Ludzie z tamtej strony świata - Jewgienij T. Olejniczak
hardgirl123 - 7 Marca 2010, 19:30
shenra, ja tylko żartowałam :>
jewgienij - 9 Marca 2010, 19:22
Na stronie Fabryki Słów kolejny fragment, nawet kompatybilny z tym pierwszym, znaczy z mojego bloga.
Ale zastrzeżenie: to nie powieść eksperymentalna, gdzie sceny powtarzają się dosłownie, sugerując powtarzalność dziejów i zamknięte koło czasu, tylko się coś komuś podwójnie wkleiło. Myślę, że do jutra naprawią.
jewgienij - 12 Marca 2010, 09:51
Jest już pierwsza recenzja
http://gameexe.pl/Archipelag-Khuruna-a2097.html
illianna - 12 Marca 2010, 10:28
nie można jeszcze kupić, więc tylko mnie irytuje, że jest recenzja
jewgienij - 12 Marca 2010, 11:49
Dzisiaj musi już być w sprzedaży, przynajmniej w Empiku, bo to dzień premiery.
Sprawdzę wieczorem osobiście.
hardgirl123 - 12 Marca 2010, 11:50
a ja czekam na obiecany egzemplarz autorski ze specjalną dedykacją
jewgienij - 12 Marca 2010, 11:53
Masz jak w banku
shenra - 12 Marca 2010, 11:54
jewgienij, Niesamowite wydarzenie tak będzy Bogiem a prawdą Aaa zerknęłam na reckę. Przeczytałam do połowy i przestałam, bo za bardzo mi się podoba
hardgirl123 - 12 Marca 2010, 12:59
ale sie będę napawać
Virgo C. - 12 Marca 2010, 16:53
illianna napisał/a | nie można jeszcze kupić, więc tylko mnie irytuje, że jest recenzja |
Można, można. Sam kupiłem kilka godzin temu w Matrasie. Tylko czemu to takie malutkie?
A tak jeszcze apropo umieszczania Cię w dziale z literaturą rosyjską. Dzisiaj znalazłem Gniazdo światów Huberatha w dziale Literatura piękna tłumaczona na Rajskiej
Ziuta - 12 Marca 2010, 17:12
E tam, Rogożę widywałem w sekcji muzycznej Crowley siedzi w głównym nurcie. Hal Duncan kiedyś w Empiku też był poza fantastyką.
Virgo C. - 12 Marca 2010, 17:15
Cykl barokowy też tam był (ale powiedzmy, że to zrozumiałe). Inna sprawa, że same drugie i trzecie tomy. Innych naszych autorów nie sprawdzałem
Ziuta - 12 Marca 2010, 17:21
Orbitowski takoż, o ile pamiętam.
jewgienij - 12 Marca 2010, 21:31
Virgo C. napisał/a | illianna napisał/a | nie można jeszcze kupić, więc tylko mnie irytuje, że jest recenzja |
Można, można. Sam kupiłem kilka godzin temu w Matrasie. |
W Empiku też jest. Byłem, znalazłem, odpowiednio wyeksponowałem
[quote="Virgo C."]Tylko czemu to takie malutkie?
Format chyba normalny, fabryczny. Trzysta pięćdziesiąt stron, też wprawdzie fabrycznych, ale jak na książkę w zasadzie przygodową, to chyba w sam raz. Wolę, żeby było za krótkie niż za długie
Co do pomyłek księgarzy, to niestety na ogół bardzo niekompetentni ludzie. Mają internet, powinni też coś kumać, skoro sprzedają książki. A wyglądają zwykle na przypadkowe osoby, które powinny zająć się sprzedawaniem czegoś innego niż książki.
Virgo C. - 12 Marca 2010, 22:14
jewgienij napisał/a | Trzysta pięćdziesiąt stron, też wprawdzie fabrycznych, ale jak na książkę w zasadzie przygodową, to chyba w sam raz |
A nie wiem. Skończę z takim jednym Uznańskich to ocenię
Sebastian - 13 Marca 2010, 08:28
Gratuluje serdecznie Jewgienij , zapowiada się intrygująco
illianna - 13 Marca 2010, 10:36
gratuluję
hardgirl123 - 13 Marca 2010, 13:24
to ja także przyłączam się do serdecznych gratulacji
jewgienij - 13 Marca 2010, 14:57
Dziękuję wszystkim za gratulacje.
No ale od dzisiaj Archipelag to już przeszłość. Niech sobie radzi sam, na ile potrafi, a ja mam inne teksty na głowie.
Ziuta - 13 Marca 2010, 15:15
No właśnie - jakie?
Oczywiście też ślę gratulacje. Życzę, żeby wykosili Cię z półek w tydzień (zostawiając mi jeden egzemplarz)
jewgienij - 13 Marca 2010, 16:22
Są projekty wydawnicze, ale to przedsięwzięcia na razie nieoficjalne, więc chyba nie mogę o nich publicznie pisać. Pogadamy gdzieś przy piwie . Ogólnie napiszę tylko, że zapowiada się to na coś w nieco innym stylu niż to, co robiłem dotychczas.
Różne też to będzie od Khuruny, która nawiązuje do Verne'a i Conan Doyla, których czytałem w dzieciństwie. To taki skromny ukłon w kierunku tamtych mistrzów. .Jednorazowy, jak myślę.
Trzeba teraz odświeżyć repertuar, żeby nie zgnuśnieć, pisząc w kółko tak samo
illianna - 13 Marca 2010, 16:25
no, nabytek dokonany, teraz jeszcze musi być podpisany , w Empiku w GKazimierz książki są , ale jest ich mało, chyba to znaczy że się sprzedają
jewgienij - 13 Marca 2010, 16:36
I tej właśnie wersji się trzymajmy
illianna - 14 Marca 2010, 14:31
Czytam, bardzo fajnie, wciąga, więcej jak skończę
Sebastian - 16 Marca 2010, 18:43
Rzadko ostatnio czytam, a jak już to pilnuje się by sięgać po rzeczy wartościowe. Mając przesyt polskich autorów zdecydowałem dać szanse twórcom zza wschodniej granicy, wybór mój padł na młodego litewskiego pisarza, Jewgienija T Olejniczaka i jego "Archipelag Khuruna". Czytając gęste od emocji stronice miałem wrażenia połączenia czarnych kryminałów Marka Krajewskiego z szalonymi wizjami Lovecrafta, przy czym urodzony w Moskwie Olejniczak, w przeciwieństwie do Lovecrafta nie przynudza. Zafascynował mnie opis Krakowa, roku osiemset któregoś, miasto tętni życiem i wylewa się zgiełkiem ulicznym z kart książki dokonując bezprecedensowej inwazji na wyobraźnię, maestria szczegółów tworzących przekonujące tło epoki i plastyczność opisów robi niezapomniane wrażenie. Nie gorzej jest gdy autor wyprowadza czytelnika poza miasto i opisuje otwarte przestrzenie, pojawiają się tu wyraźne u Olejniczaka akcenty typowej dla każdego Ukraińca tęsknoty za rodzinnym stepem. Sama fantastyczno kryminalna intryga jest piętrowa, powoli odsłania coraz mroczniejsze oblicze i niespodziewanie osacza Czytelnika makabrą - tutaj posiłkował się zapewne autor długoletnią współpracą z pismami typu "Nieznany świat" i dobrze bo uprawdopodobniona cytatami ze źródeł opowieść budzi autentyczne ciary, choć niektórzy twierdzą, że charakterystyczne podczas obcowania z Olejniczakiem odczucie grozy, związane jest z dzieciństwem autora spędzonym za Uralem i trudnym dojrzewaniem w mroźnej Syberii. Wróciłbym na koniec, jeszcze raz do opisu Krakowa, dokładnego, nakreślonego z naturalistyczną precyzją, jak pisarz nie opuszczający przecież nigdy granic ukochanej Białorusi tak przekonująco mógł oddać specyfikę odległego przecież miasta? Czy informacje o azjatyckich korzeniach autora nie są rozpuszczanymi celowo przez KOGOŚ plotkami, a sam Olejniczak nie jest w istocie Khurunem?
Pierwszorzędna robota, jewgienij! Moje gratulacje!
hardgirl123 - 16 Marca 2010, 19:07
Jewgienij, wymiatasz
Easy - 16 Marca 2010, 19:21
jewgienij napisał/a | Co do pomyłek księgarzy, to niestety na ogół bardzo niekompetentni ludzie. Mają internet, powinni też coś kumać, skoro sprzedają książki. A wyglądają zwykle na przypadkowe osoby, które powinny zająć się sprzedawaniem czegoś innego niż książki. |
Protestuję. Myślisz, że księgarz zna każdą książkę jaka ukazuje się na rynku? Pracując w księgarni udało mi się obskoczyć już wszystkie działy, ale rozumiem, że powinienem znać się równocześnie na historii, filozofii, religii, sztuce, informatyce, książkach przyrodniczych, podróżniczych, etnografii, ekonomii, prawie, socjologii, politologii, fantastyce, literaturze polskiej, literaturze światowej, sensacji, kryminale, książkach dziecięcych, komiksach, kulinariach, medycynie, poradnikach dotyczących zdrowia, psychologii... Wymieniać można w nieskończoność. I tak, jako zwykły studencik na umowę-zlecenie, muszę przesiadywać na tych działach, na których mi każą. Na jednych bywam częściej, na innych rzadziej - ale pretensje są zawsze, bo oczywiście powinienem nie tylko znać każdą książkę - ba - powinienem ją przeczytać od deski do deski.
Prawda jest taka, że Jewgienij T. Olejniczak nie jest pisarzem, którego każdy szanujący się księgarz powinien znać i pomyłka może mieć w tym przypadku miejsce. To nie jest nazwisko pokroju np. Slavoja Zizka, którego nie przeczytałem ani jednej książki i pewnie już nie przeczytam, a mimo to w środku nocy potrafię wskazać na której półce leży "O wierze", lub "Kruchy absolut". Nie obraź się, to nie jest bynajmniej próba pomniejszania twoich umiejętności - po prostu nie oczekuj od zwykłego księgarza cudów.
Toudisław - 16 Marca 2010, 20:35
Easy ja lata sprzedaje książki. I sporo masz racji ale Jewgienij słusznie zauważył że jest skąd czerpać informację. Zresztą samo wydawnictwo może coś sugerować nie ?
Martva - 16 Marca 2010, 21:56
Sebastian, wymiatasz ^^
Easy - 16 Marca 2010, 22:26
Toudisław napisał/a | Easy ja lata sprzedaje książki. I sporo masz racji ale Jewgienij słusznie zauważył że jest skąd czerpać informację. Zresztą samo wydawnictwo może coś sugerować nie ? |
Ale co zasugerować? Fabryka Słów nie dystrybuuje osobiście książek tak jak Znak, czy Prószyński, a więc ich bezpośredni kontakt z księgarzem jest żaden.
A teraz wyobraź sobie sprawdzanie każdej książki po kolei w internecie, gdzie niektóre mają tak kosmiczne opisy, że nie wiadomo, czy wrzucić to na religię, na beletrystykę, czy cholera wie gdzie jeszcze.
Zresztą przynajmniej w mojej księgarni tego typu głupotki ja umieszczanie np. Cobena w literaturze polskiej (a taka akcja podobno miała miejsce w Empiku) zdarzają się rzadko i dotyczą przede wszystkim autorów mało istotnych i popularnych, którzy gdy sprzedadzą jeden chociażby egzemplarz swojej książki - to już jest święto.
|
|
|