To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Publicystyka - Najlepsza publicystyka numeru 19

NURS - 22 Maj 2007, 14:17
Temat postu: Najlepsza publicystyka numeru 19
Komu sie podobało, i co się nie podobało. Zaraz się dowiemy.
Khorne_S - 22 Maj 2007, 14:30

Przyznam szczerze że mam kłopot by wybrać.
Kazda z nich ma swe plusy i minusy.... :|
No ale jak proszą to cóż.....
1.Ż&Ż - Żwikipedia Dobry i ciekawy pomysł.I coś nie znanego przynajmniej mej skromnej osobie autora :) A to już plus.
2.O włos był Kres bo zawsze dobrze i ciekawie pisze ale no cóż...nie tym razem ;P:

mawete - 22 Maj 2007, 14:35

Cebula
tomay - 22 Maj 2007, 14:37

Kres i Ż&Ż dla mnie nieciekawi pod względem treści,
Ziemiański - czytałem wczoraj a dzisiaj już nie pamiętam o czym było,
punkt dla Cebuli za te ciekawe ciekawostki w treści, które udaje mi się zapamiętać :)

Czarny - 22 Maj 2007, 14:50

A mnie się podobało mniej więcej wszystko w tym miesiącu (również polemika Andrzeja P., którego pominięto w ankiecie :wink: )

Cebula - trochę się powtarza, ale podobało się,
Kres - w końcu jakieś konkrety, in plus,
ŻiŻ - ta rozmowa ma swe pagórki i depresje, ale ogólnie fajny cykl i dobrze się czyta,
Ziemiański - mam wrażenie, że jest za krótki (tak jak i przed miesiącem) czyta się, czyta, potakuje i bach już koniec :x

Punkt dam na Kresa, obiecywał zapowiadał aż w końcu coś konkretnego napstrzył :mrgreen:

NURS - 22 Maj 2007, 17:40

andrzej nie jest pominięty, to nie publicystyka, raczej list do redakcji. Zauwąż, że wstępniaki bywaja czasem publicystyczne, a nie wtykam ich do głosowań. Trzeba to rozrózniać.
janek - 22 Maj 2007, 19:59

A dlaczego nie można głosować na Pilipiuka? Miałby punkt...

Jeszcze pomyślę, na kogo głosować, a na razie chciałbym dowiedzieć, kto z trójcy Autor, Redaktor, Korektor jest odpowiedzialny za wypalanie oczu w tekście Barona.

Kto wstawił tego nieszczęsnego Gąbrowicza, aaaaaaa???!!!

baron13 - 22 Maj 2007, 20:25

Czy chodzi Ci o piękną polską głoskę "ą"? To niestety, mogłem być ja... Nie wiem, z czego to wynika,byćmoże z tego, że pisząc patrzę w klawiaturę, bywa, napiszę ktUry... Mogłem być ja...
gorbash - 23 Maj 2007, 09:02

Trudny byl to dla mnie wybor jako ze wszystkie artykuly (moze poza Z&Z, ale ten cykl jest po prostu nie dla mnie) sa wciagajace i interesujace.
Punkt dla Kresa.

Kuba - 23 Maj 2007, 09:34

A jak dla mnie najlepszy Ziemiański.
Na drugim Kres, potem Ż&Ż, na końcu Cebula - to mi zupełnie nie podeszło.

Tower - 23 Maj 2007, 10:38

gorbash, bardzo podoba mi się twoja wypowiedź. Piszesz, że Ż&Ż nie są dla ciebie, ale nie wyciągasz od razu wniosków, że tekst jest nudny i głupi :bravo Zbyt wiele osób na forach stara sie przedstawic swoje upodobania jako jedyne możliwe do zaakceptowania. Ty tego nie robisz i dlatego jeszcze raz :bravo

Ja akurat lubię ŻWIKIPEDIĘ i na nia oddałem swój głos.

zielony951 - 25 Maj 2007, 00:13

Cebula, Kres i Ziemiański - Ż&Ż ani razu nie doczytałem dalej niż pierwszą kolumnę. punkt dla Cebuli tym razem (przepraszam Mistrzu Kresie....)
Gustaw G.Garuga - 26 Maj 2007, 17:42

List otwarty Pilipiuka powinien był trafić do ankiety - przecież to polemika pełną gębą, publicystyka jak nic. Tekst ciekawy, napisany z werwą, choć IMO rozmija się z intencjami felietonu Kresa. Żwikipedia jak zwykle solidna, sporo ciekawych uwag, Imago nie czytałem (za to przeczytałem większość Lema, więc nie bijcie!), ale nie zmniejszyło to przyjemności z lektury. Kres rzuca kolejną garść ciekawych i pouczających uwag. Cebula zaczyna pisać o pisaniu i zdradza tajniki, których być może zdradzać nie powinien, ale tekst mu się udał. Ziemiański chyba sporo dyskusji z Grzędowiczem stoczył zakończonych obopólnym przyznaniem sobie racji, bo ich felietony są tematycznie i ideologicznie paralelne; bez rewelacji, ale się czyta.

Punkt (wirtualny) na Pilipiuka :)

mawete - 26 Maj 2007, 19:15

Mam inne zdanie na temat listu, ale zgadzam się z GGG (kolejny raz... :shock: ), że do ankiety powinien trafić.
Gustaw G.Garuga - 26 Maj 2007, 20:37

mawete napisał/a
zgadzam się z GGG (kolejny raz... :shock: )

Czy ja jakiś raróg jestem, żeby zgoda ze mną była powodem do zdziwienia :?: :wink:

mawete - 26 Maj 2007, 21:31

Gustaw G.Garuga napisał/a
mawete napisał/a
zgadzam się z GGG (kolejny raz... :shock: )

Czy ja jakiś raróg jestem, żeby zgoda ze mną była powodem do zdziwienia :?: :wink:

Nie, ale o ile pamietasz zazwyczaj mieliśmy zdania przeciwne :D

inquisitor - 26 Maj 2007, 23:38

1. Przy cerowaniu - nie sposób się nie zgodzić, chociaż nie w braku ropy problem
2. rok 1984 - to się podobno demokracja nazywa - jeden szeryf na jednego mieszkańca....
3. Imago - jeśli ktoś lubi wywiady rzeki ja nie
4. Adam i Ewa - onanizm literacki - wilelbcie ludzie Kersa bo raz coś wymyślił i wezie się na tym odkąd najstarsi górale pamiątają

Gustaw G.Garuga - 27 Maj 2007, 09:04

mawete, bo my się pięknie różnimy :D
baron13 - 27 Maj 2007, 16:31

Gustaw G.Garuga napisał/a
Cebula zaczyna pisać o pisaniu i zdradza tajniki, których być może zdradzać nie powinien, ...

To znaczy? :-)

savikol - 28 Maj 2007, 08:58

Wstępniak - mi się podobał. Wizja NURSa zrobiła wrażenie i obawiam się, że jest najbardziej prawdopodobna. Oby się nie sprawdziło.
List Pilipiuka – Stasia „Siłaczka” Bozowska w wersji SF. Ideały i ciężka praca… Powodzenia.
Cebula – całkiem strawne i momentami ciekawie, ale jak zwykle galopada dygresji i zboczeń z tematu.
Ziemiański – już nie pamiętam treści.
Ż&Ż – jak zwykle bardzo ciekawe, czytałem na wdechu.
Kres – O! Wreszcie jest jakaś treść w tym felietonie, w dodatku jak zwykle z humorem i lekkością. W nagrodę stawiam mu punkta.

Słowik - 28 Maj 2007, 12:21

Punkt dla Cebuli A. A. A. A.
Kres F. W. jak zwykle świetny.
Żwikipedia Ż. Ż. ciekawa. "Imago" jak na razie po pierwszej próbie leżakuje na półce. Po tej rozmowie miałem ochotę natychmiast podjąć rękawicę.
Ziemiański A. znowu jakby pełen złości, słusznej zresztą, ale do mnie jakoś te teksty nie trafiają.

Gustaw G.Garuga - 29 Maj 2007, 21:26

baron13 napisał/a
To znaczy? :-)

Jest grupa czytelników, która święcie wierzy, że autor dzieła swe tworzy na natchnionych wysokościach, a artykuły pisze z pasją dzieląc się swoją wiedzą z czytelnikami. Ta grupa poczuć się może urażona, dowiadując się, że autor jak już rzuci w kąt prozaiczne cerowanie skarpet, by wreszcie coś napisać, to kituje teksty ile wlezie... :wink:

baron13 - 30 Maj 2007, 09:01

Pewna kobieta o swoim byłym powiedziała "kłamał, ale za to jak pieknie!" Mnie zaś kobiety mówiły, że wyglądem na prostego i szczerego, bo jak usiłuję przekręcić to od razu widać. I lepiej, żebym odrazu mówił prawdę...
JohnDoe - 30 Maj 2007, 13:17

Moim skromnym zdaniem w tym numerze wśród publicystów bezkonkurencyjnym okazał się Baron. Choć odgrzewał właściwie tematy o których już pisał, zrobił to w swoim dobrym stylu i fajnie się to czyta. Tylko po co za każdym razem tyle narzekacie we wstępie?
markacy - 30 Maj 2007, 18:45

No to teraz jeszcze ja się udzielę po dłuuugiej nieobecności na forum. :-) A zatem do rzeczy:

Na początek chciałem powiedzieć, że gdyby była możliwość, to punkt dałbym NURSowi za wstępniak. Na prawdę poruszający.

Jednakże ponieważ na NURSa głosu oddać nie można, punkt przyznałem Baronowi, jak zwykle interesujący tekst. :bravo
Potem Kres, Ziemiański i na końcu Żwikipedia. Ta ostatnia od samego początku mnie nie kręciła i jakoś chyba już się do niej nie przekonam. :-)

anajo - 31 Maj 2007, 11:12

publicystyka ciekawa a wybrany żwikipedii najnowszy odcinek
Heglana - 1 Czerwca 2007, 15:15

Cebula. Bardzo dobrze mi sie czytało. O krótki pysk przed Kresem ;)
Pilipiuk tez powinien do publicystyki chyba trafić, nazwał toto listem otwartym, ale wg mnie bliżej publicystyki ten tekst leży. I pojechał nim po bandzie. Może czasem warto przeczytać ciut więcej i wtedy sie odzywać, a nie warczeć na tekst, którego się nie rozumie? I ni diabła mnie nie przekonał, nawet do podgrzewanych autostrad ;)

Gustaw G.Garuga - 1 Czerwca 2007, 19:56

Heglana napisał/a
I ni diabła mnie nie przekonał, nawet do podgrzewanych autostrad ;)

Zwłaszcza w dobie efektu cieplarnianego :mrgreen:

janek - 1 Czerwca 2007, 22:15

No to teraz dylemat, komu punkcik?...

Ziemiański odpada i już. Botak.

Reszta wyrównana. Najlespzy byłby Pilipiuk, ale się nie liczy - dlaczego?

Żwikiewicz - w sumie fajne, tylko... należę do tych nieszczęśników, co Imago nie zmogli.
Baron - jak zawsze ciekawie pisał o tym samym, co zawsze...
Więc niech już będzie Kres, który wreszcie odsłonił trochę kuchni pisarskiej.

Teraz do Barona - pociągi z napędzanymi wszystkimi wagonami to nie taka nowość. Przed wojną na trasie Warszawa - Gdańsk kursowała Lux Torpeda.
Przeglądałem kiedyś przedwojenny rozkład jazdy - przyjemność szybkiej podróży kosztowała tyle, co bilet osobowy na tę samą trasą + dopłata za miejscówkę.

Co do silnika Stirlinga - nie wiem, czy byłby w stanie niezawodnością dorównać dzisiejszym silnikom spalania wewnętrzego, które są konstrukcją archaiczną, nonsensowną, ale dopracowaną w każdym szczególe przez te sto z górą lat. Przebieg bezawaryjny w granicach 200kkm to obecnie norma nawet w tanich markach.

baron13 - 1 Czerwca 2007, 23:07

Silnik Stirlinga:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_Stirlinga

Ze dwa lata temu dźwigałem na pokaz, wykonany naPolibudzie. Jak z niezawodnością? Więc podobno jest bardziej niezawodny od konwencjonalnego. Dlaczego? Po pierwsze nic nie wlata ani nie wylata. Nie ma problemu z niszczeniem gładzi cylindrów. Jak się go robi jako generator prądu, to wystają z niego tylko dwa (trzy) druty. Gość który go prezentował, twierdził, że nagminnie stosuje się tam, gdzie są potrzebne ekstremalnie długie czasy bezobsługowe, typowo przekaźniki telekomunikacyjne na bezludziach. Pompy wody dla wielbłądów, takie sprawy. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że hel i wodór skutecznie dyfundują w metalach (jest słynna historia z palladową rurką). No więc rurka się stłukła, bo zawodorkowanie powoduje kruchość metalu. Z braku silników Stirlinga w dużej ilości , nie wiem.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group