Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Jarlowe opowiadanka.
Agi - 21 Grudnia 2006, 14:32
Last Viking,
Pako - 21 Grudnia 2006, 15:09
a ja czekam dalej ^^
dagra - 21 Grudnia 2006, 16:21
dobre wikingowe nazwisko... no, faktycznie
z lekka się w oparach ziół wszelakich zagubiła opowieść ale wszyscy już przelecieli Pocahontas, więc jest nadzieja
wolę bez seriali
dla mnie to już jest zbyt rozwodnione, ja wolę dużą zawartość "jarla" w jarlu
hjeniu - 21 Grudnia 2006, 17:21
Pocahontas jest przy nadzieji?!
dagra - 21 Grudnia 2006, 20:19
nie sądzę, żeby było jej to potrzebne w tej chwili
dziecko ze Skirnirem? hm... zajarane by było:(
z Kweldulfem... ups
z Olafem... o bogowie...
przy okazji... hm... po dokładniejszym zaznajomieniu się ze szczegółami biografii Jima M. i ujrzeniu 100% nawiązań, odcinek wygląda mi nieco ciekawiej
Last Viking - 22 Grudnia 2006, 11:16 Temat postu: EPIZOD LVII - WYPRAWA DO VINLANDII XI EPIZOD LVII - WYPRAWA DO VINLANDII XI
- Jim mówił, że ta Dolina Krzemowa to na północy Kaliforni jest No i dobrze, przynajmniej chłodniej będzie Ja tam lubię, chłodny wiatr od morza, mróz, kry lodowe na wodzie Nie wyobrażam sobie zimy bez śniegu, a już świąt w ogóle Dobrze, że na Starym Lądzie śniegu zawsze zimą jest dostatek Powiadam wam, że jak kiedyś nadejdzie pierwszy dzień zimy, a przed chałupą śniegu nie zobaczę, oznaczać to będzie Ragnarock i Armageddon nawet Co Ludwigu? Jaki efekt cieplarniany? Średnie temperatury z roku na rok są coraz wyższe a dzieje się to za przyczyną rozwoju przemysłowego? Ludwigu, co ty pier... O czym ty do mnie rozmawiasz Jaki przemysł? To, że bimberek pędzimy w chałupie, nie oznacza od razu skali przemysłowej Kiedyś jak odwiedzałem Kasztelana w na kresach wschodnich to spotkaliśmy niejakiego Wędrowicza Ten to dopiero pędził bimber na potęgę W jego wypadku można mówić nawet o pewnego rodzaju dominacji rynkowej
- No ale my tu dagru, dagru ... znaczy gadu, gadu... a akcja odcinka znowu się nie rozwija Last Viking, czytelnicy chcą więcej jarla w jarlu, a tu jakieś dywagacje dotyczące zmian klimatycznych na świecie Zdaje się, że dochodzimy Co Olafie? Nie w sensie seksualnym... Dochodzimy na miejsce Dolina Krzemowa Vinlandzki sen o potędze To tu, najpotężniejsze umysły ludzkości pracują nad poprawą internatu No to teraz cała ta Dolina Krzemowa będzie nadzorowała naszą osadową sieć Do ataku Nikogo nie oszczędzać Co ja mówię Oszczędzać informatyków, brać ich do niewoli Co Ludwigu? Tu pewnie jest tysiące informatyków? Od przybytku głowa nie boli
- Skirnir zajmujesz Mozilla Fundation Olafie otocz i zamknij w pierścieniu Abode Systems, nie pozwól żeby się ktoś wymknął Harald z Kveldulfem szturm na Apple Computer Co Haraldzie? Kvaldulf pożre wszystkie jabłka? No tak, faktycznie Svenie ty zaatakuj Apple Computer, a Harald weź Kveldulfa i rozwalcie w drobny mak Yahoo! Szlomo... eee Cortes, weź no potnij na plasterki Hawlett-Packard Ludwigu ty zniszczysz NVIDIA Corporation i świat już nie będzie tak kolorowy Ja rozwinę atak na trzech frontach Na północy zaatakuje Google, w centum Sun Microsystem a na południu Intela Naprzód
- Co jest kur... znaczy Na Thora Co tu się dzieje? Budynki opuszczone, pusto na ulicach i w biurach Zaraza jakąś czy co? A może Ragnarock nastał? Co Olafie? Niemożliwe, bo wilk Fenris cały czas jest w łańcuchy zakuty? A skąd ty to wiesz? Ponieważ jeszcze wczoraj go... To niemożliwe, że jesteś moim synem Może ten anioł Gabriel prawdę gadał, o twoim niepokalanym poczęciu Dosyć Przeszukać mnie tu zaraz cały teren Spotkany podejrzany element, najpierw przesłuchać a potem zlikwidować, lub odwrotnie Do roboty
- Ludwigu, znalazłeś coś? Nic Olafie? Też nic Svenie? Rzyć Żywego ducha Patrzcie Kveldulf, jakiegoś przykurcza w zębach niesie Dawać go tu Kim jesteś, co tu robisz i gdzie jest reszta? Jak to od czego zacząć? Od początku Jesteś informatykiem. Wyrzucili cię z pracy, bo twierdziłeś że system operacyjny z pingwinem jest lepszy niż z okienkami? Promowałeś darmowe oprogramowanie i potentaci w branży informatycznej chcieli ciebie zlikwidować? A to skurw... ten, tego... potomkowie płci męskiej, kobiety lekkich obyczajów Ukrywałeś się i działałeś w podziemiu, dopóki cała ta ferajna się nie wyniosła? Gdzie się wyniosła? Większość przeniosła swoje przedsiębiorstwa do Azji? Malezja, Tajwan, te okolice? Tania siła robocza i mniejsze koszty produkcji? Ale twój największy wróg, dyktator, ciemiężyciel, najgorszy z nich wszystkich mieszka na północy w Redmond w stanie Waszyngton Puść go Kveldulfie Idź człowieku swoją drogą, a my ciebie pomścimy, bo też mamy sprawę do tego pana Kierunek Redmond
CDN
Pako - 22 Grudnia 2006, 11:26
Pustki w dolinie krzemowej... nie uwierzę ^_^ chociaż... sława jarla go wyprzedza Ale my tu dagru dagru, a wigilia za pasem a do domu trza wrocić
gorat - 22 Grudnia 2006, 13:07
Dopiero teraz zauważyłem - Vikingu, nie możesz po ludzku napisać LVII?
Last Viking - 22 Grudnia 2006, 14:44
Ups
Masz rację gorat
A niby ten Viking ma taki takie szerokie zainteresowania starożytnością
dagra - 22 Grudnia 2006, 16:21
właśnie tak
i co - dojdzie przed Świętami?... nie w sensie seksualnym oczywiście...
(a toś mnie rozśmieszył... )
a czy jarl pomyślał na ten przykład pomału do astrologów się udawać? o horoskopach pomyśleć? tranzyty na Nowy Rok poznać? aspekty korzystne dla grabienia, gwałcenia i palenia?
że co? że na to dla wikingów zawsze dobre aspekty? ze kiepski aspekt się młotkiem traktuje aż się na dobry się wykręci? to taka nowa szkoła astrologiczna? eee...aha...
Aga - 22 Grudnia 2006, 23:16
Viking, zastanawiam się, z jakim zwierzęciem Olaf jeszcze nie miał kontaktów
Archanioł Gabriel...
Rodion - 23 Grudnia 2006, 01:25
Viking to robi się troszkę dziwne Ale to może tylko wpływ oderwania od znanych hirdowi terenów
Fidel-F2 - 23 Grudnia 2006, 07:58
Myślisz Aga, że z takim zwierzęciem jak Archanioła Gabriel Olaf nie miał jeszcze kontaktu? Możliwe, możliwe ale głowy bym nie stawiał. Pióra tez mogą być niezłym afrodyzjakiem.
Last Viking - 23 Grudnia 2006, 07:58 Temat postu: EPIZOD LVIII - WYPRAWA DO VINLANDII XII EPIZOD LVIII - WYPRAWA DO VINLANDII XII
- Łap go Tam jest Toporkiem go Svenie, bo ci spier... Na Odyna Ucieknie ci Olafie nie stój jak owca... eee... jak baran i ścigaj dziada Zaraz, zaraz... Last Viking, czy o czymś nie zapomniałeś? Rzuciłeś nasz hird prosto w środek akcji. A gdzie wstęp? Chciałeś raz zacząć od środka? To ci się kur... kurka wodna udało Ty nie wiesz o co chodzi, ja nie wiem o co chodzi, czytelnicy nie wiedzą o co chodzi Ba! Nawet Olaf nie wie o co chodzi Ale to akurat nie dziwne Czytelnicy jakoś juz dziwnie na nas patrzą. Mam nadzieję, że wrócisz do starej dobrej konwencji snucia jarlowych opowieści? A teraz zacznij jeszcze raz, od początku
- Coraz chłodniej się robi Co Ludwigu? Zbliżamy się do granicy z Kanadą? To tam żyje Dziadek Mróz? Po drugiej stronie kuli ziemskiej? Ty znowu z tą kulą Ubzdurało ci się, że żyjemy na kuli Więc wystaw sobie Ludwigu, że ludzie żyjący do góry nogami szybko by pospadali Grawitacja? Nie znam kobiety Ruchy, ruchy Przed świętami musimy zdążyć Brunhilda tam sama w domu pierogi lepi, strawę wigilijna szykuje i nie ma jej kto pomóc A tak zagoniłbym was wszystkich do roboty
- A pamiętam jak kiedyś w wigilię, spotkałem taką jedną dziewczynkę co zapałki sprzedawała Biedactwo, w zbyt dużych butach mamusinych i w obdartym ubraniu Nie mogła wrócić do domu, bo nic nie sprzedała i ani grosika nie miała dla ojca na wódkę Siedziała wtulona w kąciku. Jej małe dłonie prawie zamarzły, stópki stały się sine. Próbowała się ogrzać przy pomocy zapałek. Biedactwo, zamarzała Co Olafie? Czy przyszła po nią zmarła babcia i zabrała do nieba? Olafie tobie ten mróz chyba się na mózg rzucił Jakie niebo, jakie niebo? Po śmierci idzie się do Valhalli Albo do Nifheimu, jeśli kto zacnego życia wikinga nie prowadził Ale dziewczynka nie umarła Wysłałem ją do Kasztelana na wychowanie No i później historia potoczyła się jak w tej pieśni Dumka na dwa serca razem świat podpalili A na pewno Ukrainę Dziewczynę nazywali Ognista Helga, lub Helga Piromanka, a w okrucieństwie prawie mnie dorównywała
- No to jesteśmy na miejscu Siedziba Microsoft Corporation To tu mieszka ten władca, dyktator i ciemiężca uczciwych piratów sieciowych Wchodzimy Nie Olafie Nie pukaj do drzwi Wchodzimy po wikingowemu Wyważyć drzwi Szturmem ŁUUUUP... O tam jakiś cieć siedzi Dzień Dobry my do prezesa Co? Mamy się wynosić? Takich łajz nie przyjmuje? Jak zaraz sobie nie pójdziemy to zawołasz woźnych? Dawaj ich tu wszystkich O już są? Jakieś takie Matrixy z nich Urwaliście się z imprezy sado-maso? Mam ci mówić Neo? Co mnie tu tymi kończynami przed twarzą wywijasz? Trzonkiem toporka w czoło jeb... uderzę i się skończy BĘC A nie mówiłem Ale się wykopyrtnął Haraldzie Spuść Kveldulfa ze smyczy, na spacerek Niech sobie tych Woźnych pogoni Dobrze mu zrobi trochę ruchu
- A ten tłum pajacy w sweterkach i z bródkami co na nas szarżuje to kto? Informatycy Średniego Szczebla? Olafie rozbujaj no mnie rękę z młotem bojowym Ale zabawa co? Macie darmową karuzelę Szlomo... Cortes uważaj za tobą Jacyś krawaciarze Kierownicy Działów? Tnij ich szabelką, tnij ile wlezie Skirnir idź do działu handlowego i daj im popalić Nie trawy Wpier...Na Thora Lanie im spuść Lanie? Co to za słowo? No ale cenzura Co robisz Svenie? Karty dźwiękowe usuwasz z komputerów? Nie znosisz konkurencji? A co to za grupka wkur...hmm ... zdenerwowanych osób? Rada Nadzorcza? Jacyś lepsi zawodnicy Będę se musiał chyba jeszcze toporka wyjąć Eee... obeszło się tylko przy pomocy piąchy Dobra szukać prezesa
- Łap go Tam jest Toporkiem go Svenie, bo ci spier... Na Odyna Ucieknie ci Olafie nie stój... Last Viking, co to kur... Co to jest? Jakiś Muholland Drive? Stary, jak sie zapętliłeś w tej historii, to se odpuść i nie brnij dalej Ostatnio zupełnie odjechałeś i wydaje mi się, że jedynie ciebie bawią te historie? Pamiętaj o komercji Już Olaf by lepsze scenariusze pisał Może byłyby to historie o zwierzętach... No dobra, zakończmy to Łap go Masz go Kveldulfie? Super! Kogo tutaj mamy? To ty? Billy Wrota Mamy naszego uciekiniera Uciekł sobie do Vinlandii i korporację założył No nic Billi Wrota, teraz odpowiesz za zbrodnie przeciw ludzkości Olafie spuść mu... Co? Nie spodnie Spuść mu wpier... porządne lanie, a potem zbierzcie tych wszystkich informatyków i na drakkar Będą jako niewolnicy nadzorować naszą sieć osiedlową A z Billego Wrota, zrobimy jedynego użytkownika forum, gdzie reszta będzie moderatorami i będzie go karać To jest dopiero zemsta
- Zbierać się Wracamy na drakkar Nie ma tu wiele do rabowania, ale przynajmniej zyskaliśmy zasoby ludzkie Co Leifie? Ty tu zostajesz? Chcesz, zapisać się w historii jako odkrywca Vinlandii? Hmmm... z majego doświadczenia ci powiem, że historia nas w konia robi i znając życie, odkrywcą tego lądu zrobi jakiegoś fircyka z Genui No i znowu na zakończenie nie było zabawnej puenty Ale święta idą Last Viking naładuje akumulatory i w nowym roku jarlowa gwiazda rozbłyśnie tak jak na to zasługuje Jak to przemądrzały, jak to przemądrzały? Zbliż twarz do monitora to ci przypie...
KONIEC
A ja życzę Wam wszystkim w swoim imieniu, jarla i całego hirdu Wesołych i Spokojnych Świąt, worka fantów... znaczy prezentów, rodzinnej atmosfery i wiele miłości.
I jako, że jest to ostatni odcinek przygód jarla w tym roku - chciałem podziękować, za to że czytacie, komentujecie, za Waszą obecność w tym temacie.
Dobrej zabawy w Sylwestrową Noc i kiedy będziecie wznosić kielichy i rogi pełne dobrego trunku, wznieście jeden toast za jarla, a on wzniesie toast za każdego z Was z osobna (co prawda potem będę go musiał spod stołu zbierać )
A w Nowym Roku, życzę Wam żeby spełniło się to wszystko co sobie zamarzycie (łącznie z tłumem Valkirii i bizantyjskich kurtyzan )
Last Viking
Pako - 23 Grudnia 2006, 08:58
Nu.... opowieść w dwunastu księgach z tego wyszła ^^ Ale każdy odcinek radosny był, a ten taki, hamerykański, z akcją ^^ Ale Billemu się dostało! I o to chodiz! Radość!
Rodion - 23 Grudnia 2006, 09:42
Viking wszystkiego I całej masy nowych pomysłów
Na pewno, wraz z pewnym zacnym krasnoludem i trochę zakręconym elfem, róg niejeden za to wzniosę
dagra - 23 Grudnia 2006, 10:53
taki jarlowy jarl to ja lubię
Mulhollanad Drive... hehe
dzięki za zabawianie nas (i cierpliwe znoszenie marudzenia, skarg i zażaleń)
no i... niech Moc będzie z Tobą i piękne walkirie oczywiście, przez cały świąteczny czas
mawete - 23 Grudnia 2006, 18:53
Świetny odcinek, taki w "starym stylu"
Viking: Boskich Świąt!
Reszcie też dużo rozkoszy
Agi - 25 Grudnia 2006, 23:19
Dobre to było Wesołych Świąt dla całego hirdu
Słowik - 30 Grudnia 2006, 18:48
A ja myślałem, że ta numeracja to taka licencia poetica...podobało mi się, a tu okazuje się, że wpadka...
Do Siego Roku hirdzie
Last Viking - 19 Lutego 2007, 14:58 Temat postu: EPIZOD LIX - WIKINGOWE SŁUŻBY INFORMACYJNE Uważam, że każdy kto podejmuje próby pisania, musi być dobrym obserwatorem. Dostrzegać w otaczającym nas świecie, coś więcej, a nie tylko kalejdoskop ruchomych obrazków. Obserwator ów, musi się zdystansować, stanąć niejako obok i analizować.
W każdej dziedzinie odnaleźć można tematy, które po odpowiednim przerobieniu mogą intrygować, powodować zadumę, zasmucić lub rozweselić.
Polska scena polityczna i wydarzenia na niej się rozgrywające można już tylko obśmiać, zironizować, wyśmiać – niestety. Piszę niestety, bo to co się dzieje bynajmniej śmieszne nie jest. Powiedziałbym nawet, że jest niebezpieczne.
Ludzie różnie odreagowują. Jeden wpadnie w berserk i wyrzuci TV przez okno, lub pożre gazetę. Inny się napije wódki, tudzież innego płynu zawierającej procenty – byle sponiewierało. Jeszcze ktoś inny w swojej frustracji zacznie tynki ze ściany zjadać lub się po prostu rozpłacze.
Ja kanalizuję swój gniew, dezaprobatę w pisaniu.
No i w ten oto sposób jarl powrócił w Anno Domini 2007.
EPIZOD LIX - WIKINGOWE SŁUŻBY INFORMACYJNE
- Brunhilda Brunhilda Szykuj mnie tu zaraz tobołek z żywnością na drogę, czas na jakąś wyprawę ruszyć Słonko świeci, lód puścił, wiosna idzie Olafie drakkar do stanu używalności doprowadź Drakkar to nie pokoje gościnne dla owieczek Wywal je wszystkie do obory Co? W oborze się źle czują, a do domu to Gabrysia nie pozwala? Konkurencji się boi Halardzie dokonaj przeglądu uzbrojenia... Gdzie jest Halard? Kveldulfa po lesie goni? Kveldulf motylka zobaczył i za nim radośnie pohasał? Ech... wiosna, wiosna To w takim razie Skirnir dokona przeglądu uzbrojenia, a Szlomo... Co? Nie Szlomo? Mam ci mówić Likwidator? Dlaczego Likwidator? Bo to teraz modne u Polan? Wszystko likwidują co było funkcjonalne i zastępują to nowym ładem Nie patrz na nich, oni tam durnia za jarla mają
- Wołać no tu mnie Ludwiga i przygotować izbę tajnych narad Sprawdzić czy nie ma podsłuchów, bo ostatnio jakieś podrzucone obcięte uszy znaleźliśmy Harald twierdził, że to kveldulfowowej zupy wkładka, ale ja wam mówię wam trzeba uważać na podsłuchy Wróg nie śpi No nareszcie jesteś Ludwigu Weź no mnie powiedz, co tam donoszą nasi wywiadowcy? Kogo warto zrabować, zabić i zgwałcić? Jak to nie wiesz? Na Thora Przecież jesteś koordynatorem służb specjalnych, któremu podlega wywiad, kontrwywiad i Wikingowe Służby Informacyjne? Kto ma wiedzieć jak nie ty? Cooooo? Zlikwidowałeś WSI, i rozpędziłeś pracowników po całej wsi? Ludwigu dlaczego?
- Wszystko opisałeś w raporcie, który mi wczoraj dostarczyłeś? Te ponad 400 stron makulatury? Brunhilda w piecu tym napaliła Czy ty myślisz, że ja mam czas na jakiś bzdury? Nie po to nie uczyłem się czytać, żeby przeglądać raporty? Od czytania to ja mam ciebie. Przestanę płacić czesne za twoje nauki Lepiej mnie opowiedz co w tym raporcie nabazgroliłeś, ale znając ciebie i tego typu środki informacji - to pewnie same bzdury No słucham, słucham...
- Stwierdziłeś nieprawidłowości w działaniu Wikingowej Służby Informacyjnej? Agenci działali na swoją rękę, nadużywając swoich uprawnień? Co masz na myśli? Założyli ci podsłuch, w postaci umyślnego karla, który siedział pod podłogą w twojej chacie i podsłuchiwał? Eee... sam go tam posłałem No przecież muszę wiedzieć czy moi podwładni nie planują jakiegoś przewrotu To moje jarlowe prawo i nie widzę w tym żadnej nieprawidłowości W każdym normalnym kraju podsłuchiwanie opozycji jest czymś na porzadku dziennym i normalnym Pamietam jak kiedyś z Erykiem Czerwonym, argumentowaliśmy naszym opozycjonistom swoje racje na pewnym thingu Cały dzień ich napier... eee ... przekonywaliśmy, aż w końcu bez tchu legli i tym samym nie brali udziału w głosowaniu
- Co jeszcze Ludwigu? Wykorzystywali środki finansowe z budżetu osady na prywatę? To poważny zarzut Ludwigu Masz na to jakieś dowody? Tylko poszlaki, ponieważ wszystkie ślady w śledztwie prowadzą do najwyższego kierownictwa w osadzie i tu się urywają Podejrzewasz możliwość matactwa na najwyższym szczeblu władzy? Od jutra chcesz rozpocząć spektakularne aresztowania i sądzisz, że efekty śledztwa doprowadzą do rzeczywistego sprawcy defraudacji środków finansowych? A w łeb Ludwigu chcesz dostać? Przestań się tym zajmować i daj sprawie przyschnąć Co jeszcze? Jesteś na tropie afery związanej z ustawką przetargu na zimowy remont naszego drakkara? Podobno ekipa remontowa odpaliła działkę prominentnemu mieszkańcowi naszej osady będący w komisji przetargowej? Co Ludwigu? Czy oprócz mnie ktoś jeszcze był w tej komisji? To śledztwo też sobie odpuść Ludwigu
- Ty mi lepiej powiedz, co się stało z naszymi wtyczkami u Weregów, Polan, Germańców, Galów, Iberów, Vinladczyków, Chińczyków, Japończyków, Eskimosów i no tych... tych od kangurów Aborygenów Co? Wszystkich odwołałeś? Zdekonspirowałeś również nasza siatkę wywiadowczą na całym świecie? Opublikowałeś raport z likwidacji WSI w internecie, z podaniem wszystkich naszych kontaktów i agentów?
- Ludwigu, zdajesz sobie sprawę z tego, że pozbawiłeś wikingów całego zaplecza wywiadowczego, naraziłeś na szwank naszych agentów operacyjnych, ich rodziny, przyjaciół i znajomych? Zniszczyłeś na długie lata zaufanie do naszych służb i nas samych? Kto teraz będzie z własnej i nieprzymuszonej woli z nami współpracował? Co? Zbudujesz nowe struktury? Poprawne ideologicznie, nieskalane moralnie i pozbawiano aspektu kryminalnego? Buhaaahaaa Wierzysz w to, że takich ludzi znajdziesz? A jak już znajdziesz to czy przy takich cechach charakteru przetrwają w tej branży dłużej niż do pierwszego meldunku? Oj głupiś Ludwigu, głupiś? Planujesz, że zajmie ci to około 10-20 lat?
- Ludwigu, więc do tego czasu bierz rzyć w troki i zapier... i udaj się na zwiad Jutro z raportem w zębach stawisz się u mnie i opowiesz kogo warto ograbić, zabić i zgwałcić Znajdziesz mnie w karczmie
KONIEC
Słowik - 19 Lutego 2007, 15:17
Zanim zacznę czytać, to zapytam: co to za liczba EPIZOD LVIX ?
EDIT: jak zwykle trafnie, ale tym razem na smutno...
Szenute - 19 Lutego 2007, 15:34
Trafne obserwacje nieźle opowiedziane ... a no i Likwidator to brzmi dumnie
Agi - 19 Lutego 2007, 19:13
Last Viking, świetnie to ująłeś. Wszystko jedno, smutno.
Last Viking - 21 Lutego 2007, 09:05 Temat postu: EPIZOD LX - CONAN BARBARZYŃCA Wczorajszy dzień na forum upłynął pod znakiem conanowego konkursu ogłoszonego przez NURSa. I uświadomiłem sobie, że jarl na swojej drodze nie spotkał owego szlachetnego barbarzyńcy Postanowiłem to nadrobić.
EPIZOD LX - CONAN BARBARZYŃCA
- Cymeria, Cymeria? Nie znam. Znam Midgard, Asgard, Nifheim, Alfheim, Galia, Ruś i Kresy Wschodnie, a nawet tak egzotyczne krainy jak Chiny, Japonia, a nawet mroczny i mityczny Kaczorland Ale o Cymerii Ludwigu nie słyszałem Jesteś pewny, że natrafimy tam na pałace ze złota, klejnoty, bogactwa w zasobach ludzkich - znaczy się piękne branki? Jesteś pewien? To dobrze. A jeśli wolno spytać to skąd posiadasz wiedzę w tej materii? Z książek? No to nic pozytywnego z tego nie wyniknie Powiadasz, że napisał ją światowej sławy bard, a nie jakiś grafoman? Niejaki Robert... Eee... znam pewnego Roberta, który takie śmieszne historyjki fantastyczne drukuje To nie on Robert E. Howard? A co znaczy to E? Robert Ewentualnie Howard? No to sobie wymyślił image
- Spójrzcie tam Jakiś osiłek ku nam zmierza. Hmm... Ludwigu, mówiłeś że w Cymerii to tylko bezbronne niewiasty znajdziemy i masę złota Nic nie wspominałeś o wojskach obrony pogranicza Że to tylko jeden człowiek, nie żadne wojsko? To spójrz na niego, o głowę mnie przerasta I miecz ma większy niż Olaf Co Olafie? Twój jest większy? Olafie my o mieczu mówimy, a nie o... Swenie, powiedz mi czy ja go już gdzieś nie widziałem? Pamiętasz, kiedyś do naszej wioski przybył taki jeden co Sary Connor szukał To nie on, tamten był Terminatorem Jak żywy, a z twarzy podobny zupełnie do nikogo
- Witaj dobry człowieku Nie jesteś dobrym człowiekiem Zwą cię Conan i jesteś barbarzyńcą, niszczycielem, piratem, rabusiem, a nawet gwałcicielem... Buhahaha Halardzie Pięknowłosy schowaj cię, bo ten barbarzyńca jest jeszcze gotów cię wychędożyć Powiedz mi więc szlachetny barbarzyńco... Co? Wszystko można o tobie powiedzieć, ale nie to że jesteś szlachetny? Nie to żebyś nie chciał? Taki po prostu jest stereotyp howardowskiego bohatera? Coś o tym wiem Stary, coś o tym wiem Nawet nie wiesz, jak dobrze cię rozumiem Trzeba kiedyś porządek zrobić z tymi naszymi animatorami
- Dobra Pogadalibyśmy sobie dłużej, zapalilibyśmy sobie razem jakby to była inna epoka ale czas goni Conanie a my musimy jeszcze Cymerię zrabować. Więc żegnaj i bądź zdrów Co mówisz? Że nie możesz pozwolić na zrabowanie twojej ojczyzny? A poza tym nie ma tam nic do zrabowania? Jak to? Przecież Ludwig mówił, że są tam złote pałace, klejnoty, piękne kobiety Bzdura? Znajdziemy tam tylko wiatr na stepie i nieprzyjazne skały Ale i tak nie pozwolisz zrabować wiatru i skał No to mamy problem A raczej konflikt interesów
- Więc powiedz mi szlach... ehm... barbarzyńco jak rozwiążemy tą kwestię? Co proponujesz? Mamy stąd spadać bo nam wpier... nam spuścisz lanie? Buhahaaa Ty wiesz barbarzyńco z kim masz do czynienia? Jestem najsławniejszym jarlem w całym poznanym świecie, znany jestem od oceanu do oceanu, moje imię wymawiane jest ze strachem przez 3/4 ludzkości... co prawda większość to Chińczycy ... a sława mojego hirdu budzi grozę i przerażenie nawet wśród bogów Asgardu No i komiksy o mnie robią
- Co mówisz Conanie? Twój wizerunek rozpoznawalny jest na całym świecie na równi z Lukiem Skywalkerem? Nie dość, że robią o tobie komiksy, to i filmy kręcą, a nawet książki piszą? Chyba ze 50 tomów? Last Viking ile ty historyjek o mnie napisałeś? Będzie ze 60 co? Po rzymsku teraz numerujesz i kompletnie się na tym nie wyznajesz? Trudno Co jeszcze barbarzyńco? Twój profil osobowościowy i stereotyp howardowskiego bohatera stał się kanonem w literaturze? No to mamy problem, na tle popkulturowym Kto jest bardziej rozpoznawalny: jarl czy Conan?
- Hmm... możemy ten konflikt rozwiązać dwojako barbarzyńco howardowski Albo zaczniemy się napier...eee... urządzimy sobie sparing, który może potrwać kilka tygodni, jeśli weźmiemy pod uwagę argumenty naszych mięśni i siły oręża Możemy również pójść do karczmy i się po prostu napić Co ty na to? Musisz pomyśleć? Zabacz Ludwigu, jak się zamyślił Normalnie się zawiesił Jego zwoje mózgowe przetwarzają otrzymane informacje w tempie jakie światło pokonuje dystans w Świecie Dysku Trochę to potrwa. A w tym czasie chodźmy złupić tą Cymerię i akurat wrócimy jak Conan się zastanowi
KONIEC
Słowik - 21 Lutego 2007, 10:15
Dałeś czadu
Rodion - 21 Lutego 2007, 10:27
Rób z tego scenariusz Będzie jak znalazł na odcinek okolicznościowy przy zamykaniu konkursu
mawete - 21 Lutego 2007, 10:31
"Obadwa" opowiadanka swietne... Viking: zamieść je też tam gdzie prosiłem
Anonymous - 21 Lutego 2007, 13:10
Fajny odcinek.
Aga - 26 Lutego 2007, 21:41
Padłam. A Rodion ma świętą rację!
|
|
|