To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Antroponimia, nickologia i inne nazwy własne

elam - 29 Kwietnia 2006, 21:58

heh fidel, bez obrazy, to mial byc dowcip, jakby co.
ja cie lubie :)

Argael - 30 Kwietnia 2006, 08:41

Anko
Cytat
A co do mojego nicka: już kiedyś tłumaczyłam - to po japońsku (dla dociekliwych: w rogu awatara macie pisownię). O ile wiem, to znaczy nieugięty, wytrwały, stabilny. Ale może niech Argael albo inny znawca sprostuje. :wink:
Dlaczego tak mam? Trochę życzeniowo: bo taka chciałabym być.

Potwierdzam :) Pierwszy znak, "an", znaczy "tani" lub "bezpieczny, stabilny". Drugi, "ko" oznacza "twardy (w dotyku), uparty, nieugiety".
Jako ciekawostke dodam, ze "anko" (ale pisane inaczej) to tez nazwa zmielonej slodkiej fasoli japonskiej, wiec dobrze, ze masz te "krzaczki" w avatarze, bo moznaby pomyslec, ze jestes milosniczka japonskich slodyczy :wink:

Fidel-F2 - 30 Kwietnia 2006, 11:24

Luzik elam, można sobie ze mnie żartować. Byle nie częściej niż dwa razy dziennie. :D
Pako - 30 Kwietnia 2006, 12:49

Fidel - teraz to zabrzmiało jak groźba dyktatora :twisted:
Anko - a mże to rzeczywiście od fasoli, a krzaczki pomyliłaś ;) ?

elam - 30 Kwietnia 2006, 12:53

ojojoj, jakie to wszystko wymyslne :)
dobrze, ze Elam kiedys istnial, bo inaczej musialabym sie wstydzic swojego nicka :)

Romek P. - 30 Kwietnia 2006, 13:06

Elam:
Cytat

ojojoj, jakie to wszystko wymyslne :)
dobrze, ze Elam kiedys istnial, bo inaczej musialabym sie wstydzic swojego nicka :)


A ja się cieszę, że Romek P. jest chyba tylko jeden, niżej/wyżej podpisany :) (i z boku też) :)

Pako - 30 Kwietnia 2006, 13:07

hehe :) Romek, Ty to masz skomplikowaną ksywkę ;)
A Elam - istniała juz kiedyuś jakaś/jakiś Elam? Kto? Gdzie? Kiedy? Schizofrenia? ;)

GAndrel - 30 Kwietnia 2006, 13:27

Jack Elam. ;)
Albo Elam

A skoro już tu się odezwałem to muszę wyjaśnić pochodzenie mojego nicka.
G jest z imienia a Andrel z nazwiska, dlatego GAndrel.

Pako - 30 Kwietnia 2006, 13:49

A mi się zawsze przeinacza ta Twoja ksywka i zamias GAndrel, czytam Gangrel, jako pochodna od gangreny :mrgreen: z góry przepraszam ;)
Vykosh - 30 Kwietnia 2006, 14:10

Vykosh jest od mojej ulubionej postaci z WoD czyli Sashy Vykosa (Myki Vykosa) :)
Zmienilem tylko pisownie dodajac "h" na koncu, co by bylo odpowiednio fonetycznie jak sie czyta z angielska :)

elam - 30 Kwietnia 2006, 14:13

GAndrel napisal:
Cytat
Jack Elam. ;)
Albo Elam

:)
no, z bonanza niewiele mam wspolnego :) to o ten drugi Elam chodzi....

Lu - 30 Kwietnia 2006, 21:48

Lynx
Cytat
A mój nick stąd, że jestem rudzielcem :oops: i mąż nie pozwala mi sie ujawnić bardziej O!!! a poza tym lubię koty ( miau ) :mrgreen:


A teraz, jak rozumiem, mąż wyjechał i możesz spokojnie poczytać i popisać na forum :lol:

Mam pytanie - co ma wspólnego Lynx z kotami i rudym kolorem włosów? W googlach znalazłam hodowlę kotów brytyjskich, ale nie ma rudych brytyjczyków. Chyba... ?

Myrtille - 30 Kwietnia 2006, 21:52

Lynx to taki rudy kotek, z kreskówek Hanna Barbera. :mrgreen:
Lu - 30 Kwietnia 2006, 21:53

Dzięki, Myrtille :) Nie wiedziałam o tym :lol:
Ziuta - 30 Kwietnia 2006, 22:25

Hej, to był hyba Jinx! A znim myszki - Pixie i Dixie!
Iscariote - 30 Kwietnia 2006, 22:27

Lynx przypadkiem nie oznacza rysia? :roll:
Ziuta - 30 Kwietnia 2006, 22:29

Lisa raczej. Jest taki gwaizdozbiór "lis" i ma łacińską nazwę Lynx
Myrtille - 30 Kwietnia 2006, 22:29

Ziuta teraz to zwątpiłam :D Możliwe, że to był Jinx. Oglądałam te bajki jak miałam z 5 lat, więc mogło mi się pomylić :mrgreen:
elam - 30 Kwietnia 2006, 22:51

niniejszym oglaszam oficjalnie, ze lynx=rys. nie lis, nie zbik, ani zaden inny garfield :)
wiem, bo po francusku tez tak jest, prosto z laciny (ktora meczylam nota bene 8 lat :) )

dzejes - 1 Maj 2006, 10:27

I w angielskim tak toże. Lynx=ryś.
Chiisai Neko - 1 Maj 2006, 10:51

Skoro już o kotach mowa.... Chiisai Neko to nic innego jak Mały Kot, tyle że po japońsku :D
lavojtek - 1 Maj 2006, 14:20

Ja swojego nicka uzywam juz kilkanascie lat. Nazwali mnie tak fani mojego zespolu (imie + pierwszy czlon nazwy zespolu) i zostalo do dzisiaj. :D
Anko - 5 Maj 2006, 13:06

Pako:
Cytat
Anko - a mże to rzeczywiście od fasoli, a krzaczki pomyliłaś
To fasola rośnie na krzaczkach? :lol:

Duke:
Cytat
Joanna - Jo Andrzej tyż ze wsi
I teraz już chyba wszyscy wiedzą, czemu mi kiedyś imię nie pasowało...
Ale teraz mieszkam w Toruniu, a w lokalnym narzeczu "Jo" znaczy co innego. :wink:

Duke - 8 Maj 2006, 11:14

Anko,
Cytat
I teraz już chyba wszyscy wiedzą, czemu mi kiedyś imię nie pasowało..

Moja żoneczka też ma na imię Aśka, ale ona z tego ironizuję i do każdego kto do Niej powie Joanno mówi Andrzeju. Ludzie łapią i przestają, ale z drugiej strony IMO to brzmi tak troche infantylnie w stosunku do dorosłej kobiety, szanowanej pani urzędnik. Ja osobiście alergicznie reaguje na zdrabnianie mojego imienia.

Rafał - 8 Maj 2006, 11:20

Cytat
Ja osobiście alergicznie reaguje na zdrabnianie mojego imienia.

Duczku? Faktycznie można nabawić się alergii :wink: :mrgreen:

Duke - 8 Maj 2006, 13:14

Rafał,
Cytat
Duczku?

Brzdęk :mrgreen:
A tak na poważnie to chyba uznansz, że zwracanie sie do Ciebie per Rafciu, Rafałku jest pewną forma upupiania było nie było dorosłego faceta? No i jak tutaj prowadzić twarde negocjacje z klientem kiedy twój przełozony zwraca sie do Ciebie zdrobnieniem?

Rafał - 8 Maj 2006, 14:04

Fakt. Irytujące. :evil:
Pako - 8 Maj 2006, 16:54

E tam.. jak do mnie Jarku, albo Jaruś mówią, to się nie obrażam, ciepło mi się robi, bo to takie ciepłe określenia są :)
Anonymous - 8 Maj 2006, 17:02

Nie cierpię "Asiu". Wszystko, byle nie to! :evil:
Pako - 8 Maj 2006, 17:13

Ależ wy nie lubicie swoich imion. Je trzeba polubić.
Jarek, Jaruś, Jareczek, jakkolwiek - mnie nie rusza. No, Jarosław - bo to takie urzędowe jest.
Ale Aśka, Asiu, Joasiu - śliczne imiona.
Tak samo Agnieszka - Neszka. Bardzo ładne zdrobnienie - tak na moją babcię mówiłem, to bardzo polubiłem i ciepło mi sie kojarzy. A Agnieszki nie lubią.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group