To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Techniczne życia problemy i inne aspekty marudne

Witchma - 26 Sierpnia 2012, 15:46

Jak to dobrze, że są tacy, którym się chce podróżować - można sobie fajne widoczki pooglądać bez ruszania się z domu :D
ilcattivo13 - 26 Sierpnia 2012, 16:13

ketyow - a nieświecie gdzie? :wink:
gorat - 26 Sierpnia 2012, 16:14

No jak nie żyje, to rzygać nie może - a i zombiaki zazwyczaj wyglądają na mające się dobrze, choć nie zawsze całkiem ;)

Trzymaj się tam łodzi i wracaj do portu!

ketyow - 26 Sierpnia 2012, 19:38

No właśnie, zmęczenie wychodzi ;P:
ilcattivo13 - 26 Sierpnia 2012, 20:08

nie narzekaj, ketyow :wink: Dałem radę tak żyć przez dwa lata, to Ty dasz radę jeszcze przez parę tygodni.

Lepiej napisz, co z tymi nieświeciami. Jak żadnego nie wycałowałeś z dubeltówki, to nie zaliczę Ci rejsu :twisted:

fealoce - 26 Sierpnia 2012, 20:12

Fajnie zdjęcia :)
Godzilla - 27 Sierpnia 2012, 22:02

Ketyow, a zorzę polarną tam macie?
ketyow - 28 Sierpnia 2012, 15:07

Na razie to polarny mamy tylko dzień :wink:
Godzilla - 28 Sierpnia 2012, 15:25

He, fakt. Jeszcze teraz słoneczko nie zachodzi? Niby do równonocy nie tak wiele zostało.
ketyow - 29 Sierpnia 2012, 19:55

Nie jestem pewien, może się odrobinę chowa za horyzont, ale słońce to tutaj wyjątkowa rzadkość, na ogół nie ma niebieskiego skrawka na niebie - wszystko pod grubą warstwą chmur. Podobnie z miśkami - niektórzy co są tu po parę miesięcy nie mają okazji żadnego zobaczyć. Nie widziałem też ani renifera, ani lisów polarnych. Wczoraj tylko fokę, ale z bardzo daleka - na krze pływała, nie szło podejść.
Godzilla - 29 Sierpnia 2012, 21:02

Tak czy owak zazdroszczę, ja sobie tego nie pooglądam. Chyba że na zdjęciach.
ketyow - 29 Sierpnia 2012, 21:29

Jeszcze kilka fotek dla tych, którzy nie mają face'a.

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/542438_271137666330603_1662309195_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/582802_271738522937184_1768209333_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/228501_271742412936795_1379794983_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/305115_271742536270116_1153159316_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/538504_271742832936753_1330512031_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/10489_271742946270075_130983683_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/399667_271743179603385_2054054701_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/582571_271743292936707_1718581713_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/424617_271743392936697_917489442_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/488254_272188119558891_609464677_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/394374_272202952890741_981546699_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/547205_272203002890736_219482321_n.jpg

ihan - 29 Sierpnia 2012, 22:17

ketyow, zimna współczuję. Łączę się w bólu, zwłaszcza, że pod koniec września na 10 dni do Finlandii jedziemy. Na szczęście nie tak ekstremalnie :mrgreen:
Godzilla - 29 Sierpnia 2012, 22:30

A ja zazdroszczę coraz bardziej. Zimno zimnem, ale czyste powietrze, nie ta średnio śmierdząca zupka, do której niedawno wróciliśmy z Tatr. Dobrze że ten zaduch ostatnio przewiało. Zdjęcia przepiękne. Tylko co to za dziwny stwór na tym zdjęciu - jakaś alga wyrzucona na brzeg?

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/538504_271742832936753_1330512031_n.jpg

ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2012, 00:02

ketyow napisał/a
Podobnie z miśkami - niektórzy co są tu po parę miesięcy nie mają okazji żadnego zobaczyć. Nie widziałem też ani renifera, ani lisów polarnych. Wczoraj tylko fokę, ale z bardzo daleka - na krze pływała, nie szło podejść.
Absolutnie się nie dziwię. Zwierzęta wyczuwają nadchodzące trzęsienie ziemi, a po Twoim zdjęciu (tym z krą) widać, że Cię wtedy ostro telepało ;P:

Godzilla - po mojemu, to ketyow z kolegami komuś kroplówkę odłączył :wink:

ketyow - 30 Sierpnia 2012, 11:43

No jak to, nie poznajecie? Przeca to facehugger :mrgreen:

Co do czystości powietrza, to ponoć nie jest tu tak kolorowo, bo wszystkie syfy z reszty świata tu zwiewa i nawet kwaśne deszcze są.

ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2012, 13:08

Znaczy, wysokość kominów w Bełchatowie jest prawidłowa. Miało wywiewać syf do Skandynawii i wywiewa ;P:
Rafał - 30 Sierpnia 2012, 13:21

ketyow, to już Spitsbergen? I co właściwie tam robisz?
Witchma - 30 Sierpnia 2012, 13:57

Rafał, nie zadawaj dziwnych pytań. Przecież widać, że zdjęcia :D
ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2012, 14:04

A przed zdjęciami coś, od czego go później telepało ;P:
Witchma - 30 Sierpnia 2012, 14:06

To tam też mają gruszkówkę? :mrgreen:
ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2012, 15:46

w końcu coś musieli przewieźć w ładowni statku :mrgreen:
ketyow - 30 Sierpnia 2012, 16:55

Dla nas jest prohibicja, wypiłem po cichu parę razy drinka i raz piwo. Generalnie to robię za murzyna, jak to student - zdarzyło mi się raz zapierdzielać przez 22 godziny, sen to czasami kilka godzin na dobę w trybie - kilka godzin coś robisz, godzinę śpisz, kilka robisz, godzinę śpisz... Jesteśmy studentami, nikt nam nie płaci, nikt nie liczy przepracowanych godzin, więc wykorzystują nas na maksa. Na dodatek pracujemy często na siłę - robimy czynności bezużyteczne (czyszczenie płytek mosiężnych, które po pierwszym deszczu wyglądają tak samo), malowanie rzeczy które miesiąc temu malowała poprzednia grupa i tak dalej - byle nie było wolnego. Najgorsze są wyładunki, ładownia jest maleńka i przez fatalną organizację zdarza się, że trzeba najpierw wyładować rzeczy z dna statku, więc te z góry rozkłada się po całym pokładzie, żeby się dostać do tych niżej. I do tego zaprzęgli mnie, kumpla i dwóch marynarzy - a przydałoby się jednak więcej osób. Najmniej robię tego co powinienem - z elektryki jest właściwie zero, a w maszynowni też niewiele się dowiedzieliśmy.

Za to na stację w Hornsund zszedłem, bo jak byłem w reaktorze jądrowym w Świerku, dowiedziałem się że pani, która umożliwiła mi wycieczkę, ma tu w polskiej stacji badawczej niesprawną stację do przeprowadzania pomiarów radiologicznych, no i zadeklarowałem się, że naprawię, no i dziś zrobiłem. Chociaż tyle satyfakcji.

ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2012, 19:34

Skoro jest prohibicja, to musi być też Al Capone :D

Odnośnie murzyńskich robót - ciesz się, że nie studiujesz elektryki na polibudzie. Tam w ramach praktyk dostałbyś szpadel i przez dwa tygodnie, na deszczu, kopał rowy ;P:

Za naprawę pocacałbym cię po główce, ale raz, ze daleko, a poza tym, nie starasz się, jeśli chodzi o najważniejszy punkt Twojej misji - ucałowanie z dubeltówki białego niedźwiedzia :roll:

Fidel-F2 - 30 Sierpnia 2012, 19:57

ilcattivo13 napisał/a
Skoro jest prohibicja, to musi być też Al Capone
ilcattivo13, dobrze kombinuje. Podczas kręcenia Ogniem i mieczem w końskim obozie tez była prohibicja. Po czterech dniach w jednym z namiotów narodziła się melina w której można było dostać cztery gatunki piwa i dwa wódki. ketyow, może się rozejrzyj.
ketyow - 30 Sierpnia 2012, 19:59

Ależ nie wolno, tutaj za zastrzelenie niedźwiedzia przyjeżdża prokurator i przeprowadza śledztwo, czy zabicie było uzasadnione i czy naprawdę dyplomatycznie nie dało się z niedźwiedziem dogadać.

A na polibudzie to sam wybrałbym sobie praktykę i poszedł na płatną - nawet w technikum mi płacili, także wszystko da się załatwić. A teraz nie dość, że wykonuję robotę typowego robola po podstawówce, to jeszcze złamanego grosza za to - no to można się sfrustrować. Szczególnie, że co roku przez wakacje można było coś zarobić, a teraz niet.

Tak czy owak - już kij z tym, połowa za mną, a potem już z górki.

Fidel
, musiałbym kraść.

Fidel-F2 - 30 Sierpnia 2012, 20:02

rozejrzyj się dokładniej
ketyow - 30 Sierpnia 2012, 20:07

I na statku i w stacji pod kluczem i koniec. Poza tym akurat bez alkoholu można przeżyć, innych rzeczy brakuje bardziej ;P:

Swoją drogą, ja to chyba tę stację bym zamknął, gdyby to ode mnie zależało, tu się marnotrawi tyle pieniędzy, że się w głowie nie mieści. Nikt niczego nie oszczędza (poza wodą - z jeziora i może się skończyć), prąd z agregatu, ssie tony wachy, a świateł nigdzie się nie gasi, żarcie i warunki jak w restauracji, pracy bardzo mało. Kurde, luz blues.

ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2012, 20:14

ketyow - nie strzelać do niedźwiedzi, tylko całować z dubeltówki. Jak nie wiesz, co to znaczy, to poproś kapitana wyprawy, żeby Ci pokazał całowanie z dubeltówki ;P:

A poza tym, ketyow, to powinieneś się wstydzić. Tyle lat studiujesz na kierunkach technicznych, że aparatura powinna być zmontowana już w 10 minut po odbiciu statku od kei, a w okolicy Cieśniny Duńskiej pierwsza dwustulitrowa beczka samogonu właśnie powinna się zacząć się przelewać brzegami, z powodu ogólnej niedyspozycji całej załogi i braku przytomnego nadzorcy pędzenia...

ketyow - 31 Sierpnia 2012, 14:21

Fidel, znalazłem i głowa mi mówi, że aż za dużo.

ilcattivo13, żeby Ciebie ktoś nie pocałował ;P:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group