Blogowanie na ekranie - Wheels of Fire
Agi - 24 Marca 2012, 21:16
Kai, dziękuję pięknie.
Lis Rudy - 24 Marca 2012, 21:26
Kai, ja dzisiaj trochę zluzowałem żeby pooglądać wiosnę, ale jutro zapiernicz, bo obiecałem na poniedziałek projekty.
Co do ew. wsparcia finansowego forum jestem na tak, jeśli będzie trzeba, doślę ilę będę mógł. Mam nadzieję że taka potrzeba nie zajdzie i Forum zostanie tam gdzie jest.
Kai - 24 Marca 2012, 21:32
Agi napisał/a | Kai, dziękuję pięknie. |
Agi, kochanie, za co?
Po to są przyjaciele, że tak zacytuję Osła
Przy ok. 20 użytkownikach to jest około 20-30 zł rocznie.
Agi - 24 Marca 2012, 21:33
Kai napisał/a | Agi, kochanie, za co? |
Za to, że jesteś.
Kai - 24 Marca 2012, 21:38
I wzajemnie, Agi!
Kai - 25 Marca 2012, 20:35
Au printemps au printemps
Et mon cœur et ton cœur
Sont repeints au vin blanc
Au printemps au printemps
Les amants vont prier
Notre-Dame du bon temps
Au printemps
Pour une fleur un sourire un serment
Pour l’ombre d’un regard en riant
Toutes les filles
Vous donneront leurs baisers
Puis tous leurs espoirs
Vois tous ces cœurs
Comme des artichauts
Qui s’effeuillent en battant
Pour s’offrir aux badauds
Vois tous ces cœurs
Comme de gentils mégots
Qui s’enflamment en riant
Pour les filles du métro
Au printemps au printemps
Et mon cœur et ton cœur
Sont repeints au vin blanc
Au printemps au printemps
Les amants vont prier
Notre-Dame du bon temps
Au printemps
Pour une fleur un sourire un serment
Pour l’ombre d’un regard en riant
Tout Paris
Se changera en baisers
Parfois même en grand soir
Vois tout Paris
Se change en pâturage
Pour troupeaux d’amoureux
Aux bergères peu sages
Vois tout Paris
Joue la fête au village
Pour bénir au soleil
Ces nouveaux mariages
Au printemps au printemps
Et mon cœur et ton cœur
Sont repeints au vin blanc
Au printemps au printemps
Les amants vont prier
Notre-Dame du bon temps
Au printemps
Pour une fleur un sourire un serment
Pour l’ombre d’un regard en riant
Toute la Terre
Se changera en baisers
Qui parleront d’espoir
Vois ce miracle
Car c’est bien le dernier
Qui s’offre encore à nous
Sans avoir à l’appeler
Vois ce miracle
Qui devait arriver
C’est la première chance
La seule de l’année
Au printemps au printemps
Et mon cœur et ton cœur
Sont repeints au vin blanc
Au printemps au printemps
Les amants vont prier
Notre-Dame du bon temps
Au printemps
Au printemps
Au printemps
z dedykacją dla wszystkich:)
Kai - 31 Marca 2012, 04:36
Wiadomość dla Agi, nawiązanie do rozmowy na FB
Olejek arganowy jest magiczny.
Po miesiącu stosowania, zniknął mi "collier de Venus" czyli dość brzydka bruzda na szyi po schudnięciu i sporo zmarszczek. Znakomicie sprawdza się na włosach, u Młodego i u mnie, z tym, że stosuję łagodniejszą wersję Schwarzkopf. Włosy pięknie się układają, są sypkie, "roztańczone" i miłe w dotyku, lśniące - zwłaszcza u Młodego ładnie porządkuje burzę loków w spiralki.
Świetnie działa przeciwzapalnie, nawilżająco i tonizująco.
Na szczęście ma też wadę - absolutnie nie nadaje się pod podkład do makijażu. Tylko na wieczór, rano niestety krem.
Oprócz tego do mycia twarzy stosuję mydło z czarnuszki. Świetny peeling.
Fidel-F2 - 31 Marca 2012, 06:36
od tego jest pw
Agi - 31 Marca 2012, 07:36
Fidel-F2, ale to jest blog Kai, dlaczego dyktujesz jej, czego nie ma pisać.
Kai, mam cały zestaw kosmetyków na olejku arganowym, łącznie z kremem i szamponem do włosów, też jestem zadowolona.
Godzilla - 31 Marca 2012, 08:59
Fidel, sam sobie pisz na PW. Bo ja się muszę zainteresować tym olejkiem.
Fidel-F2 - 31 Marca 2012, 09:38
Ok, faktycznie, przepraszam
Anonymous - 31 Marca 2012, 09:41
Ziaja ma serię kosmetyków z olejkiem arganowym, nie mam pojęcia, ile w tych kosmetykach jest tego olejku i jak one działają, ale że są niedrogie, może warto spróbować.
Kai - 31 Marca 2012, 09:54
Fidel-F2, ale ja chciałam, żeby inne osoby też mimochodem przeczytały :)no i się udało Może komuś się przyda. Sam byś spróbował.
Miria, nie musi być wiele, zalecane jest mieszanie nawet niewielkiej ilości. Ja na półdługie włosy biorę łyżeczkę do herbaty na masaż, a do kawy na układanie po suszeniu.
Inna rzecz, że podobno (!) bardzo trudno trafić na prawdziwy olejek kosmetyczny, często sprzedaje się kulinarny jako kosmetyczny. Nie mam pojęcia, w sumie jest to kolejny "modny" kosmetyk, ale że akurat dobrze działa, to polecam.
Garnier też ma szampon z olejkiem. Musiałabym spróbować, żeby wiedzieć.
Agi - 31 Marca 2012, 10:44
Mnie Driver w Anglii kupił czysty olejek, krem, szampon i mydło.
W moim miasteczku widziałam czysty olejek w sklepie zielarskim.
Kai - 31 Marca 2012, 10:55
Mnie kolega skądś sprowadza, raz na jakiś czas składam zamówienie i mam ale tylko mydła i olejek. To czarnuszkowe jest fajne, działa jak peeling.
Kai - 2 Kwietnia 2012, 20:15
Napisałam jeden *&^%& akapit!!!
Jutro może wrzucę coś o indeksie i ładunku glikemicznym, panowie się odchudzają, może się przyda
Kai - 11 Kwietnia 2012, 13:50
Wygrzebałam coś takiego przy okazji porządkowania dokumentów przed przerzuceniem na przenośny dysk:
SERENADA DE DACH
Spaceruje sobie marcowym dachem
Kot z kotką pod de pachę,
A księżyc nad nimi wisi jak wielki srebrny szał.
- Miau, miau, miał być pan wczoraj za kominem?...
- Nie mogłem, miau, miau, miałem anginę.
- Oj, jakże mi, miau, miau, przykro...
- Ale już przeszło na szczęście, miau, miau...
- Samo przeszło?
- Nie samo. Poradził mi kuzyn Lolo,
Żeby gardło, miau, miau, przepłukać, wie pani, solą.
I nawet własną szklankę w tym właśnie celu mi dał.
- Ja też raz miałam anginę, kiedy mieszkałam pod Wałczem.
Ochrypłam.
Myślałam, że nigdy w życiu już więcej, miau, miau, nie zamiauczę,
A jak dotknęłam migdałków, to wyłam po prostu, auuuu!
- Tam dalej niech pani nie chodzi,
Tam już jest, miau, miau, rynna...
Wytworna kotka po rynnach szwendać się nie powinna.
Takiego zdania był wuj mój, co kocią orkiestrę miał
- A więc artystą wuj był?
- Tak. Często bywał smutny,
A słuch to miał absolutnie, ale to absolutnie absolutny
Jak słyszał, że żona nadchodzi, to mówił miau, miau i wiał.
Kiedyś w Paryżu mieście
Po wielkim balu w Operze
Samotnie polazł na słynną Eiffla Wieżę
I szedł coraz wyżej i wyżej, chociaż się, miau, miau, bał.
Na takiej wieży, myślał, dach winien być wspaniały,
A co się okazało?
Tam daszek jest śmiesznie mały,
Więc wuj, jak się już wydrapał, to śmiał się, wie pani, a śmiał!
- Tak zdarza się czasami to, co się stało z wujem,
Że mianowicie nagle coś nas rozczarowuje,
Że nie pasuje do zamka przygotowany klucz...
- Och, po co zaraz takie pesymistyczne słowa,
Niech pani tylko spojrzy, noc jest taka wdachowa.
- Wdachowa? Ach, jakie śliczne!
Więc mrucz mi coś, miau, miau, mruuuuucz...
Wiersz pochodzi z tomu Jaśnie Pan Rym Ludwika Jerzego Kerna wydanego przez Iskry w 1982 roku w serii Biblioteka Stańczyka
Agi - 11 Kwietnia 2012, 13:56
Kai, świetny tekst. Nie znałam tego.
dalambert - 11 Kwietnia 2012, 14:15
Kai, dzięki za świetny wiersz
Kai - 11 Kwietnia 2012, 14:23
Okazało się, że w tym dokumencie mam jeszcze kilka wierszy o kotach. Przerzucę go z głębokiego archiwum
Kasiek - 11 Kwietnia 2012, 14:53
Yyyy, jakoś przegapiłam to o olejku arganowym. Podobno jest boski i też zamierzam się na niego przerzucić. Siostra-kosmetolożka mówi, że arganowy to arganowy i lepszy taki kuchenny niż żaden, ale nie wiem na ile to prawda jest...
May - 11 Kwietnia 2012, 19:08
Maja go w lokalnym sklepie ze zdrowa zywnoscia. Kosmicznie drogi jest, ale moze warto?
Martva - 11 Kwietnia 2012, 20:35
Kasiek napisał/a | Siostra-kosmetolożka mówi, że arganowy to arganowy i lepszy taki kuchenny niż żaden, ale nie wiem na ile to prawda jest... |
Oliwa z oliwek też jest kuchenna, olej kokosowy też raz miałam kuchenny, jedyna różnica że nie śmierdział jak Bounty
Zastanawiam się czy gdzieś w tym strasznym kraju można kupić oleje, kokosowy, migdałowy albo rycynowy w ostateczności (chociaż on jest trochę za ciężki do włosów, wolałabym poprzednie dwa, z oliwą nie bardzo współpracuję).
Kasiek - 11 Kwietnia 2012, 21:47
http://allegro.pl/czysty-...2257695002.html
Martva - 11 Kwietnia 2012, 21:49
Erm, jeśli to było do mnie, to pisząc o strasznym kraju miałam na myśli Francję, w Polsce kupowałam olej kokosowy w sklepie zielarskim, bez problemu
Kasiek - 11 Kwietnia 2012, 22:08
Aaaaa, to nie wiem ale może mają na allegro wysyłkę za granicę?
Kai - 12 Kwietnia 2012, 11:01
Driver kupował dla Agi w Anglii kosmetyki z olejkiem arganowym. U nas też już są całe serie, np. Schwarzkopf ma taką. Jeszcze nie spróbowałam z czystym na włosy, może w sobotę, żebym nie musiała dwa razy myć ale na dotyk ten fryzjerski jest podobny.
Natomiast szampon Garniera - olejek arganowy z żurawiną niczym nie różni się od innych szamponów Garniera, a jeśli, to bardzo niewiele.
Podobno olej rycynowy doskonale sprawdza się jako maseczka - tzn wetrzeć w cebulki, zawinąć, posiedzieć, spłukać i umyć normalnie. Na rzęsy działał nieźle, choć i tak chyba sobie wypróbuję ten stymulator wzrostu z Artdeco.
Kasiek - 12 Kwietnia 2012, 11:28
Bo w kosmetykach niestety te wszelkie składniki są jakimś ułamkiem procenta ich składu. Będzie dobrze, jak na butlę szamponu są ze dwie kropelki olejku Już lepiej kupić sobie olejek i dodawać do kosmetyków.
Martva - 12 Kwietnia 2012, 11:55
Kasiek napisał/a | Już lepiej kupić sobie olejek i dodawać do kosmetyków. |
+1
Kai napisał/a | Podobno olej rycynowy doskonale sprawdza się jako maseczka - tzn wetrzeć w cebulki, zawinąć, posiedzieć, spłukać i umyć normalnie. |
Francowacie się zmywa. I miałam wrażenie że włosy mi po tym wypadają dużo bardziej niż normalnie. Ja oleje wszelakie stosuję od połowy długości włosów w dół, podobnie jak maseczki. Potem na chwilę przed myciem nakładam odżywkę, trzymam jeszcze parę minut i zmywam, wtedy schodzą grzecznie i bez problemu. Rycyna poza brwiami i rzęsami robi dobrze paznokciom - podobno, bo nigdy nie byłam wystarczająco systematyczna
Agi - 12 Kwietnia 2012, 12:20
Kai napisał/a | Jeszcze nie spróbowałam z czystym na włosy, może w sobotę, żebym nie musiała dwa razy myć |
Godzinę lub dwie przed myciem głowy wcieram niewielką ilość czystego olejku arganowego we włosy. Myję szamponem z dodatkiem tegoż olejku i to wystarcza. Nie moczę głowy wodą, od razu nakładam szampon i spieniam go na włosach. Można nałożyć dwa razy.
Włosy są miękkie i puszyste. Czysty olejek wcieram też w pięty i dłonie.
|
|
|