic ze tu sie tyle dzieje. Za duzo tego wszystkiego i nie ma kiedy odpowiadac i pisac, bo co sie cos napisze to potem 20 nowych postow na temat
gorat - 15 Listopada 2005, 12:30
Było o tym dużo pisane na http://www.fantastyka.com.pl/forum/ - Admin ma zbliżony podpis 
Przy okazji rada dla Logana: nie spiesz się z wyjaśnieniem
Zmian jeszcze dobrze nie obejrzałem, ale na razie czuję chaos. gorat - 15 Listopada 2005, 13:09 Bramy domu umarłych są genialne!
Angelus - 16 Listopada 2005, 14:16 eee...tego ...Logan ale o co z tą kaczką chodzi? 
Czarny - 16 Listopada 2005, 14:25 Może czeka aż ktoś przejdzie do czynów, a potem to ładnie, obrazowo, krwawo opisze
|
||||||||||||||||||||
