Summa Technologiae - Pomysły zwariowane, takie sobie i calkiem głupie
Rafał - 31 Sierpnia 2007, 08:16
savikol napisał/a | We wnętrzu Ziemi jest ciepło, bo jądro otacza twarda skorupa, która działa jak adiabatyczna bariera | To wtedy rozkład temperatur byłby zupełnie inny, a skok temperatury można samemu doświadczyć w byle kopalni miedzi na marnym 1000 m. I co to za skorupa, która opiera się magmie? Nie pasuje mi ta wizja.
Tequilla napisał/a | Jakieś znaczenie może miec tu pole magnetyczne - o zjawisku elektromagnetyzmu wciąz nie wiemy wielu rzeczy | No właśnie, miałem zapytać, temperatura Curie jest krytyczną temperaturą w której ferromagnetyki zamieniają się w dia lub te trzecie (cholerna skleroza, te obojętne magnetycznie). Jeżeli pole magnetyczne miałoby być wywołane prądami w metalicznym płynnym jądrze Ziemi to skąd te prądy? A skoro są, to może moga być przyczyną wydzielania sie ciepła na wzór kuchenek indukcyjnych (prądy wirowe, te sprawy). Piech napisał/a | Jakieś ciepło pewnie wydziela się wskutek rozpadu ciężkich izotopów. Tego może być całkiem sporo. | Ten pomysł podoba mi się najbardziej, najwięcej chyba tłumaczy.
gorbash, cholera, znów ktoś mi pomysł ukradł
Fidel-F2 - 31 Sierpnia 2007, 20:09
za wiki
Według najnowszych hipotez geochemika amerykańskiego J. Marvina Herdona, jest wielce prawdopodobne, iż wewnętrzne jądro Ziemi to ciągle działający reaktor jądrowy o mocy ok. 4 TW, w którym uran ulega rozszczepieniu. Ta teoria próbuje opisać niewyjaśniony dotychczas problem źródła ciepła wnętrza Ziemi. Jest sprzeczna z dotychczasowym modelem, w którym jądro stałe Ziemi zbudowane jest głównie z atomów żelaza i niklu, a uran łączący się krzemem stanowi lżejszy minerał i pozostał w płaszczu Ziemi. Hipoteza ta nie jest uznawana przez pozostałych geofizyków.
gorbash - 1 Września 2007, 08:33
Fidel-F2, na poprzedniej stronie to cytowalem.
Fidel-F2 - 1 Września 2007, 16:41
sorry, niedoczytałem
GAndrel - 10 Grudnia 2007, 13:41
Kto che razem ze mną zostać milionerem?
Doznałem olśnienia i mam pomysł na rewelacyjny portal społecznościowy. Adres URL: www.godzina530.pl . Zgadnijcie kto jest targetem.
Rafał - 10 Grudnia 2007, 13:58
nie chodzi
Fidel-F2 - 10 Grudnia 2007, 14:01
bo to dopiero pomysł
hrabek - 10 Grudnia 2007, 14:02
Ehehe, Rafal dal sie zlapac
GAndrel: ja wiem, ja wiem! W kamasze i na portal
Rafał - 10 Grudnia 2007, 14:10
Aha, aluzju poniał.
Przemysł spirytysowy aby wydoli?
GAndrel - 10 Grudnia 2007, 14:16
Tylko spirytusowy?
Ech, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce. Taka grupa do zagospodarowania...
GAndrel - 6 Stycznia 2008, 17:27
Nasz-pobór.pl
Zaświadczycie, czyj to był pomysł?
Fidel-F2 - 6 Stycznia 2008, 19:44
Adsahiego
elam - 6 Stycznia 2008, 20:00
Rafał napisał/a | savikol napisał/a | We wnętrzu Ziemi jest ciepło, bo jądro otacza twarda skorupa, która działa jak adiabatyczna bariera | To wtedy rozkład temperatur byłby zupełnie inny, a skok temperatury można samemu doświadczyć w byle kopalni miedzi na marnym 1000 m. I co to za skorupa, która opiera się magmie? Nie pasuje mi ta wizja.
Tequilla napisał/a | Jakieś znaczenie może miec tu pole magnetyczne - o zjawisku elektromagnetyzmu wciąz nie wiemy wielu rzeczy | No właśnie, miałem zapytać, temperatura Curie jest krytyczną temperaturą w której ferromagnetyki zamieniają się w dia lub te trzecie (cholerna skleroza, te obojętne magnetycznie). Jeżeli pole magnetyczne miałoby być wywołane prądami w metalicznym płynnym jądrze Ziemi to skąd te prądy? A skoro są, to może moga być przyczyną wydzielania sie ciepła na wzór kuchenek indukcyjnych (prądy wirowe, te sprawy). Piech napisał/a | Jakieś ciepło pewnie wydziela się wskutek rozpadu ciężkich izotopów. Tego może być całkiem sporo. | Ten pomysł podoba mi się najbardziej, najwięcej chyba tłumaczy.
gorbash, cholera, znów ktoś mi pomysł ukradł |
mam prostsza teorie : jest cieplo, bo tak Bozia chce
- no co, przez tysiace lat takie wytlumaczenie wystarczylo. teraz sie okazuje, ze ze wszystkimi madrosciami i wynalazkami naukowcy nie potrafia jeszcze tego wytlumaczyc. A co, jesli kiedys wyjda z jakiejs kopalni kosmate diabelki i ....
sorry za offtop. bawi mnie przepychanie sie uczonych z ich genialnymi teoriami.
GAndrel - 6 Stycznia 2008, 20:09
Fidel-F2 napisał/a | Adsahiego |
Kto to Adsahi? :mrgreen:
I nie. Mój ci on jest. Mój!. ;)
Fidel-F2 - 6 Stycznia 2008, 20:18
a, sorry, byłem przekonany, że tego gościa na A
dzejes - 7 Stycznia 2008, 00:16
elam napisał/a |
mam prostsza teorie : jest cieplo, bo tak Bozia chce
|
Wiesz, generalnie nauka polega na formuowaniu różnych teorii, a następnie próbach ich obalania. Takie trochę rozpoznanie walką, gdzie uda się zrobić wyrwę w murze niewiedzy - tam przypuszcza się kolejny szturm. A Twoja teoria nie zaprowadziłaby na Księżyc łupinki z napisem "Apollo".
savikol - 7 Stycznia 2008, 08:31
Dzejes mądrze prawi! Potwierdzam jako praktykujący naukowiec, na etacie. Moja robota to w dużej mierze wymyślanie, a potem sprawdzanie, czy tak faktycznie jest. Czy to aby się uda, czy pomysł był o kant d. potłuc? W wymyślaniu bazuje się na obecnym stanie wiedzy, ale by faktycznie wpaść na coś fajnego, trzeba forumować nowe teorie, próbować nowych rzeczy. Dobry naukowiec nie waha się przed stawianiem tez całkiem nowatorskich, mogących narazić go na śmieszność.
Właśnie niezliczonej rzeszy takich śmiałych naukowców i ich pomysłom zawdzięczamy postęp. Gdyby nie oni, nie pisałbym tych bzdetów w sieci, tylko odziany w niedźwiedzie futro, z rohatyną w garści, ganiałbym właśnie za dzikiem. Lub zajmował się równie pożytecznym zajęciem.
gorat - 7 Stycznia 2008, 11:32
savikol napisał/a | forumować nowe teorie | Oto jak fora są powiązane z nauką...
savikol - 7 Stycznia 2008, 11:58
He , a to podstępna literówka!
Adashi - 7 Stycznia 2008, 13:06
GAndrel napisał/a | Nasz-pobór.pl
Zaświadczycie, czyj to był pomysł? |
Fidel-F2 napisał/a | Adsahiego |
GAndrel napisał/a | Fidel-F2 napisał/a | Adsahiego |
Kto to Adsahi?
I nie. Mój ci on jest. Mój!. |
[quote="Fidel-F2"]a, sorry, byłem przekonany, że tego gościa na A
Czego ode mnie chcecie, ludzie?
GAndrel - 7 Stycznia 2008, 13:20
Nie od Ciebie tylko od niejakiego Adsahiego. ;>
Adashi - 7 Stycznia 2008, 14:08
a to chyba, że tak
Fearfol - 13 Lutego 2008, 20:16
Hej szybkie pytanie wymagające równie szybkiej odpowiedzi, otóż mój komputer od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje po dłuższej pracy. Wyłącza się sam, zwiesza. Przyczyna tkwiła w przegrzewaniu się, więc go rozkręciłem, zdjąłem zasilacz i dobrałem się do radiatora odprowadzającego ciepło z procka, okazał się bardzo gorący, co więcej pokryty stwardniałym kurzem. oczyściłem go jak mogłem bez zdejmowania(nigdzie nie mogę znaleźć pasty do procesorów) i uruchomiłem z zasilaczem wyjętym - po za obudową się znajduje. Nie zamknąłem całości. Myślicie że to pomoże ? I co więcej nie ma obawy że dotykając zasilacza porażę się prądem ? wiecie leży teraz u mnie na podłodze. Podłaczony
dareko - 13 Lutego 2008, 20:21
Fearfol, wyjecie zasilacza nic nie pomoze. Samo oczyszczenie powinno pomoc.
Ziemniak - 13 Lutego 2008, 21:30
Fearfol, po pierwsze powinieneś jednak zdobyć tą pastę do procesorów, tą starą już na pewno szlag trafił i wypadałoby ją wymienić. Poza tym zasilacz w zamkniętej obudowie gwarantuje prawidłowy przepływ powietrza i raczej pomaga chłodzić niż nagrzewa (wyciąga gorące powietrze z obudowy). a po trzecie od czasu do czasu trzeba kompleksowo odkurzać cały komputer, kurz jest świetnym izolatorem termicznym
PS: I jeszcze po czwarte: ściągnij sobie ten program, możesz przy jego pomocy sprawdzić temperaturę podzespołów komputera i różne inne ciekawe rzeczy
Piech - 13 Lutego 2008, 21:58
Niedawno tak miałem, że komputer się wyłączał rzekomo z powodu "thermal event". Okazało się, że wcale się nie przegrzewał, tylko zasilacz kończył swój żywot. Po wymianie problem ustał. Nowy zasilacz kosztuje ok. 40 zł.
Ziemniak - 13 Lutego 2008, 22:12
Piech, bez obrazy, ale zasilacz za czterdzieści złotych to możesz sobie w buty wsadzić Widziałem już kilka komputerów doszczętnie zniszczonych po awarii "taniego, dobrego zasilacza". Moim zdaniem minimum to taki zasilacz, ewentualnie taki. Ich ceny nie są jeszcze przesadnie duże, a masz pewność, że po ewentualnej awarii zasilacza będziesz musiał wymienić tylko zasilacz a nie cały komputer.
elam - 13 Lutego 2008, 22:30
iiii tam moj komputer juz 6 rok idzie z zasilaczem za 35 zeta.
insza sprawa, ze z reguly idzie tak ze 4 godziny maksymalnie, a potem sobie odpoczywa
zasilacz nie jest taki wazny, jak cooler na procku. oj, juz ja to wiem z wlasnego doswiadczenia
Tomcich - 13 Lutego 2008, 22:42
Oj jest ważny elam, choć przez większość ludzi niedoceniany. Widziałem już komputer w którym z powodu awarii zasilacza poszła również płyta główna i procesor.
Ziemniak - 13 Lutego 2008, 22:51
Tomcich napisał/a | z powodu awarii zasilacza poszła również płyta główna i procesor. |
Tomcich, żeby tylko... W najgorszym przypadku może polecieć dokładnie wszystko, jak na przykład linia 12V przebije na 5V.
|
|
|