To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Co pije NURS? A co Wy pijecie?

Fidel-F2 - 16 Lipca 2014, 14:12

dzięki
Martva - 7 Wrzeœśnia 2014, 20:27

W jednej z polconowych knajpek znalazłam info że leją kofolę prosto z beczki. Piłam dotąd raz, butelkowaną, na Słowacji, pamiętałam że dość ciekawy smak. No i zakochałam się absolutnie - trochę słodkawe, trochę kwaskowate, aromat niepodobny do niczego, trochę chyba korzenny, bardzo super. Niektórzy marudzili, że podróbka coli, ale dla mnie to coś zupełnie innego. Szalenie mnie ciekawi skład, pogooglałam i robią ją z jakichś odpadów z kawy oraz ziół (ktoś w niej wyczuwał anyżek, ale szczerze nie znoszę anyżku, więc jeśli by miał być to w ilościach homeopatycznych). No i cena też bardzo przyzwoita, piątka za półlitrowy kufel. Pycha.
Iwan - 8 Wrzeœśnia 2014, 20:44

Litewska Stumbro Starka, całkiem całkiem
dziko - 8 Wrzeœśnia 2014, 23:04

Vinho verde Vingas ALTAS 2013 - bardzo leciutkie i orzeźwiające, jak ktoś lubi vinho verde warto spróbować.

I z nietypowej tu beczki - herbata Assam Dikom Golden Tips, taki perwersyjny Rolls-Royce wśród czarnych herbat. Koneserom herbaty na pewno polecam, inni się złapią za głowę widząc cenę :wink:

konopia - 9 Wrzeœśnia 2014, 08:37

tzn ile za tego herbata?
dalambert - 9 Wrzeœśnia 2014, 09:12

dziko, właśnie , a ile tego NIE KUPIMY :?:
Kruk Siwy - 9 Wrzeœśnia 2014, 09:51

Kolega demonizuje - ze dwanaście zeta za dziesięć gram. Taniocha, jak spróbuje naprawdę drogiej herbaty to pogadamy.
dziko - 9 Wrzeœśnia 2014, 10:35

Chciałem droższą, ale nie mieli :wink:
hrabek - 9 Wrzeœśnia 2014, 10:47

Kruk Siwy napisał/a
Kolega demonizuje - ze dwanaście zeta za dziesięć gram. Taniocha, jak spróbuje naprawdę drogiej herbaty to pogadamy.

Dziesięć czego? W co grasz?

Wychodzi mniej więcej po 2,50 za herbatkę. Nie tak drogo, choć w porównaniu z Liptonem... A już z Sagą... :twisted:

Kruk Siwy - 9 Wrzeœśnia 2014, 12:22

Gra i bucy, sto gram na ryj i wpieriod, maładcy!

A wracając do herbaty: kupowałem już znacznie, znacznie droższe. Po odrobinie na spróbowanie. Takie herbaty pija się dla nich samych, resztę - jako popitkę, zapitkę albo dopitkę.

hrabek - 9 Wrzeœśnia 2014, 12:33

Warto? Rzeczywiście takie dobre?
Kruk Siwy - 9 Wrzeœśnia 2014, 12:46

Ja jestem maniakiem herbaty czarnej i czerwonej. Piję herbatę po kilka filiżanek (a za komuny szklanek) dziennie. Tak średnio sześć do ośmiu. Finansowo na bardzo dobrą herbatę bym przy tym nie wydolił, szczęściem kto pijał herbatę "Popularną" (zmiotki sprzed magazynu) ten obecnie czuje się jak w raju.

A dobre herbaty? Są tak różne, że nie sposoób tego opisać. Dlatego zalecam próbować po troszku, dbać o dobrą wodę i sposób zaparzania. Kupa zabawy a jak się trafi na "swoją" herbatę - ekstaza i niebo w gębie. Myślę, że w weekendy każdy lub prawie każdy może sobie na taką ceremonialną przyjemność pozwolić. Długo mógłbym opowiadać o swoich przygodach z herbatą, ale to wszystko nie odda rzeczywistości. Jeśli ktoś lubi herbatę nie powinien się ograniczać do tej za "pinć pińdziesiąt" albo co gorsza do tzw. "szczura".

Edit. I zalecam kupowanie w dobrych sklepach "fizycznych" znaczy nie w internetowych. Wybiera się (początkowo przynajmniej) herbatę zgłaszając preferencje sprzedawcy a potem niucha podstawioną pod nos puszkę z polecanym przez sprzedawcę specjałem. Dodatkowa przyjemność i zabawa.

Lowenna - 9 Wrzeœśnia 2014, 13:36

Kruk Siwy, +1 :bravo
dziko - 9 Wrzeœśnia 2014, 18:54

Kruk dobrze gada, polać mu herbaty :lol:

Ja podobnie preferują czarną i czerwoną, ale i zieloną/białą nie wzgardzę. Bardzo też lubię rooibos i często pijam yerbę, choć tę ostatnią to głównie ze względu na walory pobudzające, nie smakowe. Drogie herbaty są dobre, ale dobre nie muszą być drogie, bardzo przyzwoite można mieć po kilkanaście zł za 100 g.

A i hrabek dobrze wyliczył - filiżanka bardzo wypasionej herbaty we własnym zakresie wychodzi taniej niż zalewany szczur w barze.

Zaś dla tych, którzy już naprawdę nie mają co zrobić z pieniędzmi, jest jeszcze Da Hong Pao po $1000 za gram, no ale legenda musi kosztować :wink:

dalambert - 23 Wrzeœśnia 2014, 11:01

po dogłębnej analizie oferty stanowczo przechodzę na piwo CIECHAN :D
hrabek - 23 Wrzeœśnia 2014, 11:07

A ja rezygnuję po ostatniej wypowiedzi prezesa browaru.
dalambert - 23 Wrzeœśnia 2014, 11:14

hrabek, zawsze wiedziałęm, że wysoko dzierżysz sztandar poltpoprawności, coż twoja strata ;P:
Luc du Lac - 23 Wrzeœśnia 2014, 11:37

ja pie$%^^ le
kampania nienawiści wobec browaru Ciechan .... (& właściciela)
was już pijębało (wszystkich tych którzy się pod tym podpisują) - bo kogo w zasadzie obchodzi co napisał jakiś katol ?
zdumiewający jest brak tolerancji wobec konserwatystów... brak tolerancji środowisk ponoć tolerancyjnych

już zupełnie inną sprawą jest to że Marek J. jest właścicielem Polskich browarów, które zatrudniają Polaków w Polsce i które produkują piwo także w naszym kraju - a co się z tym wszystkim wiąże, płacą podatki w Polsce.
Czyli zupełnie inaczej niż w przypadku "dużych" browarów
A już w ogóle najbardziej podobałoby mi się gdyby tak na prawdę za tym nagłym rozgłosem stał jakiś duży koncern piwowarski (Carlsberg, SabMiller etc...) który traci rynek...

także proponuje wśród wszystkich wyznawców torerancji posprawdzać wszystkie sklepy w jakich dokonują zakupów - czy aby nie prowadzi/jest właścicielem ich jakiś homofob, albo też ekspedient/-ka nie jest nosicielem takowych poglądów.
oczywiście - zbojkotować, w przypadku wykrycia

hrabek - 23 Wrzeœśnia 2014, 11:37

dalambert, Ja bym tego politpoprawnością nie nazwał, prędzej skrajnym przejawem nietolerancji, albo po prostu homofobią.

Luc du Lac, mnie obchodzi, co mówią osoby na wysokich stanowiskach w Polsce. A z inwektywami zluzuj, bo się nie godzi.

Martva - 23 Wrzeœśnia 2014, 11:54

Nietolerancja nietolerancją, poglądy poglądami, ale sposób ich wyrażania jest dla mnie totalnie obrzydliwy. No po prostu nie mieści mi się w głowie jak można coś takiego powiedzieć.

Cóż, miodowy Ciechan był pierwszym piwem, jakie naprawdę mi smakowało - na szczęście teraz ma konkurencję.

hrabek - 23 Wrzeœśnia 2014, 12:00

Martva, a jakie jeszcze miodowe pijesz? Bo jak ja robiłem kiedyś testy, to mi tylko "Piwo Na Miodzie Gryczanym" smakowało równie dobrze. Inne niespecjalnie, ale może jakieś przegapiłem.
Luc du Lac - 23 Wrzeœśnia 2014, 12:14

Martva napisał/a
Nietolerancja nietolerancją, poglądy poglądami, ale sposób ich wyrażania jest dla mnie totalnie obrzydliwy. No po prostu nie mieści mi się w głowie jak można coś takiego powiedzieć.


zawsze myślałem że ważne jest to co człowiek robi a nie to co mówi

stety-niestety z seryjnie produkowanych piw miodowych najlepszy jest Ciechan,
a jeżeli ktoś ma okazję - to polecam jeszcze we Wro browar Spiż, piwo miodowe

Martva - 23 Wrzeœśnia 2014, 12:27

hrabek, na miodzie gryczanym na pewno i jeszcze jakieś z czernią albo ciemnością w nazwie też było niezłe. Ale mam ostatnio tak słabą tolerancję alkoholu, że po jednym, góra dwóch piwach miodowych albo owocowych przerzucam się na podpiwek, jak jest.

Luc du Lac napisał/a
zawsze myślałem że ważne jest to co człowiek robi a nie to co mówi


Tak, to co on robi też nie do końca mi się podoba.

Ostatnio w ogóle piję świeży imbir. Parę plasterków do herbaty, i kawałeczek do porannego smoothie (dwa duże owoce, szklanka wody, pół łyżeczki mielonego cynamonu, kawałek imbiru wielkości połowy kciuka, obrany i pokrojony na poprzeczne plasterki). Bardzo fajnie rozgrzewa.

Luc du Lac - 23 Wrzeœśnia 2014, 13:00

Martva napisał/a


Luc du Lac napisał/a
zawsze myślałem że ważne jest to co człowiek robi a nie to co mówi


Tak, to co on robi też nie do końca mi się podoba.


czyli konkretnie co ?

Martva - 23 Wrzeœśnia 2014, 13:28

Wspieranie organizacji, które są dla mnie dość mocno odległe. Ale w sumie to już nie jest na temat o piciu :)
Rafał - 23 Wrzeœśnia 2014, 13:42

Tak sobie myślę, że każdy właściciel browaru, plantator kawy czy herbaty, producent whiskey czy coca-coli zrobił coś obrzydliwego. To co, w proteście mam deszczówkę siorbać?
Martva - 23 Wrzeœśnia 2014, 13:44

Ale przecież nikt Ci nie każe w jakikolwiek sposób reagować. Chyba?
Rafał - 23 Wrzeœśnia 2014, 13:52

Dziwię się zaangażowaniu i poziomowi napinania. Nie ma obowiązku co by ludzie przedsiębiorczy spełniali jakieś wyśrubowane normy społeczne czy moralne i wśród nich jest taki sam odsetek świrów jak w dowolnej innej grupie.
Lowenna - 23 Wrzeœśnia 2014, 17:50

Przez was mam ochotę na miodowe... :( Idę po Ciechana :twisted:
Luc du Lac - 23 Wrzeœśnia 2014, 19:05

I tak trzymać !


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group