Publicystyka - Najlepsza publicystyka numeru 6 SFFH
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 11:18
NURS napisał/a | Kup sobie okulary Heniek |
Mam od stycznia. Jeszcze się przyzwyczajam. te godziny przy Cywilizacji zrobiły swoje.
Romek P. - 19 Kwietnia 2006, 11:27
Henryk Tur:
Cytat | Poza tym sądzę, że Romek powinien tez napisać, dlaczego takie łóżko nie ma prawa działać. Jak na razie musimy wierzyć mu na słowo
|
Już ten link dawałem wcześniej, ale go powtórzę. Ten felieton został napisany z konkretnego powodu, Hansag. Nie zabawienia jakiegoś czytelnika. On miał zmusić do myślenia. Być ostrzeżeniem.
Niemal dokładnie w dniu, kiedy numer ukazał się w kioskach, stało się coś takiego.
Wybacz, ale dla mnie to jest potwierdzenie, że kulawo czy nie, ale trafiłem w jakiś faktyczny, realny problem.
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 11:30
OK Romku, ja się z Tobą jak najbardziej zgadzam - szarlatanów trzeba tępić. Ale chyba ludziom czytającym Sf nie trzeba tego tłumaczyć ? Wolałbym bardziej artykuł w którym wymieniłbys kilka-kilkanaście przykładów, jak cwaniaczki wyciagają z ludzi kasę, a nie jeden artykuł z jednym przypadkiem. I jak owych zdemaskowano.
O, to by było przyjemne.
Romek P. - 19 Kwietnia 2006, 11:36
Henryk Tur:
Cytat | O, to by było przyjemne. |
No tak, to właśnie nas różni. Ja uważam, że sukinkotów tak postępujących, jak ten opisany przeze mnie, trzeba wdziewać na pal, a ty szukasz rozrywki. No to super
Idę się uprzyjemnić piwkiem
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 11:38
Romek P. napisał/a | No tak, to właśnie nas różni. Ja uważam, że sukinkotów tak postępujących, jak ten opisany przeze mnie, trzeba wdziewać na pal, a ty szukasz rozrywki. No to super |
Romek,przeczytaj sobie moj post jeszcze raz. A co do rozrywki - dawniej publiczne tortury i egzekucje były pewną formą rozrywki dla ludu
Romek P. napisał/a | Idę się uprzyjemnić piwkiem |
Blee...
Czarny - 19 Kwietnia 2006, 11:42
Nie mam nic przeciwko marzycielom i fantastom i chciałbym żeby ten oszołom miał rację i jego wynalazek pomagał ludziom. Niech wymyślają a nuż na coś trafią, ale felieton Romka dla mnie był tylko takim interwnecyjnym ostrzeżeniem dla naiwniaków przed działaniami oszusta. Jedyny zgrzyt był na linii: tytuł/temat pisma - temat felietonu. Ja sięgam po SFFiH by zgodnie z tytułem poczytać o fantazjach w formie historii z alternatywnych światów czy czasów. Zaglądam też do publicystyki by dowiedzieć się o nowinkach w tematach naukowych czy badań historycznych, a nie po teksty tępiące ludzką głupotę w naszej szarej rzeczywistości.
Romek P. - 19 Kwietnia 2006, 11:49
Czarny:
Cytat | Zaglądam też do publicystyki by dowiedzieć się o nowinkach w tematach naukowych czy badań historycznych, a nie po teksty tępiące ludzką głupotę w naszej szarej rzeczywistości. |
Zgoda, ale przecież nie pisuję takich tekstów w każdym numerze
Natomiast co do sedna jeszcze... widzisz, a jaką masz pewność, że tak jak ten bandyta łóżkiem fotonowym, nie manipuluje cię ktoś doniesieniami naukowymi? Nie umiesz ocenić, bo nie jesteś specjalistą - i co?
Wykaz nowinek naukowych, które nie przetrwały zimy, jest długi, otwiera go chyba zimna fuzja
Stąd tępienie wszelkiej maści oszustów i przypominanie o sceptycznym traktowaniu takich rzeczy ma moim zdaniem głęboki sens. Ale to już właśnie rzecz indywidualnego podejścia.
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 11:51
Romek P. napisał/a | a jaką masz pewność, że tak jak ten bandyta łóżkiem fotonowym, nie manipuluje cię ktoś doniesieniami naukowymi? Nie umiesz ocenić, bo nie jesteś specjalistą - i co? |
Ha, pewnie stwierdzisz, że się czepiam, ale jaką masz pewnośc, że tak nie jest ?
Romek P. - 19 Kwietnia 2006, 11:55
Henryk Tur:
Cytat | Ha, pewnie stwierdzisz, że się czepiam, ale jaką masz pewnośc, że tak nie jest ? |
Hombre, no przecież to własnie napisałem!!!
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 11:56
No właśnie. Czyż to nieprzeczenie samemu sobie ? Krytykujesz, nie będąc pewnym w 100% że robisz dobrze ?
Czarny - 19 Kwietnia 2006, 12:00
Romek P.
Cytat | Zgoda, ale przecież nie pisuję takich tekstów w każdym numerze |
A czy ja Cię oceniłem raz na zawsze?
Co do sedna to zgadzam się na tępienie, niech to drukuje GW czy DZ. Niech zrobią reportaż w UWADZE czy INTERWENCJI, ale nadal nie widzę korelacji z naszym pismem. Napisałem, że Twój najgorszy, bo wg mnie trafił do złego pisma, a nie był źle napisany, bądź kłamliwy. Jak gadamy z sensem ale nie na temat, to nie zmienia faktu, że jest to offtop i jest tępiony przez władzę forum. Tak i ja się odniosłem do Twego felietonu, dla mnie był offtopem.
Myślę, że można postawić EOT tej dyskusji, bo odczuć jakie miałem po przeczytaniu nie cofnę i nie zmienię, a Ty słusznie możesz mieć swoje zdanie poparte również przez innych czytaczy. Po prostu masz jeden potencjalny głos mniej jeśli chodzi o ten numer pisma.
NURS - 19 Kwietnia 2006, 12:13
Heryczku, czy wiesz, że chcąc kogoś zacytować w sygnaturce, wypada rzeczonego o to zapytac najpierw?
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 12:19
Roberciku drogi - nie wiedziałem, szczerze. Myślałem, że jak jest publiczna dyskusja, to można. No więc spóźnione pytanko - mogę?
Rodion - 19 Kwietnia 2006, 12:27
Czas dodać swoje trzy grosze w dyskusji nad publicystyką numeru 6.
Duch nanotechnologii – Panie Adamie, bezlitośnie rozwiał Pan moja wizje nanorobotów błyskających czerwonymi oczkami i przebierających pajęczymi nóżkami! Ale cóż, co jest małe ma się jak małe zachowywać. Czyli w tym wypadku jak cząsteczka. A oprócz proszków do prania, o innych „inteligentnych” cząsteczkach na razie nie słyszałem.
I tu można wspomnieć o stanie naszej wiedzy, czyli...
Przestrzeni dla twojego ja... - Wiem ze nic nie wiem, nauka zatoczyła krąg i ugryzła się we własny ogon. Zamiast zarozumiałego, wiem wszystko, a tego czego nie wiem, dowiem się jutro! Obecnie słychać: Nie wiemy co to jest i dla czego jest właśnie tak a nie inaczej! Co raczej dla nas fantastów jest okolicznością pocieszająca, bo wszystko ( lub prawie wszystko) o czym czytany/piszemy, ma szanse stać się rzeczywistością.
Choć z drugiej strony sytuacja taka daje pole do popisu osobnikom opisanym w...
Skąd się biorą kosmici – Rozumiem dlaczego autor napisał ten tekst. Żerowanie kilku pazernych cwaniaków na ludzkiej niewiedzy i naiwności, w tym przypadku na rozpaczliwej nadziei na życie, jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Ale czy jest to temat dla pisarza/czytelnika fantastyki? Współczesny technologiczny szamanizm jest moim zdaniem tematem dla etnologów, a dla prokuratury na pewno, ale fantastyczna jest w tym temacie tylko ludzka naiwność i bezgraniczna bezczelność takich osobników! „Literacki” element fantastyczny pojawiłby się dopiero w momencie gdyby coś takiego zadziałało!
I tu czas na perłę z lamusa w sosie historycznym, czyli...
Hitlerowcy na dachu świata – Tekst mógłby być ciekawa propozycją na scenariusz czwartej części przygód najbardziej kasowego archeologa w dziejach kina.
Ale czy dr J będzie poszukiwał zagonionej mandali mocy w głębinach jeziora Toeplitz, w czym przeszkadzać mu będą super żołnierze z tatuażem SS pod pacha, to juz inna historia.
W tym rozdaniu mój glos idzie do U&O.
NURS - 19 Kwietnia 2006, 12:37
Henryk Tur napisał/a | Roberciku drogi - nie wiedziałem, szczerze. Myślałem, że jak jest publiczna dyskusja, to można. No więc spóźnione pytanko - mogę? |
Możesz, ale na przyszłośc sie pytaj zanim cos zrobisz.
Henryk Tur - 19 Kwietnia 2006, 12:45
Aye
Hauer - 19 Kwietnia 2006, 13:14
Henryk Tur, Cytat | szarlatanów trzeba tępić. Ale chyba ludziom czytającym Sf nie trzeba tego tłumaczyć ? |
Hm, smiałbym polemizować. Mam dziwne przeczucie, ze jest to grupa podatna na różne rzeczy. Przedstawiciele tej grupy zaslepieni własnym chciejstwem potrafia np. nie zauważyć, ze juz od dawna wiadomo, ze to dziwne coś na rzekomo marsjańskim meteorycie to nie żadne bakterie
Romek P., Cytat | Zgoda, ale przecież nie pisuję takich tekstów w każdym numerze | A szkoda, szkoda bo dobrze ci to idzie
Godzilla - 19 Kwietnia 2006, 13:20
Cytat | Mam dziwne przeczucie, ze jest to grupa podatna na różne rzeczy. Przedstawiciele tej grupy zaslepieni własnym chciejstwem potrafia np. nie zauważyć, ze juz od dawna wiadomo, ze to dziwne coś na rzekomo marsjańskim meteorycie to nie żadne bakterie |
Ech, nie przesadzaj. Rzepa wydała kiedyś filmiki popularnonaukowe, jeden był o Marsie. No i się okrutnie zawiodłam, bo zamiast opowiedzieć coś naprawdę ciekawego o planecie, uwiesili się na tym nieszczęsnym meteorycie. Że bakterie itd. A ja nosem kręciłam, że im na mózg te bakterie padły. I ja tu czytam SFa, a film zrobili ludzie (chyba) z Discovery Channel.
Może ci się mylą dwie grupy: Grupa Trzy... tzn. Czytająca SFa, i Grupa Czytająca Wróżkę?
Hauer - 19 Kwietnia 2006, 13:24
To zaglądnij do numeru 5 SFFH a dokąłdnie do tekstu "Wizerunek potwora" to zobaczysz co miałem na myśli
Nivak - 19 Kwietnia 2006, 22:16
Mogę się znów przyczepić do mojej prawie ulubionej dwójki?
Jedno pytanie:
Dlaczego w ramce jest: Cytat | Deutsche Ahnenerbe. Studiengesellschaft fur Geistesurgeschichte | Pominięty jest niemiecki znak w słówku 'für'. Byłoby to całkiem do przyjęcia (no bo przecież nie musi być w drukarni taka czcionka, nie znam się na tym), ale potem wszystkie słowa niemieckojęzyczne ze znakami niemieckimi właśnie rozpisywane są dwugłoskowo, np. Standartenfuehrer, reichsfuehrer (btw, czemu małą literką, ciom? Bo potem dwa razy już jest wielką ) albo Schaefer. Ubersoldata się nie czepiam, bo tak już jakoś wszedł do polskiej mowy, że chyba nie stawia się ani ü ani Ü.
O taki detalu jak literówka 'ze' zamiast 'że' już nie warto wspominać
Ogólnie rzecz ujmując podobały mi się wszystkie felietony Nawet ten mocno naukowy o nanotechnologii, bo jak już trafiło mi się pisać tu czy tam, znam się na tym ciutkę
Tekst Romka wcale mnie nie zawiódł. A myślałam, że takiego czegoś już nie ma
Najbardziej jednak podobał mi się felieton Rafała Aż poczytałam fragmenty mojemu domowemu maturzyście
Haletha - 20 Kwietnia 2006, 09:08
To teraz ja. Ciężko będzie...
Tekst Barona niestety skreślam na wstępie, oczywiście tradycyjnie nie z uwagi na kiepskość, a poziom zaawansowania dla mnie nie do przeskoczenia. Po raz kolejny poczułam się jak obcy w Media Markt i niestety poziom naukowy nie pozwala mi na dokonanie obiektywnej oceny poziomu merytorycznego:) No za głupia jestem:))
Tekst Rafała: niczego odkrywczego nie powiem: fajny i już. Bardzo fantastyczny w nastroju.
Tekst Romka: przede wszystkim rozbawił mnie język. Uśmiechogenny był dla mnie też fakt rozgrywania się części akcji w Sosnowcu, gdzie przyszłam na świat i gdzie mnie trochę ciągnie:) Co do treści też się zgadzam. Nie miało to być przecież ostrzeżenie dla czytelników SFFH (nie sądzę, żeby duży nasz procent biegał od znachora do znachora), a felieton obrazujący uczucia autora i jego stosunek do danej sprawy. Czyli może nie odkrycie Ameryki, ale pokiwać głową można. Tematyka jak najbardziej na miejscu: przecież szamanizm, czarownictwo i wszelkie inne oblicza medycyny alternatywnej;) od zawsze stanowią niewyczerpane źródło inspiracji dla fantastów.
Tekst Urbi&Orbi: po krótkim namyśle przyznaję mu głos. Tematyka jest o dziwo mało wyekspoatowana, a niezmiernie ciekawa. Nie ma przydługawych historycznych wtrętów, które zdarzały się w poprzednim tekście. Napisane fajnie. Z wielką radochą poczytałabym literaturę piękną na ten temat - to mały postulacik do autorów;D;D
Henryk Tur - 20 Kwietnia 2006, 09:43
Haletha napisał/a | Tematyka jest o dziwo mało wyekspoatowana |
Yeah, naziści i czarna magia to wdzięczny temat. A mi sie marzą badania nad używaniem mocy nieczystych przez USSR.
Hauer - 20 Kwietnia 2006, 10:55
W USSR nie mieli takiego hopla na tym punkcie.
Przeciez swastyki, runy SS itp nie brały się z niczego.
Słowik - 20 Kwietnia 2006, 12:22
Moim skromnym zdaniem, w numerze 6 pierwsze skrzypce gra publicystyka, zdecydowanie mocniejsza od tekstów.
dla wszystkich, ale największe dla nanoCebuli.
Nie kładę jednak kreski na nanotechnologii, jeśli potraktujemy nazwę tej dziedziny li tylko nomenklaturowo, bo jak nam zostało wyjaśnione, dosłownie, jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Emilia - 20 Kwietnia 2006, 16:59
Romuald Pawlak "Skąd się biorą kosmici"
?
Henryk Tur - 21 Kwietnia 2006, 08:49
Emilio, jak domyślam się chciałaś coś powiedzieć ?
Emilia - 21 Kwietnia 2006, 10:01
Henryku jak to chciałam? Przeczytaj uważnie. Powiedziaaałam.
A czego się domyślasz?
Kwapiszon - 21 Kwietnia 2006, 10:38
He he może dociągnę do 25.
Przeczytawszy publicystykę nr 06/2006
kilka uwag.
W kolejności upodobania
Adam Cebula - "Duch nanotechnologii
Szkoda, że zdjęcia nie były kolorowe (a może nie muszą być)
Takie piękne wizje małych "robocików" zostały wybite z głowy a co.
Bardzo dobre
Urbi & Orbi - "Hitlerowcy na dachu świata"
Hm tutaj mam pytanie bo mam bardzo mało wiedzy,
czy jak było to tybetańskie to to jest Kalaczakra
a jak niemieckie to Kalaczapra czy to tylko "wredna" literówka?
Niezłe
Romuald Pawlak - "Skąd się biorą kosmici"
Szkoda że tylko jednen przykład profesora Piprztyckiego.
Dobre ale za krótkie (jak dla mnie).
Rafał Januszkiewicz - "Przestrzeni dla twojego ja..."
Hm tutaj nie podbało mi się, może dlatego iż podchodziłem 3 razy (2 razy usnąłem) - ale to z powodu zmęcznia a nie z nudzenia. "Wiem, że nic nie wiem czyli ogólna teoria względności nie jest teorią grawitacji? Czyli ...Od lat poszukuje się sposobu na połączenie teorii grawitacji (jakby jakaś konkretna była) z teorią względności i fizyką kwantową..
Poprostu nie rozumiem tego zdania. Co chce kto z czym połączyć? Zawsze wydawało mi się, że Szczególna Teoria Względności jest prostsza niż Ogólna Teoria Względności (mimo wszystko, nie za bardzo przepadam za tensorami) i ta "zabawa pociągami i latarkami z prędkoścami c" przyczyniłą się do Szczególnej czyli w skrócie masy, długości i "paradoksem bliżniąt" a nie do teorii grawitacji - ogólnej teorii względności.
W sumie najmniej się podobało.
Cebula - Punkt
A opowiadania dopiero później dopiero 1 przeczytałem i gdzie indziej.
NURS - 21 Kwietnia 2006, 12:09
Dzięki Kwapiszonie, 25 jest juz bliskie, wliczamy w to też powitania na forum
Henryk Tur - 21 Kwietnia 2006, 12:17
Emilia napisał/a | Romuald Pawlak Skąd się biorą kosmici
? |
Ja nic nie widzę !
|
|
|