Ariah - 14 Lutego 2007, 15:15 Ha, kto szuka ten znajdzie! (tom się zapaliła...) Otóż screeny pochodzą zapewne z gry wydanej na PS2. Były dwie części. A Blood:TLV doczekał się kontynuacji... W formie serialu. Blood+ to już jednak zupełnie inna kreska, bardziej 'tradycyjnie-anime'owa'. Nie miałam przyjemności co do treści, ale oto link, dla zainteresowanych: http://www.blood.tv/ Towarzysz Misza - 14 Lutego 2007, 15:37
Hm, o istnieniu gry na PS2 opartej o "Blood" do dzisiaj nie miałem pojęcia. Jednakże screeny pochodzą z anime - to wiem akurat na 100%, w międzyczasie sprawdziłem credits'y AniMix_Project - "Blood+" jest w nich napomniany.
Faktycznie. Widziałem kiedyś tapety z "Blood+" ... w życiu bym się nie domyslił, że Blood+ ma jakieś powiązania z "B:TLV" - wszystko przez tą bardziej 'tradycyjnie-anime'owaną kreskę. Dzięki za info.
Z całym szacunkiem - odmawiam. Nie jestem masochistą, nie mam rozbudowanego poczucia humoru i koncentruję się bardziej na "mile widziane" niż na "wymagane". Oczywiście, jeśli zasada de minimis non curat praetor tutaj nie obowiązuje, mogę skierować się do wskazanego przez Ciebie (i regulamin) wątku. Pozdrawiam. Czarny - 14 Lutego 2007, 15:44
Zabawa nie polega na zmuszaniu kogoś do niej, musu nie ma, ale dobrze byłoby poznać małe co nieco o nowym userze. To może w temacie "Dzień dobry ....." witania codziennego. PS. Mam nadzieję, że mnie nie obrażasz tą łaciną 
Ariah - 14 Lutego 2007, 15:47
Z animowanych wstawek w grze -- o tak, uściślę. W nich kreska była w duchu filmu, nie serii anime. Niestety, gra wyszła tylko w Japonii... Czarny, de minimis... oznacza mniej więcej "małymi sprawami się prawo nie interesuje" 
hjeniu - 14 Lutego 2007, 16:20 Czyli Cię obraża 
Christof - 14 Lutego 2007, 16:30 bana mu!
Ariah - 14 Lutego 2007, 16:35 Się towarzystwo rozszalało... Panowie... Gdyby ktoś chciał obrazić kogos innego na forum łaciną, napisałby n.p. tak: Contra verbosos noli contendere verbis: sermo datur cunctis, animi sapientia paucis.
Kurczę, off-top 
Christof - 14 Lutego 2007, 16:36
Bana jej!
hjeniu - 14 Lutego 2007, 16:49 Ariah subtelności trochę
edit: to w końcy elytarne forum jest
Czarny - 14 Lutego 2007, 19:28 Prawo interesuje się wszystkimi sprawami, również de minimis, ale ze względu na pomijalną szkodliwość, za niektóre nie karze
Iscariote - 14 Lutego 2007, 20:17 Blood+ widziałem parę odcinków. Strasznie po woli rozkręcała się akcja i wogóle nie skojarzyłem tego z Blood: TLV  Może dlatego, że w tych odcinkach, które widziałem dziewczynka nie wiedziała co się wokół niej dzieje (chyba straciła pamięć, czy coś) i nagle poczuła zew krwii. Pamiętam, że była super postać zabandażowanego wiolonczelisty z mieczem. Bardzo mi się podobał. I tyle z Blood+ pamiętam.
Towarzysz Misza - 14 Lutego 2007, 23:22
Jak wiele innych - niestety...
Dobrze by też było na "dzień dobry" nie oberwać w w/w temacie wyimaginowaną siekierą.
Postaram się tam w najbliższym czasie zajrzeć. [EDITED! : Gotowe.]
O to możesz być spokojny Moderatorze; jeszcze na żadnym forum nie zostałem posądzony o obrażanie rozmówcy w jakikolwiek sposób (a bywało się na forach gdzie mięso latało na wszystkie strony...).
Zgadza się. A konkretniej (odnosząc się do mojego przykładu) : jeśli wystąpiłaby sytuacja, w której miałbym dostać warn'a za "złamanie" wiadomego punktu regulaminu, potulnie poszedłbym we wskazane miejsce i nie awanturował się. Stąd też moje zainteresowanie tą zasadą.
Z wymownymi mową nie walcz : wymowność jest dana wielu, mądrość zaś serca - nielicznym? Dobry przykład Ariah.
I (chyba) eot w tej sprawie. Amen.
Więc, co by nie było - wracamy do tematu.
Nie Ty jeden. Miałem już dawno temu przed swym nosem tapety z Blood+, 0:51 sekundowy kadr - i dopiero dzisiaj nawrócono mnie z błędu.
Jak tylko spłacę GTO to rozejrzę się za DVD'kiem z Blood+. Może i mi się spodoba. Mam tylko jedno pytanie do Ciebie - czy Twoim zdaniem "Blood+" spełnia swe zadanie i dobrze straszy widza? A, zapomniałbym - może to kogoś zainteresuje. Stacja Jetix emituje anime pt. Naruto, od poniedziałku do piątku (z tym piątkiem to nie jestem taki pewny - gazeta z programem się skończyła na czwartku) od godziny 19:25 (potem około 21 i 23, sprawdźcie sami). Anime nawet ciekawe - głównie akcja, choć fabuła rozwija się dość interesująco. Pozdrawiam. PS.[joke mode on]
oraz
-1 Panowie.[joke mode off] Argael - 18 Lutego 2007, 18:20 Dzisiaj w Carrefourze znalazłem Appleseeda na DVD za 12,99 zł. Pomyślałem, że za takie pieniądze warto go dodać do kolekcji. I całe szczęście, że nie kosztował więcej. Nigdy w życiu nie kupię DVD z Visionu za normalną cenę. Po włożeniu płyty do czytnika jesteśmy zmuszeni przez 3 minuty i 20 sekund oglądać reklamy. To nawet filmy z gazet mają krótsze reklamy, a kosztują dużo mniej. Reklama wody mineralnej jest integralną częścią filmu, więc jeśli nieopatrznie wyjdziemy do menu głównego i jeszcze raz włączymy odtwarzanie, będziemy musieli ją obejrzeć ponownie (nie można po wyjściu do menu odtwarzać od miejsca, w którym przerwaliśmy). Do tego dochodzi angielski dubbing jako domyślna ścieżka dźwiękowa. Tłumaczenie też jest robione z angielskiego (choć całkiem przyzwoite). A już całkiem dobił mnie lektor na płycie z dodatkami. Nie można go wyłączyć (czy to tak trudno było dać napisy??!!), a nazwiska japońskie czyta tak dziwacznie, że szlag mnie trafia, kiedy go słucham. Jednym słowem, całkiem przyzwoity film (zwłaszcza od strony wizualnej) w *beep* wydaniu. Japońskim filmom z Visionu mówię NIE (chyba że z przeceny, do 15 zł). Już wolę zapłacić ok. 100 zł na japońskie wydanie. Co prawda droższe, ale mam gwarancję produktu najwyższej jakości, bez głupich reklam i z lepszymi dodatkami. Anonymous - 18 Lutego 2007, 19:54 Niezły hardcore. corpse bride - 18 Lutego 2007, 21:34 Argael wie, czego chce. a jak już wie, to i wymaga 
Kruk Siwy - 18 Lutego 2007, 21:57 Szarą opończę dopadła galareta... Szara opończa - 18 Lutego 2007, 22:01 wrrrrrrrrrrr Szara opończa - 18 Lutego 2007, 22:02 no.. chcialem sie tylko pochwalic, podobnie jak w watku muzycznym ze dopaldem Yoko kanno and the seatbelts live:) corpse bride - 19 Lutego 2007, 00:52 nie wiem, czy na tym forum, czy na innym, ale ktoś kiedyś napisał, że muzyka yoko kanno niszczy obiekty. i zgadzam się z tym
wyżej wspomnianą yoko i seatbelts live też mam (wprawdzie w wersji ściągniętej ze strony z muzyką z anime) i raduje ona me serce. ehhh... Qfel - 25 Lutego 2007, 16:08 A ja pokuszę się o podkreślenie trzech tytułów (były już wspominane, ale niedostatecznie  ), bo moje uwielbienie do nich nie pozwala mi milczeć
BERSERK - żadna seria nie wywołała u mnie tylu różnorodnych emocji. Nie jest dla wszystkich, głównie z powodu dużej dawki brutalności; zakończenie serii zmusza do czytania mangi, która kontynuje urwany w połowie wątek (druga seria nigdy nie powstała). Mimo to, nie widziałem lepszego kawałka dark fantasy - bohaterowie, muzyka, klimat, fabuła........ Ech... chyba jeszcze raz obejrzę
WOLF'S RAIN - piękna seria, niesamowite postaci, muzyka... GUNGRAVE - właściwie 2 anime w jednym - w połowie serii zupełnie zmienia się klimat, powraca on jednak w zakończeniu, które jest moim zdaniem jednym z najlepszych, najbardziej klimatycznych zakończeń, jakie widziałem. Poprzestanę na tym :] corpse bride - 27 Lutego 2007, 03:17 ehhh, obejrzałabym sobie jakieś nowe miłe anime... wszystko, co mam w domu już przetrawiłam, próbowałam oglądać po raz drugi kimi ga nozomu eien, ale za smutne
dalsze odcinki bleacha mi się marzą, takie to miłe i obojetne emocjonalnie... feralny por. - 5 Marca 2007, 22:01 Ostanio się trochę rozbrykałem (uroki kawalerskiego życia) i wydałem trochę pieniędzy na takie tam, różne rózności, za które przeciętna baba wygoniłaby mnie z domu. I tak co następuje: Blood TLV - nie lubie wampirów jak jasna cholera, ale ten fim zniosłem bezboleśnie, jakoś mało wampirzenia w nim było i całe szczęście. Ogladało mi się całkiem przyjemnie, design postaci trochę drażni, ale za to doskonałe tła rekompensują ten niedostatek z nawiązką. warto zobaczyć dla samej przyjemności patrzenia. Paranoia Agent - mam miszane uczucia, dałem się skusić dobrymi recenzjami. Niby wszystko jest ok, serial jest świetnie narysowany (dla mnie ważne) fabuła nielicha, postacie interesujące, muzyka niepokojąca (zwłaszcza kawałek Jouken Dijou). Jednak serial jest nirówny, kilku odcinków mogło by nie być bez żadnej szkody dla rozwoju akcji (mam tu na myśli zwłaszcza odcinek o smobujcach, który zupełnie niczego do opowiadanej historii nie wnosi). Całe szc zęście, że po obejrzeniu całości pozostaje pozytywne wrażenie, no i jest w tym serialu ukryta pewna prawda o nas samych, której może wolelibyśmy nie znać "Złote buty przychodzą kiedy tego chcemy". Chyba każdy z nas znalazł się kiedyś w sytuacji bez wyjścia (przynajmniej pozornie), kiedy sytuacja nas przerasta i czujemy się osaczeni. Czy nie zchowujemy się wtety jak bohaterowie serialu? Niepokojące nieprawdarz? Gunslinger Girl - szkoda gadać zmarnowane pieniądze. corpse bride - 6 Marca 2007, 19:37 Gunslinger Girl - po 3 odcinkach stwierdziłam, że to, co poczułam podczas ogladania pierwszego to nie jakieś chwilowe wrażenie. nie podobało mi się. ale jaką ma muzyczkę sympatyczną. ściągnęłam sobie, taka jest nastrojowa i spokojna
Avathar - 6 Marca 2007, 20:43 Argael - ekhm... AppleSeed'a mozna znalezc w necie;P Za darmo, b.dobrej jakosci, a i nie ma problemu z dubbingiem/napisami. Szaran oponcza - moglbym spytac co to za awatar? Cos mi mowi, ale nie moge sobie przypomniec=/ A anime... Na pierwszym miejscu z pewnoscia bedzie Grobowiec Świetlikow. Nie widzialem lepszej animki, a chwala ja nawet osoby, ktore na codzien anime nie ogladaja, ba, wrecz nimi gardza. 'Bajki', heh. Ignoranci. Full Metal Alchemist - poszukuje pierwszych odcinkow... kiedys mialem, ale diabli wcieli;/ a kolejnych nie chce ogladac, musi byc po kolei 
Records of Lodos War - Kroniki Wojny na Lodos - polecam. Magia, miecz, elfy, zlo i dobro... naprawde dobre. Last Exile - 'we grew up, dreaming the same dream'. O lataniu, swiat przyszlosci, ale nie w pelni zmechnizowany. Rowniez ciekawa seria, jednak to z pewnoscia napotka pewien opor materii wielu osob. Now and Then, Here and There - swiat wojny, gdzie nie ma wody, poszukiwanie kogos, kto owa wode moze stworzyc. Smutna historia, jednak pasjonujaca i niezle wykonana. Vampire Hunter D - film. ale jaki film:D Pol-wampir lowca wampirow. Z tego co sie orientuje, to swojego czasu puszczali to w kinach (oczywiscie nie w Polsce...). To moge ogladac i ogladac ^^ Argael - 6 Marca 2007, 21:20
Wiem, że można. Ale widzisz, ekhm... jakby Ci tu powiedzieć... wyznaję pogląd, że płacąc komuś za jego pracę, motywuję go do dalszych wysiłków i stworzenia kolejnego dzieła, z którym obcowanie pozwoli mi miło spędzić trochę czasu. Avathar - 6 Marca 2007, 21:34 Kiedys prowadzilem z kumplem spor na ten temat Upieral sie, ze plyty muzyczne, zwlaszcza polskich wykonawcow, nalezy kupowac tylko w oryginale, ze im i tak jest dosc ciezko i ze trzeba byc uczciwym. Cos tam napomknal tez, ze wtedy jest wieksza przyjemnosc ze sluchania.
Ale jak go zapytalem, ile ma gier i programow na swojego PC'eta i Dreamcast'a to jakos przestal ze mna dyskutowac
Argael - 6 Marca 2007, 22:28 Nikt nie jest w 100% czysty
Ale trzeba zachowywać umiar, bo doprowadzimy do sytuacji, w której żeby obejrzeć nowe anime, będziemy musieli najpierw sami je sobie narysować
Qfel - 6 Marca 2007, 23:30 Podpisuję się pod "Grobowcem Świetlików" bo podobało się nawet mojej dziewczynie, która generalnie ma animowstręt  Strasznie smutna historia, ale piękna zarazem.
Nexus - 11 Marca 2007, 20:06 Argael 
Popieram w całej rozciągłości.
Anonymous - 19 Marca 2007, 15:35 Wreszcie anime Naruto wróciło na mangowy tor akcji. Teraz to nazywa się Naruto Shippuuden. To kontynuacja znanego serialu Naruto. Fabuła obraca się wokół starszego i nieco bardziej dojrzałego Naruto Uzumaki oraz jego celu, jakim jest ocalenie przyjaciela Sasuke z rąk Orochimaru. Po upływie 2 i pół roku Naruto powraca do osady Konoha i postanawia wcielić swój zamiar w życie. Nie będzie łatwe, gdyż narobił sobie już wielu wrogów... |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
