Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Warszawa (SKOFA) (cykliczna, 2024.02.17)
Anonymous - 3 Października 2006, 15:57
A taki gollumek jak ja może też przyjechać?? Glum, glum...
dareko - 3 Października 2006, 16:00
Gollumek?
Wpadaj, wpadaj
Anonymous - 3 Października 2006, 16:07
No jasne, że wpadaj!
Anonymous - 3 Października 2006, 16:22
Mówię że jestem Gollum, no bo tyle czasu tu jestem ale mam mało postów. I na żadne zjazdy fantastyczne nie jeżdżę.Jeszcze. A chętnie bym poznał paru ludziów co tu piszą. Ale o Stolicy wiem całkiem dużo i wiem że jak przyjeżdża się do Wawy to dla bezpieczeństwa lepiej mówić:
- mój ulubiony zespół piłkarski to Legia
- nie słucham Ich troje ani innego disco polo.
Z historii, o ile pamiętam, to w XVII wieku na Warszawę napadli Szwedzi, a nie Indianie, a ten facet na wysokim słupie to nie Kościuszko ale król Zygmunt.
Tylko teraz mam pytanie, z Dworca Zachodniego daleko do tego waszego piekiełka? A może z centralnego jest bliżej?? Bo nie znam Warszawy.
dareko - 3 Października 2006, 16:28
Wysiadz na centralnym, postaam sie jutro jakas mapke zrobic. Tak czy siak, zdaje sie, ze w Ogolnie jest juz calkime fajna mapka z zaznaczonym Paradoxem
Studnia - 3 Października 2006, 16:40
krisu, napisz o której będziesz na centralnym, to moze by się udało Cie na hol złapać.
dareko - 3 Października 2006, 16:44
Kruku, to chyb bylo jak juz poszedles. Studnia byl swiezutki gollumem, Bernhard niby nie ale jego postow nikt nigdy nie widzial, wiec postanowilismy ich troche ochrzcic Dostali do wypicia przepyszne drinie o cudownym skladzie: mydlo w plynie, tabasco, cynamon, kropelka piwa i cos tam chyba jeszcze bylo. Barmana tak uradowala receptura poczestunku, ze nawet oplaty nie przyjal Studnia i Bernhard okazali sie twrdzielami polowicznymi, wypili, nie marudzili, ale nie poprosili o jeszczze
Buzka, ja ostatnio mam malo czasu, nie wymysle nic specjalnego dlatego ten radosny obowiazek spycham na ciebie, Wymysl cos, przygotuj, odprawimy ceremonie!
Studnia - 3 Października 2006, 17:04
JA
Twój przepis jest doskonały. Tylko jedną rzecz bym zmienił. Tabasco czosnkowe... W dużej ilości. Z takim tabasco, to nawet "wściekły pies" nie chce przejść przez gardło...
dareko - 3 Października 2006, 17:07
I czosnek na zagryche
Poprzednio zapomnialem dodac, oni musieli to wypic przez slomke
Studnia - 3 Października 2006, 17:09
No to mysle ze przepis ustalony. Tabasco załatwie we własnym zakresie
Anonymous - 3 Października 2006, 17:10
Czy napisałem żem Gollum?? W życiu. Będę tak długo zaprzeczał aż mi uwierzycie. Jeszcze by tego brakowało żeby mi włosy na języku wyrosły. Jeszcze nie wiem o której bym dotarł. Muszę spojrzeć w rozkłady pkp, pks.Odezwę się jakby co.
dareko - 3 Października 2006, 17:14
krisu, teraz juz sie nei wymigasz!
Studnia - 3 Października 2006, 17:23
krisu, nie przejmój się... Na miejscu będzie Kruk Siwy, więc i ewentualny pogrzeb odbędzie się jak przodkowie nakazują. Nawet obrządek będziesz mógł wybrać. Toż to przecież dyplomowany grabarz...
Anonymous - 3 Października 2006, 17:47
Znam ju-jitsu, karate, judo i pare innych słów po japońsku. Nie zadzierajcie ze mną!!
Ixolite - 3 Października 2006, 18:06
Spoko, mawete pokaże ci gdzie masz ślinianki
Anonymous - 3 Października 2006, 18:23
Słucham??
dareko - 3 Października 2006, 18:33
Nie straszcie go tak bardzo bo nie przyjedzie. I co my wtedy bedziemy jesc?
Tak mi sie wydaje, ze ten turban na awku ma coraz bardziej wywalone galki oczne.
Studnia - 3 Października 2006, 19:16
Nie no w końcu najwieksza groźba jeszcze nie padła... Drinki, ślinianki, to wszystko można przeżyć. Ale popcorn dareko...
Jeśli ktoś zacznie Ci coś takiego proponować to uciekaj!!
dareko - 3 Października 2006, 20:15
Mordeczka, nie znasz sie, popcorn jest dobry na wszystko! mawete uchronil od smierci glodowej
Studnia - 3 Października 2006, 23:52
Bo ja wogóle młody jestem i mało się znam. Ale za popcornem nigdy nie przepadałem. No chyba że za tak zwanym złotym popcornem. A dlaczego złoty? Bo z miodzikiem
Kruk Siwy - 4 Października 2006, 00:15
dareko, przepis dobry jest i nie ma co zmieniać. Tak rodzą się tradycje. Taki gollum ochrzczony w Paradoxie jest gollumem dyplomowanym. Możemy mu nawet dyplom sporządzić na forum...
mawete - 4 Października 2006, 08:39
Od śmierci głodowej to mnie piwo uchroniło ale faktem jest, że był to mój jedyny niepłynny posiłek tego dnia
Nattfiarill - 4 Października 2006, 11:04
Taa, miodzik i popcorn... To tak się dba o trzusteczkę, tak?
Dzisiejsza noc pod tym względem była straszna . Potem kolejne operacje... A i tak z góry wiadomo, że nie ma szans
Kruk Siwy - 4 Października 2006, 11:20
A słone paluszki? Mogę?
Nattfiarill - 4 Października 2006, 11:27
słone paluszki? a czemu nie?
Kruk Siwy - 4 Października 2006, 11:31
Uff. Bo wiesz Nattfiarill, na SKOFie sposobem cudowny pojawiają się słone paluszki. I nic tylko jeść!
A, zaraz zdaje się, że Ty nie doświadczyłaś tego zdumiewającego zjawiska urwawszy się przed czasem...
Nattfiarill - 4 Października 2006, 11:35
No... jakoś chyba nie doświadczyłam. Za to popcorn pamiętam. Tylko, ze ja wtedy coca colę piłam
Kruk Siwy - 4 Października 2006, 11:55
Tym razem też będziesz preferowć ten murzyński wynalazek? Hm?
Nattfiarill - 4 Października 2006, 11:58
No... mam nadzieję, ze nie
dareko - 4 Października 2006, 15:23
Czy ktoz moze zna numer telefonu do Paradoxa?
|
|
|