To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Grzegorz Drukarczyk

mawete - 6 Marca 2012, 09:05

Konkurs dotyczący książki Grzegorza Bogowie są śmiertelni został rozstrzygnięty.
Zwycięzcom gratulujemy.

Haskeer - 6 Marca 2012, 18:59

A dziękuje, dziękuje :)
Zachęcam do przeczytania opowiadania na stronie wydawnictwa i moim profilu na fejsie!

mawete - 12 Marca 2012, 10:50

Zapraszamy do lektury recenzji książki Grzegorza która ukazała się na portalu Katedra.
Agi - 12 Marca 2012, 11:21

Czytam niespiesznie, robiąc częste przerwy dla złapania oddechu, albowiem wizja świata i przesłanie książki "Bogowie są śmiertelni" są porażające.

Grzegorz, gratuluję.

Przy okazji niejako, wszystkiego najlepszego z okazji imienin, jeśli jesteś dzisiejszym solenizantem.
Następnych, równie dobrych książek i wielu czytelników. :)

G. Drukarczyk - 12 Marca 2012, 23:18

Agi napisał/a
Czytam niespiesznie, robiąc częste przerwy dla złapania oddechu, albowiem wizja świata i przesłanie książki Bogowie są śmiertelni są porażające.

Grzegorz, gratuluję.

Przy okazji niejako, wszystkiego najlepszego z okazji imienin, jeśli jesteś dzisiejszym solenizantem.
Następnych, równie dobrych książek i wielu czytelników. :)


Dziękuję za życzenia, ale jestem majowy :lol:
Tak mi dali rodzice - imieniny dzień po urodzinach, żeby jednym prezentem opękać :D

merula - 12 Marca 2012, 23:20

Tobie też? znam to szczęście :mrgreen:
mawete - 13 Marca 2012, 12:15

Mam lepiej - jednego dnia mam imieniny i urodziny :mrgreen:
Kolejna recenzja

Agi - 13 Marca 2012, 12:34

mawete napisał/a
Kolejna recenzja


mawete, dlaczego recenzentka nazwała Almaz mało znaczącym wydawnictwem?

mawete - 13 Marca 2012, 13:15

Sprawdź z jakiego portalu jest ta recenzja :mrgreen: No i po wydaniu 2 książek raczej jeszcze gigantem nie jesteśmy :D Bardziej, mówiąc szczerze, przejąłem się tym, inną rzeczą którą napisała.
Matrim - 13 Marca 2012, 13:22

Agi, gwoli ścisłości to napisano, że "mało znane", co w sumie taką obelgą nie jest ;)
Agi - 13 Marca 2012, 13:29

Matrim napisał/a
gwoli ścisłości to napisano, że mało znane,

Odszczekuję.
mawete napisał/a
Bardziej, mówiąc szczerze, przejąłem się tym, inną rzeczą którą napisała.

Jakość można poprawić.

xan4 - 13 Marca 2012, 13:32

Tak przy okazji, bo zdziwiłem się: zauważył ktoś literówki w tekście? Ewentualnie ile?
Agi - 13 Marca 2012, 13:37

xan4 napisał/a
zauważył ktoś literówki w tekście?

Jakoś mnie specjalnie w oczy nie kuły, a jestem wyczulona. Zostało mi 50 stron do końca, jeśli zauważę, zamelduję.

ilcattivo13 - 13 Marca 2012, 16:35

G. Drukarczyk napisał/a
Dziękuję za życzenia, ale jestem majowy :lol:
Tak mi dali rodzice - imieniny dzień po urodzinach, żeby jednym prezentem opękać :D

w sumie to powinienem się na Ciebie obrazić, bo urodziłeś się dzień za wcześnie i ominąłeś Jedynie Słuszny Dzień Zwycięstwa. Na szczęście rodzice naprawili Twój wybryk :wink:

mawete napisał/a
Bardziej, mówiąc szczerze, przejąłem się tym, inną rzeczą którą napisała.
ciekawe, co by napisała po przeczytaniu "Ubotów" z Eriki. Tam każda strona to przynajmniej jedna literówka, zniknięcie przecinka/kropki, ortograf (najbardziej rażący - "połódniowy"), zamiana dużej literki na małą, a na dodatek brak przypisów (a odnośniki w tekście pozostały) i numeracji rysunków. Że o ogólnym bajzlu w tekście oraz byciu na bakier z gramatyką i stylistyką nie wspomnę... Aż strach teraz pisać recenzję :roll:

Edit: "jednak powinno ich nie być wcale" jest poprawne z punktu widzenia języka polskiego? Czy też należałoby napisać "jednak nie powinno ich być wcale"? Tak się tylko pytam. To absolutnie nie jest żaden upierdliwizm :wink:

Fidel-F2 - 13 Marca 2012, 18:39

ilcattivo13 napisał/a
ciekawe, co by napisała po przeczytaniu Ubotów z Eriki.
Erica zasadniczo ma problem z korektą, a szczególnie z jedną korektorką jak mi się wydaje. Czy to nie pani D. H-S.?
ilcattivo13 - 13 Marca 2012, 20:42

nie, tu redaktorem był Jan W. a technicznym Janusz K.

Szkoda, że tak spartolili robotę, bo "merytorycznie" ta książka to najlepsza pozycja o Ubootach, z jaką się zetknąłem w swoim życiu :/

G. Drukarczyk - 14 Marca 2012, 23:30

G. Drukarczyk napisał/a
Dziękuję za życzenia, ale jestem majowy :lol:
Tak mi dali rodzice - imieniny dzień po urodzinach, żeby jednym prezentem opękać :D

w sumie to powinienem się na Ciebie obrazić, bo urodziłeś się dzień za wcześnie i ominąłeś Jedynie Słuszny Dzień Zwycięstwa. Na szczęście rodzice naprawili Twój wybryk :wink:

Może i nie powinienem ich odżegnywać od czci i wiary... Oczywiście rodziców :D Napiję się w urodziny ósmego maja, a w imieniny mam państwowe wolne na kaca :)

Włączając się do dyskusji o Pufciu... Mam syna Kubusia, który skończył trzy latka, mały wspaniały Człowiek, który sam już fabularyzuje :D Jedno zauważyłem... Potwory zawsze kojarzą mu się z jakimś lękiem - z samej nazwy i otoczki - i zamiast takich opowieści woli o zwierzątkach "obliczalnych" :D

Drugą rzeczą jest też fakt, że każdy niezrozumiały wyraz w tym co mu czytam muszę wytłumaczyć bo tego się domaga. Czasami to prawie kwadratura koła... :shock:

Dlatego przypuszczam, że kontrowersje - pomimo doskonałej wyobraźni i warsztatu Tomka - wiążą się z ideą dania doskonałej zabawy w tym samym czasie dziecku słuchającemu bajki i rodzicowi ją czytającemu. Myślę, że Tomek tez to zauważył i w kolejnych odsłonach przygód Pufcia jasno określi target :)

Póki co przygody Kiki miki i piki nie wytrzymują konkurencji z Pufciem - na żadnym polu.

Lynx - 15 Marca 2012, 15:31

G. Drukarczyk, to imieninujesz w moje urodziny. Też fajnie :)
ilcattivo13 napisał/a
Jedynie Słuszny Dzień Zwycięstwa
jest Jedynie słusznym Dniem Zwycięstwa :mrgreen:

Bardzo fajnie się czytało :) dziękuję :)

mawete - 16 Marca 2012, 10:13

Jeszcze jedna recenzja Bogowie są śmiertelni.
Agi - 16 Marca 2012, 10:35

mawete napisał/a
Jeszcze jedna recenzja Bogowie są śmiertelni.


Spokojnie mogę się podpisać pod treścią tej recenzji. Moje odczucia po lekturze są zbieżne z odczuciami autorki.
Za najbardziej celne zdanie uznałam to, które umieściłam w swojej sygnaturce: Są tylko ci, którym się wydaje...

Lis Rudy - 16 Marca 2012, 11:09

A ja właśnie zacząłem czytać "Bogów...". Profilaktycznie do recki nie zaglądam aby nie popsuć sobie odbioru książki. Zobaczymy co będzie po lekturze.

mawete, wydaje mi się, że grzbiet i czwarta okładka nieco Wam się przesunęły w kierunku I okładki (napis na grzbiecie nie jest centralnie w osi książki). Tak jest w moim numerze. Czy to grafik źle wyliczył się z grubością powieści ? Wygląda to tak, jakby książkamiała być ze 40 kartek cieńsza.

mawete - 16 Marca 2012, 11:19

W tym wypadku nie jest to wina grafika, tylko niestety drukarni.
G. Drukarczyk - 20 Marca 2012, 22:58

Lis Rudy napisał/a
A ja właśnie zacząłem czytać Bogów.... Profilaktycznie do recki nie zaglądam aby nie popsuć sobie odbioru książki. Zobaczymy co będzie po lekturze.

mawete, wydaje mi się, że grzbiet i czwarta okładka nieco Wam się przesunęły w kierunku I okładki (napis na grzbiecie nie jest centralnie w osi książki). Tak jest w moim numerze. Czy to grafik źle wyliczył się z grubością powieści ? Wygląda to tak, jakby książkamiała być ze 40 kartek cieńsza.


Mnie też interesuje co będzie po lekturze :D Daj znać jakimś komentarzem. Nie ukrywam, że chce mi się pisać tylko dlatego, że wywalam coś z siebie i ktoś inny czytając to też czuje smak buzującego mu w głowie wywaru... :D
Oczywiście nie nalegam, ale było by miło.

mBiko - 22 Marca 2012, 00:55

Trudno być Bogiem.

Już jakiś czas temu obiecałem podzielić się wrażeniami z lektury książki Grzegorza I właśnie nadszedł ten moment. Z pewnością nie będzie to recenzja, ani tym bardziej „recka”, a tylko garść uwag po przeczytaniu książki.
Na pewno udało Ci się trafić w mój gust, czy też oczekiwania w stosunku do niej, jednak odnoszę wrażenie, że to, co w moim przypadku działało na plus, innym czytelnikom sprawić może niejakie problemy. Przede wszystkim nie stosujesz żadnej taryfy ulgowej i lekturę zaczynamy od skoku na głęboką wodę, zarówno w stosunku do opisanej historii, jej bohaterów, czy nawet ukazanych elementów technologicznych i kulturowych życia codziennego. Wielu rzeczy musimy się z początku domyślać , lub mozolnie składać obraz całości z pojedynczych wypowiedzi, czy przewijających się retrospekcji.
Sam główny bohater również nie ułatwia sprawy, gdyż zdecydowanie nie będąc rycerzem bez skazy i zmazy nie budził we mnie szczególnie ciepłych uczuć, a mimo wszystko złapałem się na tym, że zaczynam mu kibicować, pomimo świadomości jego wad, burzliwej przeszłości i „trudnego” charakteru.
Obawiam się również, że przeciętny czytelnik może być zawiedziony gorzko-realistycznym sposobem przedstawiania przez Ciebie wielu spraw, poczynając od ludzkich charakterów, aż po sposoby sprawowania władzy. W połączeniu z twardym językiem i chwilami dosyć brutalnym sposobem obrazowania może to stanowić dla niektórych niełatwą do przełknięcia pigułkę.
Mam natomiast nadzieję, że tym wszystkim, którym niezbyt przypadną do gustu wspomniane wyżej elementy wystarczającą rekompensatą będzie bogactwo pomysłów i zawiłości fabuły. Kwiaty pamięci, pomysł na wykorzystanie Eltenery przez Ziemian, czy w końcu historia jej mieszkańców powinny zadowolić nawet najbardziej wybrednych.
Mam nadzieję, że moje obawy co do odbioru „Bogów” okażą się jednak bezpodstawne, bo jest to książka niezwykle interesująca , znakomicie skonstruowana oraz dająca dużo przyjemności z lektury, chociaż z pewnością nie w kategorii „różowo i słodko”.

hrabek - 22 Marca 2012, 07:10

mBiko: dlaczego masz tak niskie mniemanie o innych czytelnikach? W sumie cała Twoja wypowiedź to zasłanianie się mitycznymi innymi czytelnikami, tymczasem z tego co czytam wrażenia z lektury, to wszystkie jak jeden mąż są bardzo pozytywne.
mawete - 22 Marca 2012, 08:50

mBiko, jeśli znajdziesz chwilę to przeczytaj ostatnią recenzję, którą umieściłem w tym temacie. Jest bardziej rozbudowana niż Twoje uwagi, ale prawie o tym samym i też się podobało :)
mBiko - 22 Marca 2012, 21:26

hrabek, nazwij mnie niepoprawnym pesymistą, ale sporo rozmawiam z ludźmi czytającymi fantastykę i naprawdę duży ich odsetek traktuje ją czysto rozrywkowo. Stąd moje obawy, że interesująca książka Grzegorza może mieć sporą konkurencję ze strony innych, takich bardziej zmierzchopodobnych.
G. Drukarczyk - 25 Marca 2012, 09:37

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy budzą się po... ciężkim wieczorze na Pyrkonie :D
;P:

mawete - 25 Marca 2012, 10:51

Gdy skacowani wstali tytani :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ilcattivo13 - 29 Marca 2012, 16:40

uch Ty, Grzegorzu :evil: Taką książkę napisać... Walnęła mnie prawie tak samo jak "Plan wymierania" Jarka Błotnego. I podobnie jak po przeczytaniu "Planu..." nie wiem, co napisać. Przez Ciebie muszę teraz kilka staroci przeczytać, bo wszystkie nowości miałyby z góry obniżoną ocenę :roll: Oj niedobry Ty, niedobry... :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group