To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Jarlowe opowiadanka.

mawete - 25 Listopada 2006, 17:01

Jezu... sprawdź co znaczy mawet (hebrjski) ja za mały jestem żeby mnie M pisać :D
Lynx - 27 Listopada 2006, 15:49

Last Wiking dobre ;) jakbym tam była.... :twisted: :mrgreen:
Lu - 27 Listopada 2006, 16:26

A ja tam bylam :lol: A jak przeczytalam, to mi sie wszystko przypomnialo.... :mrgreen: Znac z tego, ze Jarlowe teksty wzmacniaja pamiec ;) :lol:
Nattfiarill - 28 Listopada 2006, 12:47

Wzmacniaja, a czasami nawet tworzą pamięć :wink:
Last Viking - 29 Listopada 2006, 22:08
Temat postu: EPIZOD XXXXIII
Hmm...chyba warto, żebyście kogoś poznali :wink:

EPIOZOD XXXXIII - VALKIRIE W OGNIU

- Ludwigu nalej mnie tu miodziku, bo kubeczek mam już w połowie pusty. :) Co? :shock: Mówisz, że w połowie pełny? :shock: Na to samo wychodzi? :shock: Nie sądzę :evil: Ja widzę tylko tą pustkę po wypiciu połowy miodziku :x Taki paradoks? :? Tak jak paradoks olifan... omamia... :roll: ... omnipotencji :( Czy Odyn jest wstanie stworzyć kamień którego nie podniesie? :shock: Co Ty mnie tu Ludwigu dyskutujesz :x Jak ja ci w łeb młotem przywalę, to zaraz w drodze po miodzik żółwia prześcigniesz :evil: ... Żółwia? :shock: Czemu żółwia? :? Chciałem powiedzieć: Achillesa :mrgreen: Żółwia każdy głupi prześcignie :wink: Co? Nie tak do końca? :shock: Ja ciebie jednak Ludwigu tym młotem dziabnę :twisted:

- Co się tam dzieje? :evil: Hałasy jakieś na niebie, a na przecież na burze się nie zanosi :? Weź no Skirnir skocz na podwórze i zobacz co to :o Co znaczy: czemu znowu ja? :evil: Bliżej masz, nie? :x Nie bój się, nikt ci tego skręta z ziół nie wypali :roll: To nie zioła to środek psychoaktywny powodujacy doznania psychodysleptyczne, oraz psychomimetyczne, tudzież psychodeliczne. Skirnir :!: Moja cierpliwość się kończy :x Zapier... Na Thora :!: Biegiem na podwórze, zwiad czynić :!:

- Co ja z tym hirdem mam :evil: Same gamonie jakieś. Tylko Olaf mój huskarl jest normalny :) A propos. Gdzie jest Olaf? :| Nie... nie chcę wiedzieć :( Co do tej normalności Olafa to lekko przesadziłem :? Co? :shock: Powiadasz Haraldzie, że Olaf zrezygnował z popijawy i dobrej zabawy w karczmie na rzecz wieczoru spędzonego przy ognisku domowym z żoną Gabrysią? :shock: A fuj :x On jest bardziej zboczony niż myślałem :(

- Co się dzieje Skirnir? :evil: Co taki blady jesteś? :? To od palenia ziela? :| No ale gadaj co się tam dzieje? :!: Co? :shock: Valkirie nadlatują? :shock: Szwadron cały? :| Ojejciu :( ... Znaczy się Na Odyna! :evil: Będzie się działo :roll: Hmm... pamietam jak kiedyś Valkirie Göndul i Skögul obwieściły śmierć mojemu druhowi Erykowi Krwawemu Toporowi :evil: Świnia z niego była, drań i skur...eee :roll: ... sukinkot, ale w porządku kumpel :mrgreen: Nieciekawie było, jak one z mgły wypadły na tych swoich skrzydlatych rumakach... hmmm... tak po prawdzie to tylko jedna wypadła :? Druga miała niegroźny wypadek, jakąś milę od naszego obozowiska. Więc Göndul (bo Skögul tego dnia nie miałem okazji poznać, ale jak to Olaf mówi: co się odwlecze to nie uciecze :lol: ) powiedziała Erykowi, że zginie nastepnego dnia w bitwie :( No i wystawcie sobie, że facet zginął :( Tak więc jak cały szwadron do nas leci to jakaś grubsza afera się szykuje :?

- Wyjdźmy na podwórze je godnie przywitać, bo one czułe są na punkcie tej... jak jej tam :roll: ... Nie Haraldzie, nie temperature :evil: ... Na etykietę :D O! Lecą :) Majestatycznie, w szyku bojowym :D Ha! Widać profesjonalistki :P Jak na nie patrzę to wspomina mi się pieśń tego barda Wagnera... Tam-tam-tam- tam tam... Tam-tam-tam- tam tam... Co? :shock: Nie mam nucić :evil: Nie wyznajecie się na sztuce? Co? :shock: Sven się wyznaje? :| A gdzie jest Sven? :( Z Brunhildą na ćwiczeniach z języka galijskiego? :shock: A to i dobrze, może kobieta będzie bieglejsza językowo :wink:

- Cicho :!: Lądują. :P Spójrzcie na nie. Te krótkie zbroje do półuda odsłaniające nogi do samej ziemi :roll: Mieniące się blaskiem gwiazd włosy w warkocze zaplecione :P Oczy w których można utonąć :D I te uśmiechy... uśmiechy? :| Że co? :shock: Lotniska jeszcze nie mamy? :roll: Jak to zdefraudowałem fundusze z Asgardu? :? Ja nic nie wiem o żadnych funduszach :twisted: Zaksięgowane przez Forsetiego? :( Nigdy gnoja nie lubiałem :?

- No więc co mogę dla was zrobić zacne dziewice :mrgreen: Co tak śmiechem wszystkie wybuchły? :? Przecież w mitach stoi, że Valkierie to wszystkie dziewice są :P Mam nie ufac mitom, bo to propaganda i marketing. Teraz tym resortem w Asgardzie żądzi Magni, a to fundamentalista pier... :shock: No nie dziewczyny, co to za język? :oops: Przygody jarlowe czytają także odbiorcy małoletni, więc proszę o większą kulturę językową :evil: No to co możemy dla was uczynić zacne... Valkirie :P Poligonik zorganizować? Zawody w celowaniu włócznią do uciekajacego kmiotka? A może się z nami napijecie i opowiecie jak to z tym dziewictwem jest? :wink:

- Z poważną sprawą przybywacie? :( Ty jesteś Hild zwana Bitwą dowódca-major 6 Szwadronu Kawalerii Powietrznej Asgardu imienia Młota Thora? :shock: Dlaczego akurat młota Thora? :| Czemu się uśmiechasz pod nosem? :? Ta jasnowłosa piękność o wielkich ... atrybutach kobiecych to Rota - Siejąca Zamęt? Imię jej pochodzi od zamętu jaki wywołuje jej uroda wśród osobników płci męskiej :lol: Ta rudowłosa, z ogniem szaleństwa w oczach to Thrima - Łokot Bitewny :roll: Wychowywała się wśród berserkerów i wiele z ich zachowań przejęła :| Kveldulf, obśliniłeś mnie :x Ta eteryczna, szczuplutka blondyneczka to Mist - Mgła. Porusza się zwinnie, cicho, delikatnie i subtelnie :P Ale zabija paskudnie :| Hlökk – Wyjąca to nasza skrzydłowa. Szybka niczym huragan? :mrgreen: Aha... w walce szybka :oops: Ale taż najbardziej namiętna z Valkirii w całym Asgardzie :lol: Słychać ją po nocach jak wyje z rozkoszy? :shock: A ja myślałem, że to wilk Fenris :? Trzymająca się na uboczu, ta wyglądająca na zimna su...eee :roll: ... stosunkowo chłodną niewiastę to Sigryn – Umiejąca Użyć Run Dla Odniesienia Zwycięstwa. Powiadasz, że magiczka i uczona :? Fireballami w walce napier... Na Thora :!: Znaczy się ogniste kule generuje. :roll: Ludwigu zawrzyj gębę, bo zaraz księżyc pożresz, a to fucha Fenrisa w dzień Ragnarok :lol: A ta w czerwonych jak krew włosach to Skeggjöld – Czas Topora :shock: Dziwnie wygląda z kolczykami w nosie i czarnych skórach :? Nie mam się przejmować jej agresywnością? :( Ona jest sado-maso :roll: No a gdzie ósma? :| Z tego co wiem szwadron liczy osiem Valkirii? :(

- W tej sprawie właśnie przybywacie? :| Potrzebujecie pomocy? Leciałyście w rutynowym patrolu nad Alfheimem - krainą ciemnych Alfów? Byłem tam kiedyś, nieciekawe miejsce i te Alfy... :evil: No i jedna z waszych się zjebła nad ich terytorium? :shock: Na Odyna :!: ... tylko mi nie mów, że... Skögul? :| Ona? :(

- Zbiórka całego hirdu :x Natychmiast :!: Idziemy z akcją ratunkową dla Skögul :!: Musimy zdążyć zanim nie znajdą ją te chude skur... :roll: ... te chude Alfy :evil:


CDN (bo idę spać... dobranoc :wink: )

hjeniu - 29 Listopada 2006, 23:02

:bravo czekam z niecierpliwością na cdn. :mrgreen:
Rodion - 30 Listopada 2006, 09:38

:mrgreen: :twisted: :mrgreen:

Tu przynajmniej realizm będzie na ful! :mrgreen: :twisted:

Viking ratujesz mnie, bracie, przed szalenstwem :wink:

mawete - 30 Listopada 2006, 10:05

A teraz niech Rodion patrząc na zdjęcia wiadomych osób dorobi do tego obrazki i... :mrgreen: :twisted: :mrgreen:
Rodion - 30 Listopada 2006, 10:16

Rota już jest. :mrgreen: :wink:
Last Viking - 30 Listopada 2006, 10:31

No to będzie się działo :mrgreen:
I Valkirie na rozkładówki do SFFH :wink:

hjeniu - 30 Listopada 2006, 10:44

Tak, tak, tak :mrgreen: :bravo
gorat - 30 Listopada 2006, 11:18

A co one same na te rozkładówki? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pako - 30 Listopada 2006, 14:45

:mrgreen:
CD CD chcę ;)

dagra - 30 Listopada 2006, 16:28

dowiedziałam się co znaczy "huskarl" i chyba muszę się miodziku napić... Olaf huskarlem... na Thora chyba jarla po... toż byle wiewiórka w czasie walki rozproszyć go może

a propos zboczenia Olafa - co do wieczoru w domu...
w Beskidzie Żywieckim na jednej z karczm taki napis stoi:
Czyś tu chłopie oszalał?
Czy ty nie masz rozumu?
Karczma stoi u drogi, a ty idziesz do domu?!


bard Wagner, powiadasz? Magni fundamentalista?
hm... to nie Fenris...? aha... jakoś trudniej, z tą świadomością, zasypiać będzie...
Kweldulf wreszcie duszę pokrewną ujrzał... będzie tęsknił
ale zabija paskudnie... he
"ojejciu" - bardzo słuszny...
Alfy?! te co w paragrafówce...? ożesz... ratujcie ją!
jarl to ją chyba trochę lubi, tę Skogul, co?

lubię jak w paru słowach budujesz atmosferę, widzę tych leniwie rozwalonych wikingów, prężne ruchy i zmianę postawy na widok walkirii, mimikę...
lubię te opowiastki :mrgreen:

Rafał - 1 Grudnia 2006, 11:54

Jejku, jejku jej :mrgreen: :bravo
Last Viking - 1 Grudnia 2006, 12:02
Temat postu: EPIZOD XXXXIV - "VALKIRIE W OGNIU II"
EPIZOD XXXXIV - VALKIRIE W OGNIU II

- Gotować młoty bojowe, miecze i topory :!: Nie Olafie :evil: Nie w kotle :roll: Myśl bardziej semantycznie :x Tak Olafie to taka przenośnia. I ja chciałem go huskarlem zrobić :? Świniami zarządzać nie zasobami ludzkimi :evil: Co? :shock: Wolałbyś jednak świnkami? :| Svenie odłóż tą bałałajkę, na bitwę idziemy a nie po branki :x Powiadasz, że jedno drugiego nie wyklucza? :shock: No też racja :D A i zacne Valkirie twojego śpiewu chętnie posłuchają :mrgreen: O zobacz już się Rota z Mist za kudły wzięły, która cię na swojego latającego konika zabierze :wink: Aha... ale im Hild skopa zasadziła, żeby spokój był. Ona to potrafi swój szwadron za mordy trzymać...eee... znaczy się chciałem powiedzieć, że potrafi zaprowadzić dyscyplinę wśród tak uroczych pań :D

- Haraldzie co ty wyprawiasz? :x Zakładasz Kveldulfowi obręcz na szyję? Nie chce przejść przez głowę? :? Nic na siłę, nic na siłę, tylko młotem :D Szlomo do szeregu :!: Co? Nie mam ci mówić Szlomo? :shock: Mam ci mówić Delta? :| To taka specjalna jednostka uderzeniowa do poruszeń specjalnych? :| Tobie już naprawdę odpie...eee :roll: ... Na Thora :!: Zaiste z twoją kondycją psychiczną nie jest najlepiej :? Weź sobie od Skirnira jakieś ziele. Zapalisz, może ci rozum wróci :( Ludwigu co ty tam niesiesz? :x Worki na fanty :roll: Ile razy mam wam powtarzać, że nie idziemy na rozbój jeno z akcją ratunkową dla nadobnej Skögul :!: Biedne dziewczę czeka tam pewnie przerażone na ratunek a my czas mitrężymy :x

- No więc Hild, wystaw no mnie jaki jest plan akcji? :o Jak rozumiem zabieracie nas na te wasze skrzydlate koniki i co dalej? :) Zrzucacie jako desant na teren wroga? :( Znaczy się co? Mamy skakać na ziemię z nieba? :shock: Aha, w tym celu lot obniżycie :P No już się bałem, że się połamiemy :) Obniżycie lot do jakiś 10 metrów nad ziemią :( Mówisz, że tylko Skögul potrafi zejść niżej i przeżyć :| I co dalej? Twój szwadron krąży nad miejscem katastrofy i napier... znaczy się strzela z broni dalekiego zasięgu, rzuca oszczepami, szarżuje z powietrza... powiadasz, że można to wszystko zastąpić jednym słowem: napier... :roll: do wszystkiego co spróbuje się do Skögul zbliżyć :mrgreen: My w tym czasie do niej docieramy, zabezpieczamy teren do ewakuacji :D To dobry plan :bravo W Vinlandii to by inaczej zrobili, ale oni są inni. :? Wystaw sobie: bardziej humanitarni :lol: Tak sobie myślę, że jak oni kiedyś zawędrują na wschód do takich małych skośnookich kitajców to niezły wpier... uhmm... poniosą druzgoczącą porażkę militarną i polityczną :roll: Ty Hild to byś jednym słowem skwitowała? :?

- No dobra :!: Koniec gadania, czas na czyny :evil: Prawdziwego wikinga poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna :mrgreen: Co Ludwigu? :? Że ja zawsze mam spektakularne rozpoczęcia, a później akcja zdycha, sypię żartami na temat upojeń alkoholowych, dawania w mordę i ogólnie epatuję prostackim humorem? :shock: To pretensje do scenarzysty, nie do mnie :x Ja tylko odgrywam swoją rolę w tych przygodach :roll: Dosyć :evil: Biedna Skögul na ratunek czeka :!: Lecimy!

- Na Thora :!: Ale wysoko :( Eee... Hild, czy ja ci już mówiłem że mam lęk niskości? :( Słyszałaś to i owo? Skąd? :shock: Wy Valkierie różne rzeczy sobie opowiadacie? :shock: A to plotkary :evil: Powiadasz, że oprócz kilku eskadr Valkirii, bogów Asgardu , umarłych w Valhalli i Nilfheim, lodowych i ognistych gigantów, połowy ludzkości w Midgardzie, to nikt nie wie o moich fobiach? :shock: To mnie Hild pocieszyłaś :|

- Daleko jeszcze? Ze dwadzieścia mil :? Lądowych czy morskich? :o Lotniczych :? To dużo czy mało? :| Średnio :? A dużą prędkość wyciąga ten twój konik? :P Zależy czy z obciążeniem czy bez, a jak się zaraz nie zamknę to będzie miał o połowę mniejsze obciążenie? :? No już jestem cicho :evil: Chciałem tylko wiedzieć, czy wyciąga tyle ile jaskółka z kokosem :P Co? Afrykańska czy Europejska? :shock: Eee... tego ja nie wiem :roll:

- O dolatujemy do tęczowego mostu Bisfort :P Za nim znajduje się Asgard - kraina bogów. A trochę poniżej Alfheim. Znaczy się, że jesteśmy na miejscu :P To dobrze, bo akcja tego odcinka siadła :wink: Co mówisz? Musimy wylądować i poprosić Heimdalla o przepustkę na wkroczenie w lotniczą strefę terytorialna Asgardu :roll: To nie macie stałej przepustki? :evil: Teraz Ministrem Lotnictwa Asgardu jest Freya, a to wredna suuu... eee :evil: ... zła bogini znaczy :roll: Nie lubi Valkiirii, bo jej męża bałamucą :lol: Lądujemy.

- O nie :( Tylko nie on :? Witaj Heimdall :lol: Hild przecież Heimdall to straszny biurokrata, nigdy nam nie wyda pozwolenia na lot :| Jeszcze nie wiem co potrafią dziewczyny? :lol: Aha :P Rota mu sie na szyi uwiesiła, a Hlökk powiekami zamrugała tak, że nawet egipskiej mumii by... ten, tego :roll: Mist mu coś do uszka wyszeptała, a Sigryn podsunęła runy do podpisu :lol: Załatwione :shock: Lecimy dalej :mrgreen:

- Mroczny jest ten Alfheim :evil: Szaro i ponuro. Poznałem ja kiedyś te ciemne Alfy :? Chudzi, bo tak ich, my wikingowie nazywami, to chytre i szczwane istoty. Kombinatory gorsze od krasnoludów. :evil: Z krasnoludami jak mam sprawę to wiadomo złotem sypne, miodzikiem poleję i załatwione :mrgreen: Z Chudymi gorzej :? Bo oni niby sztukę sobie cenią i gorzej niż dziewki za strojami przepadają. A przy tym wredne są, okrutne i podstępne :evil: Śpieszmy się, bo Skögul na ratunek czeka :!:


CDN (bo muszę do pracy wracać :wink: )

mawete - 1 Grudnia 2006, 12:59

Cholera no prawie jak płonący wiatraczek :D
hjeniu - 1 Grudnia 2006, 14:28

Słów mi brakuje :bravo :mrgreen:
Rodion - 2 Grudnia 2006, 11:25

Viking pamiętaj o realizmie! Wełniana czapeczka nie chroni przed ciosem młota bojowego! :mrgreen: A przed firebolem nie schronisz sie za krzaczkiem :twisted:
Nattfiarill - 2 Grudnia 2006, 15:32

Jak to nie, Rodionie? :shock:
Agi - 3 Grudnia 2006, 09:07

:bravo Last Viking, czekamy na dalszy ciąg
Pako - 3 Grudnia 2006, 09:11

Nu... czekamy, czekamy, a Viking się dobudzić nie może ^^
Rodion - 3 Grudnia 2006, 09:33

Natt
Cytat
Jak to nie


Ależ Panno nadobna! Dyć żadne to tajemne arkana ino podstawy same!
Czapeczka by skutecznie przed ciosem osłonić, musiała by być wielkości dorodnej owcy! :mrgreen: Co w spotkaniu z tym akurat przeciwnikiem może być bardzo niebezpieczne! :?
A ukrywając sie za byle krzaczkiem przed kula ognistą, mozna stać sie częścią boskiego zwiastowania :twisted:

- No! Widziałem kiedyś coś takiego! :D Jeden taki wku... znaczy wnerwił czarownika a potem w krzaki uciekał! :D Czarodziej posłał za nim taką kulkę i mieliśmy możliwość poznać słowo boże :mrgreen:
- I co to było za słowo?
- Tak po prawdzie to nie wiem :(
- Czemu? :shock:
- Bo tamten tylko biegał w kółko i wrzeszczał: AAAAAAAAAAAAAAA.......!!! A potem zaskwierczał i zgasł :(

Anonymous - 3 Grudnia 2006, 11:56

Cytat
A potem zaskwierczał i zgasł

[*]

Last Viking - 3 Grudnia 2006, 23:11
Temat postu: EPIZOD XXXXV - VALKIRIE W OGNIU III
EPIZOD XXXXV - VALKIRIE W OGNIU III

- Tam jest :!: Tam jest :!: Nie to tylko leśna rusałka, przemyka między drzewami :evil: Dziwożona pierd... :roll: ... znaczy się Na Odyna :!: Dziwne istoty zamieszkują te leśne knieje :? Pamiętam jak kiedyś ze Skirnirem wybraliśmy się do Freya :mrgreen: Ten bóg lasów podobno druhem serdecznym naszego rangera jest, ale widzi mi się, że zadra w nim siedzi, jeszcze od czasów jak Skirnir jego narzeczoną rozdziewiczył :( Ale nie o tym chciałem :? No więc wystaw sobie Hild, że tam te rusałki to na każdym kroku można spotkać :evil: No i szczują biednych, bezbronnych mężczyzn. :( A to opalone w południowym słońcu pośladki pokazują, a to bioderkiem zakręcą, a to figlarnie okiem łypną, a to usteczka lekko otworzą i wyszeptają na wydechu: och jaki ty mężny i odważny :evil: No i potem wytłumacz się z tego Brunhildzie :?

- Spójrz tam :!: Drzewa połamane, i jakieś wrzaski :evil: Chyba jesteśmy na miejscu :!: Podleć bliżej... Co do kur... Na Thora :!: Co się dzieje? :shock: Alfy do nas z łuków strzelają :evil: Grad strzał zapodały :? Mówisz, że nie przelecimy :( No trudno, desantujcie nas jak najbliżej miejsca katastrofy. Przebijemy się :evil: Dla Skögul, to gotowy jestem pójść do Nifheimu i z powrotem :mrgreen: Co mówisz Hild? Już tacy byli co dla kobiety do piekła zdążali? :shock: Orfeusz... Nie znam faceta :? Grek? :shock: To tym bardziej nie chcę go znać :?

- No to skaczę :!: Na trzy! Raz, dwa, dwa i 1/4... No co? No co? :evil: To nie takie łatwe zwalczyć w sobie odruchy behawioralne :x Sama spróbuj skoczyć na główkę z wysokości 10 metrów :evil: Co? :shock: Lepiej na nogi? :shock: Zwariowałaś? :x Głowę mam twardą, a kolana w moim wieku to już pewnych obciążeń nie wytrzymują :| I dokucza mi ta... jak jej tam: łechtaczka :P Co? :shock: Łechtaczkę to mają kobiety w... :oops: Tak masz rację Hild :| Oczywiście łękotka :mrgreen:

- Na Thora :!: Koniec zabawy :evil: Do dzieła! Skögul osaczona i samotna w tej mrocznej krainie na ratunek czeka :!: Svenie, doprowadź się do porządku :evil: Koszule zapnij, kalesony popraw! Co ty z tą Rotą podczas lotu wyprawiałeś? :x Co? :shock: Tak można? I to na skrzydlatym koniku? :? Ludwigu, nad czym ty znowu dumasz? :evil: Zastanawiasz się, czy można by wykorzystać technologię lotów do szybkiego transportu ludzi z miejsca na miejsce? :shock: Buhahaaa :lol: Ale ty głupoty wymyślasz :? Wystaw sobie Ludwigu, że jeśli ludzie kiedykolwiek bedą latać po niebie, to tylko i wyłącznie w celach militarnych :| Szlomo... znaczy się Delta :roll: Weź no swoje szabelki i zacznij karczować ten las :evil: Skirnij! Skirnir ubezpiecza! Zachować szyk bojowy... że co nie rozumiesz Olafie? :evil: Co to jest szyk? :shock: No jak to co: kupą przed siebie :mrgreen:

- O żesz... Na Lokiego, Władcę Figli :!: Ciemne Alfy atakują :evil: Toporem w te chude ryje :!: Młotem lać w te mordy czarne :twisted: Olaf jak machnął młotem to od razu tuzin na glebie od samego podmuchu leży :lol: Skąd ich się tyle bierze? :? Z każdej dziury wypełzają i zza każdego krzaczka, oraz drzewa :? Svenie z zidana mu :) Jak to nie wiesz co to jest zidan :roll: Z bani Svenie :twisted: Haraldzie powiedz Kveldulfowi, że dostanie ich kości i mięsko później :x Niech ich nie obżera :evil: Teraz niech walczy :!: Co jest Szl... Delta? :evil: Nożyki ci się skończyły i nie masz już czym rzucać? :shock: Weź no więc Delta tych co bez tchu pod nogami leżą i rzucaj :mrgreen: Chudzi są to dasz radę :wink:

- Valkirie z odsieczą lecą :mrgreen: Nie wiem w sumie po co, ale zawsze miło popatrzeć jak walczą :D Ich gibkie, wyprężone ciała :roll: Widzieliście jak Sigryn ognistą kulę w ich cały regiment zapodała? :shock: Ale ich rozpaliła :lol: Uwaga Mist pikuje :!: Ech... zgrabnie jakby w tango ruszała, a nie w szarżę :P Uuuuch... paskudnie zmiotła ich jedną dywizję, jeno strzępy pozostały :? Thrima gardło przegryzła ich porucznikowi, a Hlökk głosem, niczym bronią akustyczną się posługuje, powalając na ziemię dwa pułki :P Rota i Hild z daleka oszczepami szyją, a co raz przymierzą to od razu trzech trafionych :mrgreen:

- Przebijamy się dalej :o Dziewczyny Chudych trochę przetrzymają, a my musimy ratować Skögul :evil: Biedaczka tam pewnie wypatruje pomocy :( Ruchy, ruchy... :x


CDN (bo mi się już dzisiaj nie chce :twisted: )

dagra - 3 Grudnia 2006, 23:27

suuuper :P
no to bajeczka przed spaniem wysłuchana, teraz buźki na dobranoc...
eee... khem...znaczy... :oops:

Rodion - 4 Grudnia 2006, 00:48

Arrrggg... ! W bój! I nie ma litości :twisted:
mawete - 4 Grudnia 2006, 10:34

:mrgreen: :bravo
Pako - 4 Grudnia 2006, 16:36

:mrgreen: :bravo
po trzykroć :mrgreen: :bravo !

Last Viking - 5 Grudnia 2006, 10:49
Temat postu: EPIZOD XXXXVI - VALKIRIE W OGNIU IV
EPIZOD XXXXVI - VALKIRIE W OGNIU IV

- Ruchy, ruchy :!: Nie zwalniać kroku :x Olafie gdzie leziesz? :evil: Wiewiórka? :shock: Na ch... :roll: ... Na Thora :!: Na co ci wiewiórka? :shock: Właśnie na to :? No jeśli jesteś moim synem, jak twoja matka twierdzi, to czas na weryfikację wiedzy o genetyce :twisted: Skirnir :!: Do szeregu! Co tam znalazłeś? :evil: Niezwykłej rzadkości kwiat paproci, kwitnie tylko w jedną noc w roku? :shock: Skirnir kur...eee... Na Tyra Boga Wojny :!: To nie ta bajka :x Harald co robi Kveldulf przy tamtych drzewach? :shock: Teren zaznacza :( I ja mam z takim hirdem Valkirię ratować? :|

- A ci to kto? :shock: Hej ty :!: Tak ty, w tym głupim łaciatym wdzianku i mordą umazaną zieloną farbą :lol: Kim jesteście? :o Specjalna uderzeniowa jednostka armii U.S.A. oddział 120 Delta? :shock: Szlomo... znaczy Delta, to jacyś twoi kumple? :| Rodzina może? :lol: A tą armie w tym U.S.A. to dużą macie? :twisted: Może na jakiś mały sparing kiedyś wyskoczymy? :lol: Co mówisz Ludwigu? Oni z Vinlandii pochodzą? :| Eeee... to wtedy żaden z nich przeciwnik :? No dora, gadajcie co tu robicie? :evil: Szukacie helikoptera typu UH-60 Black Hawk który został zestrzelony w Somalii? :shock: Co Ludwigu? Somalia leży w Afryce? :shock: Bhuhaahaa :lol: To chyba się trochę pogubiliście w poszukiwaniu tego wiatraczka? :lol: Co? :shock: Chcecie się do nas przyłączyć w poszukiwaniach? :shock: Dzięki ale nie skorzystam :? Idźcie swoją drogą, wspólna akcja z komandosami z Vinlandii, jest drugą najniebezpieczniejszą rzeczą na świecie :| Pierwszą jest pieść bosmana z pewnego drakkara na usługach Polan. :(

- Chyba jesteśmy już blisko :!: Skirnir, przyłóż ucho do ziemi. Co słyszysz? :| Wielka Macierz, Gaja, Matka Ziemie, swojemu synowi objawia, że echem niesie się odgłos tysiąca tysięcy stóp... Skirnir :!: Po ludzku do mnie rozmawiaj :x Ktoś biegnie? Dużo ich? :shock: Wiesz co Skirnir? Już nic nie musisz mówić :? Widzę ich :| Siła ich :evil: Panowie, nie wiem czy tym razem z tego żywi wyjdziemy :( Cieszę, że mogłem dowodzić tak doskonałym hirdem i mieć pod swoja komendą tak zacnych wojów :!: Co Ludwigu? :shock: Oczywiście, że nie mówię tego poważnie :x Ale podobno to taka tradycja, żeby morale podnieść :roll: No dobra gotować broń, do ostatniej walki :!:

Oto widzę ojca swego,
Oto widzę matkę swoją, swoje siostry i braci.
Oto widzę długi szereg tych którzy byli przed nami,
Oto ich zew, abym zajął miejsce wśród nich-
W Valhalli, gdzie bohaterowie żyją na wieki

- Co jest kur... znaczy Na Odyna :!: Co się dzieje? :shock: Te chude Alfy mijają nas w przerażeniu, nawet na nas nie spojrzą, o walce nie wspominając :shock: Cała ich armia spier...hmm... ucieka :? Czy ja nawet w chwilach zagrożenia muszę uważać na poprawność językową? :x Wystaw sobie Last Viking, że tutaj w grę wchodzą emocje :!: To nie sobotni jesienny wieczór w herbaciarni, gdzie toczy się przeintelektualizowane dyskusje przy jakimś zielonym paskudztwie :evil: To jest życie Last Viking, życie :!: Co? :shock: Moderatorzy by tego nie puścili? :roll: Ja już bym sobie z nimi pogadał :twisted: Wracając jednak do naszej opowieści... Co tam się dzieje? :| Kto taki popłoch wywołał, że cała masa Chudych... się wycofuje :? Pośpieszmy się, bo biedna Skögul tam sama jest :(

- Uwaga :!: Mieć baczenie :evil: Co Olafie? :shock: Co znaczy: mieć baczenie? :? To samo co: zachować wszelkie możliwe środki ostrożności z uwzględnieniem zagrożeń wynikających z zaistniałej sytuacji, oraz miejsca w którym sie znajdujemy :evil: Dotarło? :? To dobrze. Więc mieć baczenie :| Co tu się działo? :shock: Drzewa połamane jakby tajfun lub inna Katrina przeszła :| Tak Olafie, Katrina to taki huragan :roll: Dlaczego imię ma kobiece? :? Tego to ja nie wiem, ale mogę się domyślać :( Noo... lepiej by pasowało Brunhilda :lol: Spokój mi teraz :x Rozgladać się uważnie :!: Jak to nic nie widać? :shock: Stosy Alfowych trupów zasłaniają widok :| Niezła rzeź tu się odbyła :(

- Tam przy tym wysokim dębie :!: Jakieś krzyki i hałasy :shock: Biegiem :!: A co to? :shock: :shock: :shock: To przecież Skögul :P Ale jest wściekła :? Biega z mieczem i goni ostatnich Chudych maruderów, którzy nie zdążyli uciec przed jej gniewem :) Uuuu... ale wyzywa :oops: Tego moderatorzy by nie puścili nawet z ostrzem toporka na gardle :| Koniec dyskusji :evil: Zabezpieczyć teren :!: Skirnir, daj znaki dymne dla eskadry Hild :!: Sytuacja pod kontrolą :P Nie ma to jak wikingowa odwaga, męstwo i dobry oręż. Ja najpotężniejszy jarl od oceanu do oceanu, wiem jak ratować niewiasty z opresji :mrgreen:

- Skögul, jak się cieszę, że cię widzę :D Ty nawet też? :| Co ja tu robię z ta bandą obiboków? :shock: No jak to co Słoneczko? :shock: Przybyliśmy ciebie ratować z rąk okrutnych Ciemnych Alfów :mrgreen: Sama sobie radzisz? :| Hmm... no ale zobacz jaki popłoch wśród Chudych wywołała informacja, że jarl i jego hird zmierzają tobie na ratunek :mrgreen: W swojej ucieczce zatrzymają się dopiero pewnie na Grenlandii :lol: Nie uważasz, że to przez to? :? Dziewczyno, historia to oceni :!: Co? Mówisz, że mam barda w drużynie to i historia jest po mojej stronie :| To prawda :lol:

- O, Valkirie nadlatują :D Zaraz nas stąd ewakuują :) Hmm... ale co z tym twoim konikiem :( Wszystko z nim w porządku? :shock: Po prostu po upadku... znaczy się awaryjnym lądowaniu, postanowiłaś trochę nogi rozprostować i rękę w mieczu poćwiczyć? :shock: Kobiety :roll: Ech... a później trzeba je ratować :? Doceniasz moje poświecenie i wysiłek? :P Cieszysz się, że dla ciebie rzuciłem wszystko i pognałem na ratunek? :P Och... buziaczek :oops: Jeszcze jeden :oops: Z języczkiem :mrgreen:

- Skögul... lećmy już. Oni sobie poradzą z tym całym bałaganem :D Zrobimy sobie małe tete-a-tete, jak to galowie mówią :wink: A w sprawie galów i ich wynalazków to...


Jarl i Skögul odlatują w stronę zachodzącego słońca
Tandetna muzyczka, wyciemnienie, napisy.

Happy End



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group