Powrót z gwiazd - Co nam się śni
nureczka - 18 Lutego 2010, 10:26
A mnie się śnił magazyn pełen światłowodów.
Zastanawiam się , czy już pora na wizytę u psychiatry.
ihan - 19 Lutego 2010, 11:03
Śniło mi się, że Przewodas zalogował się na forum SFFiH. Nie wiem co pisał, bo ostentacyjnie opuściłam forum.
Martva - 19 Lutego 2010, 11:09
ihan, ale masz koszmary
ihan - 19 Lutego 2010, 11:10
Sama się przeraziłam.
Kruk Siwy - 19 Lutego 2010, 11:43
ihan, ależ to komedia. Z jego qólturom osobistą pobyłby na forum do piętnastu minut.
ihan - 19 Lutego 2010, 12:04
Wiesz Kruku, wcześniej byłabym gotowa się z tobą zgodzić, ale teraz, no nie wiem, gość musi mieć chyba na kogoś jakieś haki i szantażuje, bo innego wytłumaczenia nie widzę. W każdym razie sen mnie zdenerwował.
Rafał - 19 Lutego 2010, 12:46
Kruk Siwy napisał/a | Z jego qólturom osobistą pobyłby na forum do piętnastu minut. | Bez kultury dałbym czternaście, bez kozery ciutke mniej
Matrim - 23 Lutego 2010, 07:53
Mój pierwszy sen od baaardzo dawna i jak na złość musiał być polityczny
Śniło mi się, że stałem w kolejce w pewnym salonie prasowym, długiej kolejce, bo pracownicy gdzieś sobie poszli. Wszyscy czekali grzecznie, ale pojawił się pewien europoseł (który jeszcze niedawno był tylko wykładowcą na Uniwersytecie Śląskim). Czekać mu się nie chciało, to obsłużył się sam, płacił kartą. W sumie to mu się chwali, że w ogóle zapłacił. Ale moje poczucie obywatelskiej krzywdy domagało się sprawiedliwości. Zwróciłem więc uwagę, że powinien stać w kolejce i czekać grzecznie, jako i inni czekają. I oczywiście spłynęło to po europanu, jak woda po kaczce (z którą politycznie ma wiele wspólnego). Żeby moje było na wierzchu, to jeszcze mu powiedziałem, że był kiepskim wykładowcą. No. A nawet nie pamiętam, co kupowałem
Fight the oppression!
ketyow - 23 Lutego 2010, 08:53
Śniło mnie, że byliśmy w jakiejś dżungli z kompleksem budynków i ganiały nas raptory. Co ciekawe miałem ten sam sen już kilkakrotnie. Ale dziś się wydłużył i potem była akcja, że raptory przedostały się na kontynent (o ile wcześniej były na wyspie), rozmnożyły i było ich wszędzie pełno. Biegały sobie po mieście, strach panika i w ogóle.
Fidel-F2 - 23 Lutego 2010, 08:56
dorób jakąś fabułkę i masz powieść
Piech - 23 Lutego 2010, 09:02
Fidel-F2 napisał/a | dorób jakąś fabułkę i masz powieść |
Było.
Fidel-F2 - 23 Lutego 2010, 10:43
a w czym to przeszkadza?
Piech - 23 Lutego 2010, 12:22
Mi w niczym.
Matrim - 23 Lutego 2010, 12:33
Piech, nie "mi", tylko "mnie"
Piech - 23 Lutego 2010, 14:18
Matrim napisał/a | Piech, nie mi, tylko mnie |
Dzięki!
Tu jest wytłumaczenie: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5375
Jedenastka - 27 Lutego 2010, 12:09
A mi się śniło, że dzielimy się z dzejesem opłatkiem i składamy sobie życzenia.
I dzejes się życzliwie do mnie uśmiecha...
Chal-Chenet - 27 Lutego 2010, 12:11
Forum fantastyczne, to i fantastyczne sny.
dzejes - 27 Lutego 2010, 12:35
Ależ wy jesteście dziwni. Ja tak normalnie to jestem strasznie miłym człowiekiem.
No chyba, że za kierownicą.
Martva - 27 Lutego 2010, 12:35
Mnie się śniło że prowadzę rozmowę telefoniczną, zamiast słuchawki trzymając w dłoni pół surowego jajka, znaczy skorupkę z odciętą górą i zawartością wybełtaną na jajecznicę.
Ozzborn - 28 Lutego 2010, 16:03
A ja niedawno miałem to straszliwe uczucie, że budzik zadzwonił jak tylko zasnąłem, a sen trwał 2 sekundy, a spałem przecież 8h prawie. Coś strasznego.
Fidel-F2 - 28 Lutego 2010, 17:07
Ozzborn napisał/a | A ja niedawno miałem to straszliwe uczucie, że budzik zadzwonił jak tylko zasnąłem, a sen trwał 2 sekundy, a spałem przecież 8h prawie. Coś strasznego. | jak dla mnie genialne
Ozzborn - 28 Lutego 2010, 20:03
Okropne, czułem sięjakbym w ogóle nie spał...
ketyow - 28 Lutego 2010, 20:14
Ozzborn, pisałem o tym powyżej. Również nie widzę w tym nic przyjemnego, czujesz się równie zmęczony jak kładąc się spać, i właściwie to masz wrażenie, że ktoś wyciął Ci 8h z życiorysu. Jakbym przed snem wiedział, że coś takiego mnie czeka to wolałbym do rana poczytać albo coś pooglądać. Cokolwiek.
Memento - 3 Marca 2010, 15:05
Miałem dziś taki oto sen: W drodze do domu skądś tam, napadł mnie jakiś oprych i niegroźnie dźgnął nożem. Poszedłem do szpitala, bo był - jak to we śnie - niedaleko. Dali mi znieczulenie, zszyli, potem dali jakiegoś innego procha, powiedzieli żebym odpoczął. Zasnąłem na pryczy na korytarzu. Obudził mnie straszny harmider. Rozglądam się, nasłuchuję skąd te krzyki i kwiki, aż tu nagle z jednej z sal wypada martwa zmasakrowana kobieta. Podbiega do mnie sanitariusz, coś tam wrzeszczy, ja zmulony prochami nie bardzo kumam czaczę, ale rozumiem że chce żebym poszedł z nim. Wskakujemy do ambulansu, aż tu nagle przed maską wyrasta Alien (tak, TEN Alien), ale taki jakiś niezdrowo zielony. Sanitariusz gaz do dechy sru przez Aliena i prujemy przed siebie. Gdzieś poza miasto, na sporą pustynię, rozmiarów na pewno nie bydgoskich, a co najmniej australijskich. Sanitariusz coś tam paple, że gdy kimałem na Ziemię przylecieli obcy. Okeeeej, myślę, założę się że masz w domu panzerfausta. Oczywiście że miał. Nagle pustynia znowu przeszła w miejskie zabudowania. Sanitariusz miał sporą hawirę jak na szpitalne płace. Wjechaliśmy do garażu, biegiem na balkon (duży, masywny, kuty w kamieniu) i jebut panzerfaustem w nacierających z wszystkich stron Alienów.
Magnik - 3 Marca 2010, 16:19
Memento, to dobry materiał na książkę
Memento - 11 Kwietnia 2010, 21:33
Dziś mam jeszcze lepszy materiał na ksiomszkem. Śniło mi się że spałem, a we śnie coś zUego mnie opętało. Po gwałtownym przebudzeniu z krzykiem - we śnie - to coś zUe przeskoczyło do budzikoradia, które brat zamontował na regale. Zanim do niego wniknął, przyjrzałem mu się - wyglądał jak demon uwięziony w lustrze w początkowych sekwencjach Constantine. I jakoś tak ciemno było w pokoju. Po chwili obudziłem się naprawdę.
Nie zdarza się często, żebym przejmował się koszmarem, ale ten mnie zaniepokoił.
dzejes - 13 Kwietnia 2010, 09:44
To taki raczej krótki metraż by był.
Agi - 28 Kwietnia 2010, 07:08
Znowu obudził mnie nocny koszmar. Śnił mi się mój nieżyjący od niemal czterech lat szef. Wezwał mnie do gabinetu i wydawał polecenia, jego słowa przenikały wprost do mojego mózgu, ponieważ twarz miał pozbawioną ust, a ja we śnie miałam świadomość, że to jest upiór.
Memento - 28 Kwietnia 2010, 12:58
Łał.
Mnie ostatnio się śnią takie pierrrdoły, że wstyd pisać.
Memento - 2 Czerwca 2010, 08:17
Dziś miałem pierwszy od dawna sen wart zapamiętania. Byłem w nim psychopatycznym mordercą, niemal nadprzyrodzenie szybkim i sprytnym, takim wilkołakiem z American Psycho. W piwnicy trzymałem dwa trupy; po jakimś czasie jeden z nich 'ożył', stając się podobnym do mnie. Policja ścigała tego wilkołaczego zombie, a ja pognałem do bunkrów w lesie za osiedlem. Ulice na szczęście były puste, bo całą twarz i koszulę miałem umorusane krwią.
Dawno nie miałem takiego fajnego koszmaru.
|
|
|