Kruk Siwy - 28 Maj 2008, 12:27 Między. dzejes - 28 Maj 2008, 12:29 Między to trzeba pielić marchewkę, zbierać ślimaki z sałaty, łowić ryby, młócić pszenicę... Kruk Siwy - 28 Maj 2008, 12:30 Szybki Gonzales i Chuck Norris dadzą radę. A reszta? Cóż, dobór naturalny jest okrutny. Iwan - 28 Maj 2008, 13:42 wczoraj popiwkowałem poprawiłem gruszkówką i śliwowicą  i dziś łeb jakiś ciężki 
Adashi - 28 Maj 2008, 13:47 Wczoraj Perła była na rozkładzie 
dalambert - 28 Maj 2008, 13:55
Zamojska  bo to piwo znakomite 
Adashi - 28 Maj 2008, 14:08 Lubelska jak mniemam
merula - 28 Maj 2008, 15:12 dzejes wystarczy z piątka służby i czas na życie sie znajdzie. o ile na nich zarobisz
Adashi - 28 Maj 2008, 22:45 W tej chwili właśnie Peroni Nastro Azzurro - Birra Superiore 
Homer - 28 Maj 2008, 23:03
Chodzi Ci o Hruśke ? Iwan - 29 Maj 2008, 19:16 Homer, nie, o gruszkówke z Łącka
dalambert - 30 Maj 2008, 15:48 Dziś piwo Żubr lub Żywiec hej  oraz zeberrka z grila siup
Adashi - 31 Maj 2008, 00:21 Zlaty Bazant, chipsy i komedia na dvd
Agi - 1 Czerwca 2008, 01:16 Luksusowa w ilości znacznej, acz nie zwalającej z nóg mBiko - 1 Czerwca 2008, 20:11 Sobieski z lodu. 0,7. Z rodzicami do obiadu. ilcattivo13 - 16 Czerwca 2008, 12:27 W czasie sobotniej wycieczki do doliny Biebrzy napotkałem dwa Żubry, potem słynną Jagłowską czereśniówkę, potem jeszcze dwie Luksusowe i potem nie było już żadnego potem 
Kruk Siwy - 16 Czerwca 2008, 12:46 Dwójniak z Nidzicy - poczęstunek od imć Jacka Komudy, tajemniczy (wysoko procentowy) napój serwowany z piersiówki Wędrowycza przez Grafomana Andrzeja, whisky którą poczęstował mnie niejaki Raku (znana w fandomie postać) wino białe i czerwone półwytrawne podane do biesiady w Nidzicy i morze piwa rozlicznych marek. Żyję, nie ma jak trennig. gorbash - 16 Czerwca 2008, 13:09 Cztery guinessy w wannie w pieknych okolicznosciach Basingstoke - gdyby nie fakt ze lubie schlodzone piwo, pewnie plywalyby w pianie miedzy gabka, a gumowa kaczuszka grzecznie czekajac na spotkanie z przeznaczeniem. pantufel - 16 Czerwca 2008, 13:25 Kruku ten tajemniczy napój to bodajże wódka, gęsty sok malinowy i dwójniak - zmieszane w niewiadomych proporcjach. Przyznam, że smakowało wybornie. Kruk Siwy - 16 Czerwca 2008, 13:42 pantufel, znaczy że dwie piersiówki drań miał. Bo mój płyn był zręcznie wypędzony z pszenicy... I bez nikakich dodatków. Witchma - 16 Czerwca 2008, 13:46 Ciekawe, która piersiówka jest dla bardziej zasłużonych
edit: literówka Kruk Siwy - 16 Czerwca 2008, 13:48 Nie wiem. Trzeba by Naczelnego Grafomana zapytać. Mój płyn dawał ostro po garach. Lubię Andrzeja ale po trzeciej lufie omijałem go zręcznym łukiem. jewgienij - 17 Czerwca 2008, 02:10 Z powodu mistrzostw piwny tydzień: tyskie, tatra, żubr. Do tego urodziny siostry: wódka z tonikiem. Od jutra bieganie po pracy, skakanka i zero alkoholu przez miesiąc. 
Ale jeszcze dwa piwka w lodówce mam
Witchma - 17 Czerwca 2008, 09:37 Ja ostatnio piłam pyszne piwko pszeniczne w Bierhalle, a prócz tego świetny drink - martini z herbatą zieloną, ale w miejscu, którego nikomu nie polecę (nie wrzucili do trunku listków mięty  )
Martva - 17 Czerwca 2008, 15:40 jewgienij, to co będziesz pił na spotkaniu krakowskim, hmm? mBiko - 17 Czerwca 2008, 22:23 Dostałem od meruli Chili Beer. Pyszne, ale ostre. Trzeba tylko zwrócić uwagę, żeby w butelce faktycznie była papryczka. jewgienij - 19 Czerwca 2008, 17:02
Wiadomo: piwo albo wódkę z czymś tam.
Muszę się pochwalić, że w swoich postanowieniach jestem mocno niekonsekwentny
A w dodatku siedzieć w knajpie przy płynach bezalkoholowych to jak leżeć latem na plaży w swetrze i kurtce - niekomfortowo i wstyd przed ludźmi. ilcattivo13 - 19 Czerwca 2008, 23:43 wczoraj tak się nawdychałem oparów z "lakiero*e*cy" Duluxa, że dziś musiałem poleczyć się Kadarką... przynajmniej rano nie będzie mnie bolała "głowica"...
EDIT: za * trzeba wstawić "b" i "j" w dowolnej kolejności Virgo C. - 20 Czerwca 2008, 10:43 Ja się przedwczoraj leczyłem Tribalem (wino, różowe półwytrawne), a wczoraj Hainekenem. Na dzisiaj jeszcze pomysłu nie mam ale coś się pewnie trafi. W każdym razie alkoholizm się pogłębia
Rafał - 20 Czerwca 2008, 12:04 Poleję jabłka żubrem, od czystej jakoś głowa nie teges, wino mi się przejadło, piwa chwilowo nie teges. |
||||||||||||
