Powrót z gwiazd - Co nam się śni
Matrim - 21 Lipca 2010, 21:40
ketyow napisał/a | zobaczyłem światło, i kierując się za nim wyszedłem w rajskim ogrodzie. |
Sny ci wróżyły nową pracę
Memento - 22 Lipca 2010, 09:02
Dziś miałem trzy popieprzone sny. W jednym jakiś psychol chciał mną nakarmić dziki. Wicie rozumnicie, jak w Hannibalu. W innym tropiłem ducha uwielbiającego colę i nienawidzącego dezodoranty w spray'u. A tropiłem go w miejscu pracy mojej mamy, zamienionym chyba na poprawczak, czy coś w tym guście. Gdzieś pomiędzy tymi dwoma był sen, że czytałem American Psycho.
o0"
ketyow - 23 Lipca 2010, 07:49
Matrim, to mi się ostatni raz śniło z 10 lat temu
A najgorsze co mi się śniło, to szedłem jakąś wąską alejką ala na starówce między kamienicami z moją ex za rękę (wtedy jeszcze nie była ex) i z dachu skądś spadła cegła i ją zabiła, co zostało poprzedzone takim krzykiem, że mógłbym to określić mianem nieludzkiego skowytu. Byłem przerażony po tym śnie, bałem się, że to oznacza coś strasznego - znajomy psycholog, który zajmuje się interpretacją snów, powiedział że to oznacza śmierć mojej kobiecej części charakteru, tej emocjonalnej. Cóż, trzeba powiedzieć że od tamtego czasu została druzgocąco wdeptana w ziemię, więc nawet by się zgadzało.
czamataja - 23 Lipca 2010, 08:03
ketyow, każde wytłumaczenie jest dobre
Gdy byłam śniło mi się, że żołnierze przypominające wojownicze żółwia ninja wpadli do naszego mieszkania, zabili całą moją rodzinę. Tylko ja przeżyłam- schowałam się pod stołem... Ciekawe, co to by oznaczało wg Twojego znajomego
ketyow - 23 Lipca 2010, 08:05
Wg mnie, że żołnierze byli głupi, pierwsze co to zajrzałbym pod stół
czamataja - 23 Lipca 2010, 08:14
Wyobrażam sobie Ciebie w pancerzu. Zielonego
ketyow - 23 Lipca 2010, 08:25
Przestań wyobrażać i wbijaj na avę
Jest gorzej niż przypuszczasz
czamataja - 23 Lipca 2010, 08:41
gorzej już być nie może
Matrim - 23 Lipca 2010, 11:35
ketyow napisał/a | Matrim, to mi się ostatni raz śniło z 10 lat temu |
Ale się spełniło w końcu, nie? Proroczy sen, tylko troszkę niemrawy.
Memento - 30 Lipca 2010, 08:07
Śniło mi się że spóźniłem się do kina i musiałem iść na późniejszy seans Inception. 0o" I jeszcze że miałem nową szczoteczkę do zębów. No co ja mam z tymi szczoteczkami? Ta której używam jeszcze jest ok. 0o"
Martva - 30 Lipca 2010, 09:13
Długi i skomplikowany, przenikający sie warstwowo sen z którego zapamiętałam wyjazd chyba do Grecji jako opieka dla dwóch synów kuzyna (schodzę na dół a oni do mnie: ciociu, siedziałaś na górze do 17.00 a autokar miał odjeżdżać o 12.00!), wojnę (jakiś wybuch gdzies daleko i sąsiad który wychodzi na dach i puszcza wokół serię z karabinu maszynowego) i konwent na którym spałam zupełnie sama w sali typu świetlica, a potem odprowadzałam znajomych do lasu w skarpetkach.
Memento - 23 Sierpnia 2010, 08:21
A mnie się śniło że matula kupiła mojego ulubionego earl greya.
Rafał - 23 Sierpnia 2010, 08:29
Ale miałem popieprzony sen. Śnił mi się chomik - taki normalny, myszowaty. Jak go dotknąłem palcem, to drań wybuchł. Wszędzie go było pełno, a na koszulce wylądowały mi jakieś żółte farfocle. I co to, kurczę, może znaczyć?
Memento - 23 Sierpnia 2010, 08:35
Żebyś nie zbliżał się do chomików i innych zwierzątek futerkowych?
Rafał - 23 Sierpnia 2010, 08:38
Masz na myśli zwierzę futerkowe każdego rodzaju?
Memento - 23 Sierpnia 2010, 08:45
Mam na myśli wszystko co ma futro.
Hmmmmmmmmmm. Nie zabrzmiało za dobrze.
Rafał - 23 Sierpnia 2010, 08:47
robert70r. - 23 Sierpnia 2010, 11:14
Ja zachodzę w głowę co, co jasnej ciasnej, znaczyć ma mój sen o budowaniu zamku. Taki normalny zamek: stołb, fosa, mury i takie tam...
feralny por. - 23 Sierpnia 2010, 11:15
Bob1970r, a musi coś znaczyć?
robert70r. - 23 Sierpnia 2010, 11:17
Nie wiem, pewnie nic nie znaczy. Tak sobie retorycznie pytam
Witchma - 23 Sierpnia 2010, 11:18
Ja dzisiaj we śnie się strasznie spieszyłam, żeby zdążyć na samolot do Finlandii...
robert70r. - 23 Sierpnia 2010, 11:19
Witchma, a zdążyłaś?
Witchma - 23 Sierpnia 2010, 11:20
Bob1970r, zdążyłam się obudzić i tyle z tego... pamiętam jeszcze, że lotnisko było strasznie brudne.
Nina Wum - 25 Sierpnia 2010, 13:55
Dzisiaj śniła mi się pozaziemska syntetyczna inteligencja, która celem permanentnej inwigilacji życia ziemskiego (to jest, mnie) - fanfary, fanfary - połączyła się z moją lodówką.
Pamiętam, jak to odkryłam i w panice odłaczałam i wyciągałam z zamrażalnika jakieś podejrzane kable i i rurki.
Po za tym w domu wszyscy zdrowi.;)
Memento - 29 Sierpnia 2010, 09:50
Dobre!
Mnie się śniło że byłem z jakimś czworonożnym zwierzem na dworze, przed blokiem. Przed blokiem ani żywej duszy, tylko ja i ten czworonożny zwierz. Był zaplątany w koc, więc nie wiedziałem co to. Nagle cała okolica pociemniała i poszarzała, wszystko wyglądało jak pokryte popiołem, i wszystko było zasnute rzadką mgłą. Na jednym końcu bloku pojawił się pochód niemieckich żołnierzy (słyszałem jak nawijali po niemiecku), z wózkiem z dwiema trumnami. Były na nich napisane kredą imiona, ale byli za daleko żebym mógł je przeczytać. Zwierz gdy ich usłyszał, przestał się tarzać w kocu, ja też zamarłem w bezruchu. Nie zauważyli nas, chociaż przeszli może trzydzieści metrów od nas. Zniknęli za zakrętem i się obudziłem. Oo"
A, i kupiłem sobie nową szczoteczkę do zębów. Nie we śnie, ofkors.
Sauron - 30 Sierpnia 2010, 12:48
Mi się kiedyś śniło że leciałam na wielkim M&M's nad Warszawą przyszłości
Raz że miałam Jedyny Pierścień
O, a ostatnio że byłam w szkole i wyszłam bo ktoś atakował moją fortecę i musiałam dowodzić wojskami to przez Bitwę o Śródziemie
Anonymous - 30 Sierpnia 2010, 17:38
Ja rzadko kiedy pamiętam, o czym śnię; może i dobrze. Jakiś czas temu śniłem o człowieku spadającym w głąb czegoś, co przypominało słabo oświetlony pionowy korytarz głęboko wykopany w ziemi, jak część prastarej kopalni (albo gigantycznej studni), bo wszędzie tkwiły drewniane rampy, po których najwyraźniej kiedyś wchodzili ludzie; wciąż leżały narzędzia - nieużywane taczki, kupy gruzu usunięte przez nich przed wiekami, wszędzie mokro, wszędzie wilgotno; padał deszcz. Światło dnia zniknęło, jakby przesłonięte wiekiem studni (pamiętacie "Krąg"?mniej więcej coś takiego). I ten spadający człowiek doleciał na samo dno, do podziemnej komory mniej więcej wielkości katedry. W tej grocie, pieczarze, był zaś laboratoryjny stół. Na stole leżał człowiek - a przynajmniej coś, co przypominało człowieka (wszystko widziałem z perspektywy izometrycznej) - przykryty białym prześcieradłem. Widziałem jedynie bezwładnie zwisającą ludzką rękę. Drugi człowiek podniósł się z ziemi, podreptał do gościa leżącego, odsunął prześcieradło; oplecione skórzanymi pasami ciało uwolniło się, więzy pękły...i obudziłem się. Pojęcia nie mam, co ten sen znaczył. To nie był horror, nie bałem się, chociaż sceneria właśnie jak z horroru. Wszystkie obrazy były zaś czarno-białe...
feralny por. - 30 Sierpnia 2010, 17:51
Żerań napisał/a | Pojęcia nie mam, co ten sen znaczył. | Ojej, znowu. To jakiś aksjomat jest? Każdy sen musi coś znaczyć?
Godzilla - 30 Sierpnia 2010, 18:04
Mi się śniło coś bardzo długiego i pokręconego. Ze skomplikowanej i zapewne całkiem bezsensownej fabuły pamiętam tylko ostatni fragment przed przebudzeniem: kura gniazdująca pod zwaloną kłodą miała w gnieździe zagrzebane coś cennego. Aby to wydobyć, trzeba było się jej zrewanżować solidną garścią gazet pociętych w wąskie paski do wyścielenia gniazda. Cięłam więc te gazety hurtowo, poczułam że przecięłam coś grubszego, a to był kawał kabla z jakimś plastikowo-elektronicznym ustrojstwem na końcu. Gadżet do komputera, służący do gier. Pomyślałam że nawet szkoda że go pocięłam razem z tymi gazetami, ale w końcu to był tylko bonus do Rzepy, więc go bez skrupułów wywaliłam do kosza.
Nina Wum - 31 Sierpnia 2010, 12:04
Cytat | Każdy sen musi coś znaczyć? |
Feralny, tak - jeśli się założy, że sny to listy, które przysyła nam własna podświadomość.
Szczerze mówiąc, ta podświadomość to najbezczelniejszy spamer, jakiego znam.
|
|
|