Ludzie z tamtej strony świata - Rafał Dębski
Arya - 2 Grudnia 2010, 18:59
Profan napisał/a | Za mało dokładne opisy tortur, śmierci.
Pod tym względem niedopracowane. |
Może jeszcze powinna być dodawana książeczka ze zdjęciami? ( )
RD - 2 Grudnia 2010, 19:51
Drugie wydanie zostanie uzupełnione o podręcznik medycyny sądowej
mBiko - 2 Grudnia 2010, 19:54
marcolphus, również nie mogę się z Tobą zgodzić. Fakt, że ani bohater, ani historia nie są cukierkowi i beztroscy nie umniejsza wcale wartości "Gwiazdozbioru". A nawet wprost przeciwnie.
Profan - 2 Grudnia 2010, 22:03
Arya napisał/a | Profan napisał/a | Za mało dokładne opisy tortur, śmierci.
Pod tym względem niedopracowane. |
Może jeszcze powinna być dodawana książeczka ze zdjęciami? ( ) |
O, jak najbardziej
Hubert - 2 Grudnia 2010, 22:33
Profan, przesiądź się.
marcolphus - 4 Grudnia 2010, 07:58
mBiko napisał/a | marcolphus, również nie mogę się z Tobą zgodzić. Fakt, że ani bohater, ani historia nie są cukierkowi i beztroscy nie umniejsza wcale wartości Gwiazdozbioru. A nawet wprost przeciwnie. |
Ależ ja nie mówię, że ta książka jest bezwartościowa. Po prostu mi nie podeszła już na samym początku i nie mogłem się zmusić, aby czytać ją dalej. Co nie oznacza, że całkowicie ją skreśliłem, może kiedyś się spróbuję ponownie do niej przekonać.
mawete - 6 Grudnia 2010, 09:59
Dostałe m od Mikołaja Wilkozaków
RD - 6 Grudnia 2010, 12:09
To nie był chyba Mikołaj tylko Wilkołaj
shenra - 6 Grudnia 2010, 12:11
Bosz, to mnie odwiedził Muszlołaj No, ale jak się dobre rzeczy już ma, to tak to bywa
Profan - 6 Grudnia 2010, 14:32
A mnie dzisiaj odwiedził Wilkołaj...
...i przyniósł mi...
...WILKOZAKÓW
mawete - 6 Grudnia 2010, 15:01
dalambert - 6 Grudnia 2010, 15:04
No i nam Profan, od tych Wilkozaków zbananiał ze szczętem
shenra - 6 Grudnia 2010, 15:07
A wydawało mi się, że to ma inne skutki uboczne Może to ukryta zapadka jest?
dalambert - 6 Grudnia 2010, 15:08
shenra, może człowiek tak się wilkozaczy kiedy jest jaroszem
lub inszym weganem , czy cóś
shenra - 6 Grudnia 2010, 15:11
dalambert, trzeba Martvą zapytać, ona się znać powinna
Matrim - 6 Grudnia 2010, 15:15
To jest bananowa młodzież, po oczach widać.
Profan - 6 Grudnia 2010, 16:54
Ej, ej, ej, ej. Teraz tak trochę bardziej na poważnie
Ktoś tam wyżej pisał, że lepiej przeczytać najsampierw 'Kiedy bóg Zasypia', a dopiero potem tą (wil)kozacką książkę.
Czy to prawda, czy mogę się już odbananić ze szczęścia i zacząć pochłaniać wilcze prawo?
terebka - 6 Grudnia 2010, 17:40
Kto tak powiedział? Bo ja je sobie kupiłem, obie, i przeczytałem, też obie, jedną po drugiej. I wcale powiązań jakichś nie wypatrzyłem. Każda opowiada o czym innym. I dobrze. Jeśli postanowisz przed "Wilkozakami" obejrzeć sobie "Jak kozacy grali w piłkę" jeszcze lepiej, bo analogii więcej znajdziesz
Profan - 6 Grudnia 2010, 17:53
Dobra, jestem głupi i źle interpretuję posty.
dalambert - 10 Grudnia 2010, 11:20
Kończe studiowanie "Wilkozaków" i tak na początek jedna wątpliwość mi się nasuwa. Opisujesz / incydentalnie/ dawne czasy wilków jako okres gdy sami żyli na stepach, nawet za "Scytów" robili/ Herodot się kłania/ ,ale przecież Wilcy nie są zdolni do samodzielnej reprodukcji - muszą porywać kobitki ludzkie, by je "zwaderzyć" i uzyskać mioty chłopców-wilków. Dziewczynki się nie liczą, jako do rozrodu nie zdolne, więc jak to było z tymi Wikami,
Byli przecież nieustającym zagrzożeniem dla sąsiadów, a jak sąsiadów nie było to musieli ich szukać by kobitki łapać i kraść.
Czyli coś ta sielanka gdy jeno sicze wilków były w stepie wydaje mi się dość niedopracowana . No może nie tyle niedopracowana ile "niedopowiedziana" choć z drugiej strony opowieść jest o "teraźniejrzości" a dawne dzieje jeno w nikłych wspomnieniach starych Wilków się pojawiają.
Jednak sama zasada, że by istniec muszą oni zdobywać kobiety jest mało wykorzystana, owszem dzieje Marikli sa ciekawie opowiedziane, ale mimo tajemnicy otaczającej wilcze zwyczaje muszą chyba sąsiedzi ich, się orjentować, ze ciągle baby giną bez śledu w dalszej ibliższej okolicy.
A co do dalszych losów bohaterów - oj jest o kim opowiedać , bardzo jest bo i opowieść zacna. To pozwolę sobie fragmencik starej pieśni zacytować:
Wyhowskiego szblą krzywą
Mała bawi się dziecina
Ty Kozacze śpisz leniwo
Płacze matka Ukraina....
I na pochybel Chmielowi
RD - 10 Grudnia 2010, 15:33
Skoro jużeś zaspoilerował, nie mam wyjścia, jak dospoilerować. Wiesz, Tatarzy brali jasyr, Kozacy też nie stronili od rabunkowych wypraw, z ktorych przywozili kobiety... Wilkozacy nie czynią nic innego. Dla naszych przodków podobne zagrożenie było czyms naturalnym i nie przeszkadzało osiedlać się na niebezpiecznych terenach. Z kolei wyprawy po kobiety w czasach dawniejszych niż akcja powieści nie powinny stanowić problemu . Zresztą, takie rzeczy będę dopowiadał w kolejnych częściach.
dalambert - 10 Grudnia 2010, 15:38
RD, Pardon, ale spojler chyba niewielki, zaś właściwie to Wilcy informacje o sobie strzegą i ukrywają solidnie, więc może ta sprawa nie jest znana - Kiedy ciag dalszy , to masz teraz na warsztacie , czy gdzie indziej błądzisz ?
A i tak wiedomo, że Chmiela szlag trafił jak się o klęsce Rakoczego dowiedział więc jak kto historię jaszcze pamieta to i z góry trochę wie o ewentualnych możliwościach fabuły
Czytało się zaś dobrze i chęć na ciąg dalszy jast ogromna
shenra - 10 Grudnia 2010, 15:40
dalambert napisał/a | Kiedy ciag dalszy | Zdaje się, że Rafał to już ze trzy razy mówił
dalambert - 10 Grudnia 2010, 15:42
shenra, To niech się przysięgnie po raz CZWARTY
shenra - 10 Grudnia 2010, 15:43
dalambert, próba wybrnięcia... -1 do zręczności
RD - 10 Grudnia 2010, 16:08
dalambert napisał/a | shenra, To niech się przysięgnie po raz CZWARTY |
Przysięgam się po raz czwarty
shenra - 10 Grudnia 2010, 16:13
Ok, to obstawiamy teraz, za którym razem będziem Ci pomnik stawiać
RD - 10 Grudnia 2010, 19:09
Ale ja jeszcze żyję...
shenra - 10 Grudnia 2010, 19:14
Oj, taż nie mówiłam, że pośmiertny. Jedna Martva na forum styknie
baranek - 10 Grudnia 2010, 19:17
można też postawić cokół, a RD postoi na nim przez godzinkę dziennie. a jakby cokół był mobilny, to już w ogóle wypas. taka trasa: 'pomnik RD w każdym mieście', wojewódzkim, na początek.
|
|
|