Zgaga - 17 Maj 2013, 22:20 Lubię szprycery czyli rozwodniony alkohol. Tym razem Desperados wymieszany z gazowanym napojem jabłkowo miętowym. Lekkie, niskoalkoholowe, orzeźwiające... Fidel-F2 - 27 Maj 2013, 08:29 Zdybałem Noteckie w Carrefour Radom. Bardzo dobre piwko. Nocturn - 27 Maj 2013, 08:30 Zgaga, Brr Zgagi po tym dostaję Gustaw G.Garuga - 2 Czerwca 2013, 17:49 Niemieckie pszeniczne, w tym dunkele, marki trudno zapamiętać, ale dużo rrr. Kiedyś mi te piwa dużo radości sprawiały, teraz piję w sumie tylko dlatego, że chińskich piwopodobnych napojów do ust brać nie idzie. I w rezultacie gdzieś się czar niemieckiego browarnictwa zatracił. Ech! Navajero - 2 Czerwca 2013, 18:09 A mnie żona przywiozła z wycieczki Tsingtao. Smakowało, choć to już nie to co dawniej bywało 
Gustaw G.Garuga - 2 Czerwca 2013, 18:14 Tsingtao jest parę różnych rodzajów, nawet widziałem kiedyś portera, alem nie pił. Napitek marginalnie lepszy niż przeciętny chiński sikacz, ale też zależy, jaki rodzaj się nabędzie. Mam poza tym paskudne podejrzenie, że ne piwopodobne płyny się tu dogazowuje dwutlenkiem węgla. Navajero - 2 Czerwca 2013, 18:22 To całkiem przyjemny Pilzner, ale czuć lekki posmak ryżu którego zaczęli dodawać po prywatyzacji zakładu, aby obniżyć koszta. Wcześniej było produkowane według średniowiecznych przepisów niemieckich. Gustaw G.Garuga - 2 Czerwca 2013, 18:38 Wg niemieckiego prawa o czystości piwa, chińskie piwa to nie piwa 
Navajero - 2 Czerwca 2013, 19:16 Podejrzewam, że nie tylko chińskie. Ale trudno samemu warzyć według średniowiecznych przepisów
Rafał - 3 Czerwca 2013, 13:14 A ja coś się zraziłem do piwa. Nie mogę trafić na piwo, które w granicach rozsądnej ceny (powiedzmy do 3,5 zeta) dobrze by mi robiło. Chyba się starzeję, bo coraz częściej sięgam po czerwone wino i chyba przy nim zostanę. Nawet oklepane Carlo Rosi dużo bardziej mi podchodzi niż obojętnie jaki nasz browar, albo export pod nasze zamówienia. Iwan - 3 Czerwca 2013, 13:19 u mnie w okolicy takie coś sie pojawiło, trzeba będzie kiedyś podskoczyć i spróbować http://www.rybnik.com.pl/...3273-20386.html Martva - 14 Czerwca 2013, 22:39 Truskawki zmiksowane z sokiem ananasowym <3 Fidel-F2 - 14 Czerwca 2013, 23:00 Mam melona i mam lęki ale kusi mnie zmiksować z truskawkami i mlekiem. Gustaw G.Garuga - 21 Czerwca 2013, 15:35 Zachodzę se ja dziś do supermarketu i jak zwykle skręcam do półki z importowanymi piwami, bo fajnie popatrzeć na te zachodnie etykiety. A tu dziw. Nie dość, że do sporego już wyboru piw niemieckich doszło ukraińskie (trzy rodzaje Obołonia) i czeskie (Zlata Praha), to jeszcze obok tego stoi kubusiopodobny soczek Łabuś Marchew Jabłko Brzoskwinia! O. Luc du Lac - 21 Czerwca 2013, 20:32
no widzisz, za dobre piwo trzeba dać 4zł i więcej
Rafał - 21 Czerwca 2013, 20:41 Ale to nierozsądne
Powróciwszy do cywilizacji, stwierdzam, że te Muzułmany całkiem niezłą whiskey podrabiają bo wina to jeszcze nie potrafią. Za to piwo, hm, Efes nocą nad zatoką w Side w knajpie z III w. p.n.e to jest to. Kiedyś trzeba będzie odbić to Bizancjum. Agi - 21 Czerwca 2013, 22:03 Testuję Noteckie koźlak, nawet niezłe. aniol - 24 Czerwca 2013, 15:22 American Ipa z browaru Kormoran jeeeeaaah! rewelacja! podobnie jak "japonska" Ipa z browaru Pinta (uwaga lamie jakies tam niemieckie przepisy bo jest na ryzu) tez zajefajna! mesiash - 24 Czerwca 2013, 15:39 Właśnie piłem ryżowe Książęce ostatnio, i zupełnie nie mój gust. A biały Obołon też w markecie przytuliłem, bo za czwórkę z hakiem to grzech było nie wziąć kilku. Zgaga - 25 Czerwca 2013, 18:43 Wczoraj wzięła mnie chętka na likier. I skąd to przylazło? Gustaw G.Garuga - 26 Czerwca 2013, 00:59
Efes? E, przecież to smakuje jak zwykła koncernówka. Równie dobrze mógłbyś pić... w sumie cokolwiek co by się nawinęło pod rękę w chłodziarce pierwszego lepszego sklepu. Rafał - 26 Czerwca 2013, 08:45 Nie znasz się, wygarbowało ci w tym Kitaju podniebienie
Gustaw G.Garuga - 26 Czerwca 2013, 11:48 Ha, no mnie w ogóle ostatnio piwa jakoś nie cieszą, nawet solidne niemieckie pszeniczne itd. Ale Efesa piłem w Turczech w zeszłym roku jak jeszcze za piwosza się uważałem, i wrażenia były jak wyżej. No nic, de gustibus. Rafał - 1 Lipca 2013, 09:33 Kuzyn ze wschodnich rubieży mnie odwiedził i przywiózł miejscowego bimbru z bukwicą. W życiu takiej dobrej wódy nie piłem. Rewelacja, a jaka zdrowa, na dodatek żadnych, ale to żadnych niepożądanych skutków ubocznych na drugi dzień. Z miejsca obstalowałem 10l tego trunku. Wiem, wiem, narwany jestem i lekkomyślny. Mogłem 20 
Z wiki: Bukwica: środek regulujący proces trawienia, zalecany pomocniczo w leczeniu żółtaczki, a także i innych dolegliwości, m.in.: nadkwaśności, astmy, zapalenia płuc i oskrzeli, nieżytów górnych dróg oddechowych, a nawet gruźlicy. Ten sam napar uważany jest za skuteczny specyfik w kuracji gośćca, padaczki, nerwic wegetatywnych i uporczywych bólów głowy na tle reumatycznym, ale również i migrenowym. Wreszcie także chorób pęcherza moczowego i moczowodów, paraliżu, podagry. Hm, muszę zacząć bardziej dbać o zdrowie. Matrim - 1 Lipca 2013, 10:04 Rafał, przepisz mi receptę
Rafał - 1 Lipca 2013, 10:08 Matrim, ale to tylko na wschodzie robią, Warszawa, Polesie, te okolice
Nocturn - 1 Lipca 2013, 10:17 Rafał, dobrze kojarzę, że trunek jest zielonkawy? Chociaż bo filtrowaniu może być bezkolorowe. Matrim - 1 Lipca 2013, 10:53 Rafał, i jeszcze dziewice. Nie zapominaj o dziewicach! I blasku księżyca w najdłuższą noc zimy
Rafał - 1 Lipca 2013, 11:53 Nocturn, no w sumie nie bardzo, taki raczej klarowny i bezbarwny, może ciut słomkowy. Matrim, dziewice same przychodzą, w każdym razie zawsze przychodziły
Witchma - 7 Lipca 2013, 12:15 Piwo Trzy Zboża - zupełnie zwyczajne, a nawet niespecjalne. Obiecywanej nuty jałowca nie stwierdziłam. |
||||||||||
