To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Język bohaterów fantastyki

Anko - 29 Grudnia 2007, 00:27

Cytat
Specyfika języka bohaterów literatury science- fiction.
No właśnie, drodzy forumowicze, toć jak wół mamy, że języka s-f, a nie fantastyki w ogólności. Ja bym strzelała, że "stereotypowy" polonista oczekuje, że będzie mu się mówić o neologizmach czy "stechnicyzowaniu" języka, naszpikowaniu słowami "futurystycznymi", etc. Natomiast polonista niestereotypowy, jak się trafi, może być niemiłym zaskoczeniem dla kogoś, kto zakłada, że komisja i tak będzie ciemna jak tabaka w rogu... Ktoś zdaje się w anegdotach kiedyś wrzucił, że ściemniał o "Diunie", a potem polonistka się przyznała, że czytała i zdeczka obciach był. ;)
Wielki_Szu napisał/a
Połowa to nawiązania do biblii.... Co się dzieje z tym szkolnictwem to ja nie wiem....
Jeśli wiesz, kto do niedawna był w ministerstwie oświaty/edukacji/jak to się nazywa, to chyba wiesz, co się działo. :twisted:

Aha, ten Twój temat to chyba jakiś "stały punkt programu"? Zajrzyj tu (i ogólnie do całego tematu, może jakieś skojarzenia się nasuną): http://www.science-fictio...t=524&start=161

Iscariote - 29 Grudnia 2007, 00:58

Ja bym taką prezentację starał się wypośrodkować. Z jednej strony rzucić jakiś ochłap dla zwykłych szarych polonistów, co to fantastykę ograniczają do Hobbita i Lema i nie tolerują nic innego. Tu właśnie nadawałyby się przytoczone przez elam Atomice i oczywiście Bajki Robotów... tam to jest słownictwo. :) A z drugiej strony trzeba podać coś co interesuje naszą skromną osobę i jesteśmy dobrzy w tym temacie. Wtedy i łatwiej i przyjemniej. No i oczywiście najpopularniejsze sformułowania. Można też wspomnieć, że z biegiem czasu niektóre sformułowania trafiają do mowy codziennej z powodu popularności książki, czy filmu. Akurat teraz nic takiego nie mogę sobie przypomnieć. :?

Tak btw przypomniała mi się lekcja matematyki (prowadzona po niemiecku), gdzie jedna z nauczycielek nagrywała wszystko, co działo się przy tablicy. Chciała nam potem pokazać jakże inny jest specyficzny język matematyki od tego, którego używamy na codzień. Wszystko oczywiście w związku z językiem niemieckim.

banshee - 29 Grudnia 2007, 02:10

albo prościej...zmienić temat matury... :roll:
Anko - 29 Grudnia 2007, 02:22

Ale napisał, że nie ma w czym wybierać... :(
banshee - 29 Grudnia 2007, 02:25

ściemnia!
zawsze jest w czym wybierać. moja siostra piszę maturę w tym roku i niektóre jej tematy są tak proste, że aż śmieszne...

Anko - 29 Grudnia 2007, 02:33

Może nie każdy lubi tematy śmieszne i nudne w swej prostocie. ;)
banshee - 29 Grudnia 2007, 02:37

dobra, poddaje się :mrgreen:
Wielki_Szu - 29 Grudnia 2007, 11:22

Anko napisał/a
Może nie każdy lubi tematy śmieszne i nudne w swej prostocie. ;)


Zgadzam się, są tematy dużo prostsze, ale i jednocześnie dużo mniej interesujące. Poloniści- moja siostra skończyła filologie polska i żadnej książki z SF i fantasy nigdy nie widziała. Ale przepraszam mad (czuje że wypada :wink: ), prawdą jest, że nie każdy polonista musi taki być. Po przerwie świątecznej wparuje do biblioteki i zastosuje sie do waszych rad. Mam szczęście, bo ciotka tam pracuje i może mi zamawiać książki :)

DSH - 18 Kwietnia 2008, 09:24
Temat postu: takie jedno konwersatorium
Niestety, Wielki Szu, masz niepełne informacje :) Było u nas jedno, z tego, co pamiętam, konwersatorium, poświęcone tematyce robotów w literaturze. Byłam na nim kilka razy i był tam poruszany temat człowieczeństwa robotów i szerzej człowieczeństwa samego człowieka - robot to w końcu jego dzieło:)
Wielki_Szu - 18 Kwietnia 2008, 10:19

Zwracam honor. Niedoinformowany byłem. Wątek reanimuje :) Robię przymiarki pod pracę i błagam o pomoc :roll:
DSH - 18 Kwietnia 2008, 12:32

Słuchaj, Szu, ja nie wierzę, żeby ktoś tu jeszcze miał zajrzeć w tym roku :) Chyba zostaliśmy sami na polu walki :)
Rafał - 18 Kwietnia 2008, 12:35

puk, puk - widzę was :D
Wielki_Szu - 18 Kwietnia 2008, 13:01

Rafał napisał/a
puk, puk - widzę was :D



Może jakies propozycje?

gorbash - 18 Kwietnia 2008, 13:08

Wyskocze troche jak taki jeden z konopi, ale może popatrzcie na Lód Dukaja?
Słowik - 18 Kwietnia 2008, 13:11

Na miesiąc przed maturą wystarczyłaby Extensa ;)
DSH - 18 Kwietnia 2008, 13:14

Extensa? Lód? :)
gorbash - 18 Kwietnia 2008, 13:18

DSH napisał/a
Extensa? Lód?

Tak. Albo nie. Zależy o co pytasz.

Wielki_Szu - 18 Kwietnia 2008, 14:12

Dukaj? Właśnie nie jestem pewien co do tego autora. Jakim stylem pisze? Co o nim sądzicie? Podejrzewam że jego twórczość, pomimo że pokrywałaby się z moim temat, nie "podeszłaby" pod mój gust. Zresztą nie mogłem znaleźć żadnych analiz, interpretacji itp odnośnie jego książek.
Rafał - 18 Kwietnia 2008, 14:17

Dukaj jest jak kot, chadza swoimi ścieżkami, uważam go za geniusza. Jeśli chodzi o język, to będzie strzałem w dziesiątkę:
Cytat
jedną z najbardziej charakterystycznych cech prozy Dukaja jest wprowadzanie wielu własnych terminów i wyrazów. Nie jest to sztuka sama w sobie, gdyż prawie zawsze są to rzeczy, na które po prostu nie ma słowa w naszym języku. Ani zapewne w żadnym innym. Tym razem autor zasypuje czytelnika słownictwem związanym z ewolucją zgodną z Krzywą Progresu, różnymi wersjami biegu czasu i innymi zagadnieniami z pogranicza nauki i fantastyki. Mało tego, wprowadził nowe końcówki, odmiany zaimków i rzeczowników. Dotyczą one inkluzji i phoebe’ów – istot, które posiadając co najmniej kilka manifestacji, nie mają przypisanej płci czy choćby formy. Początkowo wprowadza to spory zamęt, ale z czasem można się do tego przyzwyczaić, a nawet docenić. Co prawda mam wrażenie, że kilkakrotnie była użyta zła forma, ale możliwe, że to jedynie moje niezrozumienie.
cytat z tąd: http://biblionetka.pl/ks.asp?id=21097
DSH - 18 Kwietnia 2008, 14:18

Pytałam, co to jest, ale, oczywiście, mogę sprawdzić w Internecie. I uciekam, pa!
Wielki_Szu - 18 Kwietnia 2008, 15:46

Rzeczywiście trafne. Jak to się czyta? Nie jest za ciężkie? Udało mi się przebrnąć przez Nakręconą Pomarańczę, to i z tym może podołam :wink: Ma ktoś moze jakieś informacje o opracowaniach do Dukaja?
gorat - 18 Kwietnia 2008, 16:19

Opracowania... :lol: Nie, niestety jest za trudny dla humanistów aktywnych naukowo. Bo wymaga, o zgrozo, wiedzy niehumanistycznej.
Wielki_Szu - 18 Kwietnia 2008, 16:41

Nie mówiłem że tak będzie :lol: Zastanawiam się nad Zajdlem, co o tym sądzicie?
gorbash - 18 Kwietnia 2008, 19:39

IMHO Dukaj ciężki jest, ale za to satysfakcja jaka! ;-)
A Zajdel, hmmm, niech się wypowie kto się zna ale w tym co czytałem cudów z językiem nie zaobserwowałem.

Wielki_Szu - 19 Kwietnia 2008, 10:29

Właśnie, Zajdel to takie klasyczne SF nic genialnego, ale łatwe do przełknięcia. Co do Dukaja mam wątpliwości. Jak jest z wątkiem fabularnym (dynamiczna akcja itd)?
gorat - 19 Kwietnia 2008, 12:03

Fabuła spokojnie stoi ;) To nie główny nurt, że albo jest fabuła drętwym językiem, albo nic pięknym.
Wielki_Szu - 19 Kwietnia 2008, 13:44

Zawiłość Twojej odpowiedzi przewyższa moje możliwości zrozumienia :) Na skróty, można to przeczytać bez wiekszych trudności, tak? Teraz pytanie, Extensa czy Perfekcyjna Niedoskonałość- co radzicie?
gorat - 19 Kwietnia 2008, 13:49

Extensa krótsza i podobno prostsza językowo, o Perfekcyjnej można powiedzieć tyle, że trzeba przeczytać kilka pierwszych stron kilka razy, by załapać gramatykę i terminologię, ale podobnie jest przy Chłopach Reymonta ;)
mBiko - 19 Kwietnia 2008, 15:01

Z tym, że "Perfekcyjna..." to dopiero pierwsza część, a "Extensa" stanowi zamkniętą całość.
Wielki_Szu - 19 Kwietnia 2008, 15:20

Extensa, to ostatnia część, nazwijmy to "serii", czy książka podsumowująca wszystkie części. Chodzi mi o to, czy żeby zrozumieć całość, trzeba czytać wszystko.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group