To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - chiromanci, astrolodzy, grafolodzy, grafomani

Lu - 15 Stycznia 2006, 23:52

W teście na autyzm mam 14 pkt a jestem socjofobem!
Zdecydowanie nie chodzę na dyskoteki, tłum ludzi wywołuje u mnie reakcje lękowe, i słyszę głosy...

BTW - wyczytałam kiedyś że chorzy na schizofrenię czesto słyszą głosy ptaków.

Margot - 16 Stycznia 2006, 00:06

Lu napisał/a
BTW - wyczytałam kiedyś że chorzy na schizofrenię czesto słyszą głosy ptaków.

Ja słyszę tylko gołębie... :mrgreen:

Duke - 16 Stycznia 2006, 08:52

Dobra teraz moje wyniki:
U przerodziło się w śrutówkę
kwadrat: w osłone jezyka spustowego glocka 21
trójkąt: znak ostrzegawczy w stylu "Braniacka"
Jakiś taki porypany jestem

Lu - 16 Stycznia 2006, 09:42

:shock: :mrgreen:
Ciekawe, jakimi przymiotnikami to opisałeś ?
P.S. A co wyszło z rombu i koła?
Albo nie, nie chcę wiedziec... :|

Haletha - 16 Stycznia 2006, 12:03

Nieco zbereźny test na czystość . Ja zdobyłam 99% możliwych punktów, więc chyba kwalifikuję się do Nieba;)
Duke - 16 Stycznia 2006, 12:16

szlag by to trafił 18 :twisted:
Romb stał się kolbą, a z koła wyszła lufa.
Lu napisał/a
Albo nie, nie chcę wiedziec...

słusznie

joe_cool - 16 Stycznia 2006, 12:32

Haletha napisał/a
Nieco zbereźny test na czystość . Ja zdobyłam 99% możliwych punktów, więc chyba kwalifikuję się do Nieba;)

ja mam pierwszy stopień do piekła (48%)... a pytania były tendencyjne! :twisted:

Czarny - 16 Stycznia 2006, 12:40

Byłem ciut lepszy 51%. Cytując odpowiedź "z trudem przeslizgnąłem się do nieba! Pomimo tego nie jestem do końca aniołkiem" :twisted:
Margot - 16 Stycznia 2006, 12:49

Boh moj, ale jesteście porządni... Hmmm... Mnie wyszło, że jestem wredną suką, których nawet wśród diabłów jest niewiele. No, ale może to kwestia wieku :mrgreen:
dzejes - 16 Stycznia 2006, 12:59

»
Haletha napisał/a
Nieco zbereźny test na czystość . Ja zdobyłam 99% możliwych punktów, więc chyba kwalifikuję się do Nieba;)


A ja nie powiem ile mi wyszło... :| Cały ten test jest tendencyjny, koncentruje się na jednej dziedzinie życia. Nawet nie zapytali czy lubię zwierzęta. A nie, zapytali, o fuj...

Duke - 16 Stycznia 2006, 13:00

Zatem około 0 dla Margot i moje 18 czyni z nas najwiekszych SOB na tym forum :twisted:
mawete - 16 Stycznia 2006, 13:04

heh... 21% a odpowiadałem prawdę...
Rodion - 16 Stycznia 2006, 13:45

A mnie nawet wpuścić nie chcą! :?
Ciekawe czemu? :twisted:

Czarny - 16 Stycznia 2006, 13:50

Bo masz pewnie blokadę wyskakujących okienek.
Rodion - 16 Stycznia 2006, 14:01

Pieklo! Oto nadchodze! Błaachacha! :twisted: :twisted:
Margot - 16 Stycznia 2006, 14:30

Duke napisał/a
Zatem około 0 dla Margot i moje 18 czyni z nas najwiekszych SOB na tym forum :twisted:

Nie, no miałam naście procent... Tak zupełnie źle, to nie było :mrgreen:

Ale co to jest SOB? :shock:

joe_cool - 16 Stycznia 2006, 14:52

Margot napisał/a
Duke napisał/a
Zatem około 0 dla Margot i moje 18 czyni z nas najwiekszych SOB na tym forum :twisted:

Nie, no miałam naście procent... Tak zupełnie źle, to nie było :mrgreen:

Ale co to jest SOB? :shock:

Sex Obsessed Beast? :twisted:

Duke - 16 Stycznia 2006, 15:05

Son Of Bi#$%h
Innymi słowy wyjatkowo wredne typy

Ziuta - 16 Stycznia 2006, 15:09

elam napisał/a
eh! autysta to nie wariat, to nieszczesliwy czlowiek, ktory nie lubi tlumow i nie chodzi do dyskoteki..
jak ja

W oczach niektórych moich znajomych omijanie klubów, niedbanie o markę ubioru i niezalicznie się do "towarzycha" jest oczywistym szmerglem. :| A fakt, że nia mam non stop miny typu "keep smiling" kwalifikuje mnie do czubków. Ewentualnie do dowolnego innego miejsca, bylem nie psuł im radości życia.

Margot - 16 Stycznia 2006, 15:14

Duke napisał/a
Son Of Bi#$%h
Innymi słowy wyjatkowo wredne typy

Bardzo ładny skrótowiec, ale dla mnie, to chyba DOS :twisted: :twisted: :twisted:

Ziuta napisał/a
W oczach niektórych moich znajomych omijanie klubów, niedbanie o markę ubioru i niezalicznie się do towarzycha jest oczywistym szmerglem. A fakt, że nia mam non stop miny typu keep smiling kwalifikuje mnie do czubków. Ewentualnie do dowolnego innego miejsca, bylem nie psuł im radości życia.

Ci znajomi, to oni nie są trendy. Lanserzy się kończą, teraz nastała moda na tzn. "no name generation", czyli osobników, ktorzy unikają klubów, noszą niemarkowe ciuchy i generalnie w pogardzie mają znaczniki komercji i bycie "cool". :mrgreen:

joe_cool - 16 Stycznia 2006, 15:20

Margot napisał/a

Ziuta napisał/a
W oczach niektórych moich znajomych omijanie klubów, niedbanie o markę ubioru i niezalicznie się do towarzycha jest oczywistym szmerglem. A fakt, że nia mam non stop miny typu keep smiling kwalifikuje mnie do czubków. Ewentualnie do dowolnego innego miejsca, bylem nie psuł im radości życia.

Ci znajomi, to oni nie są trendy. Lanserzy się kończą, teraz nastała moda na tzn. no name generation, czyli osobników, ktorzy unikają klubów, noszą niemarkowe ciuchy i generalnie w pogardzie mają znaczniki komercji i bycie cool. :mrgreen:

ciuchów markowych nie noszę, nie lansuję się, modne kluby działają mi na nerwy, a mimo wszystko jestem cool. joe cool :mrgreen:

elam - 16 Stycznia 2006, 15:22

ojej, w tescie na czystosc wyszlo mi, ze..
az wstyd sie przyznac, jak tak dalej bede sie prowadzic, to...
do nieba pojde... :)

Duke - 16 Stycznia 2006, 15:41

W temacie bycia trendy, to ostanio powziołem postanowienie zostania "dresem"! W chwili obecnej dresiarstwo jawi mi się jako ostani bastion męskości... Jak ktoś nie wierzy to niech się przejdzie do sklepu "Bad Boy`a", a potem na męskie stoisko w "C&A" lub "H&M". Ostanio wyszedłem na totalnego buraka pytając się w "H&M" gdzie jest dzial meski - no zkąd mogłem wiedzieć, że różowe koszule w kwiaty i wściekle zielone rybaczki są dżezi dla facetów w tym sezonie. I jeszcze powinienem zmienic garnitur bo ten szary to już jest totalnie passe i to zupełny obciach tak chodzić po mieście. Powinienem mieć garniak z asymetrycznymi nogawkami i aplikacjami na marynarce... :shock:
gorat - 16 Stycznia 2006, 16:31

Arrrrwgghhjh!
94%
I jeszcze ta porada, bym nie myślał o ***, tylko o ptaszkach i innych zwierzątkach... :evil:
Spoko, nadrobi się :twisted:

Ziuta - 16 Stycznia 2006, 16:51

joe_cool napisał/a
jestem cool. joe cool

Ale to nie jest takie zwykłe cool, ale klasa sama w sobie :D


Margot napisał/a
Lanserzy się kończą, teraz nastała moda na tzn. no name generation, czyli osobników, ktorzy unikają klubów, noszą niemarkowe ciuchy i generalnie w pogardzie mają znaczniki komercji i bycie cool.


O rety! Modny jestem!

Duke napisał/a
W chwili obecnej dresiarstwo jawi mi się jako ostani bastion męskości

Dla mnie bastionem męskości (prawdziwej, nie jakiś feministycznych koszmarów) jest Rick le Americain z "Casablanki"
Poza tym robili mi kiedys bardzo mądry test psychologiczny i otrzymai, że jestem prospołecznym introwertykiem. Czyli ludzi lubię, ale pojedynczo. Tłumom mówimy stanowcze NIE! :)

Duke napisał/a
różowe koszule w kwiaty i wściekle zielone rybaczki

Widziałem ostatnio w moimnajbliższym otoczeniu kumpla we wściekle czerwonej koszuli w białe palmy. Kołnierzyk rozpięty, jeśli się mam wyrażać szczerze.

Są w Sieci jakieś testy "pokaż swoje ciuchy, a powiemy, kim jesteś"?

joe_cool - 16 Stycznia 2006, 18:33

dla wszystkich socjofobów i innych takich - test na potencjał imprezowicza: http://www.duzohumoru.pl/...mprezowicz.html
głupi jak nie wiem co, ale parę propozycji odpowiedzi mi się podobało :mrgreen:
dodam, że mój potencjał to 19... :shock:

Czarny - 16 Stycznia 2006, 18:51

Mój potencjał 18.
Margot - 16 Stycznia 2006, 19:03

Śladowe ilości i jeszcze muszę zarobić pieniądze, żeby inni chodzi za mnie na imprezy. Myślałam nad tym, myślałam, aż w końcu wymyślilam, że jakoś się obejdę bez imprez... :twisted:
Rodion - 16 Stycznia 2006, 19:58

Qrcze! Zjazd fanów SF z nami to bylaby klęska!
Czarny - 16 Stycznia 2006, 20:04

Chyba nie bywasz na konwentach. :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group