To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Rafał Dębski

Haletha - 28 Października 2006, 18:59

Ja chyba zbankrutuję... :-)
Homer - 28 Października 2006, 19:37

Ha! Robiłem porządek i naszło mnie na wspominki.
Przy tym znalazłem odpowiedni wątek więc chciałbym autorowi gorąco podziękować za opowiadanie "Kosmiczne opętanie", które to czytałem n-razy, a każdy przynosił taką samą satysfakcję!
Czy w jakiejś z książek (przyznam nie miałem jeszcze przyjemności) znajdują się dialogi w podobnym tonie? :wink: :?:

RD - 30 Października 2006, 08:33

Za gratulacje dziękuję :) .


Homerze!
Uwielbiam pisać takie opka jak Kosmiczne opętanie z podobnymi dialogami. Ale po tym tekście dostałem takie bęcki od paru krytyków, że postanowiłem dać sobie spokój z taką tematyką. Ale skoro przypadło Ci do gustu, skomponuję coś w tym stylu do zbioru opowiadań, który ukaże się w przyszłym roku. Bardzo mnie cieszy tego typu informacja zwrotna, bo wówczas doszedłem do wniosku, że odbiór tekstu był kiepski.
Zaś jeśli chodzi o wydane ostatnio pozycje, to trochę (a nawet więcej niż trochę) niegrzecznych dialogów jest w Czarnym Pergaminie. Z kolei Przy Końcy Drogi jest stricte historyczną przygodówką i raczej niewiele tam do śmiechu, bo i czas opisywany, i tematyka nazbyt radosne nie są.

mawete - 30 Października 2006, 10:17

A ja kupiłem w sobotę "Czarny pergamin" i kląłem dzisiaj przez pół nocy.... że nie wziąłem z sobą... Usiłowałem czytać nasze ulubione lubczasopismo i tak mi nie szło, a w tamtego jestem połowie... i :bravo
RD - 30 Października 2006, 11:21

Mam nadzieję, że druga połowa też Ci się spodoba :D . Miłej lektury
mawete - 30 Października 2006, 12:30

RD: się nie założę, ale zakładam, że z każdym zdaniem podnosisz poprzeczkę... :mrgreen:
RD - 30 Października 2006, 12:47

Noooo... tym zdaniem to Ty mi podniosłeś poprzeczkę :wink: Zaczynam się czuć jak Sergiej Bubka przed skokiem przez iglicę Pałacu Niekultury...
mawete - 30 Października 2006, 14:17

Taa... to ja niby (jak Bubka) podnaszę rekordy o 1 cm od z zawodów? :mrgreen:
RD - 31 Października 2006, 10:59

Centymetr do centymetra i zbierze się miarka, jak mówi stare tyczkarskie powiedzonko :P . Najważniejsze, żeby po skoku nie pokazywać od razu publice wiadomego gestu. No, przynajmniej nie za każdym razem :mrgreen: .
Votan - 6 Listopada 2006, 10:28

Przeczytałem Czarny Pergamin. Nie będę się rozpisywał. Dla Rafała :bravo :bravo :bravo .
Co prawda "Przy końcu drogi" podobało mi się bardziej, ale to wynika z mojej pasji historycznej. Natomiast Pergamin to prawdziwie typowe nietypowe fantasy. Z magią, która jest potężna, a jednocześnie liczy się bardzo mało w ostatecznym rozrachunku. Z miejscami do śmiechu i do płaczu. Ale największe wrażenie zrobiła na mnie bitwa. Autor starannie odrobił lekcję jesli chodzi o taką łomotaninę z pogranicza średniowiecza i renesansu. Pojedynek Vordy z Ludwigiem też bardzo urokliwy. Podoba mi się, że wyszstko jest bez przegięć, nie ma herosów zamiatających mieczem lepiej niż wszyscy szermierze świata plus Herkules, Xena i Zorro. Nie lubię za to takich scen jak te z Maive w klasztorze. Ale rozumiem, że były potrzebne dla całości fabuły, chociaż osobiście bym je trochę poskracał

RD - 7 Listopada 2006, 13:58

Dzięki za dobre słowo :D
mawete - 7 Listopada 2006, 14:03

Może przemyślisz jeszcze tamat Falkonu?
:D

RD - 7 Listopada 2006, 14:13

Problem polega na tym, że przemyśliwać mogę ile chcę. Chętnie bym pojechał. Ale i w sobotę, i w niedzielę prowadzę parę godzin wykładów akurat w czasie Falkonu. Gdybym jeszcze mieszkał po staremu w Wawie, te sto paredziesiąt kilometrów autem nie byłoby problemem. Ale spod Wrocławia... Z kolei nijak zajęć nie mogę przełożyć ani odpuścić, bo na początku grudnia robię słuchaczom egzamin.
W każdym razie jeszcze raz dzięki za pamięć :P

mawete - 7 Listopada 2006, 14:15

Szlag... No nic to - wypijemy Twoje zdrowie...
RD - 7 Listopada 2006, 14:21

Będę wdzięczny. Tylko wypijcie sporo, bo ja jestem model dużolitrażowy.
Pozdrowionka

mawete - 7 Listopada 2006, 14:22

Do dna...
RD - 7 Listopada 2006, 14:25

... jak powiedział dziadek wrzucając babkę do studni :D .

Kurczę, naprawdę mi szkoda...

mawete - 7 Listopada 2006, 14:33

:mrgreen: :twisted: :mrgreen:
Agi - 8 Listopada 2006, 20:40

Odebrałam dziś w księgarni sporowadzony na zamówienie "Czarny Pergamin" i od razy przyssałam się do niego. Po przeczytaniu 4 rozdziałów złożyłam sobie gratulacje z powodu właściwego wydatkowania ciężko zarobionych pieniędzy.
:bravo Rafał świetna ksiązka. Czy geograficznie można gdzieś umiejscowić akcję, czy to świat wymyślony?

RD - 9 Listopada 2006, 08:48

Od początku do końca wymyślony, choć może sprawiać wrażenie terenów pogranicznych Francji, Niemiec, Hiszpanii i Włoch z przełomu średniowiecza i renesansu. Ale to już wina lub zasługa opisywanych procesów historycznych :) . Cieszę się, że Ci się - przynajmniej na razie - podoba.
Agi - 9 Listopada 2006, 21:43

Czytam dalej... i nadal mi się podoba :D :bravo
RD - 10 Listopada 2006, 09:43

To się bardzo cieszę :P
Agi - 15 Listopada 2006, 00:21

Skończyłam właśnie lekturę "Czarnego pergaminu". Dziękuję za interesującą i mądrą książkę.
Votan,
Cytat
Nie lubię za to takich scen jak te z Maive w klasztorze. Ale rozumiem, że były potrzebne dla całości fabuły, chociaż osobiście bym je trochę poskracał

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. W scenach dziejących się w klasztorze nie ma dłużyzn, są dobrze skonstruowane i bardzo plastyczne. Rozumiem męski punkt widzenia - najważniejsza jest walka i rycerskie potyczki, ale nie tylko mężczyźni czytają książki Rafała.
Mnie raczej zastanawia co innego: w jaki sposób mniszki zdołaly w tak krótkim czasie przygotować kamień nagrobny dla Maive, chyba, że było to dzieło czarnoksiężników?
Jeszcze raz brawo Rafale. :bravo
Teraz muszę zdobyć nowe wydanie "Łez Nemezis". Czy już się ukazało?

RD - 15 Listopada 2006, 09:12

Mniszki i zakonnice chowa się w dużych wspólnych mogiłach, co można zobaczyć na większych cmentarzach w miastach, gdzie są zgromadzenia. W tym przypadku dziewczynę pochowano osobno, bo nie została wyświęcona. A kamień nagrobny sprawny rzemieślnik przygotowuje bardzo szybko. Klasztor, nawet zamknięty, korzysta z usług takich fachowców.

Za brava serdeczne dzięki.
Nowe wydanie Łez ukaże się dopiero po Nowym Roku, ale dokładnej daty nie potrafię podać. Uzależnione jest to od paru czynników. W przyszłym roku ukazują się bowiem dwa wznowienia moich książek (Łez i Przy końcu drogi, którego nakład jest na wyczerpaniu), powieść kryminalna, dwie pozycje fantastyczne, zbiór opowiadań i przynajmniej jedna antologia z moim tekstem. Wznowienie Łez zalezy więc od układu tych wydań, planów wydawnictw (trzech) i czynnika ludzkiego. W takim przypadku niewiele zależy już ode mnie. Tyle wiem, że drugie wydanie na pewno będzie.

Votan - 17 Listopada 2006, 11:01

W pojedynku Vordy z Burghiese zestawiłeś użycie starszego typu uzbrojenia z nowszym. Jakoś z przebiegu walki nie wynikało, żeby miażdżąca przewaga była po stronie nowoczesności.
RD - 17 Listopada 2006, 11:28

Nie no, jakas tam przewaga była, zarówno w orężu, jak i opancerzeniu. W tej scenie zrobiłem to tak, żeby doświadczenie równoważyło nieco szanse. Byoby inaczej gdyby Vorda walczył z kimś o porównywalnym wyszkoleniu, uzbrojonym w coś nowszego.
Korbacz - 3 Stycznia 2007, 17:28

Czarny Pergamin przeczytałem. Chciałem nawet tutaj napisać coś mądrego w temacie i na okoliczność, ale ograniczę się do :bravo :bravo :bravo . Super książka. Gratuluję i czekam na następne. Może by jakaś drobna niedyskrecja ze strony autora (lub kogoś zorientowanego) na temat planów wydawniczych?
RD - 4 Stycznia 2007, 10:02

Dziękuję za oklaski :D .
Jeśli chodzi o plany, nie robię z nich tajemnicy. W tym roku zamykam swoje zobowiązania i daję, co komu obiecałem do tej pory.
Ukaże się na pewno zbiór opowiadań, druga część powieści historycznej "Przy końcu drogi", kryminał "Labirynt von Brauna", powieść "Gwiazdozbiór Kata" - kontynuacja noweli "Dotyk kata", zapewne "Kiedy Bóg odwraca twarz" (tytuł jeszcze roboczy) - fantasy osadzone w realiach reakcji pogańskiej lat trzydziestych jedenastego wieku oraz druga część "Łez Nemezis". Poza tym coś w jakiejś antologii i opko dla NURSa. To tyle. A potem chyba dam już sobie spokój z działanością tak zwaną "lyteracką" z przyczyn badzo mocno osobistych.

andre - 4 Stycznia 2007, 10:05

RD napisał/a
Kiedy Bóg odwraca twarz (tytuł jeszcze roboczy) - fantasy osadzone w realiach reakcji pogańskiej lat trzydziestych jedenastego wieku


i ta koncepcja jest sluszna :D
zawieszenie działalności lyterackiej????eno,prima aprilis za jakiś czas dopiero... :(

mawete - 4 Stycznia 2007, 10:33

Ja Ci dam spokój... nogi powyrywam... :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group