To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Publicystyka - Najlepsza publicystyka numeru 11 SFFH

NURS - 8 Października 2006, 18:44

dzieki gorim1. kto da więcej? :-)
flamenco108 - 8 Października 2006, 20:28

Tequilla napisał/a
Może warto pomysleć o kolejnych artykułach z tej dziedziny... :)


O tak. Dopóki będziesz tak przystępnie przedstawiał te problemy, będę Twoim wiernym czytelnikiem.

Tym razem (po raz pierwszy, co prawda) oddałem głos na artykuł Adama Cebuli, ale zobaczmy, co się pojawi w następnym numerze.

R2R - 8 Października 2006, 22:37

Mimo, że częściowo matmę obrzydzili mi na polibudzie, to głos na Kiliana. :lol:
NURS - 8 Października 2006, 23:58

Dzięki flamenco, dzieki R2R, ktoś coś jeszcze dzisiaj doda? :-)
hrabek - 9 Października 2006, 08:12

Wczoraj juz sie nie udalo. Ale dodalem dzisiaj.

Zaglosowalem na Kiliana. Cebula jak zwykle swietnie zaczyna, a jak sie zaczynam wciagac, to mam wrazenie, ze on w tym samym miejscu traci wene i chce jak najszybciej skonczyc, wiec mam problem z koncentracja do konca.

Romek napisal w tym numerze cos wyjatkowo dla mnie niestrawnego.

Kilian dostaje punkt na zachete, a takze za znakomity felieton o wyzszej matematyce napisanej jezykiem zrozumialym. To wielka sztuka. Tylko jaki to, cholera, ma zwiazek z fantastyka?

NURS - 9 Października 2006, 08:36

Science, count, science :-0
dzięki. czekam na kolejne opinie.

hrabek - 9 Października 2006, 08:42

To ja w takim razie przypomne, ze kupuje pismo tylko i wylacznie dla Fiction. Science wystarczajaco sie podczas kilkunastu lat edukacji nasluchalem. ;)
Aga - 9 Października 2006, 15:03

Punkt (nie będę oryginalna) idzie do Tomka Kiliana. Świetnie napisany tekst, nawet nie przypuszczałam, że mnie tak wciągnie... Cebula - jak zwykle dla mnie niestrawny, a Romek tym razem też mi nie podszedł.
NURS - 9 Października 2006, 16:44

Dzięki Aga za głos.
count, cala reszta to fiction dla ciebie :-)

Nexus - 9 Października 2006, 21:33

Jakby na to spojrzeć z punktu widzenia co poniektórych, to dla nich science jest full fiction :mrgreen:
hrabek - 10 Października 2006, 08:19

Wiesz co, Nexus? Ty masz racje. Nie patrzylem na to z tej strony, dzieki za uswiadomienie. Teraz juz wiem, ze Cebula to po prostu fiction jedzie na maxa :D
Nexus - 10 Października 2006, 19:31

count, nie jesteś osamotniony. Dla mnie niektóre teorie są nawet ortodoksyjnie science. Kompletny brak komunikacji z mózgiem :mrgreen:
Nyala - 12 Października 2006, 20:53

Mój głos też idzie na Tomka Kiliana - wciągnęło mnie i podobało mi się najbardziej z publicystyki. Za to zupełnie nic nie wyniosłam z felietonu Adama Cebuli. :( Zupełnie, jakby pisał w jakimś innym języku. Szkoda, bo poprzednie jego felietony przypadły mi do gustu. :|


Edit: Jeszcze tylko doczytam opka i zagłosuję w drugim temacie, żeby utrzymać wysoką frekwencję głosów. ;)

NURS - 12 Października 2006, 20:55

Dzięki Nyala, kto nastepny?
Dunadan - 12 Października 2006, 21:10

Nexus
Cytat
count, nie jesteś osamotniony. Dla mnie niektóre teorie są nawet ortodoksyjnie science. Kompletny brak komunikacji z mózgiem :mrgreen:


Mi sie wydaje ze nawet nie chodzi o komunikacje z mozgiem :D - czytajac jakies dyletanckie podstawy podstaw Moldeu Standartowego budowy materii mialem wrazenie ze czytam jakas ksiazke hard sci-fi... to samo z 'Wszechswiatem wedlug Stephena Hawkinga'... sci-fi normalnie.
Niejodnkrotnie wspominam pena ksiazke ksiazke pewnego naukowca ( sory, nie pamietam ani tytulu ani autora i nie wiem jak znalezc obydwie informacje ) o teorii Czarnych Dziur. Ksiazka niemalze naukowa ( naszpikowana wzorami matematycznymi a nawet kodowaniem w jezyku C++ ) z fabula sci-fi - o pewnym facecie co mial miedzyplanetarne zoo i postanowil spelnic marzenie zycia i polecial swoim statkiem kosmicznym badac Czarna Dziure - pomagal mu w tym przyjaciel-kosmita zbudowany z diamentu. Byl nawet watek milosny ( glowny bohater zakochal sie w kosmitce tez zbudowanej z diamentu... ktora byla zona(?) tego kosmity ). Ksiazka byla genialna - kompletne pomiesznie rasowej fiction z PRAWDZIWA science.

Nexus - 12 Października 2006, 23:02

Dunadan,
Cytat
Byl nawet watek milosny ( glowny bohater zakochal sie w kosmitce tez zbudowanej z diamentu... ktora byla zona(?) tego kosmity )

:shock:
Myślałem, że są jakieś granice szaleństwa wśród naukowców. Najwyraźniej za krótko żyję i za mało widziałem. Czy z tej miłości zrodziły się małe diamenciki, czy też powstała Czarna dziura :?: :mrgreen:
*koniec oftopika*

Dunadan - 12 Października 2006, 23:59

Ja wiem czy taki oftopik? ktos ( sory juz nie pamietam ) spytal sie co maja felietony naszych wspanialych felietonistwo wspolnego z fantastyka... totez sie wywodzimy ze jednak maja :D
Nie no, milosc tego bohatera byla platoniczna i nieszczesliwa... koncowka jest fajna, chyba moge zaspoilowac - bohater wiedzial ze za bardzo nie ma czego szukac na swiecie - jest nieszczesliwie zakochany i w ogole... ma przyjaciol ale to nie wszystko. Po zebraniu odpowiednij ilosci danych ( ktore sa przedstawione rzetelnie w ksiazce ) dokonuje decyzji - odbywa ostatnia podroz do serca Czarnej Dziury :)
Ale to wlasnie dzieki tej ksiazce dowiedzialem o roznych ciekawostkach zwiazanych z CD i poznalem nowe pojecia ( horyzont zdarzen, osobliwosc, promien Schwarzshilda itp... ) a przedstawione wzory tylko mnie upewnialy ze to co czytam to PRAWDZIWE naukowe teorie i tezy a takze sam na wlasne oczy moglem sprawdzic ze to wszystko jako tako trzyma sie kupy. Co wiecej autor zachecal do samodzielnego tworzenia wykresow i animacji w jezyku C++ ( albo jakims innym BASIC - nie znam sie ) - ale to juz bylo ponad moje sily :D
To dosc ciekawe bo np. Hawking kiedys stwierdzil ze kazdy wzor matematyczny jaki pojawia sie jego ksiazkach zabiera 1000 czytelnikow ( nie pamietam dokladnie wartosci - tak sobie strzelilem teraz ) - nawet zartowal gdy pokazal wzor e=mc^2 to stracil te 1000 czytelnikow. IMHO troszke w zla strone poszedl Hawking :/

Anonymous - 13 Października 2006, 10:35

Romek Pawlak - plus.
NURS - 13 Października 2006, 10:52

Dzięki krisu, kto następny?
Sasori - 13 Października 2006, 10:55

Ja będę, Bob, ja! Mihihihihi.

Głos na Cebulę.

Kwapiszon - 13 Października 2006, 12:37

Ha
to odrazu od głosu, to oczywiście
Kilian - Proste pytania, arcytrudne odpowiedzi
przypomniało się Lilavati czy Rozmaitości matematyczne Kowala.
Super się czytało.

Cebula- Świat według Marysia Dobre ale Kilian lepszy.

Pawlak - Ryzykowna gra w kulki Fajne, ale nie wspomniał o zniczach w różnych szkołach przy Układzie Słonecznym na pozycji Plutona.
Tyle

Tequilla - 13 Października 2006, 13:08

Uff... Wyskrobalem drugi artykul :) Mialo byc o nieskonczonosci, ale wyszlo o liczbach naturalnych. Jeszcze tylko poprawek kilka i wysylam do oceny Najwyzszemu Urzedowi Redaktorskich Struktur :)
NURS - 13 Października 2006, 21:27

Sasori, Kwapiszonie, dzięki
Tequila, czekam :-)

Tomcich - 14 Października 2006, 15:00

W tym miesiącu głos na Kiliana. :D
NURS - 14 Października 2006, 15:11

Dzięki Tomcichu.
hijo - 16 Października 2006, 22:12

Nie wiem czemu, ale będąc kompletnym antytalentem matematycznym oddaję głos na Kiliana, dawno nie czytałem z takim zainteresowaniem tekstu związanego z tą obcą mi dziedziną :mrgreen:
NURS - 16 Października 2006, 23:36

Dzięki hijo. no, no. prawie 40 glosów...
Agi - 20 Października 2006, 13:01

Tomasz Kilian - Proste pytania, arcytrudne odpowiedzi

Mimo, że o matematyce, przeczytałam z dużym zainteresowaniem i nawet zrozumiałam :mrgreen:

mawete - 20 Października 2006, 14:52

ech... Tequilla deklasuje rywali... :mrgreen: :twisted:

No! to pod cytrynkę... :mrgreen:

Janus - 20 Października 2006, 22:23

A. Cebula zdecydowanie. Ten Maryś wszedł mi do słownika codziennego. A poza tym lubię ten unikalny styl pisania :)

Pozdrawiam,
Janus.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group